wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zapalenie spojówek
Autor Wiadomość
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2012-06-15, 18:41   

No i już po wizycie u doktórki. Antek - angina i zapalenie ucha, Agatka-zapalenie ucha. Leki: antybiotyk ogólny (augumentin), antybiotyk do oczu (tobrex), antybiotyk do uszu (dicortineff). No i co począć...Załamałam się. :cry:
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2012-06-15, 19:04   

Iw, nie załamuj się, wszystkie dzieci czasami chorują, choć znam stres związany z podaniem antybio i w ogóle z chorobami uszu, mój mały w zeszłym roku stracił słuch na kilka tyg., brrr - współczuję bardzo. Pamiętaj o probiotykach, najlepiej, by był to jakiś zestaw z prebiotykami i podawaj go też jakiś czas po antybiotykoterapii (jeśli się na nią zdecydujesz). O ile dobrze pamiętam, przynajmniej jedno z Twoich maluchów lubi kiszonki, więc też Ci to ułatwi sprawę. Trzymaj się dzielnie, niech dzieciaki szybko wracają do zdrowia :-)
 
 
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2012-06-15, 19:37   

george, dziękuję za pocieszenie. Ja lekarzem nie jestem, nie potrafię zdiagnozować choroby i się kłócić z lekarką nie będę. Jeszcze powiedziała, że z Antkiem to w ogóle za późno przychodzę, a to że nie ma temperatury to znaczy, że już organizm nie ma siły walczyć. No ja nie wiem. Wydawało mi się, że ma dobre dosyć samopoczucie, że mu mija już wszystko, a ta mówi, że angina. No żesz... Kupiłam osłonowy specyfik też. Wykupiłam te antybiotyki wszystkie na wszelki wypadek i się jeszcze zastanawiam nad tym ogólnym, czy go podać. Te do uszu i do oczu podałam.
A kiszonki, tak, dobrze zapamiętałaś ( potrafisz słuchać :) ) , bardzo lubią, ogórki zwłaszcza.
 
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2012-06-15, 20:29   

Iw, współczuję. My też wróciliśmy ze zlotu chorzy, ja anginowo z bólem ucha. Zrobiłam sobie oliwę czosnkową do ucha i po dwóch godzinach ból przeszedł, może warto spróbować zanim podasz antybiotyk Agatce.
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2012-06-15, 20:54   

dżo napisał/a:
oliwę czosnkową do ucha

O, tak tak, też o tym sporo dobrego słyszałam. U nas chyba było na to za późno, ale zawsze warto spróbować. Tylko jakby co, nie kombinowałabym za długo z alternatywami, bo ucho to taki ryzykowny teren :->
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-06-15, 23:19   

Iw, nie przejmuj się. Jeśli masz straszne wątpliwości co do diagnozy idź jeszcze do innego lekarza. Ale ale, od antybiotyków nic im się nie stanie, to pewnie pierwszy raz, co? Ważne, żeby nie podawać antybiotyków na każde g***, ale skoro tu jest powód to nie miej sobie za złe. Antybiotyki to są leki, często ratujące życie nawet, może warto też w tę stronę pomyśleć a nie traktować je jako zło tylko. Są sytuacje, gdy ich podanie jest konieczne i cieszmy się, że mamy taką możliwość :*

zdrówka dla dzieciaków :***
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-06-15, 23:30   

Ale trochę dziwne, że oprócz Augmentinu jeszcze Dicortineff. Gdzieś czytałam, że u małych dzieci nie podaje się miejscowo działających antybiotyków do ucha, tylko te ogólnie działające, a D. jest dodatkowo ze sterydem. O, właśnie tu o tym piszą hxxp://www.ekorodzice.pl/zapalenie-ucha-srodkowego-u-dzieci,408,28,963.html

[ Dodano: 2012-06-15, 23:32 ]
Aaa, jeszcze hxxp://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1621336,2,zapalenie-gardla-czyli-angina,index.html
To może, choć nie musi oczywiście, być angina wirusowa.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2012-06-16, 00:02   

kasienka, dziękuję za wsparcie, już mi lżej. Agatka teraz na wieczór dostała silnej gorączki i chyba dobrze zrobiłam, że podałam ten antybiotyk, bo nie za dobrze z nią.
kasienka napisał/a:
to pewnie pierwszy raz, co?
no właśnie nie, dlatego nie chciałam jeszcze bardziej ich faszerować. Oboje byli chorzy jak mieli niecałe 2lata na anginę i zapalenie oskrzeli a Antoś wtedy dodatkowo złapał zapalenie płuc i leżał w szpitalu, dostawał antybiotyk dożylnie. Potem już rzadko chorowali do teraz.

