wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
znalazłam malego kociaka - co robić????
Autor Wiadomość
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-05, 14:48   znalazłam malego kociaka - co robić????

Jakąś godzinę temu znalazłam małego kociaka w komórce w ogrodzie. jest naprawde tyci, nie znam sie na tym kompletnie, ale myślę, że ma dzień lub dwa, nie wiecej. nie ma przy nim kocicy. nie wiem, co robić???? wyciągać go i karmić?? czy jeszcze czekać? jesli tak, to jak długo? Trzęsie się z zimna, biduś. Doradźcie, co robić, proszę!!
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-05-05, 14:57   

Na razie poczekaj, może połóż jakieś wymoszczone czymś ciepłym pudełko, kocica może wrócić, a wychować takiego malca jest b. trudno. Rozumiem, że nie widzi, oczka ma zamknięte? Masz możliwość obserwować tę komórkę i widzieć, czy matka wraca?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-05-05, 15:13   

dokładnie jak Lily napisała.
Zapewne trudno ocenic wiek kociaka (akurat przerabiałyśmy 4 maluchy i kocia mama na dochodne, przez tydzień czasu niesamowicie się zmieniły)
a jeśli matka nie wraca, sama nie czujesz się na siłach szukaj w okolicy kocich azylów, tymczasów...
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-05-05, 15:23   

Jeśli ma oczka zamknięte, to ma nie więcej niż 7-10 dni.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-05, 15:28   

a moge do dotykać? boje się, że jak go wymacam, to kotka go potem odrzuci.
cały czas obserwuje komorkę. kręci sie kocica, ale nie wchodzi do środka, nie wiem, o co chodzi

[ Dodano: 2012-05-05, 14:29 ]
nie dotykałam go narazie, więc nie wiem, jak z oczkami, ale jest naprawde tyci. jeszcze dwa dni temu go w komórce nie było, ale z drugiej strony, matka mogła go przeniesc, wiec ciezko powiedziec
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-05-05, 15:29   

No to nie ruszaj, może wyczuła Twój zapach i dlatego nie wchodzi. Skąd ta kocica się tam wzięła? Dzika czy od sąsiadów?

A w ogóle to dobrze by było, gdybyś jej podrzuciła jakieś jedzenie, ona go zostawia, bo musi jeść. Poza tym niewykluczone, że przenosi młode - może być ich więcej.
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-05, 15:42   

kocica jest dzika, dokarmiana przez nas, ale nie jestem pewna, czy to ona jest matką, bo nie widziałam, zeby była w ciązy. narazie ja obserwuję,. chodzi dookoła i patrzy na komóre, ale nie wchodzi. martwię się, żeby maluch nie zdechł z głodu. jak długo jeszcze czekać?
on jest wielkości chomika!!! :shock:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-05-05, 15:51   

Spokojnie, może wejdzie jak się ściemni. Tak od razu nie umrze z głodu, nie bój się.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-05, 15:56   

aha - jesli to ta kocica, o której myslę, jest matką (teraz zauważyłam, że ma duże sutki), to ona jest bardzo młoda, to na pewno jej pierwszy kotek.

[ Dodano: 2012-05-05, 14:57 ]
Lily, dzieki, pocieszyłas mnie :-) narazie obserwuję i zobaczymy w takim razie
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-05, 21:56   

Lily, miałas rację, ściemniło się i kocica wlazła do środka. nareszcie....kamień spadł mi z serca :mrgreen: dzieki dziewczyny za porady ;-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-05-05, 21:57   

No to uff :) Jeśli będziesz miała taką możliwość, postaraj się ją wysterylizować jak odkarmi małego. Swoją drogą dziwne, że tylko jeden.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-05, 22:08   

Już dawno chciałam ja wysterylizować, tylko nie mogę jej złapać, bo to dzikusek i jak wychodzimy z domu, to od razu ucieka.
no właśnie, dziwne, że jeden. to na pewno jej pierwsza ciąża, może dlatego???
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
alken87 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Mar 2010
Posty: 725
Skąd: Wałbrzych/Wrocław
Wysłany: 2012-05-05, 22:36   

nie wiem czy nie powtarzam w tej chwili jakiegoś obiegowego mitu ;) ale podobno czasem kotki zabijają pierwszego malucha który się urodzi, w szoku. więc może było więcej.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-05-05, 22:42   

