WEG(etari)ANIZM a wojsko |
Autor |
Wiadomość |
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2007-09-17, 13:57 WEG(etari)ANIZM a wojsko
|
|
|
Strasznie mnie ten temat ciekawi. Czy macie jakieś doświadczenia? Z opowieści znajomych, i nagonki medialnej wiemy na pewno wszyscy, że wojsko nie jest instytucją przyjazną czemukolwiek, ciekawi mnie więc, czy któryś z panów przepchnął swoj sposób na życie w tej dziwnej polskiej instytucji? |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 14:29
|
|
|
z tego co się orientuję wyboru posiłków nie ma, możesz jedynie nie wziąść niczego. Mnie ciekawi też kwestia żywienia w więźnieniach. |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2007-09-17, 15:20
|
|
|
Malroy napisał/a: | Mnie ciekawi też kwestia żywienia w więźnieniach. |
A więzienia nie są o chlebie i wodzie?
A tak serio, podobno w Finlandii w więzieniach są wegańskie posiłki (tak wynika z informacji osób, które siedziały w więzieniu za odmowę służby wojskowej). Nie wiem jak u nas, pewnie „normalnie”. W wojsku pewnie też. |
_________________ <img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400"> |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 15:49
|
|
|
Z tego co mi wiadomo wegetarianizm ideologiczny jest sposobem na wymiganie się od wojska. Chyba, że trafi się taki inteligent jak kiedyś w Wałbrzychu. Przyszedł na komisję w nowiutkiej kurtce skórzanej i chciał właśnie uzyskać odroczenie ze względu na dietę opartą na ideologii . Komisja miał niezły ubaw |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 17:15
|
|
|
mój kolega w tym roku odrabiał 6 tygodni w ustce. jak sie panie kucharki zorientowały, zę nie je mięsa to wpadły w panikę i zaczęły mu naleśniki robić pół kompani nagle chciało być wegetarianinami
niestety, były tez wpadki: żołnierze jak zwykle mięso zatem kolega dostał kluski czy tez insze knedle, rzecz z tym, ze też z mięsem tym razem to jego koledzy byli zadowoleni w końcu sie najedli |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:02
|
|
|
też mnie zaciekawił ten wątek...w Polsce żaden z moich znajomych -wegetarian nie był w wojsku...w Czechach odrabiali w szpitalu... |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:04
|
|
|
zdaje mi się, że wege w wojsku mógłby mieć przechlapane, to znaczy mógłby zostać zmuszony do jedzenia tego, co dają
co prawda teraz wojsko jest krótkie i rzadziej zdarza się fala, ale szacunku dla człowieka raczej tam nie ma za wiele |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:05
|
|
|
nie ma wcale...o to chodzi- odmóżdżyć i odosobowić |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:08
|
|
|
ja uważam, że wojsko powinno być tylko zawodowe - to nie fair wolnych ludzi zamykać za niewinność... (mój facet był w wojsku 2 lata, w latach 80.) |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:15
|
|
|
tylko zawodowe!!!!! mój brat wymigiwał sie latami...wzięli go podstępem...jak go usłyszałam po tzw. unitarce byłam przerażona....woda z mózgu...sieka...i uważam,że wiele mu się nie poprawiło choć juz minęło dobrych kilka lat
To ograniczenie wolności...wolnej woli... |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:20
|
|
|
wielu się też w wojsku rozpija, bo tam się często chla na umór... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:23
|
|
|
Lily napisał/a: | wielu się też w wojsku rozpija, bo tam się często chla na umór... |
teraz się ćpa |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:24
|
|
|
no i jeszcze to... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 19:25
|
|
|
od dawna się ćpa...mój kolega (dziś ma 33lata) wrócił z woja uzależniony od amfy... |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 20:08
|
|
|
no to ja może oddemonizuję trochę: mam kilku kumpli, którzy sami zdecydowali sie na wojsko (tak by odpękać i mieć z głowy) i którzy bardzo mile wspominają pobyt w jednostce.
