Zapalenie spojówek |
Autor |
Wiadomość |
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-14, 13:53 Zapalenie spojówek
|
|
|
(Ale mnie wkurzyła forumowa wyszukiwarka, kompletnie jej nie rozumiem. Możliwe, że był już taki temat ale cóż...)
Od kilku dni (po powrocie ze zlotu) Antek ma silne zapalenie spojówek, z ropną wydzieliną, więc bakteryjne. Agatka od dziś też ma. Oboje rano oczu otworzyć nie mogą. Oczy są zaczerwienione, powieki spuchnięte. Wkraplam im sól fizjologiczną tylko. Nie wiem czy iść do lekarza po antybiotyk czy się wstrzymać. Nie wiecie, czy możliwe jest, że to samo przejdzie? I czy zła gorszego nie narobię, jeśli nie zastosujemy antybiotyku? Poza tym Antoś od niedzieli ma stan podgorączkowy lub gorączkę i katar. Aga też już ma katar. Antybiotyku chciałabym uniknąć. Spotkał się już ktoś z Was z takim problemem z oczkami? I co to może być za cholerstwo, że i oczy i przeziębienie. Może to jedno z drugim powiązane albo zbieg okoliczności... |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-06-14, 14:20
|
|
|
Iw, ja na zapalenie spojówek u dziecka stosowałam homeopatyczne krople do oczu (homeoptic - w zwykłej aptece kupowałam) i szybko przeszło. Myślę, że katar i zapalenie spojówek to objawy jednej i tej samej choroby. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dzieciakom! |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-06-14, 14:34
|
|
|
My mieliśmy w zeszłym roku wirusowe ( też z ropą).
Przecierałam wacikiem nasączonym srebrem koloidalnym.
Leczenie zajęło 1-3 dni i śladu nie było.
Znajomi (od których podłapaliśmy) bujali się miesiąc na antybiotykach. |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-14, 15:08
|
|
|
Bardzo dziękuję, dziewczyny. Wszędzie jednak piszą, że taka żółta gęsta wydzielina, nieprzezroczysta, sklejająca rano powieki to na bank bakterie, dlatego trochę się boję. bronka, ta wydzielina u Was też była taka własnie jak ja piszę? |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-06-14, 15:19
|
|
|
Iw, u nas była właśnie taka gęsta wydzielina, sklejająca powieki, a oko mocno czerwone. Nie pamiętam już dokładnie, ile dni trwało zakraplanie (bo to kilka lat temu było) - 2 albo 3 i oko było zdrowe. |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-14, 15:26
|
|
|
gosia_w, to spróbuję, dziękuję. |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-06-14, 15:34
|
|
|
Iw, jeszcze jedno - kiedy stan zapalny był w fazie ostrej, zakraplanie szczypało, więc nie wiem, czy dasz radę sama zakraplać (a trzeba kilka razy dziennie). Nie wiem, jak jest ze srebrem, jeżeli chodzi o szczypanie. |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-06-14, 15:47
|
|
|
Iw napisał/a: | bronka, ta wydzielina u Was też była taka własnie jak ja piszę? |
u nas nie było ostrej fazy.
U znajomych synek obudziła sie tak zapuchnięty i zaropiały, ze nie mógł otworzyć oczu bo były sklejone.
Ja przemywałam zamknięte oczy. Nie nakraplałam do środka.
Srebro działa na wirusy, bakterie i grzyby.
