wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Spadek masy ciała w 3 miesiącu
Autor Wiadomość
nadzieja2011 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 57
Skąd: Konin/Poznań
Wysłany: 2012-11-06, 21:47   Spadek masy ciała w 3 miesiącu

Mam pytanie czy któraś z mam miała może podobny przypadek. Mój synek był dziś u lekarza i stracił na wadze. Stracił 100g, ale od ostatniego ważenia, które było 6 tygodni temu, czyli wręcz o wiele więcej, bo nie przybrał, a na miesiąc przynajmniej powinien przytyć ok 500g. Urodził się z masą 4070 g. W 1 tygodniu ważył 4200g, w 3 tygodniu 4,990g, w 5 tygodniu 5,350g, w 7 tygodniu 5700g no i dziś 12 tydzień 5600g.
Ale jeśli chodzi o wzrost to przybiera i na siatce centylowej idzie ładną równą linią na 50 centylu. W chwili urodzenia miał 61 cm, przy mierzeniu w przychodni w7 tygodniu 58 cm ( bo niby w szpitalu mierzą inaczej) i dziś w 12 tygodniu 62 cm.
Obwód głowy i klatki piersiowej też rośnie.
Jutro synek ma mieć wykonanie badanie krwi i moczu, a ja mam po każdym karmieniu dawać mu butelkę z mlekiem modyfikowanym, żeby zobaczyć ile potem jeszcze zje i za tydzień udać się do ważenia. Lekarka nie wie, że nie jem mięsa, nawet nie przyszło mi to do głowy, ale w domu teściowa suszy mi głowę, że to przez to, że może za mało białka i mleko jest jałowe...Miałyście może tak ? Czy faktycznie mój pokarm może znikać lub być bardzo mało kaloryczny ze względu na to, iż źle się odżywiam i mało piję płynów ? Bardzo nie chcę, aby mój synek pił mleko krowy i to jeszcze z olejami rybnymi, bo każde mleko w markecie jest z dodatkiem oleju rybnego bez sensu jak dla mnie ? Możecie pomóc ?

1352224381583.jpg
siatka centylowa wagi mojego syna
Plik ściągnięto 564 raz(y) 152,33 KB

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-11-06, 22:08   

Nie daj się zwariować i zrób najpierw badanie moczu, ponoć infekcja układu moczowego jest częstą przyczyną braku przybierania.
"Powinien" przybrać to też rzecz umowna, zwłaszcza że jak piszesz rośnie.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
nadzieja2011 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 57
Skąd: Konin/Poznań
Wysłany: 2012-11-06, 22:15   

Lili, a Twoje dzieci traciły na masie ? Bo jak patrzę w książkach znajduję informację, iż w ciągu miesiąca dziecko powinno przybierać minimum 500g, a max 1200g. No niby wzrost poszedł w górę, ale ta waga nie wygląda dobrze na siatce centylowej, bo był mocny skok w górę teraz w 6 tygodni spadek w dół.
Martwię się, bo mam też miękkie piersi i nie wiem czy to znaczy, ze może mam mało pokarmu, a żeby było śmieszniej 2 dni temu kupiłam laktator elektryczny przy pierwszej próbie parę kropel, a dziś z obu piersi po ok 15 min męczarni 30 ml. nie wiem czy to obrazuje, ze mam mało pokarmu, bo być może też jestem nieudolna w ściąganiu pokarmu..
 
 
idalianna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 02 Maj 2011
Posty: 608
Skąd: 3m
Wysłany: 2012-11-06, 22:58   

Hmm, Tymo też w pewnym momencie stracił na wadze (ważyłam na wadze w domu, nie u lekarza). Ale właściwie poza tym było wszystko ok, rósł i pił mleko, potem znów zaczął przybierać na wadze. Ja tam nie jestem za tym, żeby się za bardzo przejmować. I raczej karmiłabym wiecej cycem, piła ziółka na laktację... Badania nie zaszkodzą, ale na mm moim zdaniem za szybko. DLa mnie to przynajmniej ostateczna ostateczność. ;-) Trzymaj się!
_________________
Doradca Noszenia ClauWi® : )

