wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego Danonki według Was są beee
Autor Wiadomość
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2011-06-28, 22:21   

rosa napisał/a:
mi też zaproponowała ;-) :-D

Masz nastoletnich synów, oni zeżrą wszystko i przeżyją :-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
justyna1982

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 317
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2011-06-29, 15:18   

Dobre co do tych nastoletnich :) )) Co do tej świetlicy - dobry pomysł no ale fakt głupio trochę bo wiadomo, że to syf a tu szkoda jednak wyrzucić.
_________________
<a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15g1mnhvi9.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
<a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/km5stv730qtshk7n.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
 
 
Katioczka 


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 1494
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-29, 15:21   

justyna1982 napisał/a:
szkoda jednak wyrzucić

no właśnie...
jak raz zjedzą, nic się nie stanie...
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2011-06-29, 15:24   

koko, co się martwisz- to ma pewnie taką datę gwarancji, ze Jerzyk spokojnie zdąży do szkoły zabrać :-P :-P :-P ;-)
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-06-29, 19:01   

justyna1982 napisał/a:
Co do tej świetlicy - dobry pomysł no ale fakt głupio trochę bo wiadomo, że to syf a tu szkoda jednak wyrzucić.

Ale dla dzieci ze świetlicy to jednak rarytas i na pewno ich ucieszy. A są starsze i i tak w domach jedzą gorsze rzeczy o ile w ogóle jedzą np. obiad codziennie. Ja bym dała bez oporów. W końcu to syf, ale i nie trucizna.

koko napisał/a:
Masz nastoletnich synów, oni zeżrą wszystko i przeżyją

Nastolatki nie takie rzeczy sobie serwują bez naszej wiedzy :)

koko, prezent faktycznie masakryczny, ale dla rocznej córki mojej sąsiadki znajomi przynieśli chrupki cheetos o smaku keczupowym. To jest dopiero hardkor :shock:
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Katioczka 


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 1494
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-29, 20:48   

YolaW, mój syn, kiedy miał roczek
dostał kinder czekoladę, żelki (czym miał je żuć, jeśli już??????)
oraz ubranko na 4 latka :roll:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-06-29, 20:53   

Katioczka, z tym ubrankiem to jeszcze spoko, ja jak sie Diana urodzi to wole wieksze ciuszki dla niej, bo tych niemowlecych to mam az nadto :)
Koleżnka ostatnio jak wpadła do nas przyniosła Olafowi trzypak kinderniespodzianki. Udalo sie schować jedno, do dziś lezy w szafce czyli jakieś 3 m-ce. Masakra, co czasem ludzie przynoszą dzieciom :shock:
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
klakierzyca 
Polna Róża

Dołączyła: 27 Gru 2011
Posty: 58
Wysłany: 2012-01-03, 22:08   

w pierwszym temacie przeczytałam, że mleko jest niezdrowe. Też jestem tego zdania ale co z modyfikowanym? Nie każdy ma to szczęście, że dziecko lubi pierś :(
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Jattaveien 
Ania

Dołączyła: 11 Lis 2008
Posty: 216
Skąd: Norway
Wysłany: 2012-01-08, 21:22   

klakierzyco nie jestem ekspertem ale nie mam 100% zaufania do modyfikowanego - a co z mleczkami zbozowymi. Moja corka nigdy modyfikowanego nie pila - uwielbia migdalowe np. myslalas o takim rozwiazaniu?
 
 
 
KasiaQ 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Lis 2011
Posty: 829
Wysłany: 2012-02-17, 14:28   

serdecznie polecam artykuł, jak w temacie, szczególnie dla osób (jak ja) mających trudności w przekonaniu np. teściów, żeby nie kupywali danonków i innych bakusiów :-/

hxxp://dziecisawazne.pl/gotowe-serki-i-jogurty-dla-dzieci-co-zawieraja/

wiele osób już o tym pisało, ale powiem, że skutkuje wydrukowane z podaniem autora i jego profesji ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
biały lis 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2012
Posty: 236
Skąd: PRL
Wysłany: 2012-07-02, 19:17   

danonki, sam cukir z paskudztwami. Nic dziwnego, że dzieciaki to lubią. U nas dziś ogurt naturany z jagodami. Sezon jest! ;]
Co do upominków te nam też kinder czekolada sie przytrafiła . Zjadałam ja sama i po problemie! ;]
pozdrawiam ;]
_________________
hxxp://www.szipszop.pl/linijki_dzieciece.html]
hxxp://www.szipszop.pl/linijki_dzieciece.html]

hxxp://szelmostwa-lisa.blogspot.com/
 
 
 
Tanpopo

Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 125
Wysłany: 2012-07-18, 12:31   

Nie sądzę, by odrobina "syfu" od czasu do czasu komukolwiek zaszkodziła. Wegeżelki, Danonki raz na jakiś czas nie są trucizną, są za to bardzo smaczne ^^ Nie podoba mi się tylko przedstawianie tych słodkości jako bardzo zdrowych. Na Danonki łatwiej się niestety nabrać, bo wyglądają mlecznie i raczej niewinnie, no i reklamy lubują się w chwytach i hasłach, które zagiąć można wiedzą na temat składu oraz wartości odżywczych żarcia albo odrobiną wiedzy z dziedziny erystyki...
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2012-07-18, 14:11   

Tanpopo napisał/a:
Nie sądzę, by odrobina "syfu" od czasu do czasu komukolwiek zaszkodziła.


