wege-mowlaki 2011 |
Autor |
Wiadomość |
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-05-21, 10:58 wege-mowlaki 2011
|
|
|
Już prawie połowa roku. Już niektóre mowlaki 2011 mają PRAWIE 1,5 roku.
A tu cisza
My od paru dni też już na wyższym levelu.
Tak więc czas najwyższy... witam i tu |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2012-05-21, 11:04
|
|
|
eeeee? ewakuacja z Dziecków'11? sabotaż? no ładnie! |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-05-21, 11:07
|
|
|
...no przecież nie mogą być niemowlakami do trzydziestki |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2012-05-21, 11:13
|
|
|
a gdzie Ty w słowie "Dzieciaki" widzisz niemowlaka? to ja jestem od tego tu, żeby mieć zwidy, nie Ty |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-05-21, 11:16
|
|
|
jarzynajarzyna napisał/a: | to ja jestem od tego tu, żeby mieć zwidy, nie Ty |
świruska
Pisałam Ci już, że "Twoje" krzaki pomidorów mają już z 1,20 (słownie: metr dwadzieścia), więc raczej ich nie dostaniesz w tym roku |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2012-05-21, 14:23
|
|
|
gosia z badylem napisał/a: | więc raczej ich nie dostaniesz w tym roku |
bywa |
|
|
|
|
KasiaQ
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Lis 2011 Posty: 829
|
Wysłany: 2012-05-22, 00:28
|
|
|
dziewczyny, to będzie osobiste wyznanie jesteście na tym forum (wg mnie oczywiście) najbardziej pozytywnie zakręconymi i sympatycznymi weguskami i po prostu uwielbiam was czytać |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2012-05-22, 08:19
|
|
|
gosha, to wrzuć link do tego wątku w nie-mowlakach? Ja przypadkiem się kapnęłam, że ten wątek istnieje |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2012-05-22, 08:34
|
|
|
KasiaQ napisał/a: | dziewczyny, to będzie osobiste wyznanie jesteście na tym forum (wg mnie oczywiście) najbardziej pozytywnie zakręconymi i sympatycznymi weguskami i po prostu uwielbiam was czytać |
to niby o nas? |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-05-22, 08:57
|
|
|
jarzynajarzyna napisał/a: | KasiaQ napisał/a: | dziewczyny, to będzie osobiste wyznanie jesteście na tym forum (wg mnie oczywiście) najbardziej pozytywnie zakręconymi i sympatycznymi weguskami i po prostu uwielbiam was czytać |
to niby o nas? |
bo mamuśki dziecków 2011 (boshh , przypadkiem bym 2012 wpisała ) są jakieś w ogóle dziwne odnoszę czasem wrażenie
Kurde, w ogóle ja się chcę porządnie (nie tak jak ostatnio ) za odpieluchowanie zacząć zabierać, ale nie mam za bardzo na to koncepcji |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-05-22, 09:18
|
|
|
Jenny napisał/a: |
mój dziecior trzyma się za sisiora, mówi "tsi tsi", sadzam go na sedes i nic. Rezygnuję, przynoszę go do salonu, on leje na panele. I tak w kółko. Od tego incydentu z kaszką Nestle na sedes jeszcze nic nie zrobił. Ma traumę |
kurde, niedobrze...
Mój miał tak samo z nocnikiem, w sensie bez traumy, ale na nocniku jest ciekawiej, można w niego stukać, robić skłony, z tyłu ma kaczuchę naklejoną. Co za kretyn przykleił dziecku z tyłu naklejkę, teraz trzeba się taaak mocno odwracać żeby ją zobaczyć... Po ściągnięciu, zapakowaniu w pielę robić w 2 minuty...
