wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
"Co robisz?" "Piorę." "Znowu?"
Autor Wiadomość
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2013-01-31, 19:30   

Mnemozyne napisał/a:
No ale ileż taki mały szkrab zużyje ubranek przez jeden dzień?


można prać również z rzeczami dorosłych, zawsze dorzucałam pieluchy do zwykłego prania i tyle
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-31, 20:09   

Mnemozyne napisał/a:
jagodzianka napisał/a:
Mnemozyne, ja prałam razem z ciuszkami do początku.

No ale ileż taki mały szkrab zużyje ubranek przez jeden dzień? a my na prawdę mamy bidę z tymi pieluszkami, jeszcze mała ma taką mikro pupę, że wszystko na niej wisi, więc otulacz jest zapierany co chwilę pod kranem :roll:

No właśnie mało dlatego wrzucałam do pieluch bo ich było sporo. Wiadomo pełne się nie uzbiera, ale jak trza to trza.
Chcesz tetrę? Mam tego dużo, do otulaczy jest super, oddam ze koszt przesyłki.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Albertyna 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 488
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-01, 18:58   

Dialog z dziś:
-Jejku! tu jakieś pranie jest w pralce!
-No jak u nas cały czas.
_________________
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-01, 21:54   

Albertyna napisał/a:
Dialog z dziś:
-Jejku! tu jakieś pranie jest w pralce!
-No jak u nas cały czas.

zawsze to lepiej niż u nas
"Kochanie,wiesz,że pranie jest od 2 tyg. w pralce?"
autentyk ;-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Albertyna 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 488
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-01, 22:02   

Alispo napisał/a:
Albertyna napisał/a:
Dialog z dziś:
-Jejku! tu jakieś pranie jest w pralce!
-No jak u nas cały czas.

zawsze to lepiej niż u nas
"Kochanie,wiesz,że pranie jest od 2 tyg. w pralce?"
autentyk ;-)

Mój kumpel twierdził, że w ten sposób namacza. :lol:
_________________
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2013-02-01, 22:38   

No, ja kiedyś mieszkałam z facetem, który naczynia przed umyciem "moczył" tydzień w wodzie z płynem do mycia naczyń. Noże, talerze, deski i drewniane przybory, wszystko. kiedy po tygodniu nabrało mocy urzędowej można było umyć.
I też autentyk ]:->
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
Mertys 

Dołączyła: 15 Sty 2013
Posty: 1
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-04, 10:28   

u niektórych potrafią moknąć dwa tygodnie ;p
 
 
Mnemozyne

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 390
Wysłany: 2013-02-04, 10:57   

jagodzianka napisał/a:
Chcesz tetrę? Mam tego dużo, do otulaczy jest super, oddam ze koszt przesyłki.

Dziękuję bardzo za propozycję, ale chwilowo to chyba nawet na ten koszt przesyłki byśmy nie wyłuskali. Jest szansa, że tu na miejscu uda mi się coś skombinować.

A pro po macie jakiś patent na nie obsikiwanie rożka? :roll: Bo to to musiałabym co chwilę prać, początkowo wspierałam się podkładami, ale nie po to staram się wybierać jaknajnaturalniejsze materiały żeby potem dziecko kłaść na nie wiadomo co. Malinka jest jeszcze na tyle mała, że wszystko na Niej wisi, więc i przecieka często, z drugiej strony właśnie wygodnie mi użyć rożka, bo mogę dać mniej ubranek, no i jestem w kropce, chociaż przynajmniej mam z czym prać ubranka.. ;-)
 
 
Pruczyk

Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 1
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-04, 15:24   

Namaczanie to takie wyjątkowo studenckie podejście.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2013-02-04, 15:31   

Mikarin to musieliście mieć chyb zastawę na przynajmniej 40 osób.
Ja myję na bieżąco, bo mam talerzy i kubków po kilka sztuk.

A jeśli chodzi o namaczanie prania, to właśnie w wannie moczy się mój upolowany w sobotę w ciuchlandzie sztruksowy, zielony płaszcz na wiosnę.
:->
_________________

 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2013-02-04, 20:23   

elenka, no własnie problem w tym, że talerzy było 10 sztuk WSZYSTKICH, ale jak sie mieszka z syfiarzem, który gdzie zjadł tam zostawia talerz, a zbiera je raz w tygodniu z podłogi, kiedy zaczyna się o nie potykać - mówi to chyba samo za siebie :roll:
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-02-04, 20:27   

To my z mężem oboje mamy chyba studenckie podejście do zmywania ;-)
Tylko namaczać nie trzeba, bo psy wylizują.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-02-04, 20:28   

MartaJS napisał/a:
Tylko namaczać nie trzeba, bo psy wylizują.
Zgroza :P
My myjemy od razu, ja bardziej leniwie :P
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-02-04, 20:33   

Lily napisał/a:
MartaJS napisał/a:
Tylko namaczać nie trzeba, bo psy wylizują.
Zgroza :P


No, zwłaszcza jak przy gościach dziecko upiera się żeby po zjedzeniu talerz pod stół wstawić ]:->
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-02-04, 20:37   

