wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
upierdliwe ptaszydła
Autor Wiadomość
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
  Wysłany: 2012-05-24, 09:43   upierdliwe ptaszydła

czyli o tym jak bez stosowania gwoździ i abicydów radzić sobie z ptaszorami.
Mieszkam na 9tym piętrze, a nad 10tym w kominach nocują gołębie, które wieczorem i rano siedzą na wyższych piętrach na balkonach. Na zimę nie ma problemu- wstawiamy na balkon okno i mamy zimowy garażyk dla rowerów :mryellow:
Jednak wiosną i latem, gdy okna są wyjęte gołębie łażąc po balkonie łamią nasze wychuchane i wypieszczone pomidory albo siedzą w sałacie (która była cała w dziurki).
Na listy nabite gwóździami się nie zgodziłam (ostatnio na naszej poczcie "siedział" zdechły gołąb nabity i chodziłam w szoku przez cały dzień potem), ani na stosowanie chemicznych repelentów.
Powiesiłam na balkonie bambusowe dzwonki i jest trochę lepiej, ale na noc zdejmuję, żeby nie tarabaniły ciągle no i nad ranem problem powraca.
Jeszcze czasem Badyl jak wyczai gołębia to go przegania. Ale też nie strózuje 24/dobę ;)
Chyba takie kwiaty -śmierdziuszki odstraszające owady na ptaki już by nie działały co? Kto doradzi?
Kocham zwierzęta, ale nie gołębie :mryellow: :mrgreen:
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2012-05-24, 09:50   

gosia z badylem, spróbuj powiesić płyty CD stare, działają jak reflektory i odstraszają ptaszyska. Lub coś, co będzie powiewało na wietrze (czarny worek foliowy albo coś bardziej estetycznego). Jednym słowem strach na wróble :-)

U nas to działa, i widzę z balkonu, że inni sąsiedzi też stosują CD do odstraszania :-)
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-24, 09:53   

olgasza napisał/a:
płyty CD
skorzystam z rady, u nas utrapienie z gołębiami straszne, mamy stracha w postaci czarnego worka, nie jest w 100% skuteczny, ale jest lepiej niż bez, dodam teraz płyty
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2012-05-24, 09:55   

olgasza, dzięki! Zabieram się od razu do wieszania CDków :)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
kkaachaa 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 11 Maj 2011
Posty: 167
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-05-24, 09:58   

a może siatkę założyć? taką z dużymi oczkami, żeby się gołąb nie zmieścił
my wlaśnie rozważamy, bo perspektywa ciągłego mycia parapetu i balkonu z g.... mnie dobija
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2012-05-24, 12:09   

Cytat:

a może siatkę założyć? taką z dużymi oczkami, żeby się gołąb nie zmieścił
my wlaśnie rozważamy, bo perspektywa ciągłego mycia parapetu i balkonu z g.... mnie dobija


no my właśnie nie chcieliśmy nic takiego, nawet moskitiery. Mieszkamy na tym 9tym, więc z raz na rok zdarza się jakiś komar-degenerat ;) A romantyczne kolacje na balkonie z widokiem na Ślężę przez siatkę trochę chyba traciłyby na uroku ;-)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2012-05-24, 15:05   

hahahahahaha, jak tylko zobaczyłam tytuł tego tematu, to od razu wiedziałam, że jesteś jego autorką! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-24, 21:41   

A moze sylwetke drapieznego ptaka powiesic?
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-05-25, 16:15   

Była kiedyś całkiem ciekawa afera. Na Urzędzie Miasta bodajże zainstalowano kosztowne głośniki. Płynął z nich odgłos dzikich drapieżników, który miał odstraszać gołębie nieszczące elewację.
Gołąbki siedziały przy głośnikach i nic sobie nie robiły, bo tych drapieżników w mieście nie miały okazji poznać :-P
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2012-05-25, 17:31   

