wesele - pytanie o kwotę daną w prezencie |
Autor |
Wiadomość |
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2013-02-28, 20:15 wesele - pytanie o kwotę daną w prezencie
|
|
|
Mam może trochę dziwne pytanie, ale potrzebuję rozeznania : ile zazwyczaj dostaje się od chrzestnych na weselu - chodzi oczywiście o gotówkę. |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-02-28, 20:24
|
|
|
Pipii: nie sądzę aby był taryfikator raczej wszystko zależy od sytuacji finansowej, zażyłości rodzinnych. Moja znajoma ostatnio otrzymała równowartość średniej klasy małego samochodu ale rodzina zasobna. |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2013-02-28, 21:04
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | Moja znajoma ostatnio otrzymała równowartość średniej klasy małego samochodu |
jakbym miała taką wizję to sama bym się zastanowiła czy mi się jednak weselić nie opłaca |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
jagodzianka
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 03 Wrz 2011 Posty: 2731 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-03-01, 12:37
|
|
|
Chyba jednak żałuję, że nie mam chrztu i chrzestnych. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
aga40
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 711
|
Wysłany: 2013-03-01, 13:28
|
|
|
ja dostalam 800 zl od chrzestnej a od chrzestnego nic. nawet na slub nie przyjechal... |
|
|
|
|
Natalka86
Dołączył: 06 Lut 2013 Posty: 22
|
Wysłany: 2013-03-04, 10:54
|
|
|
ja dostałam po 1000 kilka lat temu |
|
|
|
|
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2013-03-04, 14:17
|
|
|
dziękuję Wam za odpowiedzi! |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-03-04, 14:45
|
|
|
W sumie nie słyszałam o pokaźnych kwotach (poza powyższym przypadkiem), to 1 tys chyba najczęściej, czasem też bywają puste koperty - o tym słyszałam (nie wiem w jakim kontekście pytasz tzn czy Twoja impreza czy na takowej będziesz). A może młoda para ma listę prezentów? |
|
|
|
|
mariaaleksandra
Pomógł: 17 razy Dołączył: 20 Cze 2012 Posty: 1603
|
Wysłany: 2013-03-04, 15:15
|
|
|
Ja dostalam od chrzestnych 4000 ( chrzesni sa malzenstwem, wiec mozna podzielic na dwa ).Ale wesele bylo kameralne (26osob o ile dobrze pamietam) i wiekszosc kasy ktora doatalismy byla od chrzestnych, rodzicow i dziadkow. Zaznacze ze nie chcielismy zadnych prezentow, od nikogo. No ale nie wypada oddac raczej...
Ale mimo ze jestem za nie chrzczeniem dzieci to ostatnio z malzem zartujemy ze chyba warto jednak pomyslec, bo slyszymy od znajomych ze niezly biznes mozna zrobic dla mnie to jakis osmos co ludzie wyprawiaja.... |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
|
|
|
|
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2013-03-04, 16:07
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | czy Twoja impreza czy na takowej będziesz |
na takowej będę, chrzestnym jest mój ojciec, dlatego pytam, bo on nie ma pojęcia ile dać i chcę zrobić rozeznanie. Młodzi nie mają listy prezentów. |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-03-04, 16:23
|
|
|
Jak pisałam zależy od sytuacji materialnej, zażyłości.... Wg mnie kasa ok ale może coś prezentowego jak sesja z fotografem, może młodzi mają pasję/zainteresowania i coś w tych klimatach dodatkowo. Kasa pójdzie a pamiątka lub uwiecznienie uroczystości i trafiony gift zostają. |
|
|
|
|
sanderrra
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 20 Sty 2012 Posty: 222 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2013-03-04, 16:31
|
|
|
To chyba zależy od regionu. My z mężem jesteśmy z innych części województwa i jeśli chodzi o prezenty bardzo się one różnią. U mnie zorganizowanie wesela jest o niebo tańsze niż w okolicach D. więc i widać było różnicę w "kopertach". I tak, od moich chrzestnych dostaliśmy 1000 i 1500zł a od chrzestnego D. 3000zł (chrzestna nie dojechała na ślub). Musiałabyś popytać ludzi z okolicy |
|
|
|
|
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2013-03-04, 17:44
|
|
|
tylko my praktycznie nie znamy tej rodziny, widzieliśmy się może 2 - 3 razy w życiu niestety...
