wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Placuszki jaglano-dyniowe
Autor Wiadomość
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2012-10-12, 11:56   Placuszki jaglano-dyniowe

Zrobiłam dzisiaj placuszki, na kształt amerykańskich pancakes :-) Smakują, jak ciasto dyniowe i po prostu rozpływają się w ustach. Kopiuję z mojego bloga, żeby dwa razy nie pisac tego samego ;-)

Proporcje dla jednej osoby:

"- 1/3 szklanki (80ml=50g) mąki jaglanej,
- 2 łyżki (30ml=15g) mąki owsianej,
- 1/2 łyżeczki (2,5ml) proszku do pieczenia,
- szczypta soli,
- 1/2 łyżeczki (2,5ml) mielonego cynamonu,
- 1/4 łyżeczki (1ml) mielonego imbiru,
- 1 łyżka (15ml=20g) miodu,
- 5 łyżek (75ml=120g) puree z dyni (pieczonej),
- 1/4 szklanki (60ml) mleka (u mnie ryżowe waniliowe).

Zacznij rozgrzewać patelnię na małym ogniu- najlepiej taką z nieprzywierającą powłoką, abyś mógł/mogła smażyć placuszki bez tłuszczu. Jeśli jednak takiej nie posiadasz, konieczne będzie smażenie z dodatkiem oleju, mieszanki oleju z masłem lub masła klarowanego (ghee).
W misce wymieszaj mąkę jaglaną, mąkę owsianą, proszek, sól, cynamon i imbir. W osobnej miseczce zmieszaj miód, puree z dyni i mleko. Wlej płynne składniki do sypkich i wymieszaj łyżką (kilka grudek może pozostać- przy "produkcji" pancakes i muffinów grudki są mile widziane). Kiedy patelnia będzie już dobrze rozgrzana, zwiększ płomień na średni i łyżką nakładaj porcje ciasta, a następnie delikatnie je rozsmaruj. Gdy spód placuszków będzie dobrze przypieczony, a wierzch stanie się matowy (jakby nie był już surowy), spróbuj delikatnie podważyć łopatką placuszki. Jeśli nie będą się przyklejać, oznacza to, że są gotowe, by je przewrócić na drugą stronę. Dosmaż z drugiej strony i przełóż na talerz.
Można podawać polane miodem, syropem klonowym czy syropem z agawy, choć same w sobie placuszki są wystarczająco słodkie. Dodatek owoców czy masła orzechowego na pewno się sprawdzi :) "

Single lady pumpkin pancakes (3).jpg
Wybaczcie jakość zdjęcia, ale lepszego sprzętu nie posiadam :)
Plik ściągnięto 393 raz(y) 340,75 KB

 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-12, 14:30   

Maple Leaf, mniam :-D Myślisz, że dałoby się ominąć proszek do pieczenia? Nie jestem fanką tegoż. Z tego względu nie robiłam jeszcze klasycznych pancake'ów, placuszki z mąki razowej, jajka i wody wychodzą mi dobrze.
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2012-10-12, 16:44   

gosia_w, proszek na pewno trochę pomaga placuszkom rosnąć (podczas smażenia tworzą się babelki na powierzchni i delikatnie podnoszą się do góry), konsystencja jest lżejsza. Bez niego bedą pewnie bardziej zbite, jak nasze naleśniki, choć pewnie w smaku równie dobre :-) A soda? Może gdyby dodać właśnie sody zamiast proszku i odrobinę czegoś kwaśnego, żeby ją uaktywnić (np. łyżeczkę soku z cytryny albo octu jabłkowego)?
 
 
margot

Pomógł: 19 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1321
Wysłany: 2012-10-12, 18:00   

świetne
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-12, 20:40   

dzięki Maple Leaf, sody też nie lubię. Zrobię bez i zdam relację :-)
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2012-10-12, 21:01   

Maple Leaf napisał/a:
Może gdyby dodać właśnie sody zamiast proszku i odrobinę czegoś kwaśnego, żeby ją uaktywnić (np. łyżeczkę soku z cytryny albo octu jabłkowego)?

To trzeba tak? Ja czasem sypnę ciut sody do ciasta na placki, sprawia, że są bardziej puszyste, właśnie jak piszesz, ale niczym nie zakwaszam, może są powody, dla których powinnam? :oops:

Fajne te placuszki, szkoda, że nie dysponuję sprawnym piekarnikiem ;-) (żeby upiec dynię), natomiast dysponuję dynią i chyba jutro nie zawaham się jej zetrzeć (na placki właśnie) :mryellow:
_________________
"wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2012-10-12, 21:34   

Tantra, z tego co ja się przez te lata oglądania programów i czytania książek o wypiekach nauczyłam, wynika, że soda potrzebuje właśnie czegoś kwaśnego, żeby się uaktywnić. Czasem należy dodać (tak, jak pisałam wyżej) octu czy soku z cytryny, ale są niektóre składniki, które też taki odczyn mają- wiem na pewno, że jak jest w przepisie melasa czy cukier trzcinowy, to już nie trzeba nic dodawać (podobnie jogurt, maślanka, kwaśna śmietana etc.). I jak się nie mylę, to proszek do pieczenia jest właśnie połączeniem sody z kwaśnym czymś-tam i potrzebuje tylko czegoś mokrego, żeby się uaktywnić. Dlatego też trzeba go zużywać po otwarciu dość prędko, bo może złapać wilgoć z otoczenia i wtedy jest już po ptokach, bo w wypiekach już nie zadziała.