Bo gołębię nie reagują na te odgłosy ,zwłaszcza miejskie gołębie .Sama próbowałam wygonić ich dzwiękami myszołowa czy krogulca a one miały to gdzieś,gniazdo sobie uwiły i jaja zniosły.Reszta ptaków okolicy uciekała w popłochu.Przeczytalam masę o gołębiach ,chciałam poznać wroga ;-)One na efekty dźwiękowe nie reagują ew.wizualne ale też trzeba je szybko zmieniać bo jak się im opatrzą to też leją na to. Pozwoliłam im wysiedzieć te jajka ,jak młode same zdecydowały się opuścić gniazdo ,zabiłam dziurę,na szybie powiesiłam kształty drapieżników i takie badziewne wiatraczki i było lepiej .Ale wkurwiały mnie tym swoim gruchaniem niemożebnie :roll: Na szczęście się stamtąd przeprowadziliśmy :-P
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
biały lis 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2012
Posty: 236
Skąd: PRL
Wysłany: 2012-07-02, 18:27   

siatka jest jedynym rozwiązaniem...miałam kiedys taki problem. Osobiście uwielbiam ptaszyska ale wiem jak bardzo moga zniechęcić mieszkańców bloków. Siatkę!
_________________
hxxp://www.szipszop.pl/linijki_dzieciece.html]
hxxp://www.szipszop.pl/linijki_dzieciece.html]

hxxp://szelmostwa-lisa.blogspot.com/
 
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2012-07-02, 19:56   

Załóż hodowlę pustułek :P
U mnie nie ma gołębi - wszystkie wyjedzone :D
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
biały lis 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2012
Posty: 236
Skąd: PRL
Wysłany: 2012-07-02, 19:57   

albo ptasie radio! a wnim szponiaste dzwięki! To też jest myśl!
_________________
hxxp://www.szipszop.pl/linijki_dzieciece.html]
hxxp://www.szipszop.pl/linijki_dzieciece.html]

hxxp://szelmostwa-lisa.blogspot.com/
 
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2012-07-02, 20:53   

biały lis napisał/a:
albo ptasie radio! a wnim szponiaste dzwięki! To też jest myśl!

Nie działa niestety :-/
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
biały lis 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2012
Posty: 236
Skąd: PRL
Wysłany: 2012-07-02, 20:56   

mi na czereśniowych rabusi zadziałao ;]
_________________
hxxp://www.szipszop.pl/linijki_dzieciece.html]
hxxp://www.szipszop.pl/linijki_dzieciece.html]

hxxp://szelmostwa-lisa.blogspot.com/
 
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2012-07-02, 21:02   

Tak ale nie na gołębie,pisałam o tym już wyżej,
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-07-02, 21:09   

Gołębie wydają mi się potwornie głupie. Dzisiaj wyrzuciłam drugie jajko złożone na gołej podłodze - ani trzykrotny demontaż "gniazda" (kupy gałązek), ani wyrzucenie poprzedniego jajka, ani ciągłe straszenie, ani szeleszcząca reklamówka w tym dokładnie miejscu nie przeszkodziły im w złożeniu kolejnego. Wydawałoby się, że powinny chcieć wychowywać młode w bezpiecznym miejscu, ale gdzie tam. Dla nas zresztą głównym problemem są sąsiedzi, którzy w ogóle na balkon nie wychodzą i pozwalają tam się rozmnażać całym gołębim rodzinom, tworzyć ogromne połacie zeschniętych gówien i zrzucać nam martwe pisklęta, bo i takie atrakcje były. O innych spadających przedmiotach nie wspomnę. Ponoć spółdzielnia mogłaby założyć jakieś siatki nad balkonami, ale jak dotąd nie możemy się ich doprosić o naprawę awarii i szczerze wątpię w pomoc w tej sprawie... Tak więc ciągle tylko odkurzamy i odkurzamy...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Albertyna 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 488
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-12, 21:20   

Lily napisał/a:
Gołębie wydają mi się potwornie głupie. Dzisiaj wyrzuciłam drugie jajko złożone na gołej podłodze - ani trzykrotny demontaż "gniazda" (kupy gałązek), ani wyrzucenie poprzedniego jajka, ani ciągłe straszenie, ani szeleszcząca reklamówka w tym dokładnie miejscu nie przeszkodziły im w złożeniu kolejnego. Wydawałoby się, że powinny chcieć wychowywać młode w bezpiecznym miejscu, ale gdzie tam. Dla nas zresztą głównym problemem są sąsiedzi, którzy w ogóle na balkon nie wychodzą i pozwalają tam się rozmnażać całym gołębim rodzinom, tworzyć ogromne połacie zeschniętych gówien i zrzucać nam martwe pisklęta, bo i takie atrakcje były. O innych spadających przedmiotach nie wspomnę. Ponoć spółdzielnia mogłaby założyć jakieś siatki nad balkonami, ale jak dotąd nie możemy się ich doprosić o naprawę awarii i szczerze wątpię w pomoc w tej sprawie... Tak więc ciągle tylko odkurzamy i odkurzamy...

