wegedzieciak.pl

amanitka · Wysłany: 2012-09-30, 22:30

olgasza, ja na balkonie trzymam na razie wszystkie słoje. póki mrozów nie ma. przecedzam codziennie część płynu do butelki tyle, żeby na dzień mi starczyło.
pokrywkę prawdopodobnie można już dokręcić, a nadmiar gazu wypuszczać raz dziennie lekko ją odkręcając.
good luck :-)

Albertyna · Wysłany: 2012-10-09, 20:54

Jestem Z A C H W Y C O N A enzymami!!!!
Czyszcza jak sztan!
Na razie używam do podłóg i zlewu- wszystko mam wrazenie jest czystsze niż myte kupną chemią.

edysqa · Wysłany: 2012-10-09, 20:57

A ja zbieram skórki bo zapominam ciagle o drożdżach :-(

pewnie suszone sie nie nadają?

Maple Leaf · Wysłany: 2012-10-12, 11:59

Polecam wersję zapachową gruszka-banan- obłęd :-D

Albertyna · Wysłany: 2012-10-12, 20:47

Jak długo można przechowywać eznyzm, aby nie stracił swoich właściwości?

amanitka · Wysłany: 2012-10-17, 23:37

Albertyna, sama robię i zużywam enzymy na bieżąco, więc nie mam doświadczenia w przechowywaniu. w przepisie napisałam, że można dodać octu winnego, by zapobiec dalszej fermentacji.
a jak długo chciałabyś go przechowywać?

Albertyna · Wysłany: 2012-10-18, 09:37

Nie wiem, az się skończy. ;-)

Na razie stoi. Uzywam go, ale ponieważ jest ekonomiczny, to mało schodzi, a przykro by mi było gdyby się zmarnował (ogólnie nie lubię mrnowania, nawet, jeżeli coś jest praktycznie "za darmo"), stąd pytanie.

amanitka · Wysłany: 2012-10-23, 00:26

Albertyna, do lodówki go daj :->

Albertyna · Wysłany: 2012-10-23, 09:06

Raczej się nie zmieści w lodówce ;-)

Odlałam jakiś czas temu dla Mamy. Wzięła, wypróbowała. Teraz prosi o przepis, bo kafelki na balkonie, które były zmorą i trzeba było je szorować, teraz przetarła raz i czyste :-)

bronka · Wysłany: 2012-10-23, 10:48

W weekend nastawiłam z obierek dyni i mandarynek. Pachnie wspaniale. Normalnie chodzę sobie wąchać codziennie 8-)

Po odcedzeniu kompostu planuję dodać kropelkę naturalnego olejku z goździka ( dla uzupełnienia aromatu).
Ciekawa jestem sprzątania ;-)

Agnieszka · Wysłany: 2012-10-23, 18:16

Mój gość zostawił skórki po cytrusach, miałam drożdże, dodałam obierek z jabłek oraz gruszek więc nastawiłam i ciekawa jestem efektu.

gosia_w · Wysłany: 2012-10-23, 19:19

ja jeszcze nie zrobiłam, bo ciągle cukru nie mam :-P

tak się zastanawiam, czy można użyć białego i dołożyć łyżkę melasy, to chyba brązowy wtedy wyjdzie?
białego tez nie mam, ale łatwo kupić

Agnieszka · Wysłany: 2012-10-23, 19:34

gosia: nie wiem czy u mnie cukru nie jest za mało. Mam taki biały z knajpy w papierku kilka torebek, nie wiem czy wystarczy - zobaczymy

amanitka · Wysłany: 2012-10-23, 20:59

coś musi wyjść. wersja biwakowa enzymu to skórki, szczypta cukru i woda, pozostawione na trzy dni (i wstrząsane oczywiście).

gosia_w · Wysłany: 2012-10-23, 21:17

amanitka, a jak sprawdza się taka wersja biwakowa?

tak zupełnie na serio, to się chwilowo zniechęciłam po tym, jak mi ocet jabłkowy nie wyszedł
ale trochę się uleży i nastawię, może poczekam na sezon kaloryferowo-cytrusowy ;-)

Albertyna · Wysłany: 2012-10-23, 21:28

Agnieszka · Wysłany: 2012-10-23, 22:23

U mnie też biały cukier. Ocet też zrobię bo mam dużo jabłek. Największy problem to w czym. Na enzym poszedł słoik po kawie, z octem pewnie podobnie.

amanitka · Wysłany: 2012-10-24, 00:26

gosia_w, na moje wiejskie standardy sprawdza się dobrze 8-)

gosia_w · Wysłany: 2012-10-24, 05:01

dzięki amanitka
Agnieszka, Albertyna, dziękuję. Byłam nawet w sklepie w sprawie cukru, ale wydał mi się drogi ten brązowy. Ale skoro można biały, to super.

priya · Wysłany: 2012-10-24, 09:38

A jaka właściwie jest różnica między octem jabłkowym a tym enzymem (jeśli zrobić go z jabłek)? Poza ilością cukru chyba niczym się nie różni?? Czyli wersja biwakowa to taki ocet. Znaczy się, że octem jabłkowym też dobrze wyczyszczę łazienkę? Pytam serio, bo mam ocet własnej roboty, ale nie wiem do czego użyć :-P

Lily · Wysłany: 2012-10-24, 09:39

priya, spokojnie możesz octem czyścić, ale ten enzym to chyba stadium przedoctowe

priya · Wysłany: 2012-10-24, 09:42

Lily, dzięki!

ropuszka · Wysłany: 2012-10-24, 11:50

a ja mam takie pytanie trochę offtopicowe...

jak przechowywać drożdże, czy można je mrozić?

chleb piekę bardzo rzadko, pastę do chleba drożdżową zrobiłam raz i nawet nie dałam rady jej powąchać...

niby grosze, ale zawsze jak używam zostają i potem trzeba wyrzucić...

MartaJS · Wysłany: 2012-10-24, 12:07

Tak, można zamrozić.

bronka · Wysłany: 2012-10-24, 14:54

Mój enzym jakiś leniwy. Malo buzuje. Dostał dziś honorowe miejsce w łazience przy kaloryferze, bo w kuchni jednak zimno ( okna nie zamknę aż do siarczystych mrozów).
Dała mało cukru ( tak może z 2 łyżki na litrowa butlę).
Pachnie naprawdę ładnie. W weekend spróbuję użyć już 8-)

priya, ja bardzo lubię ocet jabłkowy do sprzątania. Zapach mi trochę przeszkadza :->