wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak bezpiecznie przestawić 6-latka ???
Autor Wiadomość
kasiain 

Dołączyła: 13 Kwi 2012
Posty: 4
Skąd: Kobiernice/Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-04-13, 08:31   Jak bezpiecznie przestawić 6-latka ???

Witam wszystkich ;-)
Mam pytanko do wegańskich rodziców jak bezpiecznie przestawić 6-latka na weganizm.
Mój synek do tej pory pochłaniał ogromne ilości nabiałów ( sery żółte, serki kanapkowe, danonki, monte itd), do tego dużo mleka :-/

Od ok miesiąca nie je wogóle mięsa i wędlin - i tak ich nie lubił. Mleko zastąpilismy sojowym albo sojowo-ryżowym ale ograniczamy do szklanki dziennie - Głównie z płatkami śniadaniowymi albo koktajle owocowe. Staram się codziennie robić coś strączkowego - na szczęście mały zawsze lubił różne fasolki. Jemy dużo duszonych i surowych warzyw. Pilnuje, żeby jadł orzechy, pestki i świeże owoce.
Na co szczególnie muszę zwracać uwagę?

dobija mnie totalny brak zrozumienia u moich bliskich, którzy nagminnie krytykują zmianę naszego odżywiania. Nie mówiąc o tekstach, że krzywdzimy dziecko :-(
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-13, 10:08   

kasiain, witaj!
Przykry jest brak zrozumienia ze strony bliskich ale też zrozumiały, pewnie nie wiedzą nic o weganizmie, boją się nowości, nie wiedzą, że tak się da.
Na pytanie z tematu Ci nie odpowiem, bo nie wiem, nigdy nie miałam 6-latka w domu, do tego takiego, co to już pewne smaki i konsystencje poznał.
Ze swojej strony chciałam tylko zaproponować zamiast deseru typu monte hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=9724&highlight=avocao]avo-cao, jak dodasz zmielone na proszek orzechy to już ogóle będzie odlot.
Na forum znajdziesz dużo ciekawych i inspirujacych przepisów. Np na hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=11481]Pudding/krem orzechowy, hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=9447]niby budyn z peczaku czy hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5202]Chocoloco - wegańskie ciasto bez pieczenia.
Możliwych kombinacji jest cała masa. Można zmiksować kaszę jaglaną z gruszką i daktylem, ładnie ozdobić i deser gotowy.
O i niedawno powstał wątek o zamiennikach, może Ci się przyda. hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=512301&highlight=#512301]TU
Powodzenia!
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-04-13, 10:12   

Jeśli jeszcze nie przekopałaś się przez forum może warto zajrzeć:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=11939
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=8234&postdays=0&postorder=asc&start=0
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-04-14, 09:25   

kasiain, witaj krajanko! :-D Niedawno przestawiałam mojego pięcioipółlatka na wegan dietę ze względu na zalececnia lekarza. Możesz poczytać o tym w wątku z pierwszego linka podanego przez Agnieszkę. Nie było wcale tak trudno jak się mogło wydawać. Choć my zostawiliśmy w diecie masło i od czasu do czasu robimy wyjątki (np. na imprezach itp.)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-04-14, 22:43   

kasiain, witaj przyszła krajanko ;) wydaje mi się, że o bezpieczeństwo zadbałaś wystarczająco. Problemem może być raczej gust kulinarny Twojego 6-latka. Może mu zwyczajnie brakować tych produktów, do których jest najbardziej przyzwyczajony. Aby mu to ułatwić, najlepiej początkowo podawać mu zamienniki (tak jak piszesz mleko sojowe albo serki), żeby nie odczuł weganizmu jako jakiejś gehenny. A potem stopniowo rezygnować z tego, co uznasz za zbędne.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2012-04-15, 00:00   

kasiain, co do braku zrozumienia - cóż, sama się z tym zmagam, jak pewnie wiele z nas. jest jeden sposób, by udowodnić rodzinie swoje racje - pokazać im, jak zdrowo i dobrze rozwija się dziecko na diecie roślinnej.

mleko sojowe zastąp częściej innymi roślinnymi (np. ryżowym, owsianym, migdałowym, o ile nie ma alergii, sezamowym - mają dużo wapnia). z produktami sojowymi lepiej nie przesadzać.
na diecie wegańskiej powinnaś też podawać witaminę B12 - można kupić w aptece. nowoczesne rolnictwo skutecznie pozbawiło możliwości pozyskania tej witaminy z roślin.
 