OK, ale dzięki za wszelkie propozycje / pomoc !! |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-03-04, 18:29
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | czasem też bywają puste koperty |
Brak słów. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
owca
owca
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 458 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-03-05, 08:24
|
|
|
Pipii napisał/a: | chrzestnym jest mój ojciec, dlatego pytam, bo on nie ma pojęcia ile dać i chcę zrobić rozeznanie. Młodzi nie mają listy prezentów. |
Ja dostałam od chrzestnej 2000 a od chrzestnego 3000. Ale obydwoje zamożni. Mąż od swoich dostał po 1000 zł.
My zwykle też tyle dawaliśmy na weselach (1000) - do czasu naszego, gdy w kopertach od par znajdowaliśmy 200 zł w banknotach 10 zł - co by kopertę porządnie wypchać
Ogólnie (moim zdaniem) powinno dać się tyle by młodym choć w minimalnym stopniu zwrócić koszty imprezy. Czyli 500/600 zł (od pary) powinno starczyć. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/l/lbnxpwd1v.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2013-03-05, 09:09
|
|
|
owca napisał/a: | Ogólnie (moim zdaniem) powinno dać się tyle by młodym choć w minimalnym stopniu zwrócić koszty imprezy. Czyli 500/600 zł (od pary) powinno starczyć. |
wg mnie 600 zł od pary to strasznie dużo
zazwyczaj na weselach, na których ja byłam, dawało się około 300 zł od pary, jeżeli dalsza rodzina, bliska bardzo rodzina około 500 zł. Kuzynostwo około 300 zł od pary, nie więcej, no, ale jak widać - to wszystko zależy... m.in od zasobności konta bankowego.
Dziękuję za wszelkie odpowiedzi |
|
|
|
|
mono-no-aware
Ewa
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 12 Sty 2009 Posty: 897 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2013-03-05, 10:25
|
|
|
Czyli ja rozumiem, że jak kogoś nie stać na danie nawet 200 zł, to jak jest zaproszony to ma powiedzieć: niestety nas nie będzie, bo nie stać nas na "prezent". Ciekawe jakbyście zareagowali/ły? To dziękujęmy, nie przychodźcie ... |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/]
|
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-03-05, 10:52
|
|
|
Dla mnie to nie był problem. Moja chrzestna była w kiepskiej sytuacji finansowej ale fajnie, że była bo bliska dla mnie jest.
Jakoś się ten świat zmienia i chyba często postawa roszczeniowa bierze górę i nie chodzi o ślub ale też inne sytuacje i okoliczności rodzinne. Rodzinnie mam sytuację, że dzieć ma wszystko a na 18 rodzice autko kupili a chrzestni co.... na mieszkanie się powinni zrzucić? |
|
|
|
|
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2013-03-05, 10:54
|
|
|
mono-no-aware wiesz, ja myślę, że bardzo wiele osób jest w takiej sytuacji, że ich nie stać na wsadzenie do koperty dużej sumy, ale bardzo wiele osób też od ust sobie odejmuje, bo "trzeba dać" .. znam takie przypadki osobiście, nie twierdzę, że jest to dobre, wręcz przeciwnie. Ja wesela nie miałam żadnego. Nie dostałam żadnych prezentów. Nie narażałam ani moich rodziców, ani krewnych na koszta. Jestem z tym szczęśliwa. No, niestety, w moim otoczeniu i w mojej rodzinie uchodzę za "inną"..