co prawda każdy poopowiada całą masę historyjek i idiotyzmach wojskowych (mój bartus także) ale kazdy tez opowie o wielu ciekawych i fajnych rzeczach, bo chłopaki sobie mimo wszystko czas spędzony w wojsku chwalą.
oki, są oddziały gdzie jest koszmar, jednostki w których siedzi recydywa i inne syfy, ale to nie w każdej jednostce. uciekając przed wojskiem to dadzą człowieka gdzie sami chcą, idąc samemu do nich mozna jednostkę wybrać
jeden kolega siedział w ustce i zadziwiał wszystkich, zę można zyć bez mięsa
inny spełnił swoje marzenia, skakał ze spadochronem, nurkował i inne takie
jeszcze inny pracował w swoim rodzinnym mieście i po 16 wracał zazwyczaj do domu potrzebowali informatyka
bartka z wojska wyrzucili ale tez to miło wspomina
zatem choć ja tez uważam, zę wojsko powinno być zawodowe i nie powinno sie wcielać nikogo na siłę to jednak nie wszędzie i nie zawsze są tak czarne scenariusze (choć bardzo ciężki też znam niestety...) |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 20:25
|
|
|
ja tez znam kilku , którym sie podobało...jeden do tej pory lubi założyć sobie swój beret, owinąć sie chustą i grać w jakieś tam strzelanki przez pół nocy krzycząc i szarpiąc pada.... |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 20:30
|
|
|
ja też lubię strzelanki dla odmóżdzenia, może nie tak jak RPG, ale lubię |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 20:34
|
|
|
ale mam nadzieję,że wyglądasz "zdrowiej " podczas grania niż wspomniany kolega... bo on nie wyglądał zbyt normalnie (ponoć nawet barwy maskujące robi na twarzy ale tego nie widziałam) |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 20:39
|
|
|
Jagula napisał/a: | ale mam nadzieję,że wyglądasz "zdrowiej " podczas grania niż wspomniany kolega... bo on nie wyglądał zbyt normalnie (ponoć nawet barwy maskujące robi na twarzy ale tego nie widziałam) |
hehehe, no nie mów - normalnie chcę go poznać |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 20:50
|
|
|
chcesz razem zagrać ??? |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 21:02
|
|
|
Malroy, to zróbmy LARPa w klimatach neuro albo innych pod strzelanie kolegę zaprosimy, impreza będzie wystrzałowa |
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2007-09-17, 21:03
|
|
|
mi się wojsko zawsze źle kojarzyło, z zapałem w liceum więc chodziłam na manify rozbratu mam kilku znajomych, którzy grzecznie wypełnili "służbę dla kraju" i wrócili nie do poznania. oklęci, że więdły uszy i na twarzach nie mieli żadnego wyrazu jeszcze przez kilka miesięcy. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 21:14
|
|
|
nitka mi właśnie o to chodzi ,że większość (zakładam,że na szczęście nie wszyscy) wracają z przerobionymi głowami...pewno armia zadowolona- bo o to biega żeby wykształcić posłusznych zabijaków...Po opowieściach, które mi było dane słyszeć jestem mile zaskoczona,że komukolwiek udało sie wywalczyć ( w tym kontekście dobrze zabrzmiało) wyżywienie wege. Za nic w świecie nie chciałabym żeby mój syn musiał iść do jakiegokolwiek wojska na jakikolwiek okres czasu i w jakiejkolwiek roli...(może jako likwidator hihihi) |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-17, 21:19
|
|
|
Moi synowie są wegetarianami ideologicznymi od urodzenia, wychowywani na pacyfistów i w duchu antypatriotycznym. Ciekawe jakie korzyści mieliby z nich w wojsku? |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-17, 21:24
|
|
|
brutalną szkołę przetrwania bez wątpienia...można się też nauczyć jak sie tanio upić |
|
|
|
|
|