Wegańskie wesele ? Fajna sprawa czy brak szacunku dla gości? |
Autor |
Wiadomość |
lovela5
Dołączyła: 02 Kwi 2011 Posty: 12 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-11-15, 17:48 Wegańskie wesele ? Fajna sprawa czy brak szacunku dla gości?
|
|
|
Witajcie, jestem tu troche nowa Ale mam nadzieję że będę wpadać czesto
Otóż planuję swoje wesele niedługo i mam dylemat nad tym czy zrobić wegańskie wesele..... Jakie są wasze opinie na ten temat? Czy to naprawde narzucanie komuś swoich poglądów i brak szacunku da gości? Czy jednak to fajny pomysł na pokazanie jakie wege jedzenie może być pyszne przy czym żadne zwierze nie musi zginąć. Ludzie mnie straszą że jak mięsa nie będzie to goście się obrażą i wyjdą przed 12.... i na dodatek wszyscy się upiją o wiele szybciej......
Ja jestem weganką a mój narzyczony to mięsożerca W prawdzie on woli mieć mięso na weselu ale da się go przekonać na wegańskie. Stwierdził że jeśli degustacja powali go to wtedy się zgodzi.... Przyznam że bardzo mi zależy aby mięsa nie było. Rozumiem że to nie tylko moje wesele ale byłoby mi przykro jak bym patrzyła na te wszystkie kotlety.....
Jakie są wasze opinie ? |
|
|
|
|
theloudestsound
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 275 Skąd: żary
|
Wysłany: 2012-11-15, 18:07
|
|
|
Uważam, że nie powinnaś robić nic wbrew sobie. Ja chociaż mam dopiero 17 lat już teraz jestem pewna, że jeśli kiedykolwiek będę wyprawiała wesele będzie ono 100% wege, a może i nawet wegan |
_________________ Żyjemy w czasach, w których wrażliwość to słabość.
hxxp://trzymetryherbatki.blogspot.com/ |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2012-11-15, 18:18
|
|
|
go for it!
Myślę, że to super pomysł żeby przy okazji pokazać ludziom, że wegańskie jedzenie jest naprawdę smaczne i bez mięsa można się obejść. |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-11-15, 18:26
|
|
|
Najlepiej zrobić tak, żebyście to Wy przede wszystkim byli zadowoleni.
Co do jedzenia - "mięsożercy" mogą jeść i mięso, i potrawy wegetariańskie, i wegańskie, na odwrót się nie da. Czyli wegańskie jest dla wszystkich, z mięsem już dla części, zapewne przeważającej, ale jednak. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
evel
szczęśliwa mama!
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 11 Lip 2012 Posty: 415 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-11-15, 18:39
|
|
|
No właśnie, to Wasze wesele, Wy macie być zadowoleni. Jeśli narzeczony będzie chciał jeść wegańsko to tak zróbcie. |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2012-11-15, 18:43
|
|
|
lovela, oczywiście że tak
udanego weselicha i najlepszego na nowej drodze życia |
_________________
|
|
|
|
|
Salamandra*75
Salamandra*75
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 11 Lis 2007 Posty: 1294
|
Wysłany: 2012-11-15, 19:00
|
|
|
lovela5
my mieliśmy podobne dylematy,ale nie ugieliśmy się presji rodziny i wszystko było ok goście zadowoleni więc myślę że warto to Wasz dzień i macie prawo urządzić go jak chcecie
Powodzenia |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
ropuszka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 17 Maj 2012 Posty: 576 Skąd: Wro / B-c
|
Wysłany: 2012-11-15, 19:27
|
|
|
lovela5, goście mogą się obrazić - owszem, ale to świadczy o nich, poza tym ważne jest to jak ty się będziesz czuła! to Twoja nowa droga życia
jeżeli Twój narzeczony zgodzi się na wegan-wesele - to nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia, że coś komuś narzucasz
wiele słyszałam o weselach bezalkoholowych (z powodów religijnych) - dość podobna kwestia - próby przekonania młodych że przecież oni nie muszą pić itp
czasami się to kończyło źle, obrazą wujków, że nie ma wódki itp, a czasami tym, że ludzie byli zaskoczeni że to było udane wesele, że można się bawić bez alko
ty możesz pokazać, że można jeść bez produktów pochodzenia zwierzęcego |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-11-15, 19:33
|
|
|
lovela5, fajny pomysł, ja lubię bardzo urządzać wegetariańskie przyjęcia dla rodziny, nawet takiej bardzo konserwatywnej. Staram się przygotowywać ciekawe, atrakcyjne potrawy, tak żeby była to też pewnego rodzaju ciekawostka, nowe doświadczenie dla wszystkich. Warto też tak przemyśleć menu, aby znalazły się tam pozycje podobne do rzeczy mięsnych - dobry wegański bulion, bigos, jakieś kotlety...
