wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Rodzice Aniołów
Autor Wiadomość
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2013-08-13, 10:28   

Ewa, ja po stratach nie mogłam się pozbierać bardzo długo. Płacz i smutek dopadał mnie w różnych momentach, zwłaszcza wieczorem, kiedy nie było czym zająć myśli i kiedy byłam sama. Pomogło mi wsparcie innych osób, które straciły ciąże, bo niestety, ale miałam ochotę zabić za teksty w stylu "przynajmniej wiesz, że możesz zajść", chociaż wiem, że były powiedziane w dobrej wierze... Nie dziwię CI się, że nie byłaś w stanie udźwignąć widoku, nie ma w tym żadnej Twojej winy. Jak ana pisała:
ana138 napisał/a:
nadejdzie dzień, w którym znajdziesz siłę, żeby walczyć dalej,a teraz masz prawo płakać i nie wracać od razu do normalności.

Obojętnie, czy byłaś świadoma ciąży tydzień, czy miesiąc, czy dłużej, masz prawo do żałoby po niej.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
bajka 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1694
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-08-13, 10:50   

EwaKonewa, tak mi przykro...Tulę...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxps://www.suwaczki.com/]
 
 
Malena


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 419
Skąd: Warszawa-Ursus
Wysłany: 2013-10-15, 14:18   

15 października - Dzień Dziecka Utraconego


Choć na cmentarzu już zapaliłam znicze i na grobie moich dzieciaczków i przy pomniku, to jeszcze tutaj zostawię wirtualne światełko - dla Kasi, Grzesia, Krzysia i wszystkich malutkich Aniołków...

 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2013-10-15, 19:19   

Dzięki Malena, że napisałaś... Ja za bardzo nie jestem w stanie myśleć teraz o swoich stratach, bo uruchamia mi się dziki, paniczny lęk o tę ciążę, to mi bardzo źle robi na głowę... Ale myślałam często w inne dni, mimo wszystko. Moje dziecko miałoby rok w styczniu lub lutym. Ale wtedy nie byłoby tego synka... Nie ogarniam w tej chwili tego tematu w swoim sercu, chyba nie mój czas.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2013-10-15, 22:05   

Malena, dzięki za twój post.
Moje dzieci miałyby 9, 7, 5 lat, często o nich myślę.
Sylv jak ja cię rozumiem.
aniołek zawsze będzie miał miejsce w twoim sercu. a teraz myśl tylko o Aleksandrze, ( :?: :?: )
(To taki trik, żeby wypytać o imię ;-) )
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-11-13, 09:53   

dushka, dałabyś radę podrzucić linka do tej przedsprzedaży?
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-11-13, 10:25   

dushka, dzięki:* , nie pomyślałam o mamania :oops:
Chyba inne wszystko już przerobiłam ichnie, dzięki jeszcze raz!
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2013-11-13, 11:18   

dushka, dzieki. nareszcie jakas książka na temat straty.
ja chyba nie dam rady przeczytać, bo juz czytanie samego opisu mnie rozwala.
Ale dobrze, że jest coś takiego.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2013-11-13, 12:36   

ana138 napisał/a:
ja chyba nie dam rady przeczytać, bo juz czytanie samego opisu mnie rozwala.

ja na pewno przeczytam, ale za kilka miesięcy najwcześniej, teraz nie ma mowy, chyba bym umarła :roll:
dushka napisał/a:
nawet pojawienie się Misia nie wypełniło pustki,

to chyba nigdy tak nie działa, dziura w sercu zostanie zawsze. ale chyba czyni znośniejszym...
dushka napisał/a:
Poniosło mnie ale musiałam gdzieś takich słów się wyzbyć tu i teraz..

pisz dushka, trzeba to wywalić, żeby nie truło i nie dusiło. ściskam :*
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2013-11-13, 16:14   

dushka napisał/a:
nie byłam zapalić w święta świeczki, czułam potrzebę nie miałam odwagi...