Lily, dziękuję, bardzo przydały mi się te informacje. Już nie będę podawać Dicortineffu do ucha.
A z anginą też tak właśnie się zastanawiamy, ale to trudniej zdiagnozować chyba w tej chwili. Ale własnie najbardziej pasuje ta wirusowa. OMG!
 
 
 
idalianna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 02 Maj 2011
Posty: 608
Skąd: 3m
Wysłany: 2012-06-16, 01:21   

dżo napisał/a:
oliwę czosnkową do ucha

To znaczy, że się wlewa oliwę z czosnkiem do ucha...? ;>

Iw, trzymaj się, ucałuj dzieciaki! Będzie dobrze!!! :* Dzieci czasem chorują i nie ma co się niepotrzebnie zadręczać, tylko walczyć z chorobą i odejdzie, jak przyszła!
_________________
Doradca Noszenia ClauWi® : )

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09kkrxllrsc.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-06-16, 07:46   

Dicortineff podawałam i do ucha i do oka Zuzi kilka lat temu, nie było żadnych skutków ubocznych.

Mam nadzieję, że antybio szybko zadziała :*
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2012-06-16, 08:53   

Iw napisał/a:
chyba dobrze zrobiłam, że podałam ten antybiotyk, bo nie za dobrze z nią.

Bardzo dobrze zrobiłaś. Ten antybio miejscowy też znamy, u nas akurat super pomógł kiedyś, ale nie namawiam, sama uznasz najlepiej. Zważywszy na to, w jakim stanie obudził się dzisiaj mój Staś i że zaraz jedziemy do lekarza, mogę się już zupełnie "zjednoczyć w bólu". Trzymajcie się zdrowo!
 
 
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2012-06-16, 09:08   

Tak, tylko jeśli podaję już antybiotyk ogólny to ten do ucha Dicortineff jest niepotrzebny już, tym bardziej, że wg informacji z artykułu od Lily u tak małych dzieci i tak ten lek nie dotrze do zakażonego miejsca.
Agatka dziś w nocy miała straszną gorączkę i ani nurofen ani paracetamol nie pomagał. Byłam przy niej całą noc, dopiero nad ranem jej przeszło.
george, o masz. Teraz Wy :-( . Współczuję i dużo zdrówka dla Stasia.
 
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-06-16, 10:42   

kasienka, przepraszam, ze tak późno odpisuję.
Smaruję mocno mokrym wacikiem oko. Trochę oczywiście dostaje się do środka.
Odnosiłam wrażenie, ze najwięcej ropy jest między rzęsami, więc na tym skupiałam się najbardziej.
Więcej nie nawróciło u nas.

Iw, george, kasienka, zdrówka życzę dzieciakom!
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-16, 16:32   

bronka napisał/a:

Iw, george, kasienka, zdrówka życzę dzieciakom!
i ja też!
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2012-06-18, 21:13   

Iw, jak dzieci?
 
 
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2012-06-18, 22:40   

Dziękuję Wam.
george, dziękuję bardzo. Już dużo lepiej. Antoś już prawie zdrowy, na oczach już ani znaku choroby. U Agatki na oczach jeszcze dziś rano była jedna kropelka zaschniętej ropy. Jeszcze trochę mają katar i Aga kaszel z rana. Antybiotyk lekarka przepisała na 14 dni ale nie będę im tak długo podawać. Myślę, że do piątku max, czyli 7dni.
A jak Staś?
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2012-06-19, 06:25   

Iw, uf, fajnie, że tak szybko wracają do zdrowia!
Nie chcę wyjść na jakąś zwolenniczkę antybiotyków, bo absolutnie nie jestem i też mnie boli, że Staś już 2 raz taką dużą dawkę dostawał, ale właśnie wcześniejsze przerywanie leczenia antybiotykami może sprawić, że te same bakterie uderzą "po chwili" znowu, jeśli wciąż są w organizmie, a dodatkowo mogą właśnie przez takie przerwanie leczenia nabyć oporność na dany antybiotyk (stąd coraz więcej szczepów opornych, chorób bakteryjnych trudnych do wyleczenia, nawracających). Z drugiej strony 14 dni to strasznie długo.

