|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Wielkanoc |
Autor |
Wiadomość |
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-19, 11:09 Wielkanoc
|
|
|
Wiem, że istnieje temat o Wielkanocy wegańskiej, ale topicu o wege Wielkanocy nie znalazłam. Zakładam więc, żeby wegańskiego tematu jajkami nie zawalać
Ciekawa jestem Waszych wege-pomysłów U nas w tym roku pierwszy raz Wielkanoc bez mięsa! Jupi Mąż sam wyczuł pismo nosem, bo rzekł do mnie kilka dni temu "Co będziemy jeść fajnego na Święta? Pewnie indyka nie zobaczę... ale może jakieś sałateczki albo tartę? I babę, koniecznie!" Jednym słowem: domyślny facet Chcę się w tym roku bardzo bardzo postarać, żeby zobaczył, że każda uroczystość może być wspaniała i bezmięsna!
Póki, co w Wielkanocnym menu znalazły się:
- żurek na domowym zakwasie wg kkaachyy + wędzone tofu
- kiełbasa z soczewicy zielonej
- jajka z ćwikłą i majonezem
- sałatka: fasola, jajka, ogórek kiszony, kiełki słonecznika, majonez
- sałatka II: brokuł, jajka, pomidor, szczypiorek, winegret
- zalewa z papryki pieczonej, ogórków konserwowych, cebulki, oliwy, oregano i przecieru pomi, a w zalewie coś udającego rybę, najprawdopodobniej seler w panierce
- twarożek z warzywami i ziołami (rzadko jemy produkty mleczne, więc będzie odświętnie i wiosennie)
- mazurek kajmakowy i czekoladowy wg Maple Leaf
- babka drożdżowa
- a co na obiad Świąteczny? Tu potrzebuję inspiracji przede wszystkim!
Czekam na Wasze pomysły
_______________________________
edit: już wiem, co
"atak wiosny" czyli kotlety soczewicowe, sparowane: ziemniaki, brokuły, kalafior, masełko koperkowe i masełko pietruszkowo-czosnkowe oraz szpinak duszony na maśle |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
Ostatnio zmieniony przez diancia 2012-03-28, 10:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kkaachaa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 11 Maj 2011 Posty: 167 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2012-03-19, 11:20
|
|
|
Cytat: | macie sprawdzony przepis na zakwas żurkowy? |
mnie wychodzi za każdym razem:
ze 4 łyżki mąki razowej (ja daję pszenną, lubella pełne ziarno najczęściej)
ze 4 łyżki płatków owsianych
jak mam otręby to jeszcze trochę otrąb dosypuję
czosnek - kilka ząbków
ziele angielskie - kilka kulek
liście laurowe - ze 3
wsypuje wszystko do litrowego słoika, zalewam przegotowaną, ostudzoną posoloną woda
odstawiam
mieszam codziennie drewnianą łyżką
po kilku dniach zakwas gotowy
żurek na nim wychodzi boski |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-19, 11:40
|
|
|
kkaachaa, dzięki! ile dolewasz wody? odstawiasz w temp. pokojowej tak jak zakwas na chleb tak? Nie trzeba dodawać zakwasu chlebowego bądź kawałka razowca? Skorzystam chętnie, bo marzę o boskim żurku |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
kkaachaa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 11 Maj 2011 Posty: 167 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2012-03-19, 11:51
|
|
|
diancia, wody dolewam do pełna słoika, stoi sobie w kuchni, więc temperatura pokojowa; nic więcej; żadnej skórki nie dodaje (ponoć często właśnie od tych skórek się psuje, bo nie wiadomo co w chlebie było); moja mama mi poleciła żebym sobie z mąki żytniej razowej zrobiła, a teściowa z kolei to robi ze zmielonych płatków owsianych; oba patenty musze kiedyś wypróbować
jezeli chodzi o mój patent, to jeszcze nigdy mi się zakwas nie zepsuł, a już duuużo razy robiłam praktycznie cały czas mam zakwas w pogotowiu jak się nam żurku zachce
powodzenia |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-19, 15:04
|
|
|
kkaachaa, dzięki za wyczerpujące odpowiedzi mimo, że ja akurat wiem, co mam w chlebie, bo sama piekę, to jesli wychodzi bez-spróbuję bez |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2012-03-19, 20:33
|
|
|
Ja w domu raczej z wytrawnymi daniami na Wielkanoc nie szaleję (na razie, pewnie mnie ogarnie szał tydzień przed Świętami i wtedy zacznę kombinować ), ale mogę się wypowiedzieć w sprawie deseru, bo o to dbam zawsze
diancia napisał/a: | - mazurek, tylko jaki? |
Co roku piekę mazurka czekoladowego. Jest banalnie prosty do zrobienia i niewiarygodnie pyszny! Nawet moja Mama, która nie lubi czekolady (wiem, mi też jest ciężko w to uwierzyć, że można jej nie lubieć) i ogólnie je mało słodyczy, go chwali
A robi się tak: piękę spód z ciasta kruchego, a właściwie półfrancuskiego (jakby co mogę podać przepis), ale niesłodzonego. A nadzienie to ganache z deserowej lub gorzkiej czekolady (zazwyczaj dekoracje z bakalii są słodkie) z takich proporcji:
18 dag gorzkiej czekolady
1/3 szklanki śmietanki kremówki
2 łyżki masła.
