wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co dzisiaj jadły nasze niemowlaki?
Autor Wiadomość
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-02-17, 16:01   

u nas dziś (11 miesięcy) quinoa ze zmielonymi migdałami(wg porady cioci poli ;-) ), gruszką i bananem, kanapka z twarogiem, cebulą, czosnkiem, surowa marchew (nawet nie tknieta)
Przed dżemą kasza orkiszowa na mleku owsianym.
Na obiad bedzie ukochana ogórkowa i chyba zrobimy jennowe placki z płaków owsianych. Kurde...martwi mnie, że MArcel warzywa wywala, nawet do buzi nie bierze, od razu leca na podłoge albo scianę. Tylko w papce jestem w stanie przemycić :-/
koko, bala fasola do tych kotletów na surowo mielona? dobrze zrozumiałam? i potem sie to ugotuje w 5 minut? Jesli tak, muszę wypróbować, bo moczenie i gotowanie fasoli doprowadza mnie do roztroju nerwowego :oops: :-/
meryenn napisał/a:
Mysle ze fajnie by bylo pisac czy karmimy dzieci zmiksowanym jedzonkiem czy jedza metoda BLW.

u nas tez mix.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2012-02-17, 18:14   

ana138 napisał/a:
meryenn napisał/a:
Mysle ze fajnie by bylo pisac czy karmimy dzieci zmiksowanym jedzonkiem czy jedza metoda BLW.

u nas tez mix.


u na też mix,
i sukces, bo nauczyliśmy się gryczaną jeść niezmiksowaną bez krztuszenia!
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2012-02-17, 21:22   

uma, super avatar :-) Fasola oczywiście gotowana. Można kupić taką bez namaczania (nie wiem, czy u ciebie?), ja gotuję w szybkowarze, więc mam gotową fasolę w 20 minut.
U nas dzisiaj:
ś: quinoa z mlekiem ryżowym, jabłkiem, bananem i żurawiną + mielone nasiona dyni
o: ziemniaki, buraki marchew i jajo sadzone (żółtko) + olej słonecznikowy - niezjedzone
przegryzki: jabłko
kolacja: zmieszałam dziadowi wszystko to, czego nie zjadł na obiad, dodałam ryż i przecier pomidorowy, posypałam rzeżuchą no i zmiótł aż się uszy trzęsły 8-)

Ja nie podaję miksów, moje dziecko nie za bardzo lubi papki. Gotuję i rozgniatam większe kawałki widelcem.
Od kilku dni młody ma szał na jedzenie samemu, ale łyżką. Bardzo ładnie mu to wychodzi, nawet nabieranie opanował pięknie, tyle, że żarcie ma być podane bez miski, wprost na stolik.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-02-17, 21:35   

ha! mialam na mysli, że u nas mix papek i blw, a nie, ze miksuje, chyba jakos do dupy ta moja wypowiedz wyszła jak zwykle... :oops: ;-)
koko napisał/a:
super avatar

dzięki ałła ;-)
fasola bez namaczania powiadasz? musze poszukac, chociaz wątpie, że tu to dostanę. ja za kotlety z fasoli juz sie brałam kilka razy, gotuje to cholerstwo, gotuję, wychodzę z kuchni, bo mnie juz szlag trafia, wejde na wegedzieciaka i ....fasola spalona. za każdym razem... :oops: :roll:
Marcel wyrwał dzis tacie z ręki faworka (czy tam chrusta, jak kto woli) i pożarł nie dajac nam nawet szans na reakcję.. :-D
czy to prawda, że olej konopny zachowuje swoje właściwości tylko przez cztery tygodnie?

[ Dodano: 2012-02-17, 20:36 ]
koko napisał/a:
Bardzo ładnie mu to wychodzi, nawet nabieranie opanował pięknie,

super :-D
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Robi 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 153
Skąd: Dublin
Wysłany: 2012-02-17, 22:48   

10,5 miesiaca
Sniadanie- kasza kukurydziana, platki owsiane, suszone morele, rodzynki i zurawina, mielone migdaly, tarta gruszka, kawalek banana
Lunch- jogurt naturalny z gniecionym bananem, cztery chrupki kukurydziano-marchewkowe, kawalek chleba
Obiad- slodki ziemniak z sosem fasolowo-pomidorowym (fasola adzuki, marchewka, seler, czosnek-pierwszy raz, przecier pomidorowy, oliwa z oliwek, oregano), surowka z tartej marchewki
Kolacja- serek fromage eko dla niemowlat truskawkowo-jablkowy
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2012-02-17, 23:57   

malina napisał/a:
Poli, od kiedy rozszerzałaś dietę córeczki?Jak na ten wiek to jej jadłospis jest już nieźle urozmaicony :-)

Zaczelam jak miala ok 5,5 miesiaca od owocow :-)

ana138 napisał/a:
wg porady cioci poli ;-)

:-D
koko napisał/a:
Od kilku dni młody ma szał na jedzenie samemu, ale łyżką.

super, gratulacje ,nastepny etap :-)
ana138 napisał/a:
że olej konopny zachowuje swoje właściwości tylko przez cztery tygodnie?


