wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
przedszkolak z ADHD
Autor Wiadomość
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2012-07-27, 19:42   przedszkolak z ADHD

CZy ktos ma podobny problem?Proszę o kontakt rodziców ze zdiagnozowaną nadpobudliwością pychoruchową.Czy dieta może mieć wpływ?Czytam że niedobory magnezu i cynku mogą sie w jakimś stopniu przyczynić do nasilenia ADHD u dziecka?
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-07-27, 21:13   

Salamandra*75, dziwnie wcześnie ta diagnoza. Ja bym się do niej jeszcze nie przywiązywała, choć oczywiście problem nadruchliwości w tym wieku zawsze jest problemem, w sensie, że może to być uciążliwe dla otoczenia.
Rzeczywiście magnez może trochę pomóc, jak również ograniczenie do minimum cukru w diecie. Ale najważniejsze, żeby dać dziecku możliwość wyładowania się, wybiegania. I sztywny, konsekwentny plan dnia.
A jak u Was z koncentracją uwagi?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-07-27, 21:40   

Salamandra*75 napisał/a:
Czy dieta może mieć wpływ?

Był tu taki temat hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1276 , ale zakładam, że wysokie spożycie kolorowych słodyczy Was nie dotyczy.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
jazgottt 
jazgottt

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 268
Skąd: Warszawa Kabaty/ Chełm
Wysłany: 2012-07-27, 22:20   

Rozmawiałam z Panią, która pochodzi z Ukrainy. Pytałam, jak oni postępują z dziećmi z ADHD. Ona mówiła, że dzieciom się takiej choroby nie diagnozuje za bardzo, ale za to jak dziecko jest zbyt ruchliwe, sprawia kłopoty itd., to godzinę lub 2 dziennie gra w piłkę lub chodzi na długie tańce i jest już ok. Podoba mi się ta metoda leczenia:)

Mam w domu 2 książki o chorobach spektrum autyzmu (gdzie autorka jednej z nich, lekarz, zalicza ADHD do chorób ze spektrum autyzmu) i tam jest bardzo dużo o diecie i nie tylko. Różne pokarmy i niedobory mogą mieć znaczenie, dużo tego było. Na pewno zaleca się przestawianie takich dzieci na dietę bezglutenową, bezmleczną i bezsojową, co raczej nie spodobałoby się wege mamom.
 
 
zorro 


Pomogła: 43 razy
Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 826
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-27, 22:28   

Mój syn nie ma ADHD, ale jest dzikim dzieckiem i potrzbuje dużo ruchu, o co w mieście trudno czasem. Jak już nie może wytrzymać, to jedzie do dziadków pod Wwę i kosi im trawnik (3tys metrów ;-) ). Tam się wycisza. W Wwie wysyłam go, żeby przebiegł się 10 razy dookoła kamienicy. To tak na marginesie, bo nie jest odpowiedzią na postawione pytanie. Ale słyszałam, że ADHD można na 100% zdiagnozować dopiero u starszych dzieci.
_________________
hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/]ZORRO pisze - czytaj!
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2012-07-28, 16:07   

zdiagnozowano u niego nadpobudliwośc psychoruchową,ale pani psycholog jakoś mnie nie przekonała,zatem nie przywiozywałąm sie do diagnozy bo dziecko mialo wtedy 2lata 6 miesięcy,jest bardzo ruchliwy,dużo i szybko mówi słodycze ograniczamy duzo gra w piłke,skupienie uwagi marne-jakies 3 minuty siedzi i rysuje za chwile już gra w piłke, potrzebuje dużo uwagi jak sie nudzi to psoci....
jazgottt
a czy mogłabym wiedzieć co to za książki?Można je od Ciebie odkupić lub wypożyczyć
Dziewczyny dziękuje za wszystkie wpisy bardzo mi pomogły
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
jazgottt 
jazgottt

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 268
Skąd: Warszawa Kabaty/ Chełm
Wysłany: 2012-07-28, 22:04   