A skoro szalejecie z nabiałem, to może pascha? To właściwie taki jakby sernik bez spodu, ale z suszonymi owocami i orzechami. Ja uwielbiam
W kwestii baby się nie wypowiem, bo do tej pory Babcia się tym zajmowała |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-19, 21:11
|
|
|
Maple Leaf, dzięki za przepis na czeko nadzienie! Brzmi pysznie i prosto poproszę o przepis na spód półfrancuski-nigdy takiego nie piekłam zapytałam właśnie męża czy chce mazurka z czekoladą, odpowiedział "No pewnie!", pytam: "to już nie chcesz daktylowo-pomarańczowego?" on "aaaa, to muszę wybrać, tak?"
co do nabiału to nie, że szalejemy, jak byśmy poszaleli to murowany katar i zły humor przez następny tydzień ale dzięki temu, że rzadko jemy, to nawet zwykły serek z ziołami smakuje pysznie pascha byłaby super, ale teściowa pewnie upiecze 3 blachy sernika, to nie chcę robić konkurencji
babka to u nas podstawa, oboje uwielbiamy drożdżowe wypieki, więc wyrobiłam już co najmniej kilkadziesiąt bab - moja faworytka ma w prawdziwą wanilię, skórkę pomarańczową i lukier, żadnych dodatków więcej nie potrzebuje.
własnie największy problem mam z niesłodkościami. Chcę zrobić coś takiego "odświętnego" na maska... |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2012-03-19, 22:00
|
|
|
diancia napisał/a: | "aaaa, to muszę wybrać, tak?" |
Nie, nie, nie! Można przecież zrobić 2 małe mazurki Mi z tego ciasta wychodzą conajmniej dwa spody, bo nie robię ich dużych, rancik upleciony w warkoczyk też jest
Więc tak jest z tym ciastem:
- 120g masła (bardzo zimnego, najlepiej pokroić je na małe kawałeczki i zamrozić),
- 200g mąki,
- szczypta soli,
- bardzo zimna woda (można wrzucić kostki lodu).
Przygotowuje się je taką samą metodą, jak tradycyjne kruche ciasto, czyli: najpierw mąkę z solą zagniatamy z masłem, a potem dolewamy po troszeczku wody, by zbiło się w kulę. ALE kluczem do sukcesu jest bardzo szybkie działanie, badzo zimne składniki i mogą zostać takie większe kawałki masła, które nie połączyły się z mąką (tworzą się potem w niektórych miejscach takie płatki jak w cieście francuskim). Pomocne może być użycie malaksera, chociaż ja robię ręcznie, bo maszynie ufam Zawijamy ciasto w folię i do lodówy na ok. 30 minut. Ja je rozwałkowuję na grubość ok 1 cm, wycianam nożem prostokąty, z reszty ciasta roluję wałeczki, zaplatam warkoczyki i przyklejam do tych prostokątów, tworząc rant. Można na koniec włożyć do zamrażarki na kilka minut, a potem do pieca na ok. 20 minut w temp. 180 st.C.
Mam nadzieję, że wyraziłam wszystko to, co chciałam i to w miar zrozumiale
A mogę prosić o przepis na Twoją najlepszą babę? Babci już nie ma, to może odważę się zrobić. Bo Rodzina bardzo lubi... |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-20, 08:32
|
|
|
Maple Leaf napisał/a: | Można przecież zrobić 2 małe mazurki | hihi, zostałam poinformowana przez Męża, że mam zrobić duuużo małych mazurków i część będziemy dawać w prezencie, więc czeka mnie robota słodka i wielokrotna dzięki za przepis na ciasto! W życiu takiego nie robiłam, ale nadrobię w najbliższych dniach, żeby spróbować to cudo
co do baby, to najczęściej robię z tego przepisu: hxxp://mojewypieki.blox.pl/2009/03/Wielkanocna-baba-drozdzowa-z-rodzynkami.html tylko dodatki takie jak pisałam wyżej: skórka pomarańczowa, wanilia i lukier. Ale z babą można kombinować na wiele sposobów Ważne, żeby była mokra, czyli warto nasączyć po upieczeniu lub dać lukier, polewę. Ja najczęściej drożdżowe wyrabiam ręką, bo lubię , ale pewnie w robocie też będzie ok.
