chleb z maszyny |
Autor |
Wiadomość |
Wicia
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-09-10, 13:41 chleb z maszyny
|
|
|
Ja mam ALASKĘ i od początku bazuję na lekko (według potrzeb) modyfikowanym przepisie hxxp://www.cincin.cc/index.php?showtopic=6841]tu znalezionym.
Mój wyglada tak:
Skladniki:
400 g ciasta zakwaszonego z maki zytniej
100 g maki zytniej
300 g maki pszennej
150 ml letniej wody
20 ml oleju lub plynnego masla
1 plaska lyzka soli morskiej
Wykonanie:
Ustawiam na 3 program czyli pieczenie chleba pełnoziarnistego i po 4 godzinach mam gotowy chlebek
WERSJA BEZGLUTENOWA:
Jak wyżej tylko zamiast mąki pszennej daję kukurydzianą, a kiedyś z braku mąki dodałam tylko żytnią i też wyszedł choć był bardziej kruchy.
Tajemnicą pieczenia chleba na zakwasie w maszynie jest mocno wyrośnięty (przygotowany wcześniej) zakwas. Inaczej chleb siądzie. Korzystając z drożdży chleb rośnie powoli systematycznie, na zakwasie największy przyrost jest w pierwszej fazie pieczenia. Rośnie dosłownie w oczach, a że maszyna ma szybkę to się całkiem miło obserwuje |
_________________ www.kartonzabawek.pl |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-09-10, 15:13
|
|
|
Wicia, dziękuję za przepis , ale mam kilka pytań:
-jaką konsystencje ma ciasto zakwaszone? jak długo powinno postać?
-czy chlebek jest z mąki razowej?
-czy mogłabyś podać objętościowy przelicznik do tego wagowego? (bo niestety nie mam wagi, i robię na "szklanki" . |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
Wicia
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-09-10, 15:16
|
|
|
Konsystencja zakwasu jest jak na naleśniki. Ja rozpuszczam zakwas w mące razowej żytniej (woda + mąka + zakwas) i stawiam w piekarniku na świeczce. Po około 3 godzinach jest już wyrośnięty i bąbelkujący. Chleb robie tylko z mąki razowej pszennej i razowej żytniej. Co do objętości to jutro sprawdzę dokładnie. Ja mam wagę ale specjalnie dla Ciebie "poprzeliczam" |
_________________ www.kartonzabawek.pl |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-09-10, 15:24
|
|
|
Wicia napisał/a: | Ja rozpuszczam zakwas w mące razowej żytniej (woda + mąka + zakwas) |
Proszę podaj w jakich proporcjach ?
Wicia napisał/a: | Co do objętości to jutro sprawdzę dokładnie. Ja mam wagę ale specjalnie dla Ciebie "poprzeliczam" |
dziękuję bardzo |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
Wicia
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-09-11, 09:40
|
|
|
Przygotowałam szczegółową instrukcję obsługi
Co do proporcji zakwasu to bez wagi będzie trudno. Ja zawsze na oko sypię i w zależności jak urośnie to albo dosypuję mąki żytniej albo nie. Są trzy tajemnice chleba z maszyny:
1. Dobrze wyrośnięty zakwas
2. odpowiednia ilość wody (jak dolejesz za dużo to będzie się kruszył, jak za mało to zrobisz taką gumę nie do jedzenia)
3. wyjąć chleb zaraz po upieczeniu aby nie zawilgotniał.