Książka to: Dzieci z głodującymi mózgami Jaquelyn McCandless. Mam też książkę Autyzm i dieta O czym warto wiedzieć Rosemary Kessick. Mogę pożyczyć. Mam ścisłe kontakty z dorosłymi, którzy mają lekką formę zespołu Aspergera oraz jedną bliską osobę, która odnalazła w sobie wiele zachowań autystycznych, choć zbyt lekkich, aby mówić o "prawdziwym", pełnoobjawowym autyzmie. Stąd moje zainteresowanie tematem:)

Jestem zdania, że tacy ludzie mogą zmienić świat. O ile są dobrze ukierunkowani w sowich działaniach. Mam styczność z dorosłymi i w dzieciństwie nie było im łatwo. Teraz radzą sobie albo przeciętnie, albo wręcz świetnie. I są zaangażowani społecznie o dziwo, choć w nietypowy sposób:) Wiele dzieci ze spektrum autyzmu, gdzie zaburzenia są lekkie i umożliwiają względnie normalne funkcjonowanie ma kłopoty w szkole, a potem w dorosłym życiu jest ok, choć pozostają inni, jednak biorąc pod uwagę co reprezentuje sobą ogół ludzi, to warto być innym. Nie oszukujmy się - te dzieci mają rację, że nie chce im się słuchać tych wszystkich zbędnych informacji, które wtłaczane są im do głów. To chyba jedyny rodzaj dzieci, które nie zgodzą się zrobić czegoś bez sensu, lub czegoś, do czego nie są przekonane, tylko dlatego, że dorosły nalega. Dlatego sprawiają kłopoty. Znam "z podwórka" jednego chłopca w wieku przedszkolnym ze zdiagnozowanym ADHD i to jest cudowne dziecko, choć inni dorośli są innego zdania, a jego Mama uważa, że jej się kara boska przytrafiła;) choć go kocha oczywiście. Presja otoczenia, to jest pań z przedszkola każe jej się martwić jego zachowaniem, choć ono nie jest wcale jakieś niewyobrażalnie złe, po prostu ciężko nad nim zapanować, ale cóż, wcześnie odkrył swoją niezależność i to jego jedyne przewinienie;) Gdyby mógł robić to, co go najbardziej interesuje, a nie to, co wszyscy, byłby pewnie uważany za grzeczne i mądre dziecko. Być może z czasem wręcz genialne w jakiejś wybranej przez siebie (lecz podsuniętej do wyboru przez mądrych rodziców) dziedzinie.

Rozgadałam się, ale to "mój temat":)
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-07-28, 22:26   

No właśnie, podstawa to trafić na odpowiednich ludzi. Moja Irma w przedszkolu sprawiała poważne problemy wychowawcze, a w zerówce trafiła na wspaniałą, wrażliwą i otwartą wychowawczynię, która zauważyła i doceniła jej "inność" (Irma miała po drodze diagnozę zespołu Aspergera, a potem ADHD, ale ostatecznie to zapewne nic z tego. Sądzę, że ma poważne zaburzenia integracji sensorycznej). W tej samej grupie był chłopiec z ewidentnym ADHD. Z takim zapotrzebowaniem na stymulację, że potrafił roznieść otoczenie w 10 minut, jak tornado ;) Chłopiec ma bardzo dobrą mamę, która obserwuje go i podąża za jego potrzebami, jednocześnie narzucając pewne rozsądne zasady. Ta sama wychowawczyni dostrzegła w chłopcu niebywały potencjał. Niestety, pani w I klasie nie była już taka entuzjastyczna i chciała go zostawić na drugi rok.
Mamy dzieci "innych", pamiętajcie, że znacie je najlepiej i że w dużej mierze od Was zależy jakość ich życia. Czasem trzeba wręcz wymóc na wychowawcach inne spojrzenie na własne dziecko. Wasza pewność siebie i wiara w dziecko to najpotężniejszy oręż.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
jazgottt 
jazgottt

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 268
Skąd: Warszawa Kabaty/ Chełm
Wysłany: 2012-07-28, 23:37   

