wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
najbardziej wkurzające rzeczy, jakie mówią do waszych dzieci
Autor Wiadomość
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2014-09-01, 07:26   

No właśnie, najgrzeczniej i najciszej zasypiają dzieci w ruskich sierocińcach. A co najważniejsze - każde w swoim łóżeczku.
jaskrawa napisał/a:
Noszenie dziecka to nadal uległość i frajerstwo, itd.

:mryellow: Super podsumowane.
Nas na szczęście nikt nie strofuje (nawet nie wzdycha znacząco ;-) ). Obie babki normalne.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
malwiska 
Doula

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 751
Skąd: Olkusz, Kraków,(Katowice)
Wysłany: 2014-09-01, 10:35   

K. mówi do swojej mamy, że kupiłam miseczki takie z duraleksu w carrefourze, do takie zwykłe ceramiczne G. wszystkie załatwił. A ona: "Jak to? To on nie ma plastikowej miseczki? Talerzyka? Dziecko musi jeść z plastikowych. Jak nie ma to ja mu kupię." I wiecie co? Ostatnio jak byliśmy to dawałam G, jabłko grillowane zwykłym widelcem (tzn. i tak wzgardził) to też źle- bo nie można mu dawać takiego widelca ruskiego, on jest za mały na widelec!
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]


www.nadobrypoczatek.com - MOBILNA Aktywna Szkoła Rodzenia
 
 
terra 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 780
Wysłany: 2014-09-01, 13:00   

Nie tylko starsze pokolenie ma takie przekonania. Przykro przyznać, ale tatuś Natka też gustuje w tego typu tekstach. Nie rozumie, dlaczego chcę spać z dzieckiem zamiast z nim (od początku nie chciał spać z nami), dlaczego go tyle noszę, dlaczego nie dopuszczam do sytuacji, że musi dłużej płakać (dwa razy się zdarzyło, jak niania elektroniczna zawiodła i cały czas mnie to dręczy). Jak się dziś dowiedział, że jeszcze nie miałam jak pracować, to usłyszałam, żebym go wsadziła do łóżeczka :roll: Nati śpi teraz częściowo w łóżeczku głównie dlatego, że mamy niebezpieczne łóżko, raz niania nie wyłapała, że się obudził, to prawie zleciał. No i w ogóle uznałam, że już do tego dojrzał. Kilka godzin w nim prześpi, ale w nocy zawsze następuje taki moment, że nie daje się już do niego odłożyć.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
xexaa 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2010
Posty: 641
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-09-01, 13:19   

zlotooka napisał/a:
A ja dzisiaj pierwszy raz usłyszałam negatywny komentarz odnośnie chusty. Tak to słyszę same zachwyty, że taka śliczna mała dzidzia przytulona do mamy, a dzisiaj jedna pani (taka koło 50-60) najpierw spytała "ile to małe ma", a potem stwierdziła, że dla jej kręgosłupa to przecież niedobrze.

Niedawno sama byłam świadkiem jak jakaś czarowna pani, też w wieku 50-60, spojrzawszy na kobietę z dzieckiem w chuście popatrzyła z politowaniem i kręcąc głową zapytała "jak TOTO w tym zasnęło?" :shock: Nic, tylko przywalić.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2014-09-01, 15:56   

mimblabla hehehe....takie zawoalowane przytyki, że już powinien sam spac i jeść z dziecięcych talerzyków z myszką miki albo świnką pepa. uwielbiam to ]:-> ]:-> :roll:
koko napisał/a:
jaskrawa napisał/a:
Noszenie dziecka to nadal uległość i frajerstwo, itd.
:mryellow: Super podsumowane.

o tak!!!
To jest chyba takie dążenie do tego, żeby dzieciak sam zasypiał, sam się bawił, sam oglądał tv, nie płakał, nie wymuszał, nic nie chciał. a my mamy święty spokój. a ty, jaskrawa, dziwaku, sama sobie przysparzasz roboty :mrgreen: :mryellow:
terra własnie, tez mi się wydaje, że nasze pokolenie nie lepsze. kilka razy usłyszałam tego typu uwagi od znajomych w moim wieku. (i młodszych, żeby nie było, bo ja to już w sumie stara jestem :mryellow: )
xexaa napisał/a:
"jak TOTO w tym zasnęło?" :shock:

ło matko :evil: :evil:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-01, 16:08   

Ej wiecie co? Ja też jestem wygodna i jak jeszcze miałam wiele chęci przy pierwszym, tak przy drugim dziecku mi się już wielu rzeczy nie chce. Chociaż jestem młoda.
Naprawdę myślę, że duża część z tych rad jest z dobrego serca dawana. Ja nie lubię patrzeć jak się ktoś męczy (bo sama nie lubię) i chętnie bym podpowiedziała coś, co mogłoby rozwiązać w moim mniemaniu problem.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2014-09-01, 16:22   

