fasolka szparagowa i zielony groszek |
Autor |
Wiadomość |
Angelika
Dołączyła: 13 Lut 2008 Posty: 27 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-07-10, 09:00 fasolka szparagowa i zielony groszek
|
|
|
dziewczyny czy macie jakieś przepis na zalewę do zielonego groszku?
nasadziłam tego a nie wiem jak zrobić na zimę
a drugie to fasolka szparagowa? kiedyś mroziłam ale to porażka, potem w słoikach i też lipa
może jakąś sałatkę wielowarzywną zrobić? z cukinią i czymś tam w zalewie?
macie jakiś przepis?
dzięki z góry |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-07-10, 09:53
|
|
|
Angelika napisał/a: | kiedyś mroziłam ale to porażka |
A czemu? Zblanszowałaś przed mrożeniem? Tak jak np. tu piszą hxxp://twojemoje.blogspot.com/2009/09/zapasy-na-zime-mrozenie-warzyw-fasolka.html |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-07-10, 09:55
|
|
|
W przypadku fasolki blanszowanie jest ważne też z jednego powodu - fasolka w zamrażalniku jeszcze jakiś czas "starzeje się" i jeśli nie zblanszujemy, super chrupiąca fasolka zrobi się łykowata. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-07-10, 10:11
|
|
|
Angelika, wszystkie strączkowe ( wysokobiałkowe) rośliny trzeba pasteryzować 2-3 razy. Najlepiej trzy. W odstępie 24h.
Ja w tym roku zrobiłam groszek. Tak na próbę- czy się sprawdzi i bób. Fasolkę też zamierzam zrobić. U mnie zalewa to po prostu woda z solą.
Jak mrozisz to koniecznie blanszuj tak jak dziewczyny pisały.
[ Dodano: 2012-07-10, 10:16 ]
Jak byś mogła jeszcze doprecyzować określenia porażka i lipa to łatwiej by było pomóc
Kwaśne? Twarde? łykowate? Rozpadające się? |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2012-07-10, 13:49
|
|
|
Nooo nie wiem, jak kiedyś za namową teściowej zblanszowałam, to była paskudna, ale może to wina fasolki, nie dobrych rad teściowej. Ostatnio nie blanszuję. Co do zapraw w słoikach, zawsze kończyły się porażką (= kwaśniały), więc nawet się nie porywam. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-07-10, 14:41
|
|
|
kofi napisał/a: | porażką (= kwaśniały) |
dwu- trzykrotnie pasteryzowane? |
|
|
|
|
Angelika
Dołączyła: 13 Lut 2008 Posty: 27 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-07-10, 21:58
|
|
|
kofi wlasnie ja milam podobnie kwasne i do niczego
jak zblanszuje i bede gotowac 3razy to czy jakies witaminy w ogole sie ostana?
wychodzi na to ze lepiej zamrozic choc ja tak tego nie lubie |
|
|
|
|
|