dushka, ja też nie. nie poszłam nawet 1.11 na cmentarz, dopiero następnego dnia.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2013-12-03, 00:00   

W ostatnim cyklu podjelismy z małżem aktywną próbę starań o kolejnego potomka (taka z mierzeniem temepratury i swiadomym nastawieniem, ze jestemy gotowi na następne). Szczerze, to nie widzialam szans na powodzenia, bo J sukcesywnie ciagnie piers, wg mnie hamujac owulację.
I tak 23 dnia cyklu dostalam okresu, ktory okresem nie byl (choc intensywniejszy itd). Cos mnie tknelo i chyba w 34 dc zrobilam test z moczu, okazalo się- ciążą. Bylam scepytczna, ciaża zaczynająca się okresem nie moze wrozyc nic dobrego. Parę dni pózniej zrobilam beta-hcg (mdlosci mialam okropne...), beta wyszla ciazowa.
Potem wizyta u ginekolog, zlecila badania (progesteron i bete), dala duphaston zaniepokojona "okresem".
Powtorzona beta pieknie przyrastala. Ale ja dostalam krwawienia, potem krwotoku. Bylam na izbie przyjec, tam zobaczylam pecherzyk ciazowy na usg, uslyszalam ze to raczej nie poronienie i mam się stawic jak krwawienie sie nasili. Juz czulam, ze cos jest nie tak... Dwa dni pozniej (dzis) powtrzylam bete (trzeci raz) i zmalala... Poronilam. To byla wczesna ciaza 6-7 tydzien. Ale bardzo wyczekiwana i chciana...
Strasznie mi przykro, choc probuje byc mocna :(
Staram sie umniejszyc swoje cierpienie, bo domyslam sie ze pozniejsza strata boli duzo bardziej, niemnije jednak ta "zlamana" nadzieja boli.
Szczegolnie po pierwszej ciazy, ktora byla super ksiazkowa.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2013-12-03, 00:27   

mariaaleksandra, nie umniejszaj swojego cierpienia, strata we wczesnym etapie jest bardzo bolesna. Bardzo mi przykro, że straciliście swoje dzieciątko.
Współczuję i przytulam.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2013-12-03, 08:47   

mariaaleksandra, wczesne straty bardzo, bardzo bolą właśnie dlatego, że są umniejszane. Nikt nie rzuci lekko do kobiety, która poroniła późno tekstu w stylu "przynajmniej wiesz, że możesz zajść", albo "nie ty pierwsza" (bynajmniej nie w celu podzielenia się własnym doświadczeniem). :-/
Przytulam mocno.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
dorothea 
Dorothea

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 19 Gru 2011
Posty: 1103
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2013-12-03, 09:33   

mariaaleksandra, bardzo mi przykro i bardzo mocno Cię przytulam :* :*
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3anli6kne9c5j.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>

 
 
 
diancia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Lut 2011
Posty: 2447
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-12-03, 10:47   

mariaaleksandra, pozwól sobie na to cierpienie, na odczuwanie straty... ładnie dushka napisała o tej duszy, mam nadzieję, że Wasze maleństwo szybciutko do Was wróci. Mocno przytulam :*
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
nemain 
happy ever after

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 23 Gru 2010
Posty: 1220
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-12-03, 10:51   

mariaaleksandra przytulam. nie umniejszaj swojego bolu i swoich odczuc. daj sobie czas żeby się wypłakać.
nic nie wynagrodzi straty ale z czasem będzie łatwiej.

ja do dziś jak sobie przypomnę, że B. miał mieć bliźniaka to mam łzy w oczach. niby minęło już sporo czasu ale ciągle tego nie przetrawiłam - chyba właśnie przez teksty znajomych i rodziny, że to wczesna strata, że przecież jest B., że mam być silna dla dziecka itp.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu
 
