wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
W ciąży na rowerze
Autor Wiadomość
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-01-24, 19:23   W ciąży na rowerze

hxxp://ibikekrakow.com/2012/01/22/ciaza-na-rowerze/#

Bardzo fajny artykuł.

Z jazdą na rowerze po mieście, a na dodatek w ciąży jest trochę jak z byciem wege. Jest dużo kontrowersji, ale w momencie gdy się człowiek w to zagłębia jest już po drugiej stronie i wie, że to dobre, zdrowe i właściwe.

Sama jeżdżę rowerem codziennie, przez cały rok. Na razie ciążowo u mnie dopiero początek, ale planuję jeździć jak najdłużej. Na szczęście zaawansowana ciąża przypadnie mi na okres wiosenno letni, więc nie będę musiała rezygnować z jazdy gdyby przypadkiem spadł solidny śnieg.
_________________
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2012-01-25, 12:25   

ja w ciąży też jeździłam rowerem i do szkoły, i wszędzie jak tylko dobrze się czułam, choć nie powiem, dużo szybciej się męcząc
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
ames 


Dołączyła: 21 Lis 2011
Posty: 332
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-01-29, 02:27   

ja też rowerowa ciągle nieprzerwanie od 8 lat,a i w ciąży zrezygnowałam w 26 tygodniu- już był grudzień i stwierdziłam,że "wyluzuję" choć ciężko było się przestawić...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://www.suwaczki.com/]

susowe wariacje=moje rękoczyny :P hxxps://www.facebook.com/Sus.Toys
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-02-25, 20:24   

Chcę się pochwalić pomysłowością mojego Lubego - zrobił dla mnie znak drogowy i będzie mi przyczepiał na tył roweru :P

Strach się bać reakcji ludzi! Teraz jeżdżąc w kurtce i mało zaawansowanej ciąży nic nie widać... Ale może jak jakiś kierowca dzięki temu wyprzedzi mnie większym łukiem to się chyba opłaca :) )

Kopia znak.jpg
Plik ściągnięto 288 raz(y) 253,32 KB

_________________
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-25, 20:47   

Gudi, świetny!
Ja nawet roweru nie wyciągam w tym roku. Czytałam jakiś duży artykuł o ciężarnych na rowerze i podobno brzuch zaczyna przeszkadzać w którymś momencie. Poza tym ja jeździłam zawsze z Z a to za duże obciążenie. Ponad 15 kg z tyłu, kilka z przodu dla lepszej równowagi i brak przerzutek to nie najlepszy pomysł w końcówce ciąży.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-02-25, 21:22   

Duzo normalnie jezdze na rowerze ale w ciazy tej i pierwszej ze wzgledu na poczatkowe plamienia, wczesniejsze poronienia od razu przestawalam.
Zazdroszcze kobietom, ktore moga sobie na to pozwolic...

Gudi, bardzo fajny ten znak :-)
 
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2012-02-25, 21:27   

Moja koleżanka jeździła do 7 miesiąca. Potem brzuch jej już przeszkadzał.
W Holandii są specjalne siodełka dla kobiet w ciąży, takie okrągłe.

Powiem tak: gdybym mieszkała w Holandii albo w Niemczech, z tamtejszą infrastrukturą rowerową i kulturą wobec rowerzystów - to bym jeździła w ciąży. A u nas jednak się bałam, no i ciężko taszczyć rower przez krawężniki itp.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-02-25, 22:31   

MartaJS napisał/a:
A u nas jednak się bałam, no i ciężko taszczyć rower przez krawężniki itp.


Też tak myślałam, tak samo jak myślałam, że przechodząc na wege będę miała braki...

No niestety w pl idealnie nie jest. Ale po kilku latach widzę dużą różnicę wśród kierowców na drogach, bo po nich głównie jeżdżę a tu krawężników nie ma Zwiększona liczba rowerzystów na mieście - zwiększona uwaga kierowców - większe bezpieczeństwo. Aż się nie mogę doczekać aż będzie ciut cieplej i pierwszy wysyp rowerzystów, ale i teraz jeżdżąc całą zimę nie było dnia bym nie spotkała kilku rowerzystów ;)

Podstawą do jeżdżenia po mieście - a już przede wszystkim w ciąży jest rower miejski. Nie jakiś tam góral.

zina napisał/a:
ale w ciazy tej i pierwszej ze wzgledu na poczatkowe plamienia, wczesniejsze poronienia od razu przestawalam.


też sobie powiedziałam, że jak nastąpi jakiekolwiek zagrożenie to albo rezygnuje, albo przechodzę na mój leniwy rower elektryczny :P Ostatnio z racji zepsutego miejskiego jeździłam właśnie elektrykiem i aktualnie odczuwam lekki brak kondycji - tj. muszę jeździć dużo wolniej by się nie zmęczyć.

