wegedzieciak.pl

[Gudi]

Nie wiedziałam do którego wątku się dorzucić więc tworzę nowy. Zaczęłam sama coś szyć - nieudolnie, bo nieudolnie, ale chciałam się pochwalić wyczynami. Co innego home made, a co innego pieluszki mam profesjonalnych ;p
Do tej pory umiałam tylko podłożyć spodnie - maszynę mam od jesieni... Więc proszę o wyrozumiałość...

Temat ma służyć za inspirację dla mam tych co same szyją i tych co chcą zacząć

Oto moje 2 pieluszki
1. Formowanka [flanelka + wkład flanelkowy + stary t-shirt ]
2. Kieszonka [na zewnątrz gruby polar, od wewnątrz cieniutki polarek]. Zapewne wersja zimowo jesienna Źle mi się naszyła aplikacja serduszek, więc efekt jest taki, ze z obu stron jest coś:) Rzepów jeszcze nie naszyłam, bo do sklepu mi za daleko...

hxxps://picasaweb.google.com/jgudelajska/PieluchyWielorazowe

[bodi]

gudi, fajowe

[kahunka]

Gudi Super!
Miałaś formę czy tak sama?
Na zdjęciach nie widać nieudolności krawieckich
Gratulacje

[Gudi]

[Kaja]

Gudi- śliczne Ci pieluszki wyszły, dajesz więcej fotek z dalszych poczynań

[go.]

Gudi, super! Mi właśnie się serduszkowa najbardziej podoba
Ja też się w pielucho-szycie na maksa wkręciłam

[Gudi]

[go.]

Gudi, coś podrzucę, ale dopiero za jakieś 2,5 tygodnia jak zlądujemy z powrotem we Wrocu Z tym, że ja szyję kieszonki, otulacze i wkłady. W formowanki jeszcze się nie bawiłam, ale to dlatego, że sami nie używamy. Teraz 2 bliskie mi babeczki są w dwupaku, więc będzie okazja do spróbowania i tego

[Kat...]

Gudi to ja w takim razie się dorzucam ze zdjęciami ale bardziej w formie inspiracji i rady niż chwalenia gdyż to są moje wyroby sprzed ponad 2 lat.
Odgrzebałam mój wątek z forum chustowego i się wzruszyłam
hxxp://chusty.info/forum/showthread.php?t=8432]TU zdjęcia z opisami.
Chciałam zwrócić uwagę na kształt- te pierwsze formowane były dużo mniej wygodne niż takie, jak na drugiej stronie tego wątku. Leżenie na brzuszku w tych białych duzo wygodniejsze.
Aha i zanim zapomnę: najlepiej mi wychodziło kiedy wszywałam gumki nie po całości ale porządnie w dwóch miejscach i potem przeszywałam obok sprawiając, że są w takim jakby tunelu i mogą swobodnie pracować.
Ogólnie wykrój z BumGeniusa rządzi

[go.]

a my z rzepów zrezygnowaliśmy na rzecz napów nabijanych młotkiem Po kilku miesiącach intensywnego używania mi się rzepy tak spierały że ledwo trzymały pieluche w kupie

[Kat...]

gosia z badylem, więcej szczegółów proszę na temat tych nap

[Gudi]

[go.]

[Kat...]

Gudi, niestety pieluchy pooddawałam gdyż nie planowałam pieluchowania nikogo przez najbliższe lata i wymiarów nie mam. To było z onesiza więc dla malucha za duże.
A jeśli chodzi o to, czy się sprawdziły to jak najbardziej. Ja je bardzo lubiłam: przeciekały raczej przy nóżkach jak inne (jeśli w ogóle), schły błyskawicznie, na noc bym pewnie nie założyła (miałam takiego wielkiego białego ToTs Botsa- sprawdzał się odealnie), ogólnie super.

[Gudi]

[Kat...]

Przeciekały jeśli się poprzesuwały. Do gumek ani rozmiaru nie miałam zastrzeżeń. Czasem po prostu mokra tetra się przesuwała tak, że dotykała ubranka i wszystko tą drogą przechodziło. Ale to jak już się zaczął więcej ruszać. Na raczkowanie to tetry nie polecam.

Robiłam te otulaczo-kieszonki z dwóch warstw. Jedna zewnętrzna, jedna wewnętrzna. Nie zaszyłam do końca (no dobra jednego nie zaszyłam, dwa niechcący i służyły wyłącznie jako otulacze) więc jeśli wkładałam jakiś wkład (najczęściej tetra) do środka wtedy z każdej strony było po jednej warstwie, jeśli jako otulacza to między pieluchą a ubraniem dwie. Najczęściej jednak to służyły jako otulacze.

[Gudi]

z wegeciąży cytuję

[kkaachaa]

Gudi, dzieki! Idę na zwolnienie na 2 tygodnie to zagłębię się w temat i spróbuję swoich sił

[Gudi]

[go.]

wyciągam temat, bo wiem, że Gudi coś kombinuje Chwal się babo! Ja ostatnio w ogóle nie mam weny, łapy mi się trzęsą, igły łamią, olej wylewa w szafce, beznadzieja

[-kreska-]

Pod wpływem- zabrałam się za szycie formowanek i mam problem- jak wszywacie gumki na pleckach? Jako jeden ciąg (tak widziałam na youtube) czy dwa osobne paski?

[Gudi]

[jarzynajarzyna]

ale ja Wam zazdroszczę, że Wy umiecie, normalnie bym Was podusiła za to

[go.]

[jarzynajarzyna]

ale jak to zrobić, żeby wyszło coś sensownego z tego?