Bo dzieci mają być takie jak chce społeczeństwo, a nie takie, jakie chcą być. Nie mam dzieci ale jestem ich fanem. To najbardziej samodzielnie myśląca grupa społeczna. Są mądre i inteligentne, widzą świat takim, jaki jest, choć dorośli wolą, aby widziały świat tak jak oni sobie życzą. I oczywiście się dostosowały. Posłuszne dziecko jest na rękę rodzicom, opiekunom i nauczycielom, potem jak dorośnie wciąż posłusznie robi to, co inni i to, co zalecane odgórnie. Jak dziecko robi to co chce robić, a nie to, co chce od niego otoczenie, to trzeba je oczywiście naprostować na jedynie słuszną drogę. Dzieci mają potencjał, tylko gubią go gdzieś po drodze dość często.

Nie każda matka jest szczęśliwa wychowując potencjalnego buntownika, rewolucjonistę, czy po prostu outsidera. Nie każda rozumie, jaki ją zaszczyt spotkał. Niektóre wolałyby grzeczne, posłuszne dziecko, co to zostanie prawnikiem czy lekarzem i będzie pracowało od świtu do nocy ku chwale mamony i społecznego prestiżu jak dorośnie.

Nie byłam szczególnie trudnym ani autystycznym dzieckiem, ale od swojej rodzicielki słyszałam z żalem i złością wypowiadane słowa "ty jakaś inna jesteś", "jesteś szatanem" (nie chciałam chodzić do kościoła, bo nie wierzyłam w to), i ogólnie dopiero teraz z grubsza pogodziła się z moimi życiowymi wyborami. Choć nie wiem, czy rozumie, dlaczego z własnej woli pracuję jako opiekunka do dzieci, kiedy inne córeczki robią kariery w bankach i zusach;p Na szczęście miałam też miłość i przejawy akceptacji (jeśli akurat nie było inaczej) ze strony rodzicielki a Tata to już w ogóle zawsze wiedział, że wyjdę na ludzi;) więc nie jest źle:)
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2012-07-29, 10:31   

salamandra mam mega ruchliwe dziecko,bylismy u psycho, ktora powiedziala , ze do 7 r.z nie diagnozuje sie ADHD. Adas mimo mega zwinnosci ma zaburzenia motoryki malej i zaburzenia ze spektrum SI.U nas pomaga terapia SI (mlody uwielbia i terapia reki) do tego duuuuuuuuuuzo ruchu, basen, karate, pilka , sztywny plan dnia i jego przewidywalnosc.o slodyczach nie pisze bo Was to pewnie nie dotyczy.
 
 
Mada95 


Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 85
Wysłany: 2012-07-30, 14:39   

Ja mam diagnozę zespółu Aspargera ;)

tylko nie wiem czemu nie mam żadnych cech autystycznych :lol:

łał ,nie wiedziałam że ADHD ma coś wspólnego z autyzmem :shock:

ale moja koleżanka która ma autyzm miała wcześniej zdiagnozowane ADHD :roll:

Z tego co mi wiadomo ADHD nie potrzebuje terapii ale PEWNA jestem że dieta bez glutenowa już zostala obalona :mrgreen:

Aha
jazgottt wiesz może czy takie rzeczy są dziedziczne?
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-07-30, 19:54   

Mada95, dieta bezglutenowa dotyczy spektrum autyzmu (w bardziej ścisłym znaczeniu). W przypadku ADHD to przede wszystkim unikanie słodyczy i konserwantów, w ogóle różnego sztucznego świństwa, oraz zaopatrywanie w magnez.
Spektrum autyzmu może być dziedziczone - u osób zdiagnozowanych prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z tym samym jest wyższe. Nie znamy jeszcze dokładnie przyczyn występowania autyzmów, choć zostały zidentyfikowane geny, które mogą mieć znaczenie. Prawdopodobnie jednak dziedziczy się podatność, która zostaje uaktywniona w pewnych warunkach (jeszcze w okresie ciąży). Podkreślam: PRAWDOPODOBNIE.