Problemem może być znalezienie miejsca, gdzie przygotują Ci naprawdę smaczne, ciekawe, wegańskie menu. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
Robi
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Paź 2011 Posty: 153 Skąd: Dublin
|
Wysłany: 2012-11-15, 20:03
|
|
|
lovela5, jak najbardziej weganskie, jezeli Twoj maz sie zgadza. Ja co prawda w czasach kiedy bralam slub bylam wegetarianka, a nie weganka, wiec wesele bylo wegetarianskie. Oczywiscie potrawy byly w miare zblizone do tych miesnych, co by za duzego szoku nie bylo Wszyscy bawili sie do bialego rana i nikt za wczesnie sie nie upil
|
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2012-11-16, 00:15
|
|
|
Cytat: | Wegańskie wesele ? Fajna sprawa czy brak szacunku dla gości? |
Ależ oczywiście, że ogromny szacunek dla gości! Szacunek chociażby dla ich zdrowotnosci i karmy poprzez serwowanie zdrowych i etycznych posiłków. Szkoda, że mam tak daleko do Krakowa bo bym wpadł podojadać resztki dzień lub dwa po |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2012-11-16, 01:52
|
|
|
Wszystko zależy od gości i ich podejścia, jeśli są otwarci, to powinni zaakceptować wasz dobór potraw, a pozostali - jeśli są kulturalni, to przynajmniej powinni powstrzymać się od komentarzy. To jest wasz dzień i wy ich zapraszacie, jesteście na weselu gospodarzami. My mieliśmy na imprezie po ślubie (bo wesele to nie było - kilkanaście osób) wszystko wegańskie i prawie wszystkim smakowało - były "flaki" z boczniaka, kotlety z soczewicy i podobne "tradycyjne" dania. Tort też był bardzo fajny, bialutki jak śnieg. No i oczywiście różne surówki i sałatki. Myślę że spokojnie można ułożyć wegańskie menu weselne tak, by każdy znalazł coś dla siebie i był zadowolony. No i ryzyko zatrucia pokarmowego jest dużo niższe. |
|
|
|
|
turkus
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lis 2012 Posty: 58 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2012-11-16, 02:08
|
|
|
Myślę lovelo5, że tu usłyszysz same pozytywne opinie Jak dla mnie pomysł jest git!
Ważne byście to Wy wspólnie z partnerem wybrali co Wam odpowiada.
A goście będą różnie mówić, jak to zazwyczaj bywa. Jedni wychwalą, inni zganią
Jak napisał bojster - w zależności od poziomu otwartości gości. |
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2012-11-16, 06:59
|
|
|
lovela5, my też daliśmy się namówić, żeby było bardziej mięsnie niż wege - do teraz tego baaardzo żałuję. Goście się po obrażają - mnie też tak mówili, to może zaproś tych, którzy przyjdą cieszyć się z Wami tym pięknym dniem a nie tylko po to żeby się nawpieprzać
Ja naukładałam się menu z miesiąc przed, a okazało się że kucharki to jakieś nie teges były i wszystko nie dość, że okropnie wyglądało, to jeszcze nie miało smaku
Życzę powodzenia w wybraniu trafnej decyzji - gdybym mogła cofnąć czas to zrobiłam bym 100% wege menu |
_________________
|
|
|
|
|
semoilna
Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 134
|
Wysłany: 2012-11-16, 07:32
|
|
|
Dziewczyny maja racje to jest Wasz dzien, Wasze swieto i powinno wygladac tak jak sobie wmarzycie. Ludzie nie przychodza sie najesc, ale uczcic z Wami ten dzien! Poza tym mysle, ze to sweitna okazja zeby pokazac, ze dieta wege to nie tylko salata, ale pyszne, sycace dania.
P.S. Szkoda, ze nie bylam taka madra jak "planowalam" swoje wesele. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-11-16, 09:26
|
|
|
lovela5, ja sobie jeszcze pomyślałam, że warto uprzedzić już na etapie zapraszania (np. że po ceremonii zapraszacie na wegański posiłek). Bo że się mogą obrazić albo nie chcieć przyjść to mnie wcale nie zaskoczyłoby, sama znam takich ludzi, którzy wolą uciec, niż zjeść coś nietradycyjnego i bez mięsa. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
lovela5
Dołączyła: 02 Kwi 2011 Posty: 12 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-11-16, 11:53
|
|
|
dziękuję Wam za wszystkie pozytywne opinie A co sądzicie o takiej sytuacji kiedy partner mięsożerny właśnie chce mięso i jest nie ugięty..... Co wtedy ? Ja bym sie czuła okropnie widząc trupy na stole.... No ale to też jego wesele ..... Co o tym sądzicie ? |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2012-11-16, 12:01
|
|
|
Szczerze - nie wyobrażam sobie życia z mięsożernym partnerem, więc tu raczej radą nie pomogę. Na początku pisałaś "da się go przekonać na wegańskie" - więc jak w końcu? Zmienił zdanie, czy pytasz teoretycznie? |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-11-16, 12:21
|
|
|
lovela5, jeśli partner chce mięso, to możecie się dogadać. A właściwie musicie się jakoś dogadać.
Sytuacja, kiedy Ciebie rażą trupy na stole, a on upiera się na mięso, nie jest łatwa, ale też może to być jakiś trening, ćwiczenie przed wspólnym życiem. On chce jeść mięso - czy będziesz tolerowała mięso w kuchni, w lodówce?
Nasze wesele było mieszane, sporo potraw wege, kilka mięsnych. W naszym domu robimy tylko przyjęcia wegetariańskie, bo mój mąż przez te kilka lat stał się prawie wegetarianinem, czasem zje mięso na wyjazdach czy w gościach, czasem kupi sobie albo zrobi smalec do chleba (zwłaszcza zimą) i tyle. Ja to akceptuję i nigdy nie mówię mu o trupach, nie mówię że to śmierdzi, że morderstwo, bo go szanuję razem z jego dietą. Tak jak on szanuje i akceptuje mnie. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
semoilna
Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 134
|
Wysłany: 2012-11-16, 13:43
|
|
|
bojster napisał/a: | Szczerze - nie wyobrażam sobie życia z mięsożernym partnerem, więc tu raczej radą nie pomogę. |
Ja tez sobie nie wyobrazalam, do poki nie spotkalam tego jedynego Teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niego. |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2012-11-16, 15:02
|
|
|
MartaJS napisał/a: | Ja to akceptuję i nigdy nie mówię mu o trupach, nie mówię że to śmierdzi, że morderstwo, bo go szanuję razem z jego dietą. Tak jak on szanuje i akceptuje mnie. |
MartaJS na prezydenta!!!
Szacunku wymagamy dla siebie,aby respektowano nasz weg(etari)anizm,ostentacyjnie odmówimy zjedzenia ''trupa'' etc.Niestety ciężko nam ten szacunek okazać ludziom o odmiennych poglądach.Trzeba pamiętać,że okazywanie szacunku przychodzi najtrudniej w kwestiach ideologicznie spornych z naszymi.
Powracając do tematu lovela5 myślę,że zamiast dywagować na forum ,postaraj się o konsensus ze swym narzeczonym .To ma być Wasze wspólne święto,początek wspólnej drogi.Powodzenia w podejmowaniu decyzji |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2012-11-19, 18:08
|
|
|
dynia napisał/a: | Trzeba pamiętać,że okazywanie szacunku przychodzi najtrudniej w kwestiach ideologicznie spornych z naszymi. |
a ja nie widzę w tym problemu w relacjach z obojętnymi mi emocjonalnie ludźmi i nieszczególnie interesują mnie trupy na ich talerzach
Natomiast nie potrafię znieść tego, że ktoś tak bliski mi jest mi tak daleki w jednej z najważniejszych kwestii etycznych- szacunku dla wartości czyjegoś życia.
Bo to nie chodzi o szacunek dla odmiennych poglądów, bo na przykład gust filmowy, książkowy, czy 'wolę Tatry od Sudetów' nie powoduje raczej konfliktu natury moralnej. Natomiast etyka plasuje się na zupełnie odmiennej pozycji.
Mogę sobie szanować czlowieka, ale nie mogę szanować tego, że robi coś, co moim zdaniem jest nieludzkie. I prędzej czy później zacznie mnie to doprowadzać do szewskiej pasji.
eeee wywód strzeliłam, ale w sumie nic z niego nie wynika... |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-11-19, 18:31
|
|
|
excelencja napisał/a: |
eeee wywód strzeliłam, ale w sumie nic z niego nie wynika... |
Pod wywodem sie podpisuje.Mysle tak samo. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-11-19, 18:34
|
|
|
A życie pisze własne scenariusze.
I modyfikuje. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2012-11-19, 19:06
|
|
|
excelencja napisał/a: | Mogę sobie szanować czlowieka, ale nie mogę szanować tego, że robi coś, co moim zdaniem jest nieludzkie. I prędzej czy później zacznie mnie to doprowadzać do szewskiej pasji.
|
Całkowicie się z Tobą zgadzam |
|
|
|
|
|