wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wegańskie wesele ? Fajna sprawa czy brak szacunku dla gości?
Autor Wiadomość
Jadłonomia 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2012
Posty: 145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-19, 22:33   

E tam, nie sądzę żeby goście się obrazili - moja mama miała takie same obawy jak robiła pierwsze wegetariańskie wielkanoce albo imieniny. A jak się okazało wszyscy byli raczej zaciekawieni i chcieli wszystkiego spróbować.

Jak będzie dużo i smacznie to na pewno się wszystkim spodoba 8-)
_________________
Blog z roślinnymi przepisami, gdzie w roli głównej występują bulwy, korzenie, liście i inne chwasty.

hxxp://www.jadlonomia.com
 
 
moritura 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 18 Wrz 2011
Posty: 499
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-21, 10:31   

Cytat:
A życie pisze własne scenariusze.
I modyfikuje.

Smutny fakt :)
Też kiedyś myślałam, że nigdy nie związałabym się z mięsożercą. Ani z palaczem.
Za przeproszeniem - g*** o sobie wiedziałam.


Poza wszystkim - jako weganka akceptuję to, że człowiek nie jest niczym lepszym od zwierzęcia. Kocham mojego mięsożernego psa i nie mam do niego pretensji za jego bezrefleksyjność - tak samo traktuję ludzkich mięsożerców. Po prostu nie uczynili jeszcze niezbędnego namysłu. Ale w nieskończonym przedziale czasu każdy w końcu ma szansę podjąć słuszną decyzję - ja miałam to szczęście, że okoliczności sprzyjały temu, bym ją podjęła w wieku 14 lat; komu innemu może życia na to braknąć, trudno.
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2012-11-21, 10:36   

moritura napisał/a:



Poza wszystkim - jako weganka akceptuję to, że człowiek nie jest niczym lepszym od zwierzęcia. Kocham mojego mięsożernego psa i nie mam do niego pretensji za jego bezrefleksyjność - tak samo traktuję ludzkich mięsożerców. Po prostu nie uczynili jeszcze niezbędnego namysłu. Ale w nieskończonym przedziale czasu każdy w końcu ma szansę podjąć słuszną decyzję - ja miałam to szczęście, że okoliczności sprzyjały temu, bym ją podjęła w wieku 14 lat; komu innemu może życia na to braknąć, trudno.


Pięknie powiedziane!!!
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-11-21, 10:39   

moritura napisał/a:
każdy w końcu ma szansę podjąć słuszną decyzję
O ile uważa taką decyzję za słuszną. Wiele osób ma całkiem przeciwną opinię na ten temat, i tak jak na wd podkreśla się zalety weganizmu i szuka dowodów na jego zdrowotne korzyści, tak inni szukają całkiem innych dowodów - i znajdują...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2012-11-21, 11:02   

Lily napisał/a:
moritura napisał/a:
każdy w końcu ma szansę podjąć słuszną decyzję
O ile uważa taką decyzję za słuszną. Wiele osób ma całkiem przeciwną opinię na ten temat, i tak jak na wd podkreśla się zalety weganizmu i szuka dowodów na jego zdrowotne korzyści, tak inni szukają całkiem innych dowodów - i znajdują...

To też prawda.Zwykliśmy uznawać naszą rację jako prawdę objawioną.Niestety :->
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Jabłania 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 1100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-21, 13:38   

Mieliśmy wegetariańskie wesele. Pierwszy problem był ze znalezieniem restauracji. Szukaliśmy dość długo. Z jednej musieliśmy zrezygnować i domagać sie zwrotu zadatku - udało się. Bardzo źe ich wspominam. Wszystkie wege bary są za malutkie na takie przyjęcia. Braliśmy też pod uwagę wynajęcie sali i catering. W końcu wege wesele zorganizowano nam w Hotelu City SM w Krakowie. To było ich pierwsze wege wesele. Menu ustalaliśmy wspólnie z kucharzem, z którym spotykaliśmy sie i mailowaliśmy. Wyszło fajnie :) Szef kuchni nawet został przez zespół poproszony na salę i chwilę tańczył z nami i paniami :) Jedny minus, że potrawy mogłyby być nieco bardziej doprawione. Goście fajnie sie bawili, wiele osób potem chwaliło się, że "byli na wegetariańskim weselu" :) Jedynym bardzo nieprzyjemnym akcentem było to, że jedni znajomi przemycili swoje kabanosy... i to nie ci, po których można by się tego spodziewać :( Dopiero na zdjęciach to zauważyliśmy. I zrobili to właśnie tacy, którzy jako pierwsi nam mówili, że super pomysł, że szanują nas i nasze poglądy, więc jak dla nich nie ma sprawy, że wesele wegetariańskie, super i w ogóle... A to proszę, z kabanosami przyszli. Był jeden leśnik mocno mięsożerny, który lubi polować i przed weselem ciągle żartował, że przywiezie mięso i naprawdę się tego obawiałam, bo on dość nieobliczalny jest, a on nie wywinął żadnego numeru i jeszcze mówił, że mu smakowało. Generalnie wesele było udane, potrawy wyszły ok (chociaż mogłyby wyjśc lepsze), goście bawili się super.