Ale ja jestem raczej mało obeznana w tematach około-chemicznych, więc mogę się mylić ;-) Jeśli Ktoś posiada informacje sprzeczne z moimi, to bardzo proszę się wypowiedzieć, abym mogła się czegoś nowego nauczyć :-D :-P
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2012-10-12, 21:39   

Nie dodaję nabiału, cukru ani melasy, czasem smaruję miodem już na talerzu. I, kurczę, rośnie ;-) Może ktoś się jeszcze wypowie, sama ciekawam, jak to z tym jest lub powinno być ;-)
_________________
"wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-10-12, 22:36   

Szkoda, że moje dziecko mało plackowe ale honorowo popełnię bo dynie mamy na stanie.
Dynia może być uparowana. Mój piekarnik nie działa ale mam prodiż i w nim robię pieczyste rzeczy: zapiekanki, warzywa, ciasta itp a resztki mogą zagościć np w plackach. Sodę czy proszek wg mnie można pominąć a dodać zakwas (jeśli jest), gazowaną wodę albo kefir na grzybku tybetańskim a dla osób jadających jajka pianę z białek (pianę z białek z masą łączymy ręcznie i delikatnie). Jeśli ktoś ma ochotę na eksperymenty Euri podawała na blogu wariant omletu wegan z użyciem siemienia i sądzę, że to opcja warta testów choć " czysta" masa omletowa lżejsza niż ta z użyciem warzyw/ owoców.
 
 
fylwia 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 09 Cze 2010
Posty: 318
Skąd: Windsor
Wysłany: 2012-10-13, 00:49   

Już czwarty raz zaglądam dzisiaj do tego posta, kusi mnie ten przepis baaardzo.
Kupiłam dzisiaj jaglankę, bo gdzieś mi wybyła ;) , upiekłam już dynię (pachnie cudnie w całym domu :) ), więc nie pozostaje mi nic innego jak zrobić jutro te placuszki.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Przepraszam za brak polskich znakow, wiekszosc postow pisze z telefonu.
 
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-13, 14:43   

dzięki za pomysły Agnieszka, mogę użyć zakwasu (tylko pewno nie będę odstawiać na dłużej niż godzinę), może białko, bo planuję drożdżowe, to białka zostaną.
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-10-13, 16:28   

gosia: nie wiem jaki masz zakwas ale godzina to może być długo a efektem końcowym coś jak racuchy ale testuj i zdaj relację
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-13, 18:48   

Agnieszka, ja zazwyczaj odstawiam ciasto na placuszki na godzinę. Jeszcze nie robiłam placuszków na zakwasie. Spojrzę na przepisy, bo pamiętam, że dżo i gemi robiły.
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-14, 06:53   

A ten zakwas to może być taki jak do chleba?
Dałoby radę te placuszki upiec myślicie?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-14, 09:33   

jagodzianka, ja planuję użyć chlebowego zakwasu
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2012-10-14, 12:20   

Wow, zaintrygowałyście mnie tym zakwasem. Jak spróbujecie, to dajcie znać o efektach ;-)
 
 
Mia 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 843
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-11, 00:55   

mniam! zrobiłam dziś na śniadanie, z tym że bez mąki owsianej, bo nie miałam. trochę mi się rozwalały, ale smakowały pysznie, mąż też zachwycony :-)
aha, podałam je z musem dyniowym stąd: hxxp://puszka.pl/przepis/6586-ciasto_dyniowe_z_mus-kremem.html]Ciasto dyniowe z mus-kremem

a udało Wam się z tym zakwasem?
_________________
<img src="hxxp://lpmf.lilypie.com/k22pp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Premature Baby tickers" /><img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/t1frp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /><img src="hxxp://davm.daisypath.com/f7xmp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" />

Mój blog parentingowy: hxxp://ronja.pl/
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-11, 07:07   

ja jeszcze nie robiłam
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2012-11-11, 19:13   

Mia, bardzo się cieszę, że Wam smakowały :-D
 
 
Jadłonomia 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2012
Posty: 145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-12, 01:16   

Maple Leaf no no, wyglądają jak rasowe pankejki, mniam! Ja się teraz przymierzam do drożdżowych placków z dynią, takich ciężkich, racuchowych właśnie :)
_________________
Blog z roślinnymi przepisami, gdzie w roli głównej występują bulwy, korzenie, liście i inne chwasty.

hxxp://www.jadlonomia.com
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2012-11-13, 19:06   

Jadłonomia, oooo... zjadłabym takie racuchy :-) Mam nadzieję, że niebawem zobaczymy je na blogu ;-)
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2013-09-08, 10:35   

Zjedliśmy dziś na śniadanie, przepyszne! Dyni nie piekłam, uparowałam i zmiksowałam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 14