 
Kamyk 

Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 1650
Skąd: Szczecin/Rumunia
Wysłany: 2013-12-03, 15:50   

mariaaleksandra, bardzo mi przykro, przytulam cieplutko
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2013-12-03, 17:21   

no własnie, przez to, że ludzie tak to umniejszaja, rodzice po stracie czuja się jeszcze gorzej. wszyscy mówili mi, że widocznie tak miało byc, że to jeszcze wcześnie, że przynajmniej wiem, że nie jestem bezpłodna :evil: :-(
a najbardziej w pamięc zapadły mi słowa znajomej z pracy, które jako pierwsza powiedziała - Anka, ty przezyłas straszną tragedię. bardzo ci współczuję.
Wtedy pozwoliłam sobie na żal i płacz. i to mi pomogło.
dushka pieknie to napisałaś.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2013-12-03, 21:21   

Dzieki za cieple slowa.

Dzis odbebnilam izbe pryzjec, o dziwo lekarze byli delikatni i wrazliwi, co mnie ujelo. Nie trzeba zabiegu, dali tylko cos na kurczenie macicy...

Ja mam pretensje do.siebie ze J za wczasu nie odstawilam i wdaje mi sie ze to przez to sie nie udalo...
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-12-03, 21:27   

mariaaleksandra napisał/a:

Ja mam pretensje do.siebie ze J za wczasu nie odstawilam i wdaje mi sie ze to przez to sie nie udalo...

Wiesz co, ja karmiłam syna do początku 7 miesiąca obecnej ciąży (czyli do 2 i pół roku wieku syna). Nie obwiniaj się, nie sądzę, żeby nieodstawienie miało wpływ.
Współczuję ci przejścia, straty, dołączam do życzeń dziewczyn o tym, żeby dziecko szybko do was wróciło.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2013-12-03, 21:34   

mariaaleksandra napisał/a:
Dzieki za cieple slowa.

Dzis odbebnilam izbe pryzjec, o dziwo lekarze byli delikatni i wrazliwi, co mnie ujelo. Nie trzeba zabiegu, dali tylko cos na kurczenie macicy...

Ja mam pretensje do.siebie ze J za wczasu nie odstawilam i wdaje mi sie ze to przez to sie nie udalo...


Bardzo współczuję takiej straty... Przytulam, trzymajcie się oboje.

I nie obwiniaj, pod żadnym pozorem, to nie tak chyba działa. Mnóstwo kobiet karmi i jednak rodzi, mnóstwo też nie karmi wcale, a jednak dochodzi do poronień. Gdyby ten mechanizm był taki prosty, lekarze już dawno by to odkryli i zalecali odstawianie przed rozpoczęciem kolejnych starań.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-03, 21:49   

mariaaleksandra, :*
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
EwaKonewa 

Dołączyła: 03 Sie 2013
Posty: 39
Skąd: Rotterdam
Wysłany: 2013-12-03, 22:20   

mariaaleksandra, Bardzo mi przykro, współczuję, i mocno przytulam..
 
 
-kreska- 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Sty 2013
Posty: 320
Skąd: toruń
Wysłany: 2013-12-06, 10:21   

mariaaleksandra, przykro mi. Tulę. Oby spokój wrócił do Was... i szczęście z czekania na kolejnego potomka :!:
_________________
Przepraszam za notoryczny brak polskich znakow. Cora mi "alt" wydlubala.

hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2013-12-06, 11:35   

w buddyzmie tybetańskim czytałam ,ze wszystkie poronienia to dusze ludzi którzy tragicznie zmarli przed czasem i te dni,tygodnie cczy miesiące zabrakło im do dopełnienia swojego zycia i dzieki temu króciótkiemu przyjściu na świat mogą przejśc do następnego etapu
nie trzeba w to wierzyć ,lecz ja wierzę ,ze wszystko jest po cos mnawet jesli nie jestesmy w stanie sensu wychwycicc
strata to strata, cierpienie to cierpienie,przez wszystko trzeba przejsc
trzymajcie sie dziewczyny:*
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 13