Gdyby ktoś mi powiedział, że nie stać go na prezent to powiedziałabym, że nie przychodzi po to, aby dać mi kopertę, ale po to, aby cieszyć się ze mną - no, ale ogólnie jest przyjęte, że wesele robi się po to, aby młodzi zarobili..
W każdym razie, na moje możliwości finansowe, ofiarowanie 600 zł od pary jest to bardzo, bardzo dużo. Oczywiście - jeżeli ktoś może, jest w stanie to jak najbardziej niech się dzieli! |
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2013-03-05, 14:13
|
|
|
mono-no-aware, chyba chodzi raczej o to, że manewr z pustą kopertą jest nieładny. przecież można dać kwiatki, jakiś drobiazg, po co dawać atrapę. tzn. tak mi się zdaje, jak dla mnie koperta nie jest obowiązkowa, ale się nie znam w sumie, bo swojego wesela nie miałam, a na cudzych byłam 2 x, więc mało miarodajne. |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-03-05, 14:16
|
|
|
jarzynajarzyna napisał/a: | mono-no-aware, chyba chodzi raczej o to, że manewr z pustą kopertą jest nieładny. przecież można dać kwiatki, jakiś drobiazg, po co dawać atrapę. |
No właśnie dokładnie o to chodzi. Chamówa i wstyd. Nie dlatego, że ktoś się "nie szarpnął". |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2013-03-05, 14:20
|
|
|
A nie jest tak, że "wypada" dać tyle, ile kosztowało żarcie na osobę? Chociaż w przypadku wegetarian czasem o jedzeniu można zapomnieć
No w każdym razie gdybym ja miała organizować wesele (brr), to nie liczyłabym na to, że mi się zwróci, w ogóle jakoś niesmak czuję, jak mnie ktoś obdarowuje pieniędzmi.
Aaa:
Cytat: | Czyli 500/600 zł (od pary) powinno starczyć. |
To strasznie dużo. Teraz ludzie takie drogie wesela robią? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
owca
owca
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 458 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-03-05, 15:06
|
|
|
Lily napisał/a: | A nie jest tak, że "wypada" dać tyle, ile kosztowało żarcie na osobę? Chociaż w przypadku wegetarian czasem o jedzeniu można zapomnieć
No w każdym razie gdybym ja miała organizować wesele (brr), to nie liczyłabym na to, że mi się zwróci, w ogóle jakoś niesmak czuję, jak mnie ktoś obdarowuje pieniędzmi.
Aaa:
Cytat: | Czyli 500/600 zł (od pary) powinno starczyć. |
To strasznie dużo. Teraz ludzie takie drogie wesela robią? |
Ceny są zwykle od 190 zł w górę w miastach. Nie wiem jak wygląda sytuacja w mniejszych miejscowościach. My płaciliśmy 230 zł "od łebka" w 2010 roku (Łódź).