Ana oleje tak naprawde zachowuja swoje pelne wlasciwosci pare godzin pod wplywem telenu :-( wyjatkiem jest kokosowy, tutaj wiecej:
Cytat:
Nienasycone kwasy tłuszczowe zwłaszcza wielonienasycone jak Omega-3, Omega-6 w temperaturze powyżej 100oC rozkładają się w ciągu minut, w temperaturze pokojowej w ciągu kilku godzin a w temperaturze poniżej 0oC w ciągu kilku dni. Ważny jest dostęp do tlenu raczej niż temperatura.

hxxp://www.surawka.webd.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=374&Itemid=18

6,5 miesiaca
- piers na zadnie , dzisiaj wyjatkowo duzo pije, moze dlatego ze lekko podziebiona
- deser: ananas + mango+ gruszka+ jarmuz : papka (ok 150 ml)
- obiad : ziemniak+ marchewka+ brokul+ groszek + pietruszka+ pol avokado :papka ( ok 50 ml - nie chciala jesc) + swiezy ogorek w raczke
_________________

 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-18, 11:50   

Poli napisał/a:
oleje tak naprawde zachowuja swoje pelne wlasciwosci pare godzin
tu jest napisane coś innego hxxp://www.flaxrd.com/Documents/Flax%20Stability.pdf
 
 
Robi 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 153
Skąd: Dublin
Wysłany: 2012-02-18, 12:07   

gosia_w napisał/a:
Poli napisał/a:
oleje tak naprawde zachowuja swoje pelne wlasciwosci pare godzin
tu jest napisane coś innego hxxp://www.flaxrd.com/Documents/Flax%20Stability.pdf


Chyba jak zawsze trzeba wybrac "zloty srodek". Ja sklaniam sie bardziej w strone drugiego artykulu cytowanego przez gosie_w. Gdyby olej lniany utrzymywal swoje wlasciwosci tylko przez kilka godzin bylby praktycznie bezwartosciowy, a tak raczej nie jest. Potwierdza to tez stosowanie przez dr Budwig oleju lnianego jako srodka wspomagajacego leczenie raka hxxp://budwig.vegie.pl/.
Na oleju, ktory ja kupuje jest napisane, ze zachowuje swoje wlasciwosci 6 tygodni.
Ostatnio zmieniony przez Robi 2012-02-18, 23:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-18, 16:36   

Ja nie rozumiem, dlaczego jedni mówią tak, a drudzy inaczej i to w zupełnie skrajny sposób. W artykule linkowanym przeze mnie jest napisane o dokonywaniu pomiarów.
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2012-02-18, 22:57   

Czy u was dzieciaki też jedzą z piersi tak rzadko, jak u bazylyi? Czy to ja mam może jakieś dziwne dziecko? Bo u nas to wygląda tak:
-ok 7:00 cyc x2
-ok 8:00 śniadanie , mleko ryżowe + płatki owsiane + mielone orzechy, słonecznik, dynia + olej, jakieś 1/3 szklanki
-ok 10:00 cyc x 2
-ok 13:30 obiad: makaron z gulaszem węgierskim (ok 6 łyżek + jedzenie samemu, czyli 2 makarony w buzi, reszta zeżarta przez czyhającego pod krzesełkiem psa)
-ok 15:00 cyc x2
-ok 17:00 talerz owoców, blw (zjadł 1 morelę suszoną, kawałeczek jabłka i 1 daktyl, resztę pożarł pies i teraz pierdzi :-> )
-po 18:00 kolacja - placki z kaszy kuku i bobu - zjadł 2 (małe, średnica 4cm)
- 19:30 cyc x2
-22:30 cyc x2,
-na zaś mogę napisać, że na cyc zbudzi się ok 2:00, a potem aż do 7:00 nie kontroluję ile ssie, ale wisi na mnie non stop.
Żarcie "ludzkie" przykładowe z dzisiaj, pierś regularnie, codziennie tak samo jak napisałam
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Robi 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 153
Skąd: Dublin
Wysłany: 2012-02-18, 23:15   

koko, moj maly od urodzenia przez siedem miesiecy byl na mleku "odciaganym" z cyca, wiec od poczatku mial bardzo "ulozony" rozklad posilkow. A jak skonczyl szesc miesiecy przestal sie budzic w nocy na jedzenie.