Wczoraj robiłam go w sposób następujący:
1. 3ŁS (łyżki stołowe) zakwasu wrzucić do miski
2. dodać 1/2 szklankę letniej wody
3. dodać 4 płaskie ŁS maki żytniej razowej
4. odstawić w piekarniku na świeczkę-podgrzewacz na około 3 godziny
5. kiedy wyrośnie dodać około 1/3 szklanki żytniej mąki (to jest w razie konieczności uzupełnienia do 300g, ja wczoraj taką miałam)
6. dodać 3/4 szklanki żytniej i 2 szklanki pszennej razowej
7. wlać 150 ml letniej wody, 20 ml oleju, 1 płaska ŁS soli morskiej
8. włożyć do maszyny, ja mam taką
9. nastawić na chleb pełnoziarnisty, duży, średnio wypieczony
10. obserwujemy czy w czasie mieszania konsystencja chleba nie jest za gęsta, ja wczoraj musiałam dolać jeszcze 300 ml wody
11. kiedy maszyna sygnalizuje możliwość jej otworzenia, odkładam dwie łyżki zakwasu na następny raz i dokładam dodatki, wczoraj dałam czarnuszkę i sezam.
12. iść do kina na 3 godzinny film
13. Po powrocie zjeść pyszną kolację
My dziś na śniadanie jadłyśmy z Karolinką zupę soczewicowo-pomidorową z dodatkiem tegoż chlebka
Smacznego. |
_________________ www.kartonzabawek.pl |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-09-12, 07:23
|
|
|
Wicia, super
dziękuję bardzo, za obrazową instrukcję. Jak tylko znajdę chwile to biorę się za pieczenie chlebka |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
muz
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 307 Skąd: inąd
|
Wysłany: 2007-09-12, 22:55
|
|
|
ale super instrukcja!
zaczynam skladac na maszyne |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-09-21, 12:09
|
|
|
Wicia wczoraj zrobiłam ten chlebek - i niestety zakalec chyba jestem skazana piec tylko chlebek z dodatkiem drożdży i białej mąki - bo tylko ten mi pięknie wyrasta i jest smaczny.
dopatruję się winy
1. w źle wyrośniętym zakwasie - ja mam zakwas w formie płynnej - tj. w słoiku dokarmiam wodą i mąką , więc spróbowałam zrobić wg. Twoich proporcji - dodałam trochę mąki żytniej, i wody i zostawiłam na ciepłym kaloryferze, przykryte ściereczką na ponad 3h.
2. Wicia napisał/a: | ja wczoraj musiałam dolać jeszcze 300 ml wody |
ja dodałam może z 1/4 szklanki wody - wydaje mi się że i tak ciasto było dość rzadkie.
3. mam mąkę z piekarni - ta żytnia jest ok, ale wydaje mi się że pszenna ma bardzo dużo otrębów, może to też mieć jakieś znaczenie |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-09-21, 13:35
|
|
|
ina, myślę, ze miałaś za rzadkie ciasto, moje pierwsze wypieki w maszynie tez mi nie wyszły i dopiero po uwadze alci, w którymś z postów zaryzykowałam i zrobiłam gęściejsze ciasto, udało się , wyszedł mi piękny maszynkowy chlebek na zakwasie, mało wilgotny w środku, prawie ideał , choć bałam się, ze przy gęstym cieście naturalne drożdże nie podołają i ciasto mi nie wyrośnie, spróbuj jeszcze raz |
|
|
|
|
Wicia
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-09-21, 13:48
|
|
|
dżo napisał/a: | spróbuj jeszcze raz |
Dokładnie, pierwsze koty za płoty, mi też pierwszy idealnie nie wyszedł, a ze dwa zakalce musiałam wyrzucić zanim wyczułam proporcje.
Myślę podobnie jak dżo, albo było za rzadkie ciasto albo za mało wyrośnięty zakwas. Na kaloryferze wyrasta duuuuużo dłużej niż na świeczce (dlatego zaczęłam ją praktykować). Nie poddawaj się, bo zdrowszy chleb wart jest prób. Czekam na ładną fotkę Twojego chlebka |
_________________ www.kartonzabawek.pl |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-09-21, 13:51
|
|
|
dżo napisał/a: | na, myślę, ze miałaś za rzadkie ciasto, |
dżo, chyba nieprecyzyjnie się wyraziłam. Chodziło mi o to że nie musiałam dolewać 300ml wody jak Wicia, tylko tak troszku dodałam, żeby była odpowiednia konsystencja.