Kat... napisał/a:
Ja też jestem wygodna i jak jeszcze miałam wiele chęci przy pierwszym, tak przy drugim dziecku mi się już wielu rzeczy nie chce.

ja tak samo. ale trochę o cos innego mi chodziło. a złotych rad nie trawię. innym ich nie udzielam i też nie lubię, jak się udziela ich mi. jakoś czuję, że to nie jest chęć rozwiązania moich problemów ;-) ale - może przewrażliwiona jestem :mrgreen:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2014-09-01, 16:45   

ana138 napisał/a:

To jest chyba takie dążenie do tego, żeby dzieciak sam zasypiał, sam się bawił, sam oglądał tv, nie płakał, nie wymuszał, nic nie chciał. a my mamy święty spokój. a ty, jaskrawa, dziwaku, sama sobie przysparzasz roboty :mrgreen: :mryellow:

:mryellow: Nic dodać nic ująć :D

Kat... ale ja też jestem wygodna i też mi się nie chce, ale trzeba rozróżnić, co i dlaczego. I ja np. nie robię miliona rzeczy, które inne matki robią (z różnych powodów robią - jedne po prostu chcą, bo im się chce i ja to rozumiem, a inne chciałyby tego nie robić, ale myślą, że muszą :mrgreen: ). Nie prasuję, nie wyparzam naczyń młodego, nie blenduję mu niczego, nie myję żadnych zabawek, chyba że się lepią, nie myję podłogi co drugi dzień (znam takie, które myją ją w kółko) tylko miejscowo gdy coś się wyleje lub żarcie pospada, dzieci kąpię razem, bo tak szybciej i weselej, nie smaruję ich kremem od słońca (tylko nad morzem ich smarowałam, bo spedzało się w słońcu o wiele więcej czasu). Młody na dworze raczkuje po ziemi, po trawie, nie trzymam go cały czas jęczącego na kolanach ani rękach, bo mi się nie chce :P . I tak dalej. Natomiast gdy moje dziecko płacze, to przytulam je jak najmocniej potrafię. I śpię z nim, właśnie m.in. dlatego, że tak mi wygodniej, jestem leniwa i nie chce mi się wstawać z wyra w środku nocy, by nakarmić ssaka. Robię WSZYSTKO, by było mi łatwiej, szybciej i wygodniej, ale gdy młode płacze, to i tak nie mogłabym znieść tego na dłuższą metę, nawet gdybym miała sumienie zostawić go w łóżeczku (gdyby nie było schowane do szafy).
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
malwiska 
Doula

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 751
Skąd: Olkusz, Kraków,(Katowice)
Wysłany: 2014-09-01, 19:33   

jaskrawa, ooo to to to. Dobrze gadasz. Też jestem taka wygodna. :)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]


www.nadobrypoczatek.com - MOBILNA Aktywna Szkoła Rodzenia
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2014-09-01, 21:04   

no własnie, jaskrawa. nie miałam czasu się rozpisywać, co uczyniłas, jak przeważnie zresztą, za mnie ;-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Mimblabla


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 574
Skąd: Gryb.
Wysłany: 2014-09-01, 23:08   

ja też z tych wygodnych. I nie mających czasu na duperele.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

Handmade mój własny, dla dzieci i nie tylko, słowem - różności!
hxxps://www.facebook.com/t.roznosci
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2014-09-02, 07:06   

Ale wiecie co dziewczyny , jest i druga strona medalu , Lila ma juz skonczone 3 lata i nadal nie usnie sama :-/
Wczoraj wieczorem lezalam z nia prawie godzine czasu w naszym lozku. I tak wlasnie marnuje wieczory , pozniej sama ida za pozno do lozka , poniewaz jak ja uspie to musze duzo rzeczy zrobic , a gdzie czs dla mnie samej ? Nie ma ! Czasem zazdroszcze znajomej, ktora nauczyla zasypiac swoje dzieci same w lozeczku w wieku 3 miesiecy :shock: O 19 kladzie je w syspialni , mowi dobranoz, gasi swiatlo, wychodz i spia :shock: Tyle czasu dla siebie , normlanie zazdroszcze, a ja walcze z Lila kazdego wieczoru, poniewaz nie chce spac :roll:
_________________

 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-09-02, 07:27   

Poli, moje długo nie mogły zasnąć same... Irma aż do 7 r.ż. (ale ona jest specyficzna, bardziej wyjątek niż reguła), a Tymek próbuje od 4 r.ż, ale dopiero teraz mamy światełko w tunelu. Wcześniej gryzłam się z podobnymi myślami (no, teraz czasem też), ale gdy sobie pomyślałam, że kiedyś te maleństwa powiedzą mi, że mam czegoś nie robić, bo są na to za duże... Bo wiesz, trzymanie za rękę, przytulanie, całowanie, spanie razem itd... To mnie uspokoiło.
Ktoś kiedyś mi mówił, że najlepszym sposobem na taką frustrację jest zaprzestanie myślenia o tym, co nas czeka (czy to prace domowe, czy wieczór z małżonkiem) i skupienie się na tu i teraz. Wtedy się uspokajamy i zasypianie jakoś samo sprawniej idzie, nasz spokój spływa na malucha.