Na razie będę jeździć jak długo mogę - dobrze, że już mnie zima nie zastanie w zaawansowanej ciąży :) ) Będę tylko coraz bardziej roznegliżowana a brzuch coraz większy :)
_________________
 
 
madam 


Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 1100
Skąd: trójmiasto
Wysłany: 2012-02-25, 22:49   

Gudi, ja jeździłam do samiuśkiego końca.
Powiem jedno - nigdy, ale to nigdy wcześniej, ani później kierowcy nie byli dla mnie tacy uprzejmi. Zdarzało się, że zatrzymywali się na swoim zielonym świetle, żeby ustąpić mi pierwszeństwa... Albo się na mnie pogapić, albo na mój brzuch nie jestem pewna... ;-)
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2012-02-25, 22:58   

Gudi, ja wiem, jak mieszkałam w mieście, to dużo jeździłam, cały rok, śnieg, deszcz, mróz, upał, wichura itp. :-) Na drogach są dziury, studzienki. No, po prostu w ciąży bałam się i już.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-02-25, 22:59   

madam napisał/a:
Zdarzało się, że zatrzymywali się na swoim zielonym świetle, żeby ustąpić mi pierwszeństwa... Albo się na mnie pogapić, albo na mój brzuch nie jestem pewna... ;-)


Zapewne na Ciebie! Przecież kobieta w ciąży najpiękniejszą jest! :)

no ja tak miałam nieraz jak jechałam i miałam wielki dekolt.. Ewentualnie szose mojemu zabierałam i miałam dekolt :) Pierwszeństwo miałam, nawet jak go nie miałam :P

wiem też, że mimo wszystko kobiety na rowerze lepiej są traktowane - tzn. szerzej omijane np. :)

To rozumiem, że jazda rowerem w ciąży to dla przepisów "kasa pierwszeństwa" :) Fajnie! mnie się podoba:)
_________________
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2012-02-26, 13:10   

Gudi, niezły znak :mrgreen:
ja jeździłam do 9 miesiaca, zaprzestałam bo nam się rower akurat rozklekotał ;) do tego ja w 9 miesiacu to ledwo się kulałam(syn się napasł).

ale miałam zasadę, że nie jadę ulicą, nie ufam kierowcom.

rower był wybawieniem w ciąży, bo wszędzie można się szybko dostać, bez uczucia ociężałosci itd, więc jelsli nie ma przeciwwskazań to zdecydowanie polecam!!!
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2012-02-26, 19:41   

szkoda, że ten wątek nie pojawił się, gdy ja byłam w ciąży. i szkoda, że wtedy tak naprawdę nie szukałam informacji na ten temat. ginekolog postraszyła mnie, że w ciąży trzeba odstawić rower i bieganie, a przestawić się na spacery i specjalne ćwiczenia dla kobiet w ciąży. a żadnych nieprawidłowości nie miałam, więc teraz widzę, że nie było powodu, dla którego miałabym zrezygnować z łagodnej jazdy rowerem czy przebieżek.
zaufałam lekarce, która wydała mi się fajna, bo nie próbowała mnie namawiać na jedzenie mięsa, a wręcz odradzała słuchanie rad typu "zacznij jeść mięso". a to była pierwsza ciąża, więc postanowiłam słuchać lekarki i być grzeczna.
gdzieś od 7tygodnia zaczęłam mieć straszne mdłości i wymioty, przez następne trzy miesiące nie byłam w stanie ruszyć ręką ani nogą z osłabienia. zastanawiam się, czy gdybym jednak nie zaprzestała biegania truchcikiem 4 razy w tygodniu i jazdy na rowerze, to też miałabym takie nieprzyjemne dolegliwości...
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-02-26, 19:56   