Hmm, nie wiem nic o takim micie, nie spotkałam się. Ale jest możliwe, że reszta została zjedzona przez szczura, kunę lub kocura.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-05, 22:49   

o matko!!! wole wierzyć, że był tylko jeden ;-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-05, 23:15   

ana138-odnosnie łapnia-pozycz klatke-łapke od lokalnych kociarzy
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-05-05, 23:56   

Moja kotka urodziła kiedyś 3 kotki, z czego jeden był na innej półce w szafce (bo rodziła na dolnej, a ten nie wiem jakim cudem znalazł się na górnej) i znalazła go dopiero moja mama na drugi dzień. Kotka nie wchodziła do niego na górę, raczej bym zauważyła bo byłam dzieciem i bardzo się cieszyłam, że mam małe kotki więc cały czas zerkałam do niej. Jak go przenieśliśmy na dół to normalnie się nim zajmowała.
Może tak być, że jeden, albo inne gdzieś są jeszcze, nie zakładajcie od razu takich czarnych scenariuszy. :P
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-06, 14:53   

Oby byl jeden.Czarny scenariusz to kolejne pokolenis kotow..
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-06, 17:49   

Kurde....wyniosła go gdzieś. Włożyłam jej tam dzis jedzenie do komórki i to chyba był błąd :-( myślicie, że jest szansa, że go jeszcze przyniesie? ale jestem zła na siebie :evil:

[ Dodano: 2012-05-06, 16:51 ]
Alispo, taka klatkę muszę sobie koniecznie załatwic, dzieki za podpowiedź.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Jadłonomia 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2012
Posty: 145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-06, 19:09   

ana138 nie bądź zła na siebie bo to raczej nie wina jedzenia - skoro już wcześniej kręciła się koło komórki nie wchodząc, to znaczy, że wyczuła Twój zapach albo jakiejś inne niebezpieczeństwo. Mogły tam być szczury, kuny albo inne koty. Obserwuj, skoro jest dzika może będzie wracać po jedzenie :)
_________________
Blog z roślinnymi przepisami, gdzie w roli głównej występują bulwy, korzenie, liście i inne chwasty.

hxxp://www.jadlonomia.com
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-05-06, 20:06   

A może to rozwiązanie zagadki dlaczego jest tylko jeden.
Kotka urodziła w twojej komórce, wyczuła jakieś niebezpieczeństwo (nie Ciebie bo ty jeszcze o tym nie wiedziałaś) i rozpoczęła przeprowadzkę, a ty zauważyłaś już ostatniego kotka który jej został do przeniesienia. Pewnie są teraz w innym bezpiecznym miejscu.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-05-06, 20:08   

No właśnie, widocznie była w trakcie przenoszenia. Ale nie zaszkodzi podrzucać jedzenia, może przychodzić jeszcze.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-06, 22:21   

Mam nadzieję, pewnie wszystko się rozwiąże, jak podrosną i przyprowadzi je do michy. Przychodzi na jedzenie. szybko zjada i ucieka.
po podwórku kręci się szary kocur, który goni wszystkie koty na osiedlu. może to o niego chodzi?
ale i tak mam wyrzuty sumienia, że to mogło być przez moje przedobrzenie. jakby kotek był w komórce, to oswoiłabym go na tyle, żeby go odrobaczyć czy wysterylizować, a tak, będzie dzikusek kolejny :-( Strasznie ich tu mamy dużo, co roku rodzą się nowe, ciężko im wszystkim pomóc.

[ Dodano: 2012-05-06, 21:22 ]
Muszę sie za tą klatka rozejrzeć, o której pisała Alispo,
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-05-06, 22:35   

ana138 napisał/a:
po podwórku kręci się szary kocur, który goni wszystkie koty na osiedlu. może to o niego chodzi?
Bardzo prawdopodobne, taki kocur naprawdę może "zlikwidować" kocie noworodki. Trzeba ufać kotce, że znalazła najbezpieczniejsze miejsce.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2012-05-07, 17:43   

kotek wrócił :mryellow: urósł i przytył, bardzo sie cieszę :mryellow: wychodzi na to, że masz Lily, rację - trzeba ufać kocicy :->
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 13