Że to jakoś kontroluje (kupę) to widzę. Już z pół roku nie zesrał się w chuście, wózku, pociągu, no nigdzie poza domem. Mimo, że w pociągu przebywamy zazwyczaj ok 6 godzin i to również w porach standardowego gówna
Rany, siędzę na WD i dopiero wyczaiłam która to już godzina jak mi się chrupki młodego skończyły |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2012-05-22, 09:55
|
|
|
Ja właśnie też już chcę odpieluchować, ale na razie porażka na całej linii. Nie wiem, jak go przekonać, żeby chwilę usiedział na nocniku, nie wiem, kiedy go sadzać. Myślę, że teraz, gdy zaczęło się ciepło, będę gościa rozbierać do naga i niech sobie zauważy, że w ogóle robi siku, a potem, w przyszłości, może jakoś uda się skierować strumień moczu w nocnik. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2012-05-22, 10:41
|
|
|
gosia z badylem napisał/a: | również w porach standardowego gówna |
hahahahahahhaha |
|
|
|
|
ana138
vel uma ;)
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3886 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2012-05-22, 12:27
|
|
|
o dzizas!!! juz my som w poniemowlecym???? ale jaja!!!
u nas to samo z odpieluchowaniem. kiedys Marcel siadał na nocnik bez problemu, teraz nie chce nawet na sekunde. mam podobne plany do koko, za miesiąc jade do polski i puszczam młodego w ogródku babci na golasa na cały dzień. zobaczymy, co z tego wyjdzie.
w domu zawsze kończy sie naszczaniem na panele
gosia z badylem napisał/a: | w porach standardowego gówna |
u nas tez były takie pory, ale jakoś sie to ostatnio popierdzieliło.
KasiaQ, udzielaj sie częściej w takim razie
i ja sie bardzo cieszę, że udalo mi sie trafić do tak zacnej ekipy
[ Dodano: 2012-05-22, 11:33 ]
aha - dziewczyny, potrzebuje help. katar sie u nas ciągnie już prawie dwa miesiące do tego kaszel. lekarka jak mnie widzi, to juz przewraca oczami, bada młodego i mówi, że nic nie może mu przepisać, bo klatka piersiowa jest czysta, a ten katar mu spływa i powoduje kaszel. tzn jedyne, co mu przepisuje, to krople do nosa. juz nie wiem co mam myślec o tym i co robić. z nosa sie leje non stop. znacie jakieś sposoby na taki upierdliwy katar??? myslicie, żeby iść do innego lekarza czy panikuje?? |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
|
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2012-05-22, 12:58
|
|
|
nie wiem, czy panikujesz, ale to wkuwiające zapewne i dla Ciebie i dla niego. mówię Ci, co my mamy: woda morska, krople tobrex - to jest antybiotyk do oczu, ale ta kazała 3 x 1 kropla w nos, nasivin krople 3 x 1, plus krople do japy PULNEO 3 x 10 i witamina c. katar jeszcze nie przeszedł, ale widać, że to już końcówka. |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2012-05-22, 13:07
|
|
|
ana138, do homeopaty z tym katarem? |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
ana138
vel uma ;)
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3886 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2012-05-22, 13:08
|
|
|
Kuźwa, czyli jednak da sie cos stosować....irlandzkie konowały to temat na osobny watek ale to mnie przekonało, że jednak trzeba sie wybrać do polskiej kliniki, 120 km, ale co zrobić.
[ Dodano: 2012-05-22, 12:11 ]
koko, to dopiero w Polsce, lecimy za miesiąc
[ Dodano: 2012-05-22, 21:41 ]
Byliśmy u lekarza i niestety antybiotyk |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
|
|
|
|
|
jaskrawa
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 21 Lip 2011 Posty: 2217 Skąd: Międzyborów
|
Wysłany: 2012-05-22, 23:10
|
|
|
witam się również w tym wątku, bo od tygodnia i u mnie mowlak
gosia z badylem napisał/a: |
Że to jakoś kontroluje (kupę) to widzę. Już z pół roku nie zesrał się w chuście, wózku, pociągu, no nigdzie poza domem. Mimo, że w pociągu przebywamy zazwyczaj ok 6 godzin i to również w porach standardowego gówna
|
u mnie to samo, chociaż tyle dobrze. nie pamiętam, żebym myła jej dupę po spacerze albo w gościach
koko napisał/a: | Myślę, że teraz, gdy zaczęło się ciepło, będę gościa rozbierać do naga i niech sobie zauważy, że w ogóle robi siku, a potem, w przyszłości, może jakoś uda się skierować strumień moczu w nocnik. |
robię tak i Mańka na razie nie widzi swojego siku. leje na podłogę, a potem wywala się na tym, bo ślisko . może siku z siusiaka bardziej widać i łatwiej?