Uważam, że wege, czy wegan wesele nie jest absolutnie brakiem szacunku dla gości. Każdy częstuje tym, czym może. Jak ktoś pójdzie w gości do hindusa -nie dostanie mięsa, jak ktoś pójdzie w gości do wegetarianina -nie dostanie mięsa, jak ktoś pójdzie do weganina -nie dostanie mięsa i nabiału. Proste :) Gdzie tu brak szacunku? Brakiem szacunku byłoby poczęstowanie na weselu chipsami, paluszkami i wodą z kranu, ale nie starannie przygotowanymi, urozmaiconymi potrawami. Nikomu sie krzywda nie stanie, jak jeden wieczór nie zje mięsa. podobno w naszym kraju tylu katolików, wiec powinni być przyzwyczajeni do tego, że nie w każdy dzień jest mięso na stole.
_________________
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]

hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
 
 
alken87 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Mar 2010
Posty: 725
Skąd: Wałbrzych/Wrocław
Wysłany: 2012-11-21, 18:04   

ale ci znajomi z kabanosami to chamstwo...po co im to było? ze złosliwości, czy naprawdę wydawało im się że nic nie zjedzą, zasłabną, więc wzięli prowiant?
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2012-11-21, 18:29   

może to wege kabanosy były? :shock: nie dowierzam, po kija takie coś, może to żart miał być? :-?
 
 
alken87 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Mar 2010
Posty: 725
Skąd: Wałbrzych/Wrocław
Wysłany: 2012-11-21, 18:51   

niektorzy sa tak twardogłowi ze nie zjedza zadnego "obcego" jedzenia...ostatnio jak tż pojechal do domu to gotował rodzicom i jednego dnia zrobił im falafle a drugiego spaghetti bolognese z granulatem to jego ojciec z gory ugotował sobie zupe na dwa dni i jadł zupę :P przypuszczam że gdyby przyszedł na wesele nawet takie na którym są dania mięsne ale z innej kuchni niż polska to też by nie chciał jeść, jeszcze przed spróbowaniem.
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-21, 19:22   

Lily napisał/a:
moritura napisał/a:
każdy w końcu ma szansę podjąć słuszną decyzję
O ile uważa taką decyzję za słuszną. .

Właśnie.

co do objawionej prawdy to sorry,ale mam przyznac komus racje,ze moze cos jest w jego teorii,ze zabijanie jest ok?Ci co morduja ludzi też w takim razie maja prawo do "swojej prawdy"?
?
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-11-21, 19:23   

alken87 napisał/a:
niektorzy sa tak twardogłowi ze nie zjedza zadnego "obcego" jedzenia...

Ano, zgadzam się, niestety mam taki "przypadek" (zachowują się, jakbym im proponowała trutkę na szczury). Ma być jak zawsze i tyle...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2012-11-21, 20:29   

moritura napisał/a:
Kocham mojego mięsożernego psa i nie mam do niego pretensji za jego bezrefleksyjność - tak samo traktuję ludzkich mięsożerców.


A ja jednak wierzę że jest różnica pomiędzy mięsożernym psem a człowiekiem który je mięso. Różnica chociażby w poziomie świadomości inteligencji zdolności do empatii,.Pies działa zgodnie ze swoją naturą ,kierują nim instynkty. Jeśli człowiek zachowuje się jak zwierze działa kierowany jedynie potrzebami żołądka i języka to gdzieś mi tutaj nie pasuje pojęcie "człowieczeństwa" :roll:
 
 
Jabłania 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 1100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-22, 13:32   

jarzynajarzyna napisał/a:
może to wege kabanosy były? :shock: nie dowierzam, po kija takie coś, może to żart miał być? :-?