Ja tam się cieszę, że nosiłam dzieciaki (choć mój kręgosłup polemizowałby ;) ) i także uważam to za przejaw wygodnictwa ;)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-09-02, 07:51   

Poli, a o której się kładziecie? Ja bardzo nie lubię długiego leżenia więc idziemy spać dopiero jak F zażąda.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2014-09-02, 14:57   

Mnie takze kregoslup boli ale od noszedzia dzieci a pracy ;-)

jagodzianka kladziemy Lile o 20 zawsze, w przedszkolu ma godzine lezakowania, nie musi spac. Wiadomo ze jak nie spi w przedszkolu to padnie nam sama ok 19 , ale jak nie spi to ryzykujemy ze usnie na siedzaco o 17, juz to przerabialismy ;-)
_________________

 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2014-09-03, 11:05   

Poli, to może spróbujcie przesunąć godzinę spania w dniu, kiedy Lila ma przedszkolną drzemkę? Skoro ona przez godzinę usypia to nie potrzebnie się szarpiecie.
_________________
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2014-09-03, 17:43   

A mnie wkurza, jak ludzie mówią o dzieciach "grzeczne", "niegrzeczne". Tzn nie jestem jakimś totalnym wrogiem tego pojęcia, człowiek grzeczny, to dla mnie człowiek kulturalny..
Ale jak można mówić, że niemowlak jest niegrzeczny, bo dużo płacze? Albo że dziecko jest grzeczne, bo szybko zjadło obiad, grrrrrrr....

A propos - widziałam w bibliotece fajny tytuł książki (nie czytałam jej, ale sam tytuł mi się zapamiętał, bo zgodny z moim podejściem do sprawy): "grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne dziewczynki idą tam gdzie chcą" :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Jabłania 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 1100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-03, 18:38   

Mnie się zawsze takie dziwne wydawało, jak ktoś się mnie pytał, czy Amelka jest grzeczna, gdy była maleńkim niemowlaczkiem. Właśnie -grzeczna- tzn jaka? Co ludzie przez to rozumieją? Nie płacze, nie chce na ręce? A może kupy rzadziej robi? ;)

Mam taką sąsiadkę, która zawsze jak niosę Amelkę to komentuje, że szkoda kręgosłupa itd. Albo jak teściowa, gdy Amelka tuli się do mnie, lub gdy biorę ją na ręce czy do piersi, zawsze mówi "ona cię zamęczy". Gdy teraz Amelka coraz więcej rozumie, nie chciałabym, by ktoś ją wpędzał w poczucie winy, dlatego, że się do mnie tuli :roll:

Czasem zaskakują mnie też reakcje rodziców na agresję. Dla przykładu, dziś widziałam jak 2,5 letni chłopczyk wytrącił z ręki swojej rówieśniczce kubeczek, do którego wcześniej nazbierała listki. Kubeczek spadł na ziemię, listki się rozsypały, dziewczynka posmutniała. Mama chłopca powiedziała mu, że tak nie wolno i że trzeba teraz to pozbierać i sama też zaczęła zbierać te listki, po czym oddała kubeczek z listkami pokrzywdzonej. Natomiast matka dziewczynki cały czas mówiła "niech pani nie zbiera, ona nazbiera sobie nowych". A przecież chodziło o to, że ta matka chciała czegoś nauczyć swojego syna. Z jednej strony nikt nie chce zaznawać agresji, a z drugiej, czasem w takich dziecięcych sytuacjach matka pokrzywdzonego dziecka przyjmuje postawę przyzwalającą na agresję wobec swojego dziecka. A taka dziewczynka ma prawo wobec takiej postawy poczuć się niesprawiedliwie potraktowana. Wytrącił Ci z ręki, to co nazbierałaś? Ok, miał prawo, idź sobie nazbierać nowe. Gdyby np. nam ktoś specjalnie wytrącił z ręki pieniądze, które zarobiliśmy, a ktoś by nam powiedział "miał prawo, idź sobie zarób nowe", jak byśmy się poczuli?