 
Kashmiri 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 872
Skąd: Kingston
Wysłany: 2012-04-16, 02:48   

kasiain, jestem w podobnej sytuacji, z dziesięcio i trzylatką. Wege od zawsze, ale obie bardzo mleczne. Trudno przebić się przez przyzwyczajenia smakowe starszej i kaprysy młodszej, ale próbuję :-D
O bezpieczeństwo jestem zupełnie spokojna, to te ilości wciąganego mleka mnie bardziej niepokoją.
Na razie staram się, żeby ciągle było pod dostatkiem atrakcyjnych wegan propozycji, plus rozmawiamy, dlaczego tak robię - bo przestawiam jednocześnie siebie. Jeśli chcą sięgnąć po serek od taty, nie zabraniam, po prostu staram się, żeby moje bezmleczne jedzonko było lepsze :mrgreen:
Zmykam czytać wątki, które podała Agnieszka i trzymam kciuki za nasz sukces :-)
_________________

Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl
 
 
 
kasiain 

Dołączyła: 13 Kwi 2012
Posty: 4
Skąd: Kobiernice/Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-04-16, 09:52   

Dziękuje wszystkim za podpowiedzi :-D
NA weganizm przechodzimy całą rodziną ( mój mąż je mięso tylko jak idziemy do kogoś, i tam je podają. Ja i Nataniel jemy bez mięsa czyli ziemniak+surówka bo niestety tak jedzą nasi bliscy).

Nataniel ( synek ) zawsze był niejadkiem, szczuplutki, blady. Niestety sami wprowadziliśmy mu fatalne nawyki żywieniowe ( mało warzyw i owoców , dużo słodyczy, chrupek itd).
Ciężko nam było odzwyczaić się od różnych nawyków więc zaczęłam z małym ogląć filmy np Królestwo spokoju. Sceny są drastyczne ale mały zmienił totalnie myślenie. Nie chce słyszeć o mleku krowim.

Teraz jak na to patrze obiektywnie to byłam straszną matką dla mojego syna. Jak mogłam go tak karmić :-/ Najgorsze jest to, że większość naszych znajomych tak karmi swoje dzieciaki i teraz to oni najwięcej nam dogadują bo Nataniel nie może pić coli, jeść chipsów.
Śmieszy ich, że mały je warzywa, ciemne makarony i pieczywo a sami na śniadanie swoim dzieciom dają knopersa bo nie chce się im zrobić kanapek.
Siostra mojego męża jak się dowiedziała, to stwierdziła że ta nasza przemiana to głupota itd. No bo jak można żyć bez wędlin, serów, śmietany?? Szkoda tylko, że ona je wszystko wymienione i to te z "wyższej półki" a ma anemie :shock:
Moja teściowa z kolei pracuje w szpitalu i oczywiście poradziła się lekarzy, którzy stwierdzili u nas nieodpowiedzialność ]:->

Prawie nikt nie patrzy na pozytywy, które już widać mimo niedługiego okresu naszego weganizmu.
Np. mi ustąpiły uporczywe migreny. Czasami przez tydzień wstawałam i kładłam się z okropnymi bólami głowy. Teraz nawet jak się zrycze cały dzień ( bo np. umarł nam królik ) nie mam nawet najmniejszego bólu. Poprawiła mi się cera - wczoraj usłyszałam że slicznie wygladam, nie widać po mnie zmęczenia - ubyło mi chyba ze 3 lata :-D
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-04-16, 13:31   

kasiain: nikt nie jest idealny. Zmieniacie nawyki, decyzja wspólna i to jest ważne. Możesz zerknąc także tu: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=72 wiem, że temat dotyczy wegan ciąży ale dużo w początkowych stronach cennych informacji.
Otoczenie, najbliżsi tu różnie bywa i chyba jedyna opcja "róbmy swoje". Moja rodzina, znajomi przywykli i nie mam większych problemów, na imprezy rodzinne gotuję i smakuje (czasem wyjazd, szkolna wycieczka, szpital.... sprawia trudności). Moje dziecko wchodzi w nastoletni czas i grupa rówieśnicza ważna więc chce np. pizzy z serem (zwłaszcza jak idzie z koleżankami) ale gofry z bitą śmietaną nie przeszły czyli mama może byś domowe, takie nasze zrobiła i kokosowa bita; zobaczymy w którą stronę pójdzie ale myślę optymistycznie. Pamiętaj, że lekarze zajęc z dietetyki mają mało, można poszukac lekarza czy dietetyka nawet w innym mieście, nasze placówki edukacyjne zazwyczaj też mało przychylne. Ludzie powielają schematy żywieniowe, ulegają reklamie, łatwo i wygodnie leciec na gotowcach/ potrawach robionych np przez bliskich, nie chcą sporów z rodziną... Wymieniane zastępniki (Kat... dała linka ) wg mnie ok i może smakowo podpasują, będą alternatywą, wg mnie warto próbowac (w świadomy sposób).
Powodzenia i odporności na innych.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 13