10,5 miesiaca

-sniadanie: kasza jaglana z amaranthusem, daktylami i sliwkami (120ml), tarta gruszka
-przekaska: piec czastek mandarynki
-obiad: makaron ryzowy z warzywami (kalafior, brokul, marchewka, slodki ziemniak, pasternak),przecier pomidorowy, parmezan (weganski), olej lniany, bazylia (200ml) plus cale zoltko
-przekaska: cztery chrupki kukurydziano-marchewkowe, kawalek chleba zytniego domowego
-kolacja: serek fromage jablkowo-truskawkowy eko, dla niemowlat
 
 
bazylya 
bazylya

Dołączyła: 10 Lut 2012
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-02-18, 23:58   

koko - Pola tak mało je z piersi, bo mnie nie ma w domu codziennie ponad osiem godzin (pracuję). W weekendy podjada częściej. No i w nocy też ssie pierś.
Prawda (smutna) jest taka, że teraz pierś jest już bardziej hobbystycznie :) , z potrzeby przytulenia się, tak porządnie "zasysa" dwa razy dziennie.
Więc dziś było - i na śniadanie i na kolację - jaglanka na ryżowym mleku z rodzynkami i wiórkami kokosowymi.
na obiad - ziemniak, soczewica, brokuł, zielony groszek, pogniecione widelcem, polane kozim jogurtem.
Jabłko tarte.
I dziś cycek - cztery razy :) , bo mama w domu.
 
 
aga40 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 711
Wysłany: 2012-02-19, 09:38   

u nas okres "nie jestem glodna"

11 miesiecy

s: kilka lyzeczek mleko ryzowe, banan, wiorki koko, kasza jaglana, pasta migdalowa, olej koko, rodzynki-> miksowane

o: surowka z marchewki z oliwa, troche tahini, zoltko,jablko i kilka lyzeczek gotowca brokulowca z jaglanka z rana

p: jogurt kozi z bananem

k: dziec nie chcial jest placuszkow quinoa, wiec jedna lyzeczka quinoa, surowka z marchewki z olejem lnnianym, grucha, dziadostwo przyjechalo i mala rzucila sie na ser plesniowy taki baaaaaardzo smierdzacy (niestety na podpuszcze...)


s: mleko ryzowe (musze zrobic na jutro inne ;) ) troche quinoa ze wczoraj i jablko
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-02-19, 22:11   

u nas dziś był obiad kolektywny - ziemniaki pieczone, jajko sadzone i mizeria ;-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2012-02-19, 22:44   

Gosia nie wiem dlaczego podaja tak skrajne informacje co do olejow, kiedys czytalam super artykul, byl o roznych olejach i badaniach nad utlenianiem, niestety nie moge go znalezc, pamietam tylko ze najlepszy byl kokosowy , pozniej z oliwek a najgorzej wypadl lniany.

6,5 miesiaca

wczoraj:
- piers na zadanie
- mango + ananas+ dwie sliwki suszone ( ok 200 ml ! - rekord ) papka
- obiad : ziemniak + marchewka + kukurydza + natka pietruszki+ avokado ( ok 100 ml )
- woda

dzisiaj:
- piers na zadanie
- deser : banan + gruszka+ ananas (ok 100 ml) papka , troche banana do raczki
- obiad :parowany ziemniak + marchewka+ korzen pietrszuki+ jarmuz + avokado (ok 150 ml) papka
- miedzy posilkami mandarynka, woda.

koko wg mnie Samko sporo je piersi, pametam ze moj syn roczny jadl piers tylko wieczorem, rano i w nocy, w dzien wogole nie chcial jesc.
_________________

 
 
aga40 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 711
Wysłany: 2012-02-20, 08:18   

wczoraj:
s: jak wyrzej
o: troche ogorka, troche rzepy, troche sezamu +oliwa z oliwek, polenta z serem smierdzacym- na szczescie juz go nie ma! jablco
p: jogurt z 1 lyzeczka zarodkow z ciecierzycy, migdaly i cos tam jeszcze-> mam taki proszek ;) pomarancza
k: ogoras, weganskie ciasto marchewkowe z Puszki 2 kawalki (wyszlo baaaardzo kruche... nie mialam innej maki, wiec wrzucilam jaglana), marchew z olejem lnianym, gruszka, tahini, bo moje dziecko nie podaruje ;) , 1 lyzeczka tofu (u mnie tofu twarde sie wogole nie sprawdza, natomiast to mieciutkie tak)
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-20, 08:31   

Poli, rzeczywiście lniany utlenia się najbardziej, ale trudno mi w to uwierzyć, że w ciągu kilku godzin po wytłoczeniu/zmieleniu (tak jak jest napisane na surawce) czy też w całości po podgrzaniu. Gdyby tak było, prawie wszyscy ludzie mieliby znaczne niedobory Omega 3, bo mało jest osób, które jedzą surowe siemię i orzechy włoskie codziennie, od razu po zmieleniu lub wyłupaniu ze skorupki.
 