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09kkrxllrsc.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
nadzieja2011 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 57
Skąd: Konin/Poznań
Wysłany: 2012-11-06, 23:13   

idalianna dziękuję za parę słów otuchy, tę krew i mocz to akurat sama pediatra zaleciła. w sumie dziś młody miał być tylko szczepiony i zazwyczaj przybierał na wadze więc się nie spodziewałam spadku. A Twoja dzidzia w jakim odstępie czasu spadla z wagi i jak dużo? istnieje coś takiego jak słaby małowartościowy pokarm? Czy poprostu pokarm zawsze jest wartościowy ewentualnie kosztem mamy na zasadzie "pasożytnictwa"?
Czy wy też miałyście trudności z odciąganiem pokarmu?
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2012-11-06, 23:19   

nadzieja2011, wystarczy żeby raz zważyć dziecko przed kupskiem i siku, a raz po i już masz wyniki z czapy. dzieci czasami przybierają skokowo, że nic, a potem hop i większa waga. chociaż prawdą jest też to, co mówi Lily o infekcji w drogach moczowych, to się zdarza, ale nie jest ekstrapoważnym schorzeniem.
co do siatki centylowej, to nie powiem Ci, czy wysoko, czy nisko, nigdy z tego nie korzystałam, nie umiem i nie obchodzi mnie nawet za bardzo.
mleko raczej nie może być jałowe, gdyby tak było, to w afryce czy obozach koncentracyjnych żadne dziecko by nie przeżyło na mleku matki.
ja sama jestem mocno wyniszczona karmieniem i wyjściowo niezbyt potężna, średnio się przykładam do żarcia, zwłaszcza ilości, po prostu nie mam kiedy, a córę mam ogromną i wyniki jej super.
może po prostu twój syn to taki egzemplarz i już.
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2012-11-06, 23:20   

a co do odciągania, to udało mi się tylko w nawale, a potem już nigdy.
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-11-06, 23:22   

To już było powtarzane w wielu miejscach, powinni w przychodniach powiesić zamiast tych reklam szczepionek i syropków na kaszel, MIĘKKIE PIERSI NIE ŚWIADCZĄ O BRAKU POKARMU TYLKO O TYM ŻE STABILIZUJE SIĘ LAKTACJA. Laktator też może mało ściągać podczas gdy dziecko się najada.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2012-11-06, 23:34   

nadzieja2011 napisał/a:
Czy wy też miałyście trudności z odciąganiem pokarmu?
no jasne, ze tak. cyc jest dla dziecka nie dla laktatora, aj jestem w stanie ściagnąć cos tylko zamiast karmienia, a nie dodatkowo.
Nie panikuj, poczekaj na wyniki. Przyczyn może być mnóstwo, albo taka jego uroda i za chwilę wyrówna
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-11-06, 23:50   

nadzieja2011, nie daj się zakrzyczeć. Różnie to z maluchami bywa, nie wszystkie są "książkowe". Może masz kryzys mleczny, występują 3 w okresie karmienia. O ile dobrze pamiętam, to właśnie w okolicy 3. miesiąca występuje drugi. Nie przejmuj się. Obserwuj, czy maluch jest bardziej głodny niż bywał wcześniej. Jeśli tak, to po prostu przystawiaj częściej.
Podpisuję się również pod opiniami o laktatorze. Ja również próbowałam, laktator nie jest w stanie ściągnąć tyle pokarmu, ile dziecko. Gdy musiałam odciągać pokarm, to laktator był bezużyteczny. Własnymi ręcami ;) udoiłam o wiele więcej. Ale jeśli ładnie Ci cieknie w czasie karmień, to chyba nie ma sensu tak się torturować.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
nadzieja2011 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 57
Skąd: Konin/Poznań
Wysłany: 2012-11-06, 23:51   

jarzynajarzyna a jak juz poruszyłaś temat kupy. to mòj syn robi kupę raz na 7-9 dni więc ciężko też z tym . słyszałam teorię że dziecko sporo wchłania i jest mało elementòw zbędnych ale teraz już sama nie wiem. ogólnie to nie martwi mnie utrata wagi sama w sobie ale czas iz po 6 tygodniach spadł bo gdyby to był tydzień dwa to bym się tak nie martwiła...
 
