wegedzieciak.pl

bajaderka · Wysłany: 2007-10-10, 21:13

Humbak, możesz kisić osobno rzodkiewki i osobno seler naciowy, ale rzodkiewki dają ten kolorek...
ja jakoś nigdy nie łączyłam selera z sosem sojowym, bo go nie za bardzo lubię, zresztą przy alergiach i grzybicach nie jest wskazany...

gemi · Wysłany: 2009-05-04, 14:09

selerowe krewetki wyglądają super

ja robię tradycyjnie sałatkę:
kilka łodyg selera - pokrojonych w księżyce, łączę z
garścią rodzynek - namoczonych
garścią orzechów włoskich,
solą morską i
sosem zrobionym z 3 łyżek oleju ryżowego (może być też inny), łyżeczki miodu (mój ulubiony sos jest z miodem gryczanym, ale z każdym wychodzi smaczny), soku z połówki cytryny. Zalewam tym sosem seler, orzechy i rodzynki, mieszam i po 20 min. można jeść.
Ostatnio posypałam świeżo skrojoną bazylią - było pycha! :mryellow:

ag · Wysłany: 2009-05-04, 14:56

Ja zwykle dodaję łodygę albo dwie selera naciowego do soku z jabłek i marchewki. Nie za duży, żeby smak selera nie był zbyt mocny.

lilias · Wysłany: 2009-06-07, 17:14

Wykombinowałam coś takiego:

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=6020

cremebrule · Dołączyła: 24 Maj 2009 Posty: 30

jest taki jeden klasyk, nazywa sie salatka Waldorfa, tylko ze z majonezem lub jogurtem

sklada sie z selera, jablka i orzechow wloskich - wszystko rozdrobnic i wymieszac z sosem

ja uwielbiam chrupac z humusem