wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
karmienie naturalne a powrót do pracy
Autor Wiadomość
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2009-04-25, 10:46   karmienie naturalne a powrót do pracy

Niestety końcem maja będę musiała wrócić do pracy :-( . Karmię Łucje tylko piersią, nigdy nie miała butelki w buzi, ani nawet smoczka. Zastanawiam się jak przygotować małą, by nie było dla niej dużego szoku, że nie ma już piersi na każde zawołanie. Planuję odciągać pokarm, ale zupełnie nie wiem jak się za to zabrać. Pomóżcie doświadczone mamy :-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2009-04-25, 11:26   

ina, doświadczenie ze mnie zerowe, jednak mogę Ci pomóc w kwestii odciągania. Żeby za dużo sie nie bawić i ładnie utrzymać laktację polecam laktator elektryczny. Moja koleżanka ma Philips Avent chyba i jest do niczego, ja mam Medela Mini Electric i jest niesamowity. Ściągam jedną pełną pierś w góra 4 minuty. Laktator z pompką ręczną chybaby mnie zajechał ;-)
Mleko odciągnięte przechowujemy w lodówce 2 dni, w zamrażarce mozna kilka msc, zależy jaką masz temperaturę (dziewczyny gdzieś podawały wytyczne).
Pamiętaj, żeby nigdy nie mieszać mleka o różnych temperaturach. Trzeba je schłodzić do tej samej temp, i dopiero wtedy można mieszać. Do laktatorów buteleczki są w tym samym, standardowym rozmiarze, warto zakupić kilka, żeby było w czym mrozić. Niektórzy mrożą w pojemnikach na mocz :-?
a z butlą Ci nie pomogę. Na pewno Łucja nie zapomni jak się ssie pierś, o to się nie martw :-D
Miłego powrotu do pracy, będzie git!
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-04-25, 12:05   

A w jakim wieku jest Łucja? Może pora już wprowadzić stałe pokarmy. Ja ok miesiąca przed powrotem do pracy zaczęłam stopniowo to robic, najpierw zastąpiłam jeden posiłek mleczny, potem dwa, docelowo trzy. Piersią karmiłam tylko rano i wieczorem po powrocie z pracy. Jeśli chcesz nadal tylko na mleku to rzeczywiście musisz zainwestować w laktator elektryczny (ja mialam tylko ręczny i nie wyobrazam sobie, żeby na kilka posilkow dziennie odciągnąć), najlepiej już teraz zacznij mleko zamrażać. I próbuj wychodzić na kilka godzin tak żeby karmienie wypadło podczas Twojej nieobecności, przetestujecie wtedy jak to się sprawdza. Zresztą zanim wyszlam z domu pierwszy raz opuszczając karmienie to zrobilismy test z butelka - karmił tata a ja bylam w innym pokoju. Generalnie to lepiej żeby butelkę podawał ktoś inny niż mama, bo przy mamie to dziecko będzie szukać cyca. U nas to wszystko przebiegło zupelnie bezproblemowo i bezstresowo.
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-04-25, 12:23   

Ja miałam ręczny Aventa i się zajechałam hihii nie porównywałam z elektrycznym więc nie mam porównania czy byłoby lepiej. Ale ogólnie z Avent'owskiego jestem zadowolona - chyba dobrze ściągał. Pozostaje kwestia pompowania, przy elektrycznym nie musisz.

Ja miałam mało mleka ogólnie ale odciągałam do 4 posiłków (z 5) dla Ady. Nie pracuje do tej pory więc nie mam doświadczenia w przestawianiu dziecka na butle, ale moja Adka ma doświadczenia bo sama się przestawiła z piersi po 1,5 m-ca i dlatego musiałam ściągać (przez 6 m-cy, dłużej nie dałam rady bo już zaczynałam fiksować). Wiem jedno - podstawa to dobry laktator

Mleko trzymałam w lodówce, nawet w kilku pojemnikach (butelkach w mim przypadku) i przed posiłkiem zlewałam je do "najstarszego" tak by tworzyły całą porcją (powiedzmy 140 ml), to co zostało było na następny posiłek. Mleko szczelnie zamknij by nie dostały się zapachy z lodówki, np. aromat szpinaku z czosnkiem ;)

Szkoda, że musisz już wracać do pracy ale wszystko da się ułożyć, nie wątpię, że u was to pójdzie wszystko sprawnie. No i jak pisały dziewczyny warto by tato zaczął już niedługo karmić
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2009-04-25, 13:52   

ina, a ile godzin będziesz spędzać w pracy? Ja znikałam na 3-4 godziny, więc w ogóle nie było potrzeby odciągania pokarmu, wystarczyło nakarmić dziecko przed wyjściem, a potem po powrocie. No i w piatym miesiącu wprowadzałam papki warzywne, jak maluch zgłodniał, to wciagał z nianią papkę.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-04-25, 14:04   

a jest jeszcze jedna możliwość: jeśli idziesz na cały etat to godzina na karminie ci się należy, mogłbyś po 4 godzinach przyjechać na karminie do domu albo niania mogłaby ci ją do pracy przywieźć na karmienie. A następne karmienie jak wrócisz do domu i git.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2009-04-25, 15:27   

ag napisał/a:
A w jakim wieku jest Łucja? Może pora już wprowadzić stałe pokarmy.


