wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
jak przyrządzać strączki, by były lekkostrawne?
Autor Wiadomość
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-06-08, 11:40   

ALCIU, jak "nadajesz lekkostrawności strączkom"? Chętnie bym spróbowała Twoich sposobów. Może już czas troszkę rozszerzać dietę? (mała ma 4,5mies)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-06-08, 15:52   

Marcela napisał/a:
ALCIU, jak "nadajesz lekkostrawności strączkom"? Chętnie bym spróbowała Twoich sposobów. Może już czas troszkę rozszerzać dietę? (mała ma 4,5mies)

Z rozszerzaniem diety może jednak się jeszcze trochę wstrzymać? Najlepiej zacząć, jak dziecko skończy 6 m-cy... Jak mama karmi piersią...

Strączki należy długo moczyć, można wymieniać wodę kilkakrtotnie w czasie moczenia, po wymoczeniu dokładnie przepłukać w dużej ilości wody.
Następnie zagotowujemy, płuczemy ponownie i znów gotowanie (gotowanie najlepiej bez przykrycia, na dużym ogniu - zwłaszcza przez pierwsze 10 min). Odlewanie wody i wlewanie świerzej podczas gotowania też powoduje pozbywanie się antyżywieniowych składników, które powodują że strączki są ciężkostrawne.
Kolejna sprawa, to dodawanie przypraw ułatwiających trawienie (tymianek, majeranek, kminek, gałka muszkatułowa, koper, cząber). Pożądanym dodatkiem są również glony...

Jeśli tak przygotowane strączki nadal są zbyt ciężkostrawne, można przed spożyciem pozbawiać ich skórek. Z soczewicą pewnie nie byłoby zbyt łatwo ;) , ale większe fasolki, bób - jak najbardziej warto.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-06-08, 19:20   

Dzięki Alciu ! Troszkę jeszcze poczekam a potem spróbuję. Jak na razie próba zjedzenia 1 łyżki ciecierzycy skończyła się nieciekawie dla brzuszka mojej córeczki :-|

Fajnie że pojawił się temat diety rozdzielnej! Od dłuższego czasu staram się zgłębić tajniki takich zestawień. Dużo o tym pisał Małachow w książce "Dieta rozdzielna", ale sporo wskazówek można znależć też w książkach Michała Tombaka. Znacie? Stosujecie?
2 lata temu schudłam dzięki takim zestawieniom 13 kg! Ale to był tylko tzw"skutek uboczny" (choć nie ukrywam, że miły), ogólnie czułam się doskonale, miałam pełno energii i wreszcie zaleczyły mi się różne drobne dolegliwośći , takie, co się ciągnęły za mną od dzieciństwa. Ja w każdym razie polecam bardzo.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-06-08, 19:50   

Marcela napisał/a:
Jak na razie próba zjedzenia 1 łyżki ciecierzycy skończyła się nieciekawie dla brzuszka mojej córeczki

Ale Ty zjadłaś tą łyżkę, czy mała?!?
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-06-08, 20:00   

Alciu, ja zjadłam! Dla mojej małej to chyba za wcześnie..... ;-)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-06-08, 20:18   

Marcela napisał/a:
Alciu, ja zjadłam!

No już się pzrestraszyłam, że tak hardcoreowo zaczynasz :lol:
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-06-08, 21:24   

Marcelo, spośród strączkowych najlżejsza jest soczewica. Czerwona na dodatek nie ma skórki. Może spróbuj?
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-08, 21:33   

A ja polecam dobre wypłukanie strączków i moczenie całą noc już w czystej wodzie razem z kminkiem (sporo). Na drugi dzień gotować już w tej wodzie. Nie pamiętam skąd wytrzasnęłam ten sposób, ale się sprawdza.
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2007-06-08, 22:11   

Ja moczę strączczkowe na noc w zimnej wodzie, potem odlewam wodę i płuczę groszki (fasolki) w świeżej wodzie.
Zalewam strączkowe wodą ok. 4 cm. ponad powierzchnię nasion i dolewam 1 łyżeczkę octu jabłkowego ( lub innego). Po zagotowaniu na dużym ogniu zbieram i usuwam szumowiny. Potem zmniejszam ogień i dosypuję po łyżeczce majeranku i cząbru i gotuję bez przykrycia na małym ogniu dolewając ewentualnie w miarę potrzeby trochę wrzątku.
Pod koniec gotowania solę.
Często dodaję glony kambu.
Ocet pomaga usunąć puryny, których w strączkowych jest prawie tyle samo, co w mięsie.
Jeśli się ich nie usunie, to osadzają się głównie w naszych stawach.
Ostatnio zmieniony przez Mirka 2007-06-09, 08:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-06-09, 08:00   

No spróbuję jeszcze raz. Dzięki. A wy jadłyście strączki karmiąc piersią?
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-06-09, 08:09   

Ja nie mogłam do 8 m-ca życia Kai, niektórych nawet dłużej. :-|
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2007-06-09, 08:11   

a może kiełkowane strączki(soczewica,fasolka mung)byłyby lżej strawne?
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-06-09, 08:56   

Marcela napisał/a:
A wy jadłyście strączki karmiąc piersią?

Jem i to od dawna. Może Kosma po prostu nie ma tego typu problemów i już, bo nie zauważyłam, żeby akurat po jakichś strączkach bolał go brzuszek. Zawsze staram się też pić wtedy odpowiednie zioła - kminek, koper, anyż. A Kosiu purta sobie jak "stary"... ;-)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-06-09, 18:58   

magdusia napisał/a:
a może kiełkowane strączki(soczewica,fasolka mung)byłyby lżej strawne?

O, to też jest dobry pomysł! Tego też będę próbowała w razie problemów :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-09, 22:08   

no ja powoli sobie przypominam dietę dla karmiącej... jeszcze chwila i mnie tez dosięgnie ;)
 
 
oliviolina 


Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 74
Skąd: szczecin
Wysłany: 2007-07-18, 22:11   

jagoda jałowca znakomicie przeciwdziała wzdęciom. ja dodaję ok 4-5szt na ok 1,5szkl strąków. to sposób babciny. polecam
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
TomaszOzdowski 


Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 28
Skąd: Lubuskie
Wysłany: 2012-05-22, 23:04   

Jak już znalazłem taki wątek to i ja dołożę skromne 5 groszy :-) Odnośnie lekko strawności strączkowych, mam przetestowany sposób, o którym dowiedziałem się od znajomego, który interesuje się tematyką zdrowia i jedzenia od prawie 30 lat! Wszystkie strączkowe zawierają tkz. blokery (dokładnej nazwy nie pamiętam), które uniemożliwiają pełne strawienie ich przez nasze enzymy. Jednakże moczenie ich w temp. pokojowej przez około 48 godzin, co z reguły wiąże się z lekkim przefermentowaniem ziaren, powoduje rozłożenie tych blokerów. Następnie płuczę w czystej wodzie i normalnie gotuję.

Dodam, że kiedyś właśnie ze względu na sensacje jelitowe nie ruszyłbym zupy grochowej lub fasolowej a teraz należą one do moich ulubionych :-)
_________________
hxxp://zdrowieikondycja.blogspot.com]Blog PRO - Zdrowotny
hxxp://www.facebook.com/BlogPROzdrowotny/app_208195102528120]10 nawyków dla zdrowia - darmowy fragment do przeczytania
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 12