Niestety nie zgodze sie z tym :-> W zyciu nie podalabym mojemu dziecku danonka czy innego smieciowego zarcia. To ni jest jedzenie wg mnie. Wystarczy ze juz smieci je na urodzinach, rozych imprezach czy obozach.

U nas zaczeli reklamowac danonki teraz jako produkt bez sztucznych barwnikow i o obnizonej ilosci cukru :lol:
_________________

 
 
mimish 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 29 Maj 2010
Posty: 1080
Skąd: Bruksela
Wysłany: 2012-07-18, 15:25   

Tanpopo, Ja tez sie nie zgodze..po pierwsze to te rzeczy nie sa smaczne, po drugie na tej samej zasadzie powiedzialabym ze raz na jakis czas moje dzieci moga sobie setke wodki strzelic a co..
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/fe7jp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/35u2p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-07-18, 16:07   

mimish napisał/a:
po pierwsze to te rzeczy nie sa smaczne
Dla Ciebie. Założę się, że dla 99% dzieci są smaczne.
Ja też myślę, że od czasu do czasu i Danonek nie zabije, z tym że to jest słodzony deser, a nie zdrowe jedzenie, jak się usiłuje mówić w reklamach.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Tanpopo

Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 125
Wysłany: 2012-07-18, 16:35   

Porównanie Danonków do wódki mnie przeraziło :| Takie podejście jest równie szkodliwe jak przekonywanie ludzi o wysokich wartościach odżywczych Danonków w sentymentalnych reklamach.

P.S. mimish, a właśnie, że są i mnóstwo osób to potwierdzi! :D Ale tak na serio, o gustach nie ma co dyskutować. ;)
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2012-07-18, 18:03   

Lily napisał/a:
z tym że to jest słodzony deser, a nie zdrowe jedzenie,

Albo jako śniadanie dla malucha, co jest jakąś plagą wśród matek, które znam :roll:
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2012-07-18, 18:30   

Śniadanie, II śniadanie, podwieczorek, kolacja :roll:
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-18, 19:02   

dżo napisał/a:
Śniadanie, II śniadanie, podwieczorek, kolacja


i nie zapomnijmy o podjadaniu między posiłkami;>
_________________
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-07-18, 20:04   

Gudi napisał/a:
dżo napisał/a:
Śniadanie, II śniadanie, podwieczorek, kolacja


i nie zapomnijmy o podjadaniu między posiłkami;>


a na obiad MONTE (sorry za off top, ale tak często mam z tym styczność, że aż mnie :evil: )
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-18, 21:20   

Pipii napisał/a:
a na obiad MONTE


ale tuż po aktimelku! żeby nie było!

ja też przepraszam za off... :>
_________________
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2012-07-18, 21:27   

Dziewczyny a ja nie rozumiem Waszych uszczypliwości? Jeżeli ktoś chce dawać swoim dzieciom monte danonki itp to sprawa tych osób. Wy nie chcecie aby Wasze dzieciaki to jadły Wasz wybór ale po co zaglądać innym do tzw talerza. Przez taką krytykę czujecie się lepsze? Bo nie rozumiem motywacji? :roll:
 
 
Tanpopo

Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 125
Wysłany: 2012-07-18, 22:26   

Wegetariańskie mamy za to okaleczają swoje dzieci, bo karmią je tylko sałatą. :roll:
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-07-18, 22:30   

czarna96, ja np czuje się osaczona zaglądaniem do mojego talerza. wszyscy naokoło czują się w obowiązku skrytykować mnie, bo nie daję dziecku mięsa. a wiec ja też zaglądam do ich "standardowego" talerza i stwierdzam, że to, co oni uznaja za wartosciowe, jest po prostu syfiaste.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2012-07-18, 22:31   

Lily napisał/a:
Ja też myślę, że od czasu do czasu i Danonek nie zabije, z tym że to jest słodzony deser, a nie zdrowe jedzenie, jak się usiłuje mówić w reklamach.


Dokładnie. Też trochę mnie ruszyło porównanie danonków do wódki. Moje dziecię co prawda danonków nie próbowało, ale dziś jadło cukier (polizać palec, dotknąć, zlizać to co się przykleiło ;-) ), jakiś czas temu spróbowało frytek w knajpie i nie czuję się z tego powodu jakąś strasznie złą matką.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,52 sekundy. Zapytań do SQL: 14