A powracając jeszcze do kwestii żywieniowych, widziałam jak mama dała swojemu ok 18 miesięcznemu dziecku do picia coca-cole z puszki :shock:
_________________
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]

hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2014-09-03, 19:04   

Poli napisał/a:
Ale wiecie co dziewczyny , jest i druga strona medalu , Lila ma juz skonczone 3 lata i nadal nie usnie sama
ale to nie jest kwestai tego co wy robicie bądź nie robicie, dzieci są różne, po swoich widzę. Starszy często zasypiał o 22 po dwóch godzinach mordowania się naszego (leżelismy obok, spiewaliśmy kołysanki itd), a młoda już śpi, 20 min łącznie z czytaniem na sen, co więcej sama się domaga, że juz spać. Przy starszym "pocieszałam się", że podobnoż to genialne dzieci najczęsciej mają problemy ze snem, bo mało go porzebują; syn geniuszem nie jest, ale zdolny jest na pewno ;)
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2014-09-03, 19:40   

majaja napisał/a:
Poli napisał/a:
Ale wiecie co dziewczyny , jest i druga strona medalu , Lila ma juz skonczone 3 lata i nadal nie usnie sama
ale to nie jest kwestai tego co wy robicie bądź nie robicie, dzieci są różne, po swoich widzę. Starszy często zasypiał o 22 po dwóch godzinach mordowania się naszego (leżelismy obok, spiewaliśmy kołysanki itd), a młoda już śpi, 20 min łącznie z czytaniem na sen, co więcej sama się domaga, że juz spać.

Zgadzam się. Moja siostra nigdy się nie starała specjalnie, nie jest wcale zorganizowana, poukładana itd., a jej syn po prostu jest typem skowronka, czterolatek, idzie spać maks o 20tej, chwilę mu poczytają i koniec. Tyle że wstaje o 5:30. To ja już wolę moje dzieci, sowy :mrgreen: Starałam się, by chodziła wcześniej wstać i efekt jest wlasnie taki, że leży się z nią w łóżku godzinami, ta nie śpi, łazi po nas, zaczyna skakać po materacu... Rany, ile czasu tak zmarnowałam. Teraz sobie odpuściliśmy. Gdy jest śpiąca ok. 22giej, usypianie szybkie i śpi.
Myślę że to ma genetyczne podłoże raczej. Ja też jwstem typem sowy.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Mimblabla


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 574
Skąd: Gryb.
Wysłany: 2014-09-03, 19:53   

Niegrzeczne, niedobre.
Taka sytuacja:
Dziś odwiedziła nas teściowa. Bogdan ostatnio polubił gości w ogóle, bardzo się ekscytuje jak ktoś się pojawia. Radośnie bawił się autkiem, po chwili usiadł w kąciku i dale bawiąc się, przyglądał się nam. Nagle teściowa coś tam "gadając po dziecięcemu" do B. wyrwała mu autko z ręki :shock: Mały bardzo tego nie lubi, więc siłował się z nią i patrzył z przerażeniem co ona robi, a ona na siłę wyrywa. No to B. zaczął się złościć - a ona w śmiech i chowa autko, B. rozzłościł się naprawdę bardzo, więc oddała mu je, na co on rzucił autkiem w jej stronę (tak zwykle robi, jak przeżywa duże emocje) a ona na to - NIEDOBRY JESTEŚ!

Byłam tak zdumiona, wyrzucam sobie, że nie zareagowałam sensownie, ale wryło mnie w ziemię. Jak można drażnić dziecko żeby za chwilę wyśmiać jego złość i osądzić?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

Handmade mój własny, dla dzieci i nie tylko, słowem - różności!
hxxps://www.facebook.com/t.roznosci
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-09-03, 20:00   

Mimblabla, o fuck.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2014-09-03, 20:13   

majaja napisał/a:
Poli napisał/a:
Ale wiecie co dziewczyny , jest i druga strona medalu , Lila ma juz skonczone 3 lata i nadal nie usnie sama
ale to nie jest kwestai tego co wy robicie bądź nie robicie, dzieci są różne, po swoich widzę.


Dokładnie. Stacha uśpić to zawsze był problem. Zawsze się bronił dzielnie. W tym momencie nawet nie próbujemy, po prostu ogląda bajki i przy nich zasypia. Ale jak miał np. tyle lat co teraz Tymo, to była jazda bez trzymanki, czytanie, śpiewanie, wyłażenie, skakanie, i tak godzina, a czasem dwie, nerwy...
A Tyma się ponosi minutę czy dwie śpiewając kołysankę, potem się go kładzie, pięć minut się poleży koło niego i już śpi.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Jabłania 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 1100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-03, 20:29   

Mimblabla - o kurcze :shock:
_________________
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]

hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2014-09-03, 20:32   

Mimblabla napisał/a:
NIEDOBRY JESTEŚ!

oo, też dobry tekst do dziecka :roll: I jeszcze w takiej sytuacji.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,57 sekundy. Zapytań do SQL: 12