Staś ma antybiotyki miejscowe do oczu i nosa, ale że zatoki dają się mu ostro we znaki już od półtora miesiąca, to zaczynamy prowadzić obserwacje zw. z alergiami, niestety. I podaję syrop antyhistaminowy, po którym od 2 dni mały w nocy nie chrapie.. a bardzo miał męczące nocki. Coś może być na rzeczy. Choroby zaczęły się w górach, gdzie codziennie maszerowaliśmy przez potężne łąki, na których strasznie kichałam. Może wcale nie od wiatru, tylko od pyłków..
Synkowi oko po 2 dawkach kropli się otworzyło, jest coraz jaśniejsze, więc poprawa super, ale z zatok tak prędko "nie wyjdziemy" chyba :-/
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-06-19, 09:59   

george napisał/a:
Choroby zaczęły się w górach, gdzie codziennie maszerowaliśmy przez potężne łąki, na których strasznie kichałam. Może wcale nie od wiatru, tylko od pyłków..

u mnie w ten sposób ujawniła się alergia. W wieku 15 lat pojechałam sobie na wagary na Osową Górę (pod Puszczykowem), akurat pyliło mega. Wróciłam z katarem i zapaleniem spojówek i od tego czasu co roku mnie męczy ;)

U Zuzi też oczy od zatok. Tylko u nas to się ciągnie od wielu miesięcy, dotychczas lekarze to zlewali. Na szczęście trafiliśmy na naprawdę fajną pediatrę, która miała podobne problemy z własnymi dziećmi. Zuzka dostała steryd do nosa i krople z antybiotykiem do oczu i nosa. Myślę, że na wyrost to nie jest, tym bardziej, że lekarka sama mówiła, że chce uniknąć antybiotyku doustnego i nie zapisuje sterydów lekka ręką, ale w tej sytuacji, żeby pozbyć się obrzęku zatok i nadkażonych gili z nosa i oczu lepiej będzie uderzyć ostrzej. Mam nadzieję, że to pomoże i Zuzka wreszcie pozbędzie się tego męczącego kataru i ropy w oczach też.

Co do oczu - u nas 3 dni przemywania srebrem niewiele pomogły niestety. Ale może dlatego, że to właśnie od zatok idzie i jest głębiej. Niemniej jednak niewielką poprawę obserwowałam, więc warto próbować na pewno albo dodatkowo.
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-06-19, 11:20   

george napisał/a:
Nie chcę wyjść na jakąś zwolenniczkę antybiotyków, bo absolutnie nie jestem i też mnie boli, że Staś już 2 raz taką dużą dawkę dostawał, ale właśnie wcześniejsze przerywanie leczenia antybiotykami może sprawić, że te same bakterie uderzą "po chwili" znowu, jeśli wciąż są w organizmie, a dodatkowo mogą właśnie przez takie przerwanie leczenia nabyć oporność na dany antybiotyk (stąd coraz więcej szczepów opornych, chorób bakteryjnych trudnych do wyleczenia, nawracających).

dokładnie.
Ja jeszcze nigdy dzieciom antybiotyku nie podawałam, ale jak by była taka potrzeba to na pewno podałabym do końca.
 
 
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2012-06-19, 11:31   

george, właśnie sama nie wiem co myśleć o tych antybiotykach. Lekarze też tak trochę na chybił-trafił je przepisują. Nie ma żadnych konkretnych wyznaczników jak długo ma trwać terapia antybiotykiem nawet w przypadku jednej danej choroby. Np. stąd: hxxp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1719177/ "Nie stwierdzono istotnych różnic w częstotliwości pozytywnej kultury bakterii infekujących układ moczowy w przypadku protokołów krótkiej (2-4 dni) i długiej (7-14 dni) antybiotykoterapii dzieci" . Albo tu: hxxp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12390046 "Krótka terapia amoksycyliną [badali 6-dniową], cefalosporynami [4-5 dni] lub makrolidami [5 dni] daje takie same lub lepsze efekty, niż [tradycyjna] 10-dniowa terapia penicyliną" Moje dzieci biorą właśnie amoksycylinę.
george napisał/a:
a dodatkowo mogą właśnie przez takie przerwanie leczenia nabyć oporność na dany antybiotyk (stąd coraz więcej szczepów opornych, chorób bakteryjnych trudnych do wyleczenia, nawracających)
absolutnie nie. Właśnie im dłużej się bierze antybiotyki tym bardziej się uodparniają bakterie (w którejś z tych publikacji wspominają o tym). Krótka antybiotykoterapia zmniejsza ryzyko uodpornienia mimo że wielu lekarzy w to jeszcze nie wierzy to jest to jednak poparte twardymi badaniami klinicznymi. Ponadto krótka antybiotykoterapia ma też taką ogólną zaletę, że mniej antybiotyków przedostaje się do środowiska (bo wiele antybiotyków jest eliminowanych z organizmu w postaci praktycznie niezmienionej i tam gdzie trafią dalej są aktywne antybakteryjnie, a trafić przecież mogą pośrednio przez oczyszczalnię ścieków ostatecznie na pole marchewek)a mniej antybiotyków w środowisku = mniejsza presja na mutację bakterii.
A co do Stasia to współczuję, to już długo się z tym męczycie, więc może rzeczywiście to alergia i raczej antybiotyk tego nie wyleczy :-/ . Ale na pewno lepiej byłoby, żeby to nie była alergia, ech...Dużo zdrówka życzę.