Łucja ma prawie 4 miesiące - jak wrócę do pracy będzie miała 5 miesięcy. Teraz je dość często i raczej nieregularnie. Czasem się tylko napije i nie chce więcej, a czasem je bardzo dużo i często. Dlatego zastanawiam się czy nie byłoby dobrze nauczyć ją jeść np. jabłuszko, czy pić wodę ( bo będzie to jednak lato i może chcieć jej się pić).

Capricorn napisał/a:
ina, a ile godzin będziesz spędzać w pracy?


W pracy będę 7h spędzać - od 7:30 do 14:30.( godzina krócej ze względu na karmienie) Najbardziej mnie chyba martwi to, że nie mamy uregulowanych godzin posiłków. Tak naprawdę to nie wiem ile moje dziecko zjada, i ile będzie potrzebować jak mnie nie będzie.

[ Dodano: 2009-04-25, 16:27 ]
Dzięki, za wszystkie rady - są bardzo cenne :-D
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2009-04-25, 15:56   

ina napisał/a:


Łucja ma prawie 4 miesiące - jak wrócę do pracy będzie miała 5 miesięcy. Teraz je dość często i raczej nieregularnie. Czasem się tylko napije i nie chce więcej, a czasem je bardzo dużo i często.


To ja bym robiła tak: karmienie przed wyjściem - niani zostawiałabym zupkę / papkę warzywną (do której niania mogłaby dodawać odrobinę Twojego pokarmu), jakiś owoc, no i woda do picia. Najgorsze będą pierwsze dni, potem powinnyście się dostosować wzajemnie do nowej sytuacji.

A dojazd długo Ci zajmie?
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
moTyl 

Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 13 Paź 2007
Posty: 1488
Skąd: UK
Wysłany: 2009-04-25, 16:20   

ina, a może spróbuj trochę usystematyzować pory karmienia? I może zacznij wprowadzać butelkę już teraz - sama zobaczysz jak pójdzie, czy mała będzie ją akceptować, a przy okazji będziesz w stanie sprawdzić ile wypija. Mi się udało nakłonić Antka do picia z butelki w ciągu tygodnia. Nie chciał na początku, ale oferowałam mu butlę przed każdym karmieniem (ale ja nie karmiłam - niania lub tata, bo inaczej rzeczywiście szukał piersi). Miał wtedy prawie 7 miesięcy, a za sobą nieliczne jedynie epizody kiedy pił z butli.

[ Dodano: 2009-04-25, 16:22 ]
Mam na myśli, że zawsze oferowałam mu butlę przed piersią ;-)
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/AbSC.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lbym.lilypie.com/HKLrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/Pagrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14877&postdays=0&postorder=asc&start=0]Książeczki po angielsku
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14879]Ubranka dla dziewczynki 0-6 i dla chłopca 0-7, Tummy Tub, Zabawki
hxxps://picasaweb.google.com/105220578670118458536/IPrzyszEMamyMogaBycJakDamy?authuser=0&feat=directlink]Ubrania ciążowe
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2009-04-25, 16:30   

Capricorn napisał/a:
To ja bym robiła tak: karmienie przed wyjściem - niani zostawiałabym zupkę / papkę warzywną (do której niania mogłaby dodawać odrobinę Twojego pokarmu), jakiś owoc, no i woda do picia. Najgorsze będą pierwsze dni, potem powinnyście się dostosować wzajemnie do nowej sytuacji.


Dzięki Capri, coś podobnie będziemy kombinować. Zastanawiam się tylko o ile wcześniej, przed pójściem do pracy zacząć wprowadzać te owoce i zupki?

Capricorn napisał/a:
A dojazd długo Ci zajmie?


Pieszo 20 minut :-)

moTyl napisał/a:
ina, a może spróbuj trochę usystematyzować pory karmienia?


Próbowałam, ale jakoś nam nie wychodzi. :-/
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2009-04-25, 17:09   

Dacie radę, zobaczysz. Ja bym zaczęła z tymi papkami jakiś tydzień przed godziną zero. Jest wielu przeciwników dodawania mleka mamy do pierwszych posiłków stałych, ja traktowałam to na zasadzie "mama jest z Tobą, bejbe ;-) "
Aha, i koniecznie zaopatrz się w porządne wkładki laktacyjne, nawet jeśli uważasz, że Twoja laktacja jest całkowicie uregulowana. ;-)
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2009-04-26, 13:31   

Capricorn napisał/a:
"mama jest z Tobą, bejbe ;-) "

:-D

Capricorn napisał/a:
Aha, i koniecznie zaopatrz się w porządne wkładki laktacyjne

dzięki, to bardzo cenna rada, bo pewnie bym zapomniała o tym ;-)

