wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
weganizm - mission impossible, a co z mlekiem ryżowym?
Autor Wiadomość
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2013-02-06, 09:15   weganizm - mission impossible, a co z mlekiem ryżowym?

Wybaczcie zakładanie nowego wątku (i głupi tytuł przy okazji), ale mam w tym miesiącu ograniczony limit transferu i przeglądanie forum trwa godzinami. A ja nie mam godzin na zbyciu :( ((
Odstawiłam dziecia. Poszło - cudownie! Żadnych płaczy i zgrzytania zębów. Serio - bałam się, że to będzie koszmar, a było świetnie.
Apetyt od razu się poprawił dziecku. Nie je może dużo, ale moim zdaniem - wystarczy. Jest póki co zdrowa, energiczna, wesoła..
Ale do rzeczy. Co z tym wapniem? Nie ma mleka, coś trza dzieciowi dawać do jedzenia/picia, by ten wapń dostawało.
I tak - myślałam o tym, by bazować tylko na roślinach, ale jest klapa. Młoda do ust nie weźmie żadnego tahini, hummusu ani nic w tym rodzaju. Nie zje też żadnej wegańskiej pasty/pasztetu. Żadnych serków z tofu made by me, słodkich czy niesłodkich - nie chce. Tofu - tylko w postaci smażonej, niewielka ilość. Ale nie mogę jej codziennie dawać smażeniny... Soczewica - tylko czerwona w zupie. Zupy lubi, więc dorzucam do nich ile się da zmielonych pestek - dynia, słonecznik, sezam. Tak samo do naleśników. Niestety - to stanowczo za mało. Same wiecie, jak trudno upchnąć dużo pestek w niewielkich, dziecięcych porcjach.
BTW - ile taki dzieć potrzebuje wapnia? Ma 20 mcy i waży jakieś 11 kg. W poradnikach z cyklu "klasyka" piszą, że aż 700 mg/dobę. Seeerio?
Próbowałam jej dawać mleko modyfikowane, ale za Chiny ludowe tego nie wypije (w sumie - mądre dziecko :D ). Spróbowałam z ryżowym. Daję jej jakieś bio z kartonu, wzbogacone wapniem. Żłopie. Tak czy owak nie jest w stanie wypić więcej, niż jakieś 200-250 ml dziennie (rano i wieczorem po setce). To daje ok. 240 - 300 mg wapnia dziennie. Pytanie - czy ja w ogóle mogę dawać dziecku takie mleko?? Bo to przecież z kartonu... i jakby nie było... trochę sztuczny twór, chociaż żadnych syfów w składzie nie ma, nawet żadnych dosładzaczy.
Dosypywany wszędzie sezam - niewiele tego będzie, bo ile może tego sezamu zjeść... Z 5-10g dziennie jak zje to cud. To jakieś góra 50-100mg wapnia dziennie.
Warzywne źródła - cóż, młoda nie je jakoś szczególnie dużo, na obiad zje kilka łyżek warzyw. I to głównie tych korzeniowych. Zielonych a bardzo nie lubi. Przemycam je.. w ziemniakach. No ale to za mało, by stanowiło dobre źródło wapnia.
Więc, chcąc nie chcąc, zaczęłam dawać jej jogurt naturalny. I w ten sposób mam pewność, że razem z mlekiem ryżowym i tą niewielką ilością sezamu mam wapń załatwiony.
Ale - nie wiem czy to mleko mogę jej dawać.
Poza tym - może macie jeszcze jakieś pomysły, jak mogłabym zrezygnować z jogurtu?
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-06, 10:09   

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4787&highlight=wap%F1
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 9