MartaJS napisał/a:
No, zwłaszcza jak przy gościach dziecko upiera się żeby po zjedzeniu talerz pod stół wstawić ]:->
Teraz nie mam psa, ale pamiętam, jak to było ;) Domyślam się, że dla postronnych może to być szok :P U nas to był szok, jak przyszli goście i kot siedział na stole w kuchni - wszyscy stanęli w progu i patrzyli, jak siedzi :D
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-04, 21:01   

MartaJS napisał/a:
To my z mężem oboje mamy chyba studenckie podejście do zmywania ;-)

my też,ale nie zamierzam odliczac czasu ile to lezy w zlewie.mam wiecznie zapchany nos,wiec mi nie dokucza :roll:
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-02-10, 10:27   

Mnemozyne napisał/a:
A pro po macie jakiś patent na nie obsikiwanie rożka?

ja mam do przewijania takie ceratki z flanelką - czasem jak młoda nasika to po prostu kładę i jak wyschnię znów ją na tym samym przewijam ;> [masakra, ale mam 3, a ona lubi sikać na boki;P]
_________________
 
 
Mnemozyne

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 390
Wysłany: 2013-02-10, 10:47   

Gudi napisał/a:
Mnemozyne napisał/a:
A pro po macie jakiś patent na nie obsikiwanie rożka?

ja mam do przewijania takie ceratki z flanelką - czasem jak młoda nasika to po prostu kładę i jak wyschnię znów ją na tym samym przewijam ;> [masakra, ale mam 3, a ona lubi sikać na boki;P]

To by było dobre, a możesz coś podpowiedzieć gdzie to można dostać?
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-02-10, 11:01   

Mnemozyne napisał/a:
To by było dobre, a możesz coś podpowiedzieć gdzie to można dostać?

ja do jednorazowych mam awersję

hxxp://allegro.pl/listing.php/search?string=pieluchoceratki :)
_________________
 
 
kira 
autumn lover


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 26 Lut 2014
Posty: 290
Wysłany: 2014-03-14, 17:07   

uwielbiać prać, taki mój fetysz :mrgreen: segreguję na czarne, białe i kolory, osobno pościel, ręczniki, ścierki, torby z materiału i inne takie. u siebie na wsi rozwieszam na dworze i później pięknie pachnie świeżością. tutaj na stancji dzika pralka nie dopiera i jasne/wrażliwsze rzeczy wożę do domu, natomiast ciemne piorę. całą zimę suszyłam w pokoju i była masakra, bo tu jest wiecznie zimno i ciemno, w depresję można wpaść. teraz wynoszę suszarkę do ogrodu, tzn. dzisiaj wyniosłam pierwszy raz :D
_________________
sometimes you make choices and sometimes choices make you.
 
 
noweczka 

Dołączyła: 12 Mar 2014
Posty: 12
Wysłany: 2014-03-15, 00:15   

Fajnie macie z typ praniem, u mnie pranie raz na tydzień, czasami całe sterty uzbierane a prać się nie da bo szambo wyleje, a po pracy i szkole nie mamy czasu wynosić wody ;/
 
 
Sowa 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Mar 2014
Posty: 606
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-31, 13:54   

Ja też z tych osób, które naprawdę lubią prać. Ale podchodzę na luzie i nie segreguję na kolory, tylko na czarne+kolorowe i białe+bardzo jasne. A że mamy większość ciuchów czarną, to wypadają ok. 4 prania czarne na 1 jasne :D Lubię wieszanie, składanie, odkładanie do półek. Nie prasuję w ogóle, nawet żelazka nie mam.
Pewnie mi się to wszystko niedługo zmieni jak dojdą dziecięce ciuszki i przede wszystkim pieluszki wielo, mam tylko nadzieję, że wypracuję jakąś rozsądną metodę...
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt1aeebe.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
 
 
 
kira 
autumn lover


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 26 Lut 2014
Posty: 290
Wysłany: 2014-03-31, 17:27   

też nie prasuję, od jakiś 6 lat :-P żelazko mam w domu, na stancji nie miałam nigdy. zresztą nie mam ciuchów, które wymagają prasowania :-P
_________________
sometimes you make choices and sometimes choices make you.
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2014-03-31, 19:32   

Sowa napisał/a:
Nie prasuję w ogóle, nawet żelazka nie mam.
Pewnie mi się to wszystko niedługo zmieni jak dojdą dziecięce ciuszki i przede wszystkim pieluszki wielo, mam tylko nadzieję, że wypracuję jakąś rozsądną metodę...
Wtedy dopiero NIE będziesz prasować :D cos o tym wiem, prasowałam wszystko, dopóki dzieć nie urósł, a potem stwierdziłam, ze nie mam siły... i nie prasuję, i żyjemy :) tzn. prasuję, ale tylko koszule i te rzeczy jak żakiety, które wymagają prasowania. Nic ponadto.
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2014-04-01, 06:20   

Sowa napisał/a:
że wypracuję jakąś rozsądną metodę...
mój ojciec rozkładał się z prasowaniem przed telewizorem, nikt wtedy nawet nie próbował przełączyć, a on prasował wszytsko łącznie z pościelą. Pewnie dlatego ja nie prasuję nic oprócz koszul, bo to męskie zajęcie. :) ZA to nawet do jednej koszuli potrafię sobie jakiś film włączyć :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 12