To były mięsne kabanosy. Przynieśli je, włożyli sobie do szklanki na stole i zajadali. Inna nasza znajoma z drugiego końca stołu potwierdziła, że z całą pewnością były prawdziwe, bo jak przechodziła tamtędy i je zauważyła, a ich akurat nie było przy stole, to wzięła dwa -dla siebie i swojego partnera. Zwyczajne kabanosy, z mięsa. A wszystko się wydało, gdy zobaczyliśmy to na zbliżeniu, na zdjęciach :( Nie rozmawialiśmy z nimi na ten temat, bo od tamtej pory dość dziwnie zaczęli się zachowywać i nas unikać, ale jak ich znam, to ona uznała, że jej biedny mąż padnie z głodu na wege weselu. Tylko po co wcześniej gadali, że oczywiście szanują naszą decyzję z wege weselem itp :-?
_________________
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]

hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-22, 15:29   

lovela5, popieram wege wesele i myślę, że goście się nie obrażą.

a o kiełbasie przyniesionej na takową imprezę - i oczywiście nie było to u Jabłanii - też słyszałam. :evil: to tak jak z weselem bezalkoholowym - niektórzy nie wytrzymają i flaszkę pod stołem wypiją.
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2012-11-22, 17:27   

Anja, dobre porownanie. Mieso to przeciez tez nalog.
 
 
Jabłania 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 1100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-22, 22:18   

Na pytanie, czy wege wesele to może być brak szanunku dla gości, można odpowiedzieć też tak:
- czy zaproszenie na przyjęcie kanibali i nie podanie im ludzkiego mięsa, to byłby brak szacunku dla nich?
- czy zaproszenie seryjnych morderców i nie danie im możliwości zabicia w ramach rozrywki, to brak szacunku dla nich?
- czy zaproszenie chińczyków i nie podanie im psów w galarecie, to brak szacunku dla nich?
Jeżeli coś jest sprzeczne z systemem wartosci, który wyznajemy, nie można mówić o braku szacunku, gdy nie chcemy tego zrobić. Kupienie mięsa na wesele, to jest napędzanie przemysłu mięsnego, więc co z tego, że sami do ust go nie weźmiemy, skoro za śmierć zwierząt zapłacimy? Nikt nie umrze jak jeden wieczór, jedną noc, nie zje mięsa, natomiast dla kogoś kto jest wege, podanie na stół mięsa, jest pogwałceniem własnego systemu wartości. A zatem czy szacunku nie ma czlowiek wege, nie podający na stół mięsa, czy mięsożerca wymagający od kogoś wege, by to mięso podał?
_________________
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]

hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2012-11-29, 13:25   

jeśli mąż (przyszły :-) ) zgadza się na vegan menu na weselu- niech będzie wegańskie.
to Wasz dzień, wy jesteście gospodarzami, czem chata bogata.
przynoszenie mięsa przez gości jest niepoważne. jedna impreza bez mięsa nikomu nie zaszkodzi. natomiast możecie pomyśleć o czymś bardzo kalorycznym- pod alkohol (jeśli planujecie :-P ).
co do scenariuszy pisanych przez życie- no cóż. moje dziecko od pół roku jest mięsożercą.
mimo moich (i o dziwo pań w przedszkolu) usilnych starań (przynosiłam posiłki, itd) nie udało mi się.
córa je mięso w przedszkolu (zaczęło się od wyjadania dzieciom z talerza) i tam gdzie się zjawi w gościach, w domu mamy nadal kuchnię wege dla niej, wegan dla mnie.
nie zgadzam się z wyborem córki i mimo, że ma niespełna 5 lat podkreślam to przy wspólnych posiłkach, ale również akceptuję.
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
kasja 

Dołączyła: 12 Gru 2012
Posty: 4
Wysłany: 2012-12-12, 20:09   

nie rozumiem dlaczego utarło się, że jak ktoś je mięso, to musi je mieć koniecznie we wszystkich daniach i podanie potraw wegetariańskich/wegańskich jest obrazą majestatu bądź narzucaniem jakiejś ideologii. nie dajmy się zwariować!

uważam, że sprawę menu powinnaś przede wszystkim rozstrzygnąć z przyszłym panem mężem (to przecież Wasz dzień!!!:))

pamiętaj, że tak jak Ty nie jesz pewnych artykułów spożywczych, na weselu może trafić się gość, który jest na coś uczulony (orzechy/gluten/soja). nie robiłabym wtedy dań głównych z tymi produktami w roli głównej.
_________________
skandynawskie sny w pościeli z ikei
 
 
Daegurth 


Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-01-02, 13:45   

Moim zdaniem, powinnaś zrobić tak jak mówi Lily - w zaproszeniu uwzględnić stosowną informację. Jak komuś pomysł się nie spodoba, to nie przyjdzie.