Jest sporo zaburzeń o podobnych objawach: Zespół Aspergera, autyzm wysokofunkcjonujący, zaburzenie integracji sensorycznej, NLD (zaburzenie niewerbalnego uczenia się)... Jest pewien bałagan w tych kategoriach, jest sporo nowych odkryć. Niebawem ukażą się nowe klasyfikacje chorób (ICD-11, zdaje się, w 2014 roku), czas najwyższy.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Mada95 


Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 85
Wysłany: 2012-07-30, 20:07   

kamma napisał/a:
Mada95
Spektrum autyzmu może być dziedziczone - u osób zdiagnozowanych prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z tym samym jest wyższe. Nie znamy jeszcze dokładnie przyczyn występowania autyzmów, choć zostały zidentyfikowane geny, które mogą mieć znaczenie. Prawdopodobnie jednak dziedziczy się podatność, która zostaje uaktywniona w pewnych warunkach (jeszcze w okresie ciąży). Podkreślam: PRAWDOPODOBNIE.



No to ekstra :roll:


Właśnie co do glutenu to słyszłam (od psycholożki która zajmuje się autyzmem ;-) ) że nowe badania udowodniły że dieta bez glutenowa nie pomaga osobom z autyzmem :-P
 
 
jazgottt 
jazgottt

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 268
Skąd: Warszawa Kabaty/ Chełm
Wysłany: 2012-07-31, 00:33   

Znajomym mi osobom pomogła dieta bezglutenowo-bezmleczno-bezsojowa, choć po części to dlatego, że oni mieli fatalne trawienie i niekoniecznie zdrową florę jelitową, prawdopodobnie gluten zaczną tolerować, ale żadne z nich się nie spieszy z próbowaniem, za dobrze jest teraz żeby ryzykować. Wcześniej były próby podawania małych ilości glutenu i nie zakończyły się pomyślnie, choć możliwe, że za wcześnie było. Gluten o tych osób powoduje "naćpanie". Czasem też problemy trawienne.

Co do dziedziczności takich zaburzeń to tak naprawdę do końca nie wiadomo, jak to jest. Hipotezy są, ale o ile mi wiadomo jasności nie ma. Choć obecnie, z racji tego, że się bardzo polepszyło w objawach po zastosowaniu diety i nie tylko, pod kontrolą lekarki DAN, słabo się tym interesuję. Najbardziej się interesowałam przed rozpoczęciem leczenia i diety, żeby wiedzieć, jak pomóc:)
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-07-31, 09:07   

Mada95, pozwoliłam sobie przejrzeć Twoje posty i nie wydaje mi się, żebyś miała ZA. Mógł być błąd w diagnozie. Jeśli masz dostęp do opinii, to warto ją przeczytać, pogadać z osobami ze starszego pokolenia. Ale na ZA nie wyglądasz.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Mada95 


Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 85
Wysłany: 2012-07-31, 10:55   

No właśnie pytałam wielu osób z ZA i oni też twierdzą że nie mam tego....

Nawet psycholodzy z którymi mam doczynienia tak twierdzą...więc naprawdę nie wiem gdzie ten psychiatra widział u mnie zespół Aspargera :roll:
 
 
jazgottt 
jazgottt

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 268
Skąd: Warszawa Kabaty/ Chełm
Wysłany: 2012-07-31, 11:05   

To ja znam 2 osoby z bardzo typowymi objawami, że się tak wyrażę, czyli jakby nie było dość nietypowe osoby:) i łazili po psychologach i psychiatrach i tylko depresję umieli im zdiagnozować, ale to już było w dorosłości. Wcześniej nic nie diagnozowali, choć jedna osoba dostała psychoaktywne leki jako dziecko. Na szczęście źle na nie reagowała.
 