 
nadzieja2011 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 57
Skąd: Konin/Poznań
Wysłany: 2012-11-07, 00:03   

kamma dziękuje też mi się obiło o uszy o tych kryzysach w 6 tygodniu potem 3 miesiącu i chyba 6 miesiącu. ja nie umiem ocenić czy pokarmu mam wystarczająco bo laktator jak już wszystkie pisałyście guzik daje z kolei jak wyjmę młodemu pierś w trakcie karmienia to cos leci on nie płacze zbytnio śpi w nocy sama nie wiem bez sensu że tak wariuję ale cały czas się martwię że to przez moją dietę chyba powinnam wziąć przykład z synka i spać a nie świrować :(
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-11-07, 00:13   

nadzieja2011, na pewno nie przez dietę. Jeżeli coś jest nie tak, to na pewno nie z powodu diety. Dobrze, że robisz mu badania. Ale przede wszystkim obserwuj jego zachowania: czy bardzie się awanturuje, domaga czegoś? Czy jest bardziej aktywny czy wprost przeciwnie - ospały? Czy zauważasz coś dziwnego w jego zachowaniu?
Jeszcze raz powiem - laktator nie jest dobrym probierzem zasobności piersi.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-11-07, 05:16   

a jak często karmisz? Może staraj się też w nocy na śpiącego? I częściej w ciągu dnia proponować? Długo trwa jedno karmienie? Sika sporo? Jest bardzo mocno dzieć ruchliwy? Są takie, którym nogi i ręce latają caaały czas - moja dość stonowana :) Jeśli chodzi o laktator to wcześniej mi ładnie się ściągało, teraz unormowana laktacja - cycki flaki totalne, ale młoda się najada i to najważniejsze.
Używasz smoczka? Jeśli tak to może za często i zamiast jeść ciumka?
A mimo spadku wagi - co oznacza, że może coś jest nie halo i tak zaszczepili?
_________________
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-11-07, 09:05   

nadzieja2011, dieta nie ma nic do rzeczy, Tobie włosy wypadną, zęby się posypią, a dziecko wyżywisz. Oczywiście to ekstremum. Głodujące kobiety w Afryce też karmią piersią.
Ponoć dla przybierania ważne jest mleko nocne, bardziej tłuste.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2012-11-07, 10:27   

nadzieja2011, nie ma czegoś takiego jak niepełnowartościowy pokarm.

Co do ściągania- nigdy nie ściągnęłam więcej niż 10 ml - a dziecko karmiłam tylko piersią przez 6 miesięcy.

Dziecko to nie maszyna, ma prawo nie tyć książkowo, zwłaszcza przy wysokiej masie urodzeniowej.

Dokarmianie mlekiem modyfikowanym zahamuje Ci laktacje... efff
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
nadzieja2011 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 57
Skąd: Konin/Poznań
Wysłany: 2012-11-07, 11:51   

Hmm ciężko mi ocenić czy malutki je rzadziej niż kiedyś, bo na początku jak to każdy świeżo urodzony co chwilę ssał pierś, a z moich piersi tryskało mleko, a potem jadł coraz rzadziej w dzień je co ok 3-4 godziny, ale czasem co 2 np. prosił o pierś. W nocy idzie spać o 22, a budzi ok 1 na jedzenie potem ok 4 i później ok 6 pośpi lekki snem do 7 i już budzi się na fest. Z rana jest bardzo aktywny i gadatliwy, a później czym bliżej wieczora staje się bardziej marudny. Zmiany jakie zaobserwowałam to może od ok 1-2 tygodni częściej w ciągu dnia marudził i nie wiedziałam o co mu chodzi, bo pielucha sucha, zjadł pobawił się, ale myślałam, że jest zmęczony bo potem raczej zasypiał. Czy ma smoczek no niestety ma do 3 tygodnia życia nie miał i go nie potrzebował, ale przez "teściową" i jej gadki kupiłam dla niej z myślą, że gdy czasem na krótko jechaliśmy do sklepu i z nią zostawał, a ona nie umiałaby go już inaczej uspokoić to miała mu dać, a złamałam zasadę sama którejś nocy, bo on w nocy musiał być ululany nie chciał zasypiać, a od kiedy ma smoczek śpi w nocy. Potrzebuje go nawet nie zawsze już teraz, ale w ciągu dnia często go dostaje. Może to jest przyczyna bo je krótki. Od urodzenia jadł ok 5-7 minut aktywnie potem zabawa. W tej chwili je ok 3-5 minut aktywnie potem się bawi ewidentnie ssie dla zabawy i wtedy zaczyna mlaskać. Czasem w tej sytuacji płakał teraz jak myślę może dlatego, ze nie leciało mu mleko bo zamiast ssać bawił się. Czekam za wynikami moczu i krwi będą dziś po 15, a w piątek jestem umówiona na konsultacje z doradcą laktacyjnym. Może się uda uniknąć mleka modyfikowanego.
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2012-11-07, 11:59   

to może byś ten problem, bo dla dziecka smoczkiem jest pierś...
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2012-11-07, 12:55   

a myślałaś o alergiach, u nas mały też w pierwszych miesiącach niewiele przybierał, a potem mocno chudł - w 6 m-cu wyglądał tragicznie, co oczywiście lekceważyła nasza pediatra i ciągle twierdziła, że panikuję niepotrzebnie, po zmianie lekarza okazało się, że dzieć tak jak my ma alergię na mleko krowie i systematyczne podtruwanie wpłynęło na spadek masy ciała
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2012-11-07, 13:18   

Ja też sądzę, że to ssanie smoka może być przyczyną.
 