[ Dodano: 2009-04-26, 14:33 ]
Ach przeżywam to bardzo. Chciałabym jeszcze pobyć trochę w domku z Łucją. Niestety mam umowę tylko do końca maja, więc muszę wrócić do pracy.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2009-04-26, 15:02   

ina - co do smoczka to warto żeby był zbliżony kształtem do piersi. I dobrze jest też nauczyć kogoś kto będzie zostawał z Łucją techniki karmienia butlą - chodzi o to, by Łucja chwytała smoka podobnie jak pierś, czyli trochę głębiej. Z butli mleko leci łatwiej, nawet gdy dziecko chwyta za sam koniec smoka. Więc jest ryzyko, że Łucja się później rozleniwi przy piersi, gdy będzie ssała zbyt płytko przez smoka.
Dacie radę. 7,5 godziny bez mamy to nie wieczność. Zawsze będziecie miały całe popołudnie by się sobą jeszcze nacieszyć :)
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2009-04-26, 15:53   

Ja zaczelabym trening z butelka juz teraz, nie wiadomo, ile Lucji zajmnie przyzwyczajenie sie do niego. Franek zaakceptowal tylko Tommee Tippee, ale bardzo dlugo to trwalo. Jak nauczy sie dobrze pic z butelki, to ktos, kto z nia zostanie bedzie mogl ja karmic na zadanie, tak jak Ty. No i potwierdzam, ze dobry laktator jest niezastapiony, ja mialam Avent reczny i byl do d. Jesli nie chcesz wydawac na elektryczny, to kolezanka polecala mi wlasnie TT, uzywa go duzo i mowi, ze jest super.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2009-04-27, 10:33   

neina napisał/a:
Franek zaakceptowal tylko Tommee Tippee,


:-D Właśnie dzisiaj upolowałam nową, zafoliowaną butelkę Tommee Tippee na szmatach za 1 zł :mryellow:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-04-27, 10:35   

ina napisał/a:

:-D Właśnie dzisiaj upolowałam nową, zafoliowaną butelkę Tommee Tippee na szmatach za 1 zł :mryellow:
taka to ma szczęście!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2009-04-27, 10:38   

maryczary napisał/a:
taka to ma szczęście!


:mrgreen: ostatnio też upolowałam Łucji klocki drewniane :-P
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
Ostatnio zmieniony przez ina 2009-05-25, 12:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2009-05-25, 12:47   

Dziewczyny ile mleka na jeden posiłek wystarczy 5 miesięcznemu dziecku?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2009-05-25, 13:10   

ina ja mam doświadczenie tylko ze sztucznym karmieniem, ale to wychodziło jakieś 150ml tyle Krzyś zjadał w wieku Łucji
_________________

 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-05-31, 12:29   

ina, napisz jak Ci poszło przyzwyczajanie Łucji do butelki i rozłąka z Tobą, bo mnie w styczniu czeka to samo i też nie chcę zupełnie przestać karmić piersią a do pracy niestety też na 7 godzin będę chodziła plus 20 minut dojazd w każdą stronę :-/
chyba że zdążę zrobić prawko i kupić samochodzik to będę w 10 minut w domku :lol:
_________________
wariatka!
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2013-03-01, 11:35   

Wracam do pracy jak maly bedzie mial 11 msc.
Poki co (9 msc) pije moje mleko conajmniej 5 razy dziennie.
Nie chce go odstawiac calkowice ani podawac mm.
Jakie mleko bedzie najlepsze na tym etapie, migdalowe?
Czy mozna ja podawac codziennie czy raczej zmieniac i robie inne mleczka roslinne?
Kiedy zaczac ograniczac karmienia, czy miesiac przed wystarczy?
 
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-01, 11:42   

Mam informację, że tylko mleko sojowe na tym etapie (wszystkie inne mają za mało tłuszczu i białka). Mam to info od kogoś kto zajmuje się dietą zawodowo (dietą wege dzieci też). Mam zamiar poznać niedługo więcej szczegółów, to się podzielę info.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2013-03-01, 11:47   

Lady_Bird, ale ja nadale bede karmic piersia, nie chce calkowicie konczyc.
11msc dziecko tez juz sporo je.
 
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-01, 11:53   

No racja, 11 mcy to już spore bobo, które pewnie je wiele innych pokarmów :-D
Wiesz, ja pytałam pod swojego niemowlaka. Moja będzie miała 7 miesięcy z hakiem jak pójdzie do żłoba i po prostu na czas braku cycka szukam najlepszego pod względem odżywczym zastępnika roślinnego.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
Albertyna 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 488
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-01, 12:26   

Zina 11 miesięczne dziecko może jeśc bardzo wiele różnych rzeczy, poza Twoim mlekiem. Może poprostu odciagaj trochę aby jednak pod Twoją nieobecnośc było w domu, a poza tym niechaj je warzywka, owoce, pieczywo, sery, kasze, suszone owoce, no i co tam jada i lubi.
_________________
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 8