Wicia napisał/a: | jak dolejesz za dużo to będzie się kruszył, jak za mało to zrobisz taką gumę nie do jedzenia |
chyba tym się też trochę zasugerowałam |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-09-22, 11:24
|
|
|
ina napisał/a: | mam mąkę z piekarni - ta żytnia jest ok, ale wydaje mi się że pszenna ma bardzo dużo otrębów, może to też mieć jakieś znaczenie |
nie sądzę.. ja mam taką otrębiastą mąkę (na prawdę, początkowo myślałam, że mi same odpady wcisnęli, nie mąkę z pełnego przemiału), że początkowo wszystko robiłam pół na pół z białą. Stopniowo białej dodawałam coraz mniej, aż darowałam ją sobie całkowicie i okazało się, że na czystej razowej chleb wyrasta równie pięknie. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-09-22, 11:55
|
|
|
Wicia napisał/a: | Nie poddawaj się, bo zdrowszy chleb wart jest prób. Czekam na ładną fotkę Twojego chlebka |
Dzięki Wicia, na pewno będę dalej próbować. Tylko ja chyba muszę mieć w przepisie podane dokładne proporcje - bo nie mam wyczucia jeszcze co do ciasta - kiedy jest za rzadkie, a kiedy ok.
Wicia napisał/a: | albo było za rzadkie ciasto albo za mało wyrośnięty zakwas. Na kaloryferze wyrasta duuuuużo dłużej niż na świeczce |
Chyba to i to |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
Wicia
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-09-22, 12:42
|
|
|
ina napisał/a: | Tylko ja chyba muszę mieć w przepisie podane dokładne proporcje |
Trudno mi je dokładniej podać ze względu na zakwas. Jest go raz więcej raz mniej, no i różnie wyrasta, a to też ma znaczenie. Zapraszam więc na kurs do Szczecina
Myślę jednak, że jak popróbujesz kilka razy to wyczujesz temat |
_________________ www.kartonzabawek.pl |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-09-22, 20:36
|
|
|
ina, nie jest możliwe podanie dokładnych proporcji bo każda mąką ma inną wodochłonność a więc inaczej chłonie wodę a tym samym z tego samego przepisu mogą wyjść dwa różne chlebki - jeden udany , a drugi nie , najlepszym doradcą jest doświadczenie, już nie pamiętam ile chlebów wyrzuciłam na początku moich prób, |
|
|
|
|
Gaja
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 02 Wrz 2007 Posty: 36 Skąd: Marki
|
Wysłany: 2007-09-27, 16:37
|
|
|
Ja upiekłam chlebek według przepisu Wici ale suchy zakwas miałam ze sklepu ze zdrową żywnością. Do chleba dodałam samą mąkę żytnią i słonecznik. "Ukradłam" trochę na zakwas do następnego chleba i nie wiem gdzie mam to schować. Do lodówki? Do szafki? Czy mam zakręcić żeby nie uciekło albo nie uschło?
I może jeszcze ktoś powie kiedy można wyciągać z ciasta łopatki mieszające. Mam niemiecką maszynę i instrukcja tłumaczona jest przez jakiegoś ... no sama nie wiem bo używa takich określeń jak "nie otwierać bo chleb wypadnie z domu" O wyjmowaniu mieszadełek tłumacz pisze, że można to robić ale nie dodał w którym momencie. |
|
|
|
|
Wicia
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-09-27, 18:24
|
|
|
Mój zakwas w pierwszym dniu rośnie w szklance, a potem wkładam go do lodówki.