Ja np. odpuszczam sobie praktycznie wszystkie rodzinne imprezy, bo wiem, że bez mięsa posiłków raczej nie będzie.

Jeżeli ktoś Cię szanuje (mniemam, że tylko takich ludzi chciałabyś zaprosić na swoje wesele) to uszanuje Twoją wolę.

Jeżeli chodzi o miejsce, w którym cała impreza będzie zorganizowana, to chyba najkorzystniej będzie wynająć salę, a o catering zatroszczyć się osobno. W Polsce mamy już kilka firm, które przygotowuję wegańskie posiłki.
_________________
hxxp://webowy.net/]Webowy.net
 
 
pałczi 


Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 122
Skąd: Pzn
Wysłany: 2013-01-02, 15:22   

Daegurth napisał/a:
w zaproszeniu uwzględnić stosowną informację

a dla mnie to jest poroniony pomysł z kolei - to nie lepiej przygotować takie jedzenie, żeby każdy był zadowolony i tym samym zaskoczyć gości urodzajnością i dobrocią kuchni wegańskiej? :mrgreen: parę razy robiłam żarcie wege dla rodziny (i dla siebie, żeby mieć co jeść na rodzinnych spotkaniach, gdzie szczytem kuchni wegetariańskiej jest smażony camembert) i byli zachwyceni.

natomiast uważam, że akurat dzień ślubu to taki moment, kiedy nie powinno się robić nic wbrew sobie i wegańskie wesele uważam za świetny pomysł.
_________________
hxxp://tosmutne.pl/
 
 
domicelka 

Dołączyła: 29 Sty 2014
Posty: 5
Wysłany: 2014-02-13, 13:52   

Kochana jak się cieszę, że założyłaś wątek. Mam ten sam dylemat. Tylko u nas oboje nie jemy mięsa. Problem w tym, że nie możemy znaleźć dobrego cateringu wesele chcemy urządzić w okolicach Krakowa, ale mogą być też góry Termin zimą tego roku. Może znacie jakieś lokale z wege cateringiem. Byle smacznym a nie papki czy same surówki jak to bywa w salach weselnych;/
_________________
Jestem ekoWEgeMAMUCHĄ!
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2014-02-15, 22:05   

U nas niedlugo szykuje sie komunia, w restauracji , bedzie to bufet, menu jeszcze dokladnie nie ulozylismy. Ale bedzie wegetarianskie + jedno danie z ryba. To taki maly kompromis i jak najbardziej dobrze sie z tym czuje ;-) .
Jak bylam na surowej diecie , przy roznych imprezach zawsze znajomi pamietali o mnie i o zrobieniu jakiejs salaty specjalnie dla mnie. W odroznieniu od tesciowej gdzie miala to wszystko w 4 literach :-/
_________________

 
 
vegeta 

Dołączyła: 26 Lip 2014
Posty: 17
Wysłany: 2014-07-31, 16:00   

Nie powinni się chyba obrazić... ;p Byle było smaczne. Jako wszystkożerca wolałabym jeść smaczne wegańskie, niż niesmaczne mięsne. ;) Czy można się szybciej upić? jeśli dania będą sycące, to chyba powinno być ok ;)
 
 
Tofucznica84 
Weganka od roku :)


Dołączyła: 22 Cze 2015
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-26, 12:11   

Wydaje mi się, że wszystko zależy od tego jakich gości się zaprosi. Jeśli zapraszamy osoby starsze, kompletnie any wszelkie "nie swoje, nie tradycyjne" metody to nic dziwnego, że będzie problem.... Jestem weganką od roku i kiedyś byłam na wegetariańskim weselu - nie miałam nic przeciwko takim potrawom, wręcz przeciwnie- smakowało i było to coś kompletnie nowego dla mnie. Uznałam to za miłą odskocznię i eksperyment- wtedy się przekonałam że np. bardzo mi smakuje awokado :)
_________________

 
 
Trinity 

Dołączyła: 29 Cze 2015
Posty: 26
Wysłany: 2015-07-13, 16:22   

Tofucznica8- starsze osoby wiedzą, że nie każdy posiłek musi być mięsny, bo kiedyś wcale tego mięcha ludzie tyle nie żarli. Za to mogą pomyśleć - "ojej, jaka bieda, że nawet mięcha nie ma" :D lub - "znów mamy stan wojenny"? :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,53 sekundy. Zapytań do SQL: 13