 
Robi 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 153
Skąd: Dublin
Wysłany: 2012-02-20, 09:39   

10,5 miesiaca

wczoraj:
-sniadanie: kasza jaglana z amarantusem, daktylami, sliwkami, mielone migdaly (120ml) plus tarte jablko
-lunch: jogurt naturalny eko(150ml) z gnieciona polowa banana
-przegryzki: kilka chrupek kukurydziano-marchewkowych, kawalek chleba, kawalek banana
-obiad: ziemniaki, fasola adzuki zmiksowana, sos pomidorowy z naszego gara, buraczki tarte z olejem lnianym i kminkiem
-kolacja: makaron ryzowy z warzywami (brokol, kalafior, slodki ziemniak, marchewka, por) (200ml)
Dzisiaj na sniadanie bedzie kaszka quinoa-kukurydziana, daktyle, morele, sliwka, tarta gruszka
 
 
aga40 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 711
Wysłany: 2012-02-20, 10:15   

Robi, ale masz glodomora w domu ;) !
u mnie dzis slabo rano (zebole wychodza):
-kes ciasta marchewkowego ze wczoraj, jablko starte z lyzeczka orzechow wloskich i lyzeczka migdalow, kilka rodzynek, mleko ryzowe z wapniem 160 ml
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-02-20, 16:21   

u nas dzis (11 mies) na sniadanie owsianka ze zmielonymi pestkami i banan, na obiad bedą kotlety warzywne i cos tam jeszcze musze wymysleć póki spi ;-)
aga40, jak robisz polente?
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
aga40 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 711
Wysłany: 2012-02-20, 17:16   

ana138, gotujesz wode w garczku, wsypujesz kaszke i mieszasz jak grysik az do zgestnienia, potem zostawisz w garczku na godzine albo wlewasz do takiego naczynia, zeby dorze bylo ci wyciac potem koski nozem. dajesz do lapy dzieciowi z sosem lub bez
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2012-02-20, 17:51   

Co dziś było jedzone wyliczę później, a na szybko chciałam się podzielić z wami przepisem na ciasteczka owsiane. Wymyśliłam go sama na bazie kilku różnych, z potrzeby pocieszenia mojego ząbkującego, potrzebującego gryzienia Jerzyczka.
A zrobiłam to tak:
-zmełłam płatki owsiane w młynku do kawy, nie wiem ile, no tak na oko.
-dodałam mąkę orkiszową (mało)
-dodałam jajko, trochę masła, trochę oleju
-dodałam syrop z agawy (gdybym nie miała, zastąpiłabym suszonymi owocami)
-dodałam mielony orzech włoski, pokrojone drobniutko żurawiny, sezam i cynamon.
Wymieszałam, ułożyłam małe krążki na blaszce do pieczenia i piekłam przez 14 minut. Wystudziłam i... tak, zamysł pocieszenia baaaaardzo się udał! Podane z mlekiem nerkowcowym.

[ Dodano: 2012-02-20, 17:59 ]
Acha, właśnie u nas kolacja. Na kolację - tylko brokuł.
Sławek podaje Jerzykowi brokuła na stolik i mówi: Dziś BLW..... czyli brokuł lub wcale :mrgreen:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-02-20, 19:36   

koko napisał/a:
Dziś BLW..... czyli brokuł lub wcale

:lol: :lol: :lol:
Widzę, żeście sie ze Sławkiem dobrali...... ;-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
meryenn 

Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 37
Wysłany: 2012-02-21, 15:20   

koko: jak robisz placuszki kukurydziane z bobem?

u nas masakra, zapalenie ucha, uczulenie na antybiotyk,biegunka, wysypka... od dzis nowy czyli min 5-7 dni... bidulek maly pewnie schudnie mi niemilosiernie....

a apropos jogurtu z bananem to z tego co ja wiem to najbardziej wychladzajaca potrawa pod sloncem wiec lepiej jej unikac zima... my w ogole teraz malo surowych owocow jemy, chyba ze w polaczeniu np z kiszona kapusta, ktora jest rozgrzewajaca,
 
 
Robi 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 153
Skąd: Dublin
Wysłany: 2012-02-21, 15:36   

meryenn, tu w Irlandii cieplutko wiec banan z jogurtem napewno malemu nie zaszkodzi :-)

10,5 miesiaca
Sniadanie: kasza kukurydziano-amarantusowa z suszonymi daktylami i sliwkami, mielone migdaly (150ml), tarte jablko
Lunch: jogurt naturalny 150g z plackiem jaglano bananowym (przepis mamy gabrysi)
Na obiad bedzie soczewica z warzywami ( brokul, marchewka, pasternak, slodki ziemniak, por), olej lniany, majeranek- przygotowane jest 200ml i na pewno bedzie zjedzone :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,64 sekundy. Zapytań do SQL: 12