wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Obiady za 5 zł
Autor Wiadomość
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-02-25, 19:26   

diancia napisał/a:
Lily, acha :) no ale zawsze można pojechać/pójść do sprawdzonego miejsca raz na tydzień/10 dni i kupić większą ilość.
No nie bardzo, bo po 2-3 dniach to jest zepsute, a i po pierwsze nie ma tu wg mnie dobrych źródeł, a po drugie na plecach w ręce się aż tak dużo nie przyniesie.
Jakoś trzymanie warzyw w lodówce u mnie nie wychodzi, pleśnieją bardzo szybko.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
diancia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Lut 2011
Posty: 2447
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-02-25, 19:39   

Lily napisał/a:
No nie bardzo, bo po 2-3 dniach to jest zepsute
serio? to u mnie spokojnie 5 dni wytrzymują, po ok tygodniu zaczynają schnąć... ale u mnie w domu zimą naprawdę bywa zimno ;)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Bellis_perennis 
stokrotka polna


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 121
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-25, 19:44   

Pipii napisał/a:
bronka napisał/a:
Bellis_perennis napisał/a:
U mnie tanio wychodzą zupy krem z warzyw sezonowych.

a jakie są teraz sezonowe? ;-)

kapusta : biała, czerwona, włoska, brukselka, por, czosnek, cebula (biała, czerwona, czosnkowa), marchewka, pietruszka, seler, pasternak, buraki, ziemniaki. Czasami jeszcze można spotkać dynię np hokkaido, jarmuż, topinambur się zdarza.
Całkiem nieźle ;-) z owoców świeżych to już tylko jabłka.

Z tych co wymieniłaś najczęściej robię zupy z pora, marchwi, buraków czasami z cebuli.

Aha korzeń pietruszki super smakuje z curry i odrobiną oleju zapiekany w piekarniku. Krupnik też jest tanią opcją.

Muszę zrobić zupę z kaszy jaglanej :mryellow:
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2013-02-26, 00:11   

bronka, ja chyba muszę się do Ciebie na jakieś warsztaty gospodarnej kuchni zapisać... Gotuję tylko dla siebie i ciągle mi się wydaje, że dużo za dużo wydaję na jedzenie.

ropuszka, ja już nie raz robiłam taką listę: pisałam co mam i jak jest z tym ilościowo i potem próbowałam planować menu z tego co mam. Tylko że ja właśnie jeszcze nie za bardzo umiem improwizować, częściej gotuję pod przepisy, ale powoli się uczę.

Wczoraj zrobiłam zupę minestrone z makaronem pełnoziarnistym, pomidorami z puszki, dużą ilością marchewki, selerem naciowym z zamrażarki i resztką kapusty włoskiej też z zamrażarki - pyszna, miałam na dwa dni - dwie kolacje i trochę na śniadanie.
Jutro chcę wykorzystać resztkę mrożonego szpinaku - zrobię makaron ze szpinakiem i czosnkiem. W tym tygodniu planuję też curry - mam wszystkie przyprawy, dokupię tylko kalafior (reszta warzyw to marchewka z lodówki i groszek z zamrażarki) i ryż brązowy i chyba jakieś pomidory.
Planuję też zrobić falafele z cieciorki, bo mam jej dużo już od dawna i dodam sezam, bo też go mam dużo.

Mam też zamiar wykorzystać te tanie sezonowe warzywa, zwłaszcza kapustę i buraki. bronka, twoja sałatka buraczkowo-fasolowa z kiszonymi ogórkami brzmi zachęcająco. Mogłabyś coś więcej na ten temat? Ja szukam smacznego sposobu na surowe buraki, ale gotowane też mogą być (za surowymi nie przepadam, ale doceniam walory odżywcze, gotowane czy podsmażane uwielbiam).
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2013-02-26, 19:12   

dundunkini napisał/a:
Ja szukam smacznego sposobu na surowe buraki, ale gotowane też mogą być

Dla mnie surowe są najbardziej zjadliwe ze wszystkich opcji ich obróbki :-D Jak są gotowane, to jak dla mnie bez smaku (no, chyba że doda się tradycyjnie tonę octu i cukru :roll: ). Dobre są pieczone w całości (w skórce i można zawinąć jeszcze w papier i folię, żeby były soczyste), choć trwa to długo- ale wystarczy je potem jedynie posolić na talerzu i są pyszne. A surowe najlepiej smakują same ;-) albo skropione octem balsamicznym i miodem/słodem.
 
