wegedzieciak.pl

[neon.ka]

Ech Jenny, uciekasz od nas?
No cóż, mam nadzieję na Twoją aktywność i obecność w dwóch wątkach w takim razie.

I niech Ci szybko ten pierwszy trymestr minie...

[Ovis]

Witajcie.

Mój termin rozpakowania to 7 stycznia.. ale coś mi podpowiada, że będzie tak z 10 dni później Zobaczymy...

Na razie z radością odkryłam forum i zaczytałam się bez opamiętania! Sama jestem wegetarianką krótko - zaledwie od 2 lat - ale mam nadzieję wychować swoje dziecko na diecie bezmięsnej. Czytając Wasze posty widzę, że nie jest to żadnym problemem.

Pozdrawiam Forumowiczki!

[squamish]

Witaj Ovis gratulacje:)

[sanderrra]

Gratuluję Wam dziewczyny, życzę zdrowia i mam ogromną nadzieję, że niedługo do Was dołączę (kciuki, kciuki!)

[Ovis]

Witaj Jenny,

Dziekuje za gratulacjie. Tobie rowniez gratuluje!
Czuje sie dobrze, chociaz mdlosci mecza dosc czesto. Moj maz sie smieje, ze nasze dziecko juz sie nauczylo jak manipulowac matka - ma taka mala wajche gdzies tam pod reka i pociaga jak cos mu sie nie podoba, a ja mam wtedy mdlosci
A jak ty sie czujesz? Widze, ze u Ciebie to juz nie pierwszy raz?
U mnie pierwszy - na razie kompletnie nie wiem co robic. Przyzwyczajam sie

Squamish - dzieki! Tobie rowniez gratuluje!

Pozdrawiam!

[ Dodano: 2012-05-31, 13:27 ]
Sanderra - KCIUKI!

[Ovis]

Jenny tak! Ciasteczka i babeczki pomagaja wyjatkowo. Ale z kolei nie chce jesc za duzo cukru... Powiem Ci, ze zauwazylam juz, ze mdlosci nasilaja sie jak nie jem. Wiec staram sie, ale niestety od wiekszosci rzeczy ktore normalnie lubilam obecnie mnie odrzuca

[Ovis]

Ano, tak to bywa.

[ana138]

Ovis, gratulacje
sanderrra, kciuki mocno zaciśnięte
ciekawe, kto tu jeszcze dołaczy

[dorothea]

Dziewczyny gratulacje i trzymam kciuki za Was i Wasze maleństwa! fajnie, że już kolejny rok się zapełnia

[sanderrra]

Ovis, Jenny, ana138, dzięki! :* Liczę na to, że we wrześniu będę się Wam mogła pochwalić dobrą nowiną

[Dżastina]

Dziewczyny! Chyba dołączę do Was bo termin mam na sylwestra ) Pozdrawiam wszystkie!

[Ovis]

Dżastina - to wystrzałowa impreza może być Gratuluję!

[Dżastina]

Ovis - dziękuję! no może być wystrzałowa, ale podejrzewam tak jak Wy, że będzie jakieś styczniowe to dziecko
Dajecie jakoś radę z mdłościami? bo ja kiepsko....oj kiepsko....:( tak naprawdę najgorsze jest to, ze muszę jeszcze do pracy chodzić, a nie lubię jej....ehhhh.....a jak tam z Wami dziewczyny? pracujecie? (pożaliłam się i już mi lepiej;)))

[Ovis]

Dżastina, Z mdłościami to kiepsko... Ostatnio na zakupach, jak tylko zobaczyłam produkty na półkach zzieleniałam i wybiegłam ze sklepu. Mąż musiał sam sobie radzić, a ja w samochodzie cierpiałam. W zasadzie wystarczy mi, że sobie np pomyślę o majonezie i już mi tęskno za białą;)
Jak na razie pomaga mi koktajl z cytryny i natki pietruszki: miksujesz całą obraną cytrynę, pół natki pietruszki i jakieś dwie łyżeczki cukru, miodu lub czegokolwiek słodkiego. Dopełniasz wodą mineralną (ja gazowaną, bo wtedy listki pietruszki się ładnie oddzielają i nie pałętają między zębami). Jak dla mnie działa cuda!

[idalianna]

Gratulacje dziewczyny! Trzymajcie się tam!