U mnie zastępuje pół apteczki. |
|
|
|
|
emaliia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lut 2010 Posty: 156
|
Wysłany: 2012-06-14, 17:18
|
|
|
To jest napewno połaczone ze sobą bo kiedy pojawiło sie u nas to trudno było się tego pozbyć. To jest najczęściej gronkowiec lub paciorkowiec który też wywołuje zapalenia płuc. Moje dziecko raz przyciągneło to z basenu a drugim razem złapało od mojego K który miał płucną infekcje a u synka wyszło w postaci zapalenia spojówek. Leczyć to trzeba bo sie może prznieś na rogówke. My uzywaliśmy antybiotyku w kroplach bo jeszcze wtedy nie wiedziałam że sa lepsze metody o których dopiero teraz od was wiem. Co ważne po tej spojówkowej akcji trzeba w odstępach 2 dniowych wszystko przeprac w domu, pościele, reczniki, ciuchy używane itd by nie wróciło a lubi wracać. |
_________________ Dlaczego ja, matka która rodzi, pielęgnuje i kocha swoje dziecko mam zjadać dziecko innej matce która tak samo jak ja wyczekiwała go przez okres całej ciąży i pięlegnowała piersią po porodzie? Dla czego ja mam temu dziecku zjadać jego matke, którą kocha do łez.....Nie pytajcie mnie dlaczego jestem vege-zrozumiecie kiedy zostaniecie rodzicami. |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012-06-14, 18:06
|
|
|
Iw, gdyby nie przeszło po domowych sposobach o których piszą dziewczyny, ja bym poszła jednak po krople do lekarza. U nas biodacyna pomagała niemal natychmiast. Zdrówka dla dzieciaków :* |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-14, 18:59
|
|
|
emaliia napisał/a: | trzeba w odstępach 2 dniowych wszystko przeprac w domu, pościele, reczniki, ciuchy używane itd by nie wróciło a lubi wracać. | no to będzie prania... Dobrze, że w ogóle można to paskudztwo wyprać. U mnie chyba też coś się zaczyna, bo pieką mi oczy.
kasienka, tak też zrobię. Jutro idę do pediatry, niech chociaż ich lekarz zobaczy, a co zrobię z jego zaleceniami to już inna sprawa. Zależy co poradzi, jakie jest jego nastawienie do antybiotykoterapii itd. Jeśli nie będzie innej opcji to podam antybiotyk (taki miejscowy mam nadzieję).
Jeszcze raz dziękuję. |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012-06-14, 20:32
|
|
|
Iw napisał/a: | miejscowy mam nadzieję |
hxxp://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=347
biodacyna w kroplach to antybiotyk miejscowy. Piszą, że przenika do krwioobiegu jedynie w niewielkiej ilości. Myślę, że taki lek nie ma aż takiego wpływu na cały organizm jak antybiotyk podawany doustnie czy dożylnie. Nie będę Cię namawiać, bo każdy sam decyduje i wiele osób woli "naturalne" rozwiązania.
Z tradycyjnych metod chyba jeszcze nie było, przemywanie czarną herbatą (wacik nasączony). Przemywać chyba trzeba w kierunku wewnętrznego kącika. Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić. |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-14, 21:30
|
|
|
kasienka napisał/a: | Piszą, że przenika do krwioobiegu jedynie w niewielkiej ilości | oo, to dobrze.
kasienka napisał/a: | Nie będę Cię namawiać, bo każdy sam decyduje i wiele osób woli "naturalne" rozwiązania | staram sie nie przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę. Jak zachodzi potrzeba podania antybiotyku to się nie bronię przed tym nogami i rękami. Nie zawsze jednak wiem na ile sytuacja jest poważna i kiedy już jest ten moment, że lepiej nie ryzykować. Dziękuję Ci za pomoc. Zapytam jutro lekarza o tę biodacynę. |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-06-14, 21:43
|
|
|
Dawno temu, jak byłam mała, często miałam takie coś i mama po prostu przemywała mi oczy rumiankiem. Pamiętam, że budziłam się rano i nie mogłam otworzyć oczu... |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012-06-14, 21:51
|
|
|
MartaJS napisał/a: | rumiankiem. |
na rumianek trzeba właśnie uważać, bo potrafi bardzo mocno uczulać. Mi tez mama robiła rumiankiem albo herbatą, rano oczy się nie chciały rozkleić, okropne uczucie. Dopiero po takim kompresie można było je otworzyć. |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-14, 22:00
|
|
|
MartaJS, od poniedziałku Antkowi przemywałam rumiankiem, Agatce dziś rano też, jak nie mogła otworzyć oczu, miała tak strasznie sklejone rzęsy,że chyba z pół h mi zajęło mi zmycie tej ropy. Jeszcze ona ma takie długie rzęsy, to miało co się obkleić. No i dziś przeczytałam wiele nieprzychylnych wypowiedzi lekarzy i nie lekarzy na temat rumianku, że już sama nie wiem...Podobno własnie uczula i lepiej nim nie przemywać. Dziś Antek ma jeszcze bardziej czerwone oko. |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-06-14, 22:03
|
|
|
No to jak kogoś uczula, to nie przemywać, ale jeśli nie, to chyba można. Inne rozwiązanie to świetlik - nie uczula, ale trudniej kupić, w zielarskim powinni mieć. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-14, 22:08
|
|
|
Ooo, właśnie, świetlik. Ten homeopatyczny lek, o którym gosia_w pisała jest ze świetlikiem. Dziękuję. |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2012-06-14, 23:03
|
|
|
Iw syn przechodził zapalenie spojówek dwa razy - oprócz czarnej herbaty stosowanej w domu ( jak pisała kasienka) dostaliśmy antybiotyk w maści do oka, niestety nie pamiętam nazwy.