 
Mada95 


Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 85
Wysłany: 2012-07-31, 12:05   

Nie umie było tak że rodzice chcieli mnie za wszelką cenę sobie podporzadkować i to całkowicie... i używali dość często agresji i przemocy w tym celu i dotego szli często na łatwiznę bo często żywiłam się tygodniami prawie samymi słodyczami i oglądałam TV po kilkanaście godzin...
No i byłam poporządkowana nie tylko rodzicom ale i innym ludziom..byłam przekonana że też mogą mnie bić i wgl i dlatego zostałam popychadłem w szkole potem dojrzewanie ,przprowadzkaa i wymarzony pies spotkały się w czasie ...nie dość że rówieśnicy zaczeli mi dokuczać ,rodzice nagle zaczeli ode mnie wymagać znacznie więcej to jeszcze zaczeli "wychowywać"psa bijąc ją kablami ,pasami i tak dalej...

No i pschychicznie nie wytrzymałam,,zaczełam robić histerie jak dwulatek bo nie wiedziałam jak sobie poradzić z tym wszystkim...no i wszło mi to w krew no i pszłam,m do psychiatry który w prost powiedział że mi nie wierzy i jak się dopiero później dowiedziałam zdiagnozowała mi schizofrenie i dala mocne leki...zamuliło mnie to na jakiś rok :-/
potem je odstawiłam bo było spoko i wtedy rodzice mnie zaprowdzili do psychiatry która mnie skierowala na diagnozę :roll:
 
 
jazgottt 
jazgottt

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 268
Skąd: Warszawa Kabaty/ Chełm
Wysłany: 2012-07-31, 12:16   

Te dwie osoby z Aspergerem też były bite w dzieciństwie i to za byle co. Rodzice również oczekiwali całkowitego podporządkowania, nawet dorosłość im w tym zresztą nie przeszkadzała, jedyna metoda to się wyprowadzić:/
Nawet słownie nie mogli się z rodzicami nie zgadzać, nie było rozmowy, dopóki nie przytakiwali:( obydwoje rodzice najwyraźniej nie mieli rodzicielskich kompetencji:(
 
 
Mada95 


Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 85
Wysłany: 2012-07-31, 12:25   

To jest szansa że moje dzieci nie będą miały ZA :mryellow:
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2012-07-31, 12:53   

jazgottt, ok, ale Twój ostatni post jest nieco krzywdzący dla rodziców dzieci z ZA, którzy naprawdę się sprawdzają w swojej roli... ;-) A są tacy ;-)
_________________
"wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss
 
 
Mada95 


Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 85
Wysłany: 2012-07-31, 13:03   

Jeżeli o mnie chodzi to żartowałam :oops: wiem że to nie jest aż tak zależne ;-)

Chodź gdyby moje dziecko miało takie ZA jak ja to nie miała bym nic przeciwko :mrgreen:
Bo ja raczej towarzyska jestem a wzorcowo ludzie z Zespołem Aspargera raczej nie.....
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-07-31, 18:40   

Mada95, okropne rzeczy przeszłaś... Niektórzy rodzice pragną za wszelką ceną doprowadzić do diagnozy psychiatrycznej, aby udowodnić światu, że to nie oni są winni.

Nie uważam, żeby jazgottt wypowiedziała się w sposób krzywdzący dla rodziców dzieci z ZA. Wyraźnie podkreśliła, że były to dwa przypadki i że CI WŁAŚNIE rodzice nie mieli kompetencji.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Mada95 


Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 85
Wysłany: 2012-07-31, 19:20   

Kamma
Dokładnie o to im chodziło..bo ja głupia próbowałam ich o tym uświadomić :roll:
Dopiero od niedawana żyjemy w zgodzie ale nie wiem czy to nie przypadkiem z okazji 18-stki się zbliżającej nie jest prezęt :-x

Ale w sumie dla mnie teraz jest najważniejsze zostać dobrą matką w najbliższym rozsądnym terminie :->
_________________
hxxp://lovepetmylive.bloog.pl/
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2012-07-31, 19:20   

kamma napisał/a:
Nie uważam, żeby jazgottt wypowiedziała się w sposób krzywdzący dla rodziców dzieci z ZA. Wyraźnie podkreśliła, że były to dwa przypadki i że CI WŁAŚNIE rodzice nie mieli kompetencji.

Tak. Ale wypowiedź jazgottt zabrzmiała (dla mnie) nieco zbyt ogólnikowo...
_________________
"wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 12