[Inesita]

Witam,
Mam termin na 7 stycznia. Mdłości żadnych, ale jest wielka ochota na pączki:/

[mabo85]

Gratuluję dziewczyny ! a co do mdłości.. mi już na szczęście ten okres przeszedł, ale to prawda, że najlepiej pomaga zjedzenie czegoś Trzeba się tylko przełamać.

[Dżastina]

Ovis, kusząca propozycja z tym koktajlem, miód do mnie jedzie, więc będziem miksować ale nawet tak myślę, ze mogłoby być dobre nawet bez miodu hmmmm. U mnie mdłości się w końcu...jakby to ująć....zmaterializowały bo regularnie co rano straszę muszlę hehe...wcześniej tylko bóle żołądka skutkujące brakiem apetytu....teraz lepiej, ale mam niski poziom hemoglobiny, a lekarz gin nie przepisał mi w sumie nic, choć mówiłam, ze ten poprzedni zapisał żelazo, ale odstawiłam, bo mnie rozwalał wręcz...no i w sumie nie wiem, jak to wszystko ciągnę z takim poziomem
ale pozwólcie, że ponowię pytanie: jak to z Waszą pracą? chodzicie? Dajecie radę?

a tak na marginesie: jak robicie pogrubiony napis loginu bo nie umiem...

[ Dodano: 2012-06-12, 17:32 ]
Jenny, bluzy git!

[Jabłania]

Witajcie, jestem tu nowa Wegetarianką jestem od ok 10 lat, mam 32 lata i jestem w pierwszym miesiący ciąży Termin porodu jest ustalony na 12 lutego 2013 roku.

[Katarynka]

Witajcie, dołączam do Was, jestem w szóstym tygodniu ciąży, termin podany przez lekarza to 12 lutego, więc tak, jak Jabłonia, chociaż inne kalkulatory podają termin na 7 lutego. To dopiero początek i czuję się dobrze. Cieszę sie ogromnie

[Jabłania]

Katarynka, to może urodzimy w tym samym dniu Mnie kalkulatory podają na 10, więc też trochę inaczej niż wyliczyła ginekolog
A kiedy miałaś ostatnią @? Ja 5 maja.
Też strasznie się cieszę. W piątek idę na kontrolę do gina, a dziś odbieram wyniki na beta HCG i progesteron.
Czuję się ok (chociaż dziś w nocy trochę mnie pobolewał brzuch). Nie wymiotuję, ale jestem senna. Tydzień temu miałam ciężki cały tydzień. Bolał mnie brzuch, podbrzusze, plecy (co mnie zdziwiło na tak wczesnym etapie), czułam kłucie po bokach i ogólnie ledwo się ruszłam. Dobrze, że akurat miałam urlop. Ale gin stwierdziła, że wszystko jest ok i że zarodek jest bezpieczny

[yave82]

Cześć Dziewczynki
to ja tez się wpisuję na Brzuszkowe 2013
Jabłania i Katarynka mnie z kalkulatorów też wychodzi termin na luty i tak jak Ty Jabłania nie wymiotuję, a brzuch i plecy jeszcze w zeszłym tygodniu pobolewały jak przed okresem. Na szczęście dzisiaj już przeszło

[Jabłania]

Cześć Yave82 Fajnie, że jest nas coraz wiecej Nasze dzieciaczki będą rówieśnikami

[Katarynka]

Jabłonia, może faktycznie będziemy rodzic razem, bo ostatnią @ miałam 4 maja, więc dzieli nas tylko dzień Tak szybko masz już badania? Ja mieszkam w UK i na pierwsze badania idę dopiero w poniedziałek. Wczoraj pobolewał mnie brzuch, ale generalnie nie czuję oznak ciąży, aż czasem chcę, żeby mnie zemdliło, żeby poczuć, że to małe tam naprawdę jest.

[Ovis]

Dzastina, z tego, co juz wyczytalam na forum, na niska hemoglobine dziewczyny pija herbate z pokrzywy? Nie wiem, czy pomaga.
Ja pracuje na pol etatu, wiec zaden problem. Troche trudniej, ze studiami, bo przez pierwsze kilka tygodni kompletnie nie moglam sie pozbierac i zajac nauka. Teraz nieco lepiej, a moj promotor wyrozumialy wiec pogania tylko troche

Pozdrawiam i trzymam kciuki!

Jablania - gratulacje

P.S pogrubiasz zaznaczajac tekst i klikajac B obok okna, w ktorym piszesz