 
 
nadzieja2011 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 57
Skąd: Konin/Poznań
Wysłany: 2012-11-07, 14:40   

Myślałam o alergii na przetwory mleczne, ale raczej odpada, bo mój bart fakt 19 lat temu, ale miał alergie na laktozę. Schudł miał zielone biegunki, odwodnił się i skończyło się szpitalem, zrobiono mu krzywą laktozową i wyszło uczulenie na laktozę, ale młody nie ma biegunki, on robi kupy raz na 7 dni czasem nawet dłużej i wtedy wywołuję mu czopkiem.
Myślę nad tym smoczkiem tylko, ze ssał go również w okresie, gdy przybierał na wadze więc nie wiem czy tak nagle by to coś zmieniło... albo to był proces długotrwały...
W tej chwili mam kolejny problem bo po tych cholernych szczepieniach wyszła mu gorączka cały dzień był marudny mierzyłam pod pacha i mój błąd bo tam było ok 37, a w odbycie 38,9 więc dałam mu czopek ibuprofenu trochę się poprzytulał i zasnął teraz :(
Zobaczymy co jeszcze dziś przyniosą wyniki krwi i moczu, po 15 mój partner jedzie je odebrać.
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2012-11-07, 15:24   

nadzieja2011, to ona zaszczepiła dziecko, które schudło??????????????
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
aga40 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 711
Wysłany: 2012-11-07, 16:06   

zman dziewczynke, ktora nie przybierala na wadze 3 miesiace. lekarz kazal przeczekac i wszystko z nia ok-stwierdzil pozniej o taka jej uroda! slyszalam, ze jak jest infekcja drog moczowych u takich dzieci, to wystepuje goraczka bez zadnych innych symptomow. a wlasnie dziewczyny, czy sie podaje ibuprofen takim dzieciom? mi mowili, zeby lepiej nie i zeby nie zbijac jak jest ponizej 39?
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2012-11-07, 16:24   

nadzieja ale u naszego malca nie było biegunek, pierwszą rzeczą która zaniepokoiła lekarkę, poza wagą oczywiście, były maleńkie krostki na policzkach - i na początku to my zrobiliśmy sobie testy alergiczne i jak wyszło, że oboje jesteśmy uczuleni na mleko to już było wiadomo, że nasze dzieci na 100% też mają
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
nadzieja2011 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 57
Skąd: Konin/Poznań
Wysłany: 2012-11-07, 16:34   

Mi mówili, że jak temperatura przekracza 38,5 to żeby ją zbić i ja młodemu podałam eferalgan w czopkach, temperatura spadła do 38, a on odzyskał humor zaczął się ze mną bawić i gadać, a teraz zmęczył się i śpi dalej, będę kontrolować temperaturę, bo idzie wieczór.
Są już wyniki krwi i moczu.
Dla mnie dla laika, który tylko sugeruje się normami na wynikach i internetem wyniki sa dobre tylko dwa wyniki są na pograniczu normy, ale ok 0,5 wartości, więc pewnie to nic nie znaczy, bo gdy ja w swoich wynikach miałam taką sytuację to mówiono mi, ze to jest ok.
Teraz czekam co przyniesie piątek i spotkanie z panią d.s. laktacji za, która zapłacę 80 zł, ale warto, bo mi w szpitalu nikt nie pokazywał niczego sama musiałam się nauczyć karmić dziecko, więc może popełniam jakiś błąd. Chce też przez ten tydzień więcej pić wody, bo mało piję płynów i więcej warzyw i owoców, bo nie do końca się przykładałam, żeby dieta była urozmaicona, stale jadłam to samo: kasza, ryż, makaron, ziemniaki, szpinak, brokułu, kalafior, buraki, marchew, kukurydza, kotlety sojowe, pasztet sojowy, paprykarz warzywny, ser biały, żółty, czasem jajko, chleb biały. Za mało owoców za mało warzyw, dotąd nie miał uczulenia na nic więc może powinnam więcej tego wprowadzić bo to ubogo :( i za tydzień mam iść na kontrolę może waga ruszy w górę
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 11