[ Dodano: 2012-06-14, 23:36 ]
maść była z neomycyną |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2012-06-14, 23:51
|
|
|
Iw, my niestety przechodzilismy dwa razy. podawałam krople z antybiotykiem i porawa była natychmiastowa
za pierwszym razem próbowałam domowych sposobów, po kilku dniach męczarni odpuściłam pojechałam do apteki po krople. za drugim razem jak widziałam cos się wykluwa od razu zdobyłam krople.
o stosowaniu srebra w przypadku tego choróbska nie słyszałam. dzięki bronka |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012-06-15, 07:30
|
|
|
Nie zgadniecie, z czym dziś przywitała mnie Zuzia Z zaropiałymi oczkami ofc
Czy srebro można normalnie kupić w aptece?
[ Dodano: 2012-06-15, 10:44 ]
Sama sobie odpowiem - tak, mozna. Kosztuje ok. 40 zl. Kupiłam, przetestuję na Zuzi.
[ Dodano: 2012-06-15, 10:46 ]
bronka, przemywać normalnie takim z butelki? W sensie - nie rozcieńczać ani nic? |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-15, 11:26
|
|
|
kasienka napisał/a: | Nie zgadniecie, z czym dziś przywitała mnie Zuzia Z zaropiałymi oczkami ofc | no ładnie, ech... To zdrówka też życzę Zuzi.
Dziś Antek już ma mniej czerwone oczka ale nadal były z rana trochę sklejone. Agatka dziś znów wstała ze strasznie sklejonymi. Płacze rano, że nie może otworzyć.
Teraz myślę, że płukanie tą solą wystarczy i że samo niedługo przejdzie. Ale do lekarza i tak idziemy. |
|
|
|
|
biechna
Pomogła: 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587
|
Wysłany: 2012-06-15, 11:39
|
|
|
Iw, nam lekarka zdecydowanie odradziła rumianek, choć Staś na niego dobrze reagował - podobno reakcja alergiczna może pojawić się nawet po paru dniach stosowania, a wtedy oko jest "bardziej" załatwione. Bezpieczniejsza jest esencja z czarnej herbaty, przemywa się od zewnętrznego kącika oka w stronę nosa, wacik oczywiście osobny do każdego oka; Staś miał też przy pierwszej takiej infekcji krople z antybiotykiem na kilka dni, pomogły właściwie od razu.
Ale jeśli jest do tego jakiś zielony, gęsty katar, to może być tak, że lekarz zasugeruje uderzenie lekami w zatoki (np. inhalacje), u nas tak było i po lekkim odetkaniu zatok zapalenie spojówek samo się wycofało, choć dla swojego spokoju przemywałam mu oczy czarną herbatą. |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-06-15, 13:42
|
|
|
kasienka, ja moczyłam wacik prosto z butelki i myłam zamknięte oko.
Zdrowia wam życzę
[ Dodano: 2012-06-15, 13:45 ]
martka napisał/a: | o stosowaniu srebra w przypadku tego choróbska nie słyszałam. dzięki bronka |
bardzo proszę
ja też nie słyszałam o tym. Po prostu u mnie jest to pierwsza myśl zawsze
Dzieć się skaleczy- srebro, dzieć ropieje- srebro itp
Stosowałam wyłącznie zewnętrznie. Na razie jakoś mam stracha lekkiego, ale małż raz wypił butelkę przy paskudnej infekcji. |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012-06-15, 16:14
|
|
|
Bronka, ale zamknięte oczy - to w ogóle nie dostaje się do środka, w jaki sposób może pomóc? Przenika przez skórę? |
|
|
|
|
|