Mieszadła wyciągamy zaraz po upieczeniu jak jest jeszcze miękka skóra, najmniej się wtedy uszkada chleb. |
_________________ www.kartonzabawek.pl |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-09-27, 18:24
|
|
|
Gaja napisał/a: | "Ukradłam" trochę na zakwas do następnego chleba i nie wiem gdzie mam to schować. Do lodówki? |
tak, do lodówki. Można tak przechowywać do 7-10 dni (choć i troszkę dłużej może by się udało). Lub zasuszyć, wtedy bez większych ograniczeń. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-09-28, 08:03
|
|
|
alcia napisał/a: | Można tak przechowywać do 7-10 dni (choć i troszkę dłużej może by się udało). | można dłużej gdy się go "dokarmia", raz w tygodniu wystarczy dodać trochę mąki i wody, wymieszać, i może stać dalej, jesli minie kolejny tydzień, znów należy go dokarmić,
czasami zdarza sie, ze nie piekę chleba przez miesiąc, dokarmiam tylko zakwas co tydzień i nie traci on swoich właściwości, |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-09-28, 08:33
|
|
|
Można też ususzyć, ale nie wiem jak. |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-09-28, 08:49
|
|
|
puszczyku, na blaszce wyłożonej pergaminem rozkłada się cieniutką warstwę ciasta, blaszkę kładzie wysoko (np. na wiszącej szafce kuchennej), i pozostawia do wyschnięcia, z tym, że uzyskanie aktywności z ususzonego zakwasu (ukwaszonego ciasta) trwa dłużej, aby uzyskać moc "pędną" trzeba rozrobiony zakwas dokarmiać przez trzy dni i dopiero po tym czasie mozna zarobić ciasto na chleb, natomiast zakwas wyjęty z lodówki wystarczy zostawić na dwie godziny w cieple, |
Ostatnio zmieniony przez dżo 2007-09-28, 08:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wicia
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-09-28, 08:50
|
|
|
dżo napisał/a: | można dłużej gdy się go "dokarmia", |
Teoretycznie, bez dokarmiania powinien wytrzymać do trzech miesięcy. Ja najdłużej trzymałam dwa i nic złego się nie stało. |
_________________ www.kartonzabawek.pl |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-09-28, 13:34
|
|
|
dżo napisał/a: | można dłużej gdy się go "dokarmia" |
a tak, to już inna sprawa
dżo napisał/a: | uzyskanie aktywności z ususzonego zakwasu (ukwaszonego ciasta) trwa dłużej, aby uzyskać moc "pędną" trzeba rozrobiony zakwas dokarmiać przez trzy dni i dopiero po tym czasie mozna zarobić ciasto na chleb |
a z tym się już nie zgodzę. Zasuszony zakwas zalewa się wodą do uzyskania odp. konsystencji i odstawia na 2h - dalej czynności jak z lodówkowym. Robiłam tak wielokrotnie (wg. instrukcji innych doświadczonych chlebopieków), choć ostatnio mi się nie udało
Cytat: | Teoretycznie, bez dokarmiania powinien wytrzymać do trzech miesięcy. Ja najdłużej trzymałam dwa i nic złego się nie stało. |
poważnie?? To w szoku (pozytywnym) jestem! Wszędzie czytałam, że 7-10 dni. A do 3 m-cy to owszem, ale ciasto (kawałek odkłada się do lodówki, potem aktywuje).
No to nie będę się tak zakwasem stresowała wyjeżdżając czasem na dłużej. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-09-28, 19:23
|
|
|
alcia napisał/a: | Zasuszony zakwas zalewa się wodą do uzyskania odp. konsystencji i odstawia na 2h - dalej czynności jak z lodówkowym. Robiłam tak wielokrotnie (wg. instrukcji innych doświadczonych chlebopieków), |
ooo ja raz próbowałam i po dwóch dniach stania w cieple, zakwas ledwo "ruszył", dopiero trzeciego dnia zaczął ładnie bąbelkować, ale może to wina temperatury,
ja często wyjeżdżam na dłużej i wówczas zostawiam zakwas w lodówce, nawet bez dokarmiania zachowuje swą siłę po trzech tygodniach, |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-09-28, 21:05
|
|
|
dżo napisał/a: | ja często wyjeżdżam na dłużej i wówczas zostawiam zakwas w lodówce, nawet bez dokarmiania zachowuje swą siłę po trzech tygodniach, |
dobrze wiedzieć, dzięki |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
|