Dlatego uważam, że 500 zł to minimum (w mieście). Ogólnie wyprawianie wesela się nie opłaca. Bo pamiętajmy, że żarcie na weselu to nie wszystko, dodatkowo młodzi inwestują w alkohol, zespół, kamerzysta/fotografa, czasem dekoracje, czasem też muszą lub chcą zainwestować w dowóz gości na imprezę. Reasumując jakbym mogła cofnąć czas, zabrałabym ludzi na imprezę do pubu, z rodziną spotkała się na obiedzie a kasę jaką wyłożyliśmy na "wesele" przeznaczyła na podróż do Ameryki Południowej
mono-no-aware napisał/a: | Czyli ja rozumiem, że jak kogoś nie stać na danie nawet 200 zł, to jak jest zaproszony to ma powiedzieć: niestety nas nie będzie, bo nie stać nas na "prezent". Ciekawe jakbyście zareagowali/ły? To dziękujęmy, nie przychodźcie ... |
Nie, padło pytanie ile zwykle ludzie dają. Więc odpowiadam. Czasem dają mniej czasem więcej. Nikt nie oczekuje kluczyków od samochodu czy kluczy do apartamentu, ale fajnie gdy do takiej zabawy para nie dopłaca lub przynajmniej koszty jej się zwracają. Poza tym często się wie jaką dana osoba ma sytuację materialną i nikt nie oczekuje od cioci by z marnej emerytury wykrzesała 1000 zł na prezent. To jest oczywiste. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/l/lbnxpwd1v.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-03-05, 15:30
|
|
|
owca: zgadzam się z tym co napisałaś. U mnie ludzie płacili 100 zł za osobę (+/- no stolnica, choć obrzeża) robiąc imprezy komunijne poza domem a to nie jest całonocna impreza. |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-05, 20:26
|
|
|
koko napisał/a: | jarzynajarzyna napisał/a: | mono-no-aware, chyba chodzi raczej o to, że manewr z pustą kopertą jest nieładny. przecież można dać kwiatki, jakiś drobiazg, po co dawać atrapę. | No właśnie dokładnie o to chodzi. Chamówa i wstyd. Nie dlatego, że ktoś się "nie szarpnął". | A ja jednak myślę, że czasem może to wynikać z jakiegoś lęku. Niby nikt od nikogo niczego nie wymaga i wykazuje się zrozumieniem czyjejś sytuacji, a jednak co się potem mówi za plecami, to wiadomo. Jak dasz pustą kopertę, to przynajmniej potem nikt nie będzie wiedział, że to od Ciebie, więc unikniesz ostracyzmu rodzinnego czy w gronie znajomych. Nie chcę przez to powiedzieć, że popieram taką postawę, ale jestem w stanie zrozumieć, wobec nieszczerości obecnej między ludźmi. Niestety dla mnie to wszystko nie jest takie czarno-białe.
owca napisał/a: | Ceny są zwykle od 190 zł w górę w miastach. Nie wiem jak wygląda sytuacja w mniejszych miejscowościach. My płaciliśmy 230 zł "od łebka" w 2010 roku (Łódź).
Dlatego uważam, że 500 zł to minimum (w mieście). Ogólnie wyprawianie wesela się nie opłaca. Bo pamiętajmy, że żarcie na weselu to nie wszystko, dodatkowo młodzi inwestują w alkohol, zespół, kamerzysta/fotografa, czasem dekoracje, czasem też muszą lub chcą zainwestować w dowóz gości na imprezę. | Jeśli para chce to wszystko zrobić, to chwła jej za to, ale dlaczego goście mają ponosić tego koszty? Dla mnie nie ma tu prostej implikacji.
owca napisał/a: | Nikt nie oczekuje kluczyków od samochodu czy kluczy do apartamentu, ale fajnie gdy do takiej zabawy para nie dopłaca lub przynajmniej koszty jej się zwracają. | A niby dlaczego? Czy ktoś/coś komuś nakazuje organizować wesele? [może co najwyżej oczekiwania rodzinne]. Chcę robić wesele, to robię, nie chcę, to nie. Chcę mieć gości na weselu, to mam, ale chyba nie pod warunkiem, że ich obecność mi się zwróci?... Przyznam, że mnie akurat takie podejście wkurza.
No i nie oszukujmy się, w związku z tym wszystkim niejednokrotnie się słyszy ['w kuluarach'], że zaproszony gość zamiast cieszyć się z zaproszenia głowi się skąd wziąć pieniądze na prezent i jasno mówi, że wolałby na żadne wesele nie iść, a spod ziemi nie musieć kombinować forsy.
Z drugiej zaś strony komentarze po weselach, że 'tego było za mało, a tego nie powinno być, a to się nie udało, a to było beznadziejne, a ta wyglądała śmiesznie, a ten się zachowywał dziwnie' z pewnością młodym nie ułatwia zadania, by zrobić wszystko po swojemu [i może skromniej]. |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
|