U mnie też uparcie składały jajka, tylko, że ja nie wyrzucałam. Jakoś serca nie miałam. Niemniej- i tak było okropnie, bo, gdy tylko wykluwały sie młode, ktoś je mordował i msiałam wyrzucać marte pisklaki. Możecie sobie wyobrazic co czułam.
Niestety, przeszłam to kilka razy- bo rzeczywiście, jak sobie jakąs miejscówkę uwidzą, to MUSZĄ tam jaka znosić.
A jaki balko zasr.... po wszystkim!!!!

U nas pomogł sokół wędrowny wykonany z plastiku.

Niestety, teraz go nie mamy, bo karmimy sikorki i inny ptasi drobiazg, a sokół by je straszył, w zwiazku z czym co chwila musze straszyć gołebie, które niezmordowanie uwielbiają mój balkon (sąsiednie z reszta też- pomimo płyt SC, reklamówek i innych sprzętów).
_________________
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-12-12, 21:31   

Teraz zimą mnie nie odwiedzają... ale chyba kupię jakiegoś plastikowego ptaka na balkon, bo na zlitowanie się sąsiadów nie mam co liczyć...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2012-12-13, 02:05   

olgasza napisał/a:
gosia z badylem, spróbuj powiesić płyty CD stare, działają jak reflektory i odstraszają ptaszyska. Lub coś, co będzie powiewało na wietrze (czarny worek foliowy albo coś bardziej estetycznego). Jednym słowem strach na wróble :-)

U nas to działa, i widzę z balkonu, że inni sąsiedzi też stosują CD do odstraszania :-)


I potem krążą w sieci zdjęcia odpustnie przyozdobionych balkonów jako wizytówki naszego kraju. :P
 
 
Albertyna 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 488
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-14, 00:15   

Lily napisał/a:
Teraz zimą mnie nie odwiedzają... ale chyba kupię jakiegoś plastikowego ptaka na balkon, bo na zlitowanie się sąsiadów nie mam co liczyć...

A u mnie w zimie sobie znowu przypomniały jak bardzo lubia mój balkon! :evil:
_________________
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
emaliia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Lut 2010
Posty: 156
Wysłany: 2012-12-16, 16:58   

My zakupiliśmy urządzenie wysyłające odpowiedniej czestotliwosci dzwieki odstraszające stworzenia latające dużego gabarytu, będe próbowac w następnym sezonie choc szkoda mi ze inne przez to mogą nie przylatywac do ogrodu ale niestety koszty położenia siatki na całym warzywniku by mnie przygniotły choć przyznam że siatka wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. Nie mam ochoty znowu dzielic sie z gołębiami kapustą, sałatą, groszkiem, porzeczkami, malinami, poziomkami itd a w zasadzie to nie chodzi o dzielenie się tylko o robienie dla nich bo gdyby te gołębie mogły to nie zostawiłyby nam nawet gołej łodygi.
_________________
Dlaczego ja, matka która rodzi, pielęgnuje i kocha swoje dziecko mam zjadać dziecko innej matce która tak samo jak ja wyczekiwała go przez okres całej ciąży i pięlegnowała piersią po porodzie? Dla czego ja mam temu dziecku zjadać jego matke, którą kocha do łez.....Nie pytajcie mnie dlaczego jestem vege-zrozumiecie kiedy zostaniecie rodzicami.
Ostatnio zmieniony przez emaliia 2012-12-20, 20:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
lilias 

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 1013
Wysłany: 2012-12-16, 17:37   

obawiam sie, że szlag by mnie trafił przy dźwiękach z tego urządzenia. nie wiem czemu słyszę większość takich dziwnych rzeczy :roll:
 
 
emaliia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Lut 2010
Posty: 156
Wysłany: 2012-12-16, 20:15   

lilias jak duży masz ogródek że masz tak wielkie obawy o ten trafiający szlag?
_________________
Dlaczego ja, matka która rodzi, pielęgnuje i kocha swoje dziecko mam zjadać dziecko innej matce która tak samo jak ja wyczekiwała go przez okres całej ciąży i pięlegnowała piersią po porodzie? Dla czego ja mam temu dziecku zjadać jego matke, którą kocha do łez.....Nie pytajcie mnie dlaczego jestem vege-zrozumiecie kiedy zostaniecie rodzicami.
 
 
lilias 

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 1013
Wysłany: 2012-12-16, 22:59   

emaliia, włąśnie o to chodzi, że ogródka nie mam i ten brzęczyk na balkonie to dla mnie zabójstwo ;-) tzn. mogłabym wtedy chyba sama zabić :->
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,65 sekundy. Zapytań do SQL: 12