na nocniku siedzieć nie chce w ogóle.
na razie nie chce mi się odpieluchowywać, olewam to. dość mam kłopotów z jej (nie)jedzeniem, żeby się jeszcze tym martwić |
|
|
|
|
moony
wyjątek od reguły
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 3740 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-05-22, 23:24
|
|
|
gosia z badylem napisał/a: | w ogóle dziwne |
Dzięki |
_________________ mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl |
|
|
|
|
ana138
vel uma ;)
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3886 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2012-05-22, 23:29
|
|
|
jaskrawa, u nas to samo. martwie sie strasznie brakiem apetytu i zupełnie olałam sprawę nocnika....
Dziewczyny, a ile wasze dziecioki ważą? bo my się dzis zważyliśmy u lekarza - 10 kg. tyle to on ostatnio ważył chyba jak miał 9 miesiecy nie wiem, czy sie tym martwić czy nie. małż cały czas mnie przekonuje, że to normalne, ze zęby=brak apetytu, że zaczął chodzić, stąd spadek wagi, a ja jak zwykle mama-panikara
[ Dodano: 2012-05-22, 22:47 ]
aha - i jeszcze jedno - czy wasze dzieci gryzą???? Marcel jak czasem mnie dopadnie i użre to normalnie masakra!!! nie wiem, czy on jest jakis walnięty, czy coooo????? |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
|
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2012-05-23, 00:16
|
|
|
ana138 napisał/a: | czy wasze dzieci gryzą???? |
mój chrześniak, co teraz ma 2 lata, jak był młodszy, to potrafił swoja matkę tak ujebać, że miała łydę siną. a nie jest jakiś nienormalny poza tym
co do wagi - siostrzenica gacha waży 12 kg, a ma 2 lata. nie wygląda na zamorzonego pokurcza, więc wnioskuję, że marczello w wieku roku z hakiem może ważyć 10. chociaż mój chrześniak waży 17 (ten sam, co ma 2 lata i gryzł, ale on ogromny jest, wygląda na 4).
jaskrawa napisał/a: | nie pamiętam, żebym myła jej dupę po spacerze albo w gościach |
moja się niedawno zesrała u mnie w pracy w biurze. myłam jej tyłek nad szklankami w zlewie |
|
|
|
|
jagodzianka
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 03 Wrz 2011 Posty: 2731 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-05-23, 07:20
|
|
|
ana138, syn mojej kuzynki ma trochę ponad rok i też ją gryzie i to mocno bardzo. Najgorsze, że ona nie może wydać w tedy żadnych dźwięków bo jego to bawi. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
moony
wyjątek od reguły
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 3740 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-05-23, 07:51
|
|
|
ana138, B. waży 11 kg, ale syn znajomej, lat niemal 2 - 12,5 kg.
Ja już olałam ten brak apetytu, tzn. nie przejmuję się. B. je rzeczy, które lubi (makaron, wafle ryzowe, jabłka, tofu), a ja pomału podtykam mu inne rzeczy. Nie chce to nie je, ja próbuję. Kupiłam mu też taki preparat witaminowy (multiwitamol, nic firmowego ) z żelazem (jak w wątku Figi radziła euridice). Nie wiem, czy to placebo, ale B. rzeczywiście zaczął więcej jeść. I pomaga u nas na pewno dawanie widelca do ręki, sam je chętniej niż karmiony. |
_________________ mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-05-23, 10:40
|
|
|
moony, a Bartek tym widelcem tak już w miarę sprawnie i czysto włada?
U nas to ciągle najlepsze narzędzie, żeby psu zwalać jedzenie i się cieszyć, że piesek szczęśliwy |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-05-23, 11:13
|
|
|
Jenny napisał/a: | Sorki, że tak nie z gruszki ni z pietruszki: Macie jakieś sposoby na plamy? Nie wiem jakim cudem te ciuchy z używaków są takie czyściutkie bo Samko potrafi na jednym posiedzeniu przy stole doprowadzić taki ciuch do szarości przyozdobionej plamami. |
soda oczyszczona, a potem na balkon na słońce |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
|