Nie wiem, czy ten przepis dorówna Babcinemu - babcinym przepisom mało co dorównuje... ale jak będziesz zagniatać ciacho z myślą o Babci, to pewnie łatwiej będzie zbliżyć się do ideału |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2012-03-20, 08:39
|
|
|
diancia, fajnego masz Męża Życzę więc cierpliwości przy dekoracji tych wszystkich mazurków, bo dla mnie to jest wyzwanie, w przeciwieństwie do samego pieczenia
Dziękuję za przepis, na pewno skorzystam i dam znać, jak wyszło. Pominę tylko skórkę, bo w Rodzinie nikt za nią nie przepada
Jeśli chodzi o paschę i całe to nabiałowe szaleństwo, to rozumiem Cię, zwłaszcza w kwestii Teściowej;-)
Przypomniało mi się, że kiedyś widziałam w tv to: hxxp://www.kuchniaplus.pl/kuchnia_przepis_0-0-4517_pascha-z-mango.html - wegańska pascha Słomy i Trymbulaka. Może niekoniecznie na te Święta, ale może Komuś się kiedyś przepis do czegoś przyda. |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-22, 10:09
|
|
|
Maple Leaf, fajna ta tofu-pascha. Może za rok w tym roku już się martwię o mazurki, muszę poczytać, a raczej pooglądać, jak ładnie je udekorować A co będzie u Was na obiad świąteczny? |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2012-03-22, 20:48
|
|
|
No dekorowanie to dla mnie udręka Niby lubię się w takie rzeczy bawić, niby jakieś zdolności manualno-plastyczne mam, ale jak przychodzi co do czego, to okazuje się, że nie mam pomysłów, że co chwila ktoś się przez kuchnię przekręci i mi przeszkadza, albo że zapomniałam składników kupić...
A jesli chodzi o obiad, to jakoś nie mam pomysłu wcale... Chciałabym przygotować coś, czego na codzień nie jem, tzn. albo jest za drogie albo na przykład smażone w głębokim tłuszczu Za to utarło się tak w domu, że przeważnie są młode ziemniaczki z koperkiem. Wiemy, że to importowane, napakowane chemią świństwo, ale jakoś nie możemy się oprzeć
A Ty diancia co przygotowujesz? |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-22, 20:56
|
|
|
Maple Leaf napisał/a: | Chciałabym przygotować coś, czego na codzień nie jem, tzn. albo jest za drogie albo na przykład smażone w głębokim tłuszczu | myślę dokładnie o tym samym! i póki co wymyśliłam, że fajnie byłoby zjeść taki super wiosenny obiad, warzywa, których jeszcze nie powinniśmy jeść, bo nie z Polski bądź spod folii, ugotowane na parze bądź zgrillowane i polane masełkiem ziołowym i/lub sosem czosnkowym... tak, chętnie zjem taki obiad na Wielkanoc i ziemniorki z koperkiem obowiązkowo! w mojej mięsożernej rodzince znany i ceniony jest taki obiad: ziemniaki z koperkiem, fasolka szparagowa + kalafior z bułką tartą, mizeria, jajko sadzone - ten obiad to oznaka wiosny i je się go często aż do października. Własnie o coś takiego mi chodzi... |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2012-03-22, 21:21
|
|
|
diancia napisał/a: | ziemniaki z koperkiem, fasolka szparagowa + kalafior z bułką tartą, mizeria, jajko sadzone - ten obiad to oznaka wiosny | No popatrz, w mojej mięsożrenej Rodzinie to samo! Dodałabym jeszcze do tego szpinak z cebulką, czosnkiem i moją tajną bronią- gałką muszkatołową, z odrobinką kwaśnej śmietany.