kasienka, n/t srebra kolidalnego ze stron NIH amerykańskiego hxxp://nccam.nih.gov/health/silver "Przegląd literatury naukowej prowadzi do następujących wniosków: 1) srebro nie posiada żadnej funkcji biologicznej w organizmie człowieka 2) srebro nie jest suplementem diety i nie może być promowane jako lek na szerokie spektrum dolegliwości (...) 4)twierdzenia jakoby srebro koloidalne było skuteczne w pewnych chorobach nie mają potwierdzenia naukowego 5) srebro koloidalne może wywoływać istotne skutki uboczne"
Aczkolwiek trzeba przyznać, że jest co najmniej jedna publikacja gdzie stwierdzono działanie antybakteryjne srebra koloidalnego, ale tylko w hodowli in vitro:
hxxp://www.medengphys.com/article/S1350-4533(07)00183-X/abstract i to przeciwko popularnemu szkodnikowi, gronkowcowi złocistemu, jednakże nikt nigdy nie stwierdził podobno żeby srebro koloidalne działało in vivo i jest na ten temat sporo publikacji.
A, i jeszcze ta publikacja gdzie stwierdzono skuteczność przeciwko gronkowcowi jest trochę lewa, bo tam razem ze srebrem koloidalnym wprowadzano do kultury bakterii jony srebra, bo srebro koloidalne to jest metal, bardzo maleńkie drobinki zawieszone w wodzie, metal = stopień utlenienia 0, a jony srebra to insza inszość. Jony srebra mają stopień utlenienia +1 i od dawna wiadomo, że są b. skuteczne antybakteryjnie, ale nie za bardzo można je podawać wewnętrznie, są toksyczne. Poza tym taka terapia jest trochę droga. Kiedyś stosowano jony srebra zewnętrznie, ale potem wyparły to tańsze i równie skuteczne lub skuteczniejsze środki syntetyczne. No i cały myk polega na tym, ze w normalnych preparatach srebra koloidalnego srebro właśnie jest w formie metalu (stopień utl. 0), a nie jonów (stopień utl. 1). Także pic na wodę.
Ostatnio zmieniony przez śliwka 2012-06-19, 11:50, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-06-19, 11:44   

Iw napisał/a:
n/t srebra kolidalnego ze stron NIH amerykańskiego hxxp://nccam.nih.gov/health/silver "Przegląd literatury naukowej prowadzi do następujących wniosków: 1) srebro nie posiada żadnej funkcji biologicznej w organizmie człowieka 2) srebro nie jest suplementem diety i nie może być promowane jako lek na szerokie spektrum dolegliwości (...) 4)twierdzenia jakoby srebro koloidalne było skuteczne w pewnych chorobach nie mają potwierdzenia naukowego 5) srebro koloidalne może wywoływać istotne skutki uboczne"

jakoś absolutnie mnie to nie dziwi :-/

Spróbuj posmarować srebrem jakąś ciężko gojącą się ranę. Z dnia na dzień widać intensywną poprawę.
U nas z oczkami też pomogło rewelacyjnie.

Ja jestem wielką zwolenniczką srebra, czosnku, ziół. Nie potrzebuję dowodów koncernów farmaceutycznych.
 
 
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2012-06-19, 11:55   

Czosnek i zioła oczywiście, że tak. Też uważam, że to najlepsze środki. A czereśnie jak dobrze działają przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo. Sprawdzone.
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2012-06-19, 17:33   

Uch.. nie znoszę tego stanu, kiedy sama nie wiem, w co wierzyć; są badania potwierdzające uoparnianie się bakterii na antybiotyki przy zbyt krótkim stosowaniu, teraz okazuje się, że inne badania potwierdzają coś odwrotnego. Mam nadzieję, że teraz długo nie będę musiała o tym wszystkim myśleć :->
Też mieliśmy amoksycylinę.
Ja się trochę boję srebra "na ciało", ale używałam rozcieńczonego przeciw grzybowi na ścianie i efekt mnie powalił; wcześniej po specyfikach chemicznych to po prostu wracało, tym razem nic, ani kropeczki, a za meble zaglądam często, bo w tym domu alergie, astmy, nie ma zmiłuj :->
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,62 sekundy. Zapytań do SQL: 13