Zazdroszczę wszystkim, którzy mogą pedałować. Ja niestety mam zakaz :cry:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-26, 20:29   

jaskrawa, ja sobie biegania w ciąży nie wyobrażam w ciąży. Kilka razy podbiegałam do autobusu albo robiłam lekki truchcik do przedszkola bozarazzamykają i czy to był 10 czy 20 tydzień czułam jak mi macica lata i dzieciak się obija. Strasznie nieprzyjemne uczucie.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-02-26, 20:39   

Biegalam czy moze bardziej truchtalam z Klara w brzuchu do ok 20 tygodnia.
Potem power walking ;-)

Teraz kompletnie nie mam na nic czasu, nawet na basen raz w tygodniu tak jakbym sobie marzyla :-/
 
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-02-26, 20:54   

jaskrawa, ja żadnych mdłości nie miałam do tej pory. Nie wiem czy to zasługa codziennego jeżdżenia, trochę wątpię, ale miło pomyśleć, że to dzięki temu :)

Lady_Bird napisał/a:
Ja niestety mam zakaz

szkoda ;/ teraz jak słoneczko zaczyna się pojawiać to aż grzech nie wsiadać na rower. No ale jak nie można to nie można.
_________________
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-03-17, 18:37   

Gudi napisał/a:


Lady_Bird napisał/a:
Ja niestety mam zakaz

szkoda ;/ teraz jak słoneczko zaczyna się pojawiać to aż grzech nie wsiadać na rower. No ale jak nie można to nie można.


ha!
Pani doktor cofnęła zakaz jazdy na rowerze :-D
Cały dzień spędziłam na kręceniu, oczywiście z przerwami na jedzenie i polegiwanie na trawce. Było z 20 stopni dziś albo i więcej :-D Ależ jestem przyjemnie zmęczona!
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-03-17, 21:29   

Lady_Bird, super! :-)
 
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-03-18, 09:34   

zina napisał/a:
Lady_Bird, super! :-)

:)

A to my wczoraj :-D

_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-03-18, 10:11   

Lady_Bird napisał/a:
A to my wczoraj :-D


super :) i od razu brzuszek pokazałaś - po Tobie przynajmniej widać:P i... [spaczenie zawodowe] świetny rower! :)
_________________
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-03-18, 10:16   

Lady_Bird, super fotka, zazdroszcze :-> :-)
 
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-03-18, 10:49   

Gudi napisał/a:
Lady_Bird napisał/a:
A to my wczoraj :-D


super :) i od razu brzuszek pokazałaś - po Tobie przynajmniej widać:P i... [spaczenie zawodowe] świetny rower! :)


lubię mojego mieszczucha, ale brak większej ilości przełożeń daje o sobie znać i niestety pod górkę to na piechotkę tylko.

[ Dodano: 2012-03-18, 10:52 ]
zina napisał/a:
Lady_Bird, super fotka, zazdroszcze :-> :-)


zina, u Ciebie bez szans na rower? Jakieś krótkie wypady?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-03-18, 15:36   

Lady_Bird napisał/a:

[ Dodano: 2012-03-18, 10:52 ]
zina napisał/a:
Lady_Bird, super fotka, zazdroszcze :-> :-)


zina, u Ciebie bez szans na rower? Jakieś krótkie wypady?

Wiesz, ze nawet sobie tym teraz glowy nie zawracam...
Zaczelam ostatnio plywac, cwiczyc codziennie ale jutro musze dopytac czy moge ze wzgledu na bardzo krotka szyjke...
Cierpie strasznie ale bardziej boje sie urodzenia przed 34 tc wiec jedynie spacery poki co mi zostaja...
 
 
 
Kutira 

Dołączyła: 08 Cze 2011
Posty: 42
Skąd: Mazury
Wysłany: 2012-03-20, 11:04   

Ja tak nieco z innej beczki, przepraszam że się wcinam w wątek. Czy prawie 2 miesiące po cesarce mogę skopać działkę? Wydawało mi się to całkiem naturalne ale jak wspomniałam o tym, to niektórzy się pokukali w głowę. Wiem, że to normalna operacja ale czuję się dobrze, tylko mam odrzut od lekarza straszny dlatego pytam tutaj :)
_________________
<a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/74dik6nln1vqrn97.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 15