Co do obiadu- ostatnio widziałam w delikatesach Braised Tofu. Cena: 17 zł za coś ok 200g puszkę. Drogo, ale strasznie mnie kusi Widiziałam na blogu edysqi to coś w postaci niby-kaczki smażonej (choć akurtat nie mam ciągot do mięsno-podobnych dań)... |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2012-03-22, 22:39
|
|
|
U nas wariant kombinowany (wege i vegan). Wszystkiego z pewnością nie zrobię ale coś pewnie zamówię (np. kotlety choc i to w opcji wegan, raczej na obiad a do tego ziemniaki, surówka), jajka faszerowane. U nas problem, że nie wiemy jeszcze gdzie, na ile osób itd (reszta w innym temacie Wielkanocnym) |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-26, 09:23
|
|
|
Maple Leaf napisał/a: | Braised Tofu | nie znam, ale cena rzeczywiście godna Świąt u mnie mała zmiana planów, bo podobno mamy gościć Teściów na wielko-niedzielnym obiedzie. Wymyśliłam "atak wiosny" czyli kotlety soczewicowe, sparowane: ziemniaki, brokuły, kalafior, masełko koperkowe i masełko czosnkowe oraz coś surowego, mizeria, a może sałata ze szpinakiem? |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2012-03-26, 20:22
|
|
|
diancia, dobry pomysł z tym obiadem wiosennym! Sama bym taki zjadła z chęcią Sałata ze szpinakiem? Taka z winegretem? Czy jak? Proszę o instrukcję |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-26, 21:48
|
|
|
Maple Leaf napisał/a: | Sałata ze szpinakiem? | albo taka z fetą i winegretem albo szpinak blanszowany na masełku z czosnkiem. Ale nam się prywatny wątek zrobił |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2012-03-26, 22:21
|
|
|
diancia napisał/a: | Ale nam się prywatny wątek zrobił |
No troszku |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-27, 09:38
|
|
|
Maple Leaf napisał/a: |
No troszku | eee, nie ma się co czerwienić w każdej chwili chętny do rozmowy o wege Wielkanocy może się przyłączyć |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2012-03-27, 18:58
|
|
|
diancia napisał/a: | w każdej chwili chętny do rozmowy o wege Wielkanocy może się przyłączyć |
Ano prawda
A mi się już powoli klaruje menu na te Święta, więc tak sobie dla porządku napiszę, co i jak Tak więc:
- barszcz biały (spróbuję chyba sama zrobić zakwas) z parówkami sojowymi lub wędzonym tofu;
- pasztet z pestek dyni lub jakiś inny pasztet lub musaka;
- sałatka jarzynowa (postaram się odłożyć dla siebie część podczas przygotowań i dodam jakiś sos, może hxxp://www.kuchniaplus.pl/kuchnia_przepis_0-0-1163_skordalia-z-ziemniakow-lub-z-migdalow.html]ten z migdałów , bo nie przepadam za majonezem);
- jajka faszerowane nie-wiem-czym;
- na obiad będą ziemniaczki z koperkiem, pieczona papryka faszerowana szpinakiem z fetą;
- dzisiaj w tv widziałam takie "pakieciki" z sałaty wypełnione sałatką z pieczonej papryki, więc może się skuszę;
- mazurek czekoladowy;
- pascha;
- babka. |
|
|
|
|
beatad315
Dołączyła: 24 Mar 2012 Posty: 19 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-03-27, 23:56
|
|
|
\wlasnie pieke (po raz pierwszy ten pasztet z pestek dynii...
dam znac jutro, to moj pierwszy raz z pieczeniem... |
_________________ hxxp://www.kocianka.pl]Kocianka |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-28, 10:30
|
|
|
Maple Leaf napisał/a: | spróbuję chyba sama zrobić zakwas | pewnie, że spróbuj! Ja też debiutuję w tym roku
Maple Leaf napisał/a: | "pakieciki" z sałaty wypełnione sałatką z pieczonej papryki, | pewnie będzie ślicznie wyglądać i pysznie smakować!
beatad315, daj znać jak Ci posmakował pasztet, wiem z doświadczenia, że albo od razu zjada się pół foremki, albo patrzy z niedowierzaniem i nie zjada ani grama |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-03-28, 11:44
|
|
|
diancia napisał/a: | Maple Leaf napisał/a:
No troszku
eee, nie ma się co czerwienić w każdej chwili chętny do rozmowy o wege Wielkanocy może się przyłączyć |
a jaki jest tego sens skoro od kilku Wielkanocy jest wątek kulinarny dotyczący tych świąt?
Wegański nie jest od dawna. Wystarczy przeczytać 3 ostatnie strony |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-03-28, 12:05
|
|
|
bronka, wiem, że jest taki wątek i chętnie go czytam, ale dla mnie jeśli wątek jest wegański (a jednak wspomniany przez Ciebie wątek w przeważającej większości jest wegan), to nie chcę w nim wypisywać, że chętnie zjem na Święta produkty mleczne czy jajka. Tak z czystej kultury, czy jakkolwiek tego nie nazwać |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|