 
groszek 
groszek

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Lut 2008
Posty: 150
Skąd: daleko i blisko
Wysłany: 2013-02-26, 22:24   

dundunkini napisał/a:
Ja szukam smacznego sposobu na surowe buraki


Ja kiedyś często robiłam surówkę z buraków.
Surowe buraki starte na małych oczkach, wymieszane z musem śliwkowym, pokrojonymi suszonymi śliwkami, doprawione octem, oliwą, solą i pieprzem, oraz mielonym zielem angielskim i cynamonem. Ja to posypywałam kostkami Fety, albo podprażonymi orzechami włoskimi - wtedy dawałam czosnek i nie nie dawałam ziela angielskiego i cynamonu.

Pycha - muszę znowu zrobić:)
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2013-02-26, 22:48   

groszek intrygująco brzmi, muszę wypróbować. Z młodych buraczków surówki będą niewątpliwie pyszne, z takich starawych, pewnie mniej. Moje ulubione surowe buraki to kiszone z dynią.
Jutro u nas znowu kluski - kopytka dyniowo-ziemniaczane i krem z jasnych warzyw (ale się pospieszyłam i zmiksowałam z marchewką, więc nie biały).
Dzisiaj był gulasz z fasoli mamut w sosie pomidorowo-śliwkowym i ta sama zupa.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-02-27, 10:44   

kofi napisał/a:
kiszone z dynią.
w sensie buraki kiszone razem z dynią czy dynia surowa?

groszek, wow, jaka ciekawa surówka, kiedyś wypróbuję.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2013-02-27, 10:53   

priya napisał/a:
kofi napisał/a:
kiszone z dynią.
w sensie buraki kiszone razem z dynią czy dynia surowa?

Razem: dynia i buraki w proporcji pół na pół do tego sól, trochę czosnku, ugniecione ręką, odstawione na kilka dni. Był przepis w wątku o kiszonkach.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2013-02-27, 11:10   

dundunkini napisał/a:
bronka, twoja sałatka buraczkowo-fasolowa z kiszonymi ogórkami brzmi zachęcająco. Mogłabyś coś więcej na ten temat? Ja szukam smacznego sposobu na surowe buraki, ale gotowane też mogą być (za surowymi nie przepadam, ale doceniam walory odżywcze, gotowane czy podsmażane uwielbiam).

Ja tylko gotowane albo pieczone. No i kiszone ofc ( mniam).
Zaraz znajdę przepis na sałatkę ( gdzieś już pisałam).
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2013-02-27, 11:58   

Taka ciekawa sałatka hxxp://vegelicious.net/2012/11/przepisy-lunchowe/#more-2359]stąd:
Sałatka z buraków i kiszonej kapusty

Składniki:

4 średniej wielkości buraki
5-6 średnich ziemniaków
3-4 marchewki
1 nieduża cebula
około pół kilograma kapusty kiszonej
4-5 łyżek oleju
sól, pieprz
Buraki gotujemy w osolonej wodzie około godziny, aż będą dość miękkie. Bezpośrednio po ugotowaniu wrzucamy pod bieżącą zimną wodę i zdejmujemy łupiny. Marchew i ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie około pół godziny (aż po nakłuciu widelcem będą miękkie, ale nie za miękkie), po wystudzeniu obieramy. Kroimy w kostkę marchew, buraki i ziemniaki, dodajemy drobno posiekaną cebulę, odsączamy część soku z kapusty, samą kapustę kroimy lub ręcznie rozrabniamy, dodajemy do pozostałych warzyw. Do sałatki dodajemy olej, sól oraz pieprz do smaku i dokładnie mieszamy.
Wkleiłam, bo ciągle zapominam ją zrobić.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2013-02-27, 16:02   

Wow, super, dziękuję wszystkim za buraczane przepisy! Będę miała co wypróbować :-)

I za kiszonki też się muszę w końcu wziąć.
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-02-27, 22:50   

zrobiøam grochówkę.... wyszła mi baaardzo gęsta, ale zjadliwa - nie lubimy jakoś jadać tego samego 2 dni z rzędu... na co mogę ja przerobić jutro?
_________________
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2013-02-28, 07:28   

na sos, ala dhall do ryżu ;-)
 
 
diancia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Lut 2011
Posty: 2447
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-02-28, 09:42   

groch z kapustą też można zrobić. A jeśli mega gęste to może i jakieś kotlety ukulać, albo jako nadzienie do naleśników/bułeczek wykorzystać? bądź jako chlebkowa pