 |
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
|
Stres zżera mnie |
| Autor |
Wiadomość |
arahja

Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2012-11-29, 18:37 Stres zżera mnie
|
|
|
Wiecie, dużo truizmów i takich tam to znajdę w poradnikach. A chciałabym poprosić o doświadczenia. Chcę coś zrobić ze stresem, który mnie zjada. Żołądek boli cały czas, w gorsze dni dochodzi nerwoból w szyi i szczęce, czuję się jak w kleszczach. Powodów jest pewnie parę, jeden dziś skonfrontowałam i rozwiązałam = żołądek boli bardziej. To wszystko jednak jeszcze parę miesięcy potrwa, więc muszę radzić sobie ze skutkami, nim pomęczę przyczyny.
Co robię (i czasem pomaga): piję ziółka - mięta, melisa, mieszanki na żołądek itd.
Spacery - min. godzina dziennie szybkiego marszu przy każdej pogodzie.
Co robię (i nie pomaga ): piję też alkohol, nie wiem, czy w tej kwestii może przeszkadzać.
A potrzebuję pomysłów, czym i gdzie to jeszcze pozwalczać. Joga? Sportowiec ze mnie żaden, ale ruch wspominam dobrze. Co pomaga Wam? |
|
|
|
 |
Alispo

Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-11-29, 18:51
|
|
|
| Mnie pomaga jedynie gorąca kąpiel.. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
 |
MayoNika

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 23 Kwi 2010 Posty: 140 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-11-29, 19:01
|
|
|
| głaskanie grubego kota przez pół godziny, korzystałam z kota znajomej ; ) poza tym żwawy spacer, tak jak napisałaś. |
|
|
|
 |
Fatty
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 30 Maj 2008 Posty: 1192
|
Wysłany: 2012-11-29, 19:15
|
|
|
Ruch, ruch- dawniej zbawienny wpływ miało na mnie bieganie, teraz już nie daję rady ale obecnie kuruję rozedrganą psychikę pływaniem. Ruch wzmacnia nerwy.
A moja siostra, gdy ma zły dzień choćbym nie wiem jak była zmeczona idzie się wyszaleć na Zumbie.
Uspokajający wpływ ma też wpatrywanie się w pływające ryby- m.in dlatego powstał trend zakłądania akwariów w poczekalniach u stomatologa...
A odnośnie wypowiedzi MayoNiki, kota polecam też jako lekarstwo na bóle menstruacyjne, nic tak dobrze nie działa na moją biedną maciczkę jak ciepły, mruczący kot kuzynki który jak nigdy tuli mi sie wtedy do brzucha. |
|
|
|
 |
MartaJS

Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-11-29, 19:17
|
|
|
Ja mam takie dwa sposoby na długoterminowe zwalczanie stresu.
Pierwszy - to mieć z kim pogadać, właśnie o tych problemach, które są źródłem stresu. O co chodzi, w czym problem, dlaczego to jest stresujące. Najlepiej na żywo, ale na forum też działa. Nazwać te problemy, opisać je dokładnie, ubrać w słowa, zdania. Nie kisić w sobie. Ostatecznie, jak już zupełnie nie ma komu powiedzieć, to zapisać na kartce.
Drugi - to pozwolić sobie na okazywanie słabości. Ja mam tak, że im bardziej udaję przed sobą i przed ludźmi, jaka jestem twarda i że w ogóle mnie dana kwestia nie rusza i nie stresuje, tym więcej i gorsze mam objawy somatyczne. Jak nie udaję, pokazuję stres na zewnątrz - jest lepiej. Nie zawsze można, ale warto zostawić sobie granie twardziela na te momenty, kiedy to jest naprawdę konieczne. Popłakać sobie nawet, pokrzyczeć.
No i dążyć do zmian, żeby zlikwidować przyczyny, ale wiadomo - to nie zawsze się da tak od razu...
Aha, a krótkoterminowo - oddychać... Brzuchem, długim, głębokim oddechem, nawet jak się nie ćwiczy jogi, to warto sam oddech sobie wyćwiczyć. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
| Ostatnio zmieniony przez MartaJS 2012-11-29, 19:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2012-11-29, 19:18
|
|
|
| arahja napisał/a: | | piję też alkohol, nie wiem, czy w tej kwestii może przeszkadzać. |
Pamiętaj, że wypłukuje minerały, w tym magnez; mnie totalnie rozwala i nie polecam
Kiedyś w Krakowie znalazłam takie bileciki, dawałam je potem znajomym, których lubiłam- było na nich napisane: ODDYCHAJ. Po prostu. |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
 |
lilias
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 15 Sie 2012 Posty: 1013
|
Wysłany: 2012-11-29, 19:19
|
|
|
arahja, alkohol sobie daruj jako uspokajacz. mi pomaga tai chi, obejrzenie komedii z kubkiem gorącej herbatki (i w ciepłym wdzianku), spacer, zwierzak do ręcznego ugniatania, a czasem jak się uda zasnąć, to sen. z tym bólem brzucha lepiej idź do lekarza, to może być wszystko. od niestrawności, nadżerki w śluzówce do kamieni żółciowych , czy zapalenia trzustki. Jeszcze pomyślę co mi poprawia nastrój. |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-11-29, 19:56
|
|
|
mi bardzo pomaga joga, możliwość pogadania z kimś empatycznym, podwójna melisa i gotowanie
alkohol działa pobudzająco, moim zdaniem na stres działa b. źle |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2012-11-29, 20:43
|
|
|
| MartaJS napisał/a: | | oddychać... Brzuchem, długim, głębokim oddechem, nawet jak się nie ćwiczy jogi, to warto sam oddech sobie wyćwiczyć. |
to samo miałam zaproponować, bardzo polecam jakiś kurs organizowany przez fundację art of living sztuka oddechu - hxxp://www.artofliving.pl/strona.php?2,0
warto poświęcić czas i pieniądze bo technika oddychania kriya jest niesamowita, |
|
|
|
 |
agus

Pomogła: 44 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1050 Skąd: Biała Podl./So'ton
|
Wysłany: 2012-11-29, 20:58
|
|
|
arahja, ja żyję ze ściśniętym żołądkiem cały czas od lat; w stresie jest tylko ściśnięty trochę bardziej... Bardzo rzadko się rozluźniam, bywa to niespodziewane i trwa zaledwie kilka minut, bo na dnie głowy zawsze jest myśl, że coś zrobiłam nie tak, coś jest nie w porządku, więc nie można się relaksować.
Ten stan udaje mi się złagodzić skupianiem się na głębokim, powolnym oddechu lub ziołowymi tabletkami uspokajającymi, fajną komedią, a wcześniej rowerowymi wycieczkami jednodniowymi z kochanym facetem - bardzo odprężające, więc jak masz kogoś, z kim uwielbiasz spędzać czas, dużo się razem śmiejecie, polecam. |
|
|
|
 |
dynia
natulku :)

Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2012-11-29, 21:10
|
|
|
| Ja ostatnio żrę magnez w ilościach sporych(dozwolonych ofc) i efekt jest. |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 |
|
|
|
 |
arahja

Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2012-11-29, 21:14
|
|
|
Dzięki, dziewczyny. Z tych typów popróbuję co nieco, nie ma sensu czekać na jeszcze gorszy rozwój wypadków.
Marta, trafiłaś w sedno, jestem typem od kiszenia wszystkiego w sobie, dużo energii mnie kosztuje wywalenie z siebie. Nie płaczę, nie krzyczę. Alkohol nie na stres ani na lepszy sen, po prostu do spotkań towarzyskich, ale często w tym semestrze i nie do upicia się, do zaszumienia bardziej, ale może i lepiej odpuścić. Śmieję się dużo i spędzam wieczory ze świetnymi ludźmi, ale już podczas powrotu do domu chwyta to wszystko znów. |
_________________ hxxp://czeski-sen.blogspot.cz |
|
|
|
 |
go.

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-11-29, 21:16
|
|
|
Na stres najlepszy wg mnie brak czasu, w tym czasu na myślenie. Jak już nie ma co robić to można się zabrać za porządki, przekopanie ogródka, odśnieżanie, szycie na maszynie, jakąś książkę, zapisać się na jakiś kurs grafiki komputerowej (nowe horyzonty nieźle wypełniają głowę), albo pójśc na fitness. Ruch dodatkowo wyzwala endorfiny. Polecam spróbować |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
 |
madam

Pomogła: 47 razy Dołączyła: 21 Gru 2010 Posty: 1100 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: 2012-11-29, 22:01
|
|
|
| gosia z badylem napisał/a: | | Na stres najlepszy wg mnie brak czasu |
Chyba że brak czasu jest źródłem stresu.
Mnie zdecydowanie uratowała joga. Pozbyłam się ucisku w klacie, napięcia w barkach, bólu serca, żołądka i inszych przyjemnostek.
Nic innego nie pomogło, ale trwało to kilka lat. |
|
|
|
 |
bodi
lucky lucky me :)

Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2012-11-29, 22:45
|
|
|
Mi ma stres brak czasu nie pomaga zupełnie, co najwyżej spycha go na poziom somatyzacji
Joga,bieganie,pływanie,dobre towarzystwo,śmiech
Oddychanie jak najbardziej, chosby taka krotka medytacja by thich nhat hanh:
Robię wdech I uspokajam oddech.
Robię wydech I usmiecham się.
Przebywam w chwili obecnej
Wiem, ze to jest cudowna chwila.
Wdech, spokój.
Wydech, uśmiech.
Teraz
Cudownie
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-11-29, 22:47
|
|
|
| gosia_w napisał/a: | | alkohol działa pobudzająco, moim zdaniem na stres działa b. źle |
A moim zdaniem dobrze, ale nie rozwiązuje problemu i niestety takie używanie go może prowadzić do uzależnienia. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
squamish
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 10 Kwi 2010 Posty: 2159 Skąd: Calisia city
|
Wysłany: 2012-11-30, 08:05
|
|
|
Podobają mi sie te opcje ,zwłaszcza to co napisała MartaJS.
Joga jest świetna polecam i sama w przyszłosci do tego wróce.
Lampka wina(okazyjnie alkohol nie zaszkodzi;)) i kąpiel też fajna sprawa!
A tak od siebie dodam jeszcze masaż .Raz byłam na godzinnym ,wyszłam troche połamana ale jaka ulga .Ja mam zawsze spięty bardzo kark i szyje i tam mi sie najczęsciej wpierdzielają nerwobóle po rozmasowaniu zwłaszcza tych miejsc czułam sie super.Gdyby nie notoryczny brak kasy skorzystałabym jeszcze .
Sama jestem z tych co tłamszą wszystko w sobie i nie jest to za fajne,żadne zamiatanie pod dywan tego nie jest dobre,na moment moze tak ale na dłuższą mete wszystko wraca ze zdwojoną siłą.
A i jeszcze brat dał mi swój worek treningowy juz dawno nie uzywany,który leżał zakurzony w piwnicy.Czekam aż mi mój chłop go zawiesi w garażu,będzie sie działo |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
Do sprzedania/oddania hxxps://picasaweb.google.com/lh/myphotos |
|
|
|
 |
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2012-11-30, 08:14
|
|
|
ZIOŁA - melisa, waleriana, szyszki chmielu.
Mogę Ci polecić mieszankę firmy LABOFARM - tabletki uspokajające, bardzo dobra receptura z ziół polskich i działa na prawdę OK.
Jak dla mnie - nie ma nic lepszego, gdy jestem w stresie niż gotowanie.. pieczenie ciasteczek, szybki, intensywny spacer, albo bieg i - płacz, wyrzucenie z siebie wszystkiego. |
|
|
|
 |
lilias
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 15 Sie 2012 Posty: 1013
|
Wysłany: 2012-11-30, 10:07
|
|
|
squamish, worek!!! aaaa! zazdroszczę masażu też, ale tai chi pomaga mi na rozluźnienie barków i pleców. sama nie wiedziałam czego sie spodziewać jak zaczęłam na nie chodzić, ale jest naprawdę super, tylko za rzadko, bo raz w tygodniu, a samemu ciężko w domu się zmobilizować |
|
|
|
 |
krzysztof
Pomógł: 15 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 259
|
Wysłany: 2012-12-16, 11:06 Re: Stres zżera mnie
|
|
|
Cześć
Opracuj sobie jakąś technikę oddechową , która będzie Tobie odpowiadać to podstawa ( no chyba ,że nie lubisz).
Kiedyś to wzbudzało wśród ludzi śmiech zwłaszcza np. w naszym otoczeniu zwłaszcza ,że książkowe pozycje na temat terapii oddechem były klasyfikowane jako medycyna naturalna
np.:
hxxp://w.bibliotece.pl/books/e673292beebc41deac565eafc4a671d7/
Dzisiaj książki na ten temat wydają poważne wydawnictwa a techniki oddechowe są wykorzystywane w psychoterapii .
ODDECH W PSYCHOTERAPII
hxxp://psychotekst.com/ksiazki.php?nr=169
|
|
|
|
 |
ropuszka

Pomogła: 6 razy Dołączyła: 17 Maj 2012 Posty: 576 Skąd: Wro / B-c
|
Wysłany: 2012-12-16, 12:35
|
|
|
| krzysztof napisał/a: | | Opracuj sobie jakąś technikę oddechową , która będzie Tobie odpowiadać to podstawa ( no chyba ,że nie lubisz). |
ja się dobrze napowietrzam śpiewając - mi to bardzo pomaga przy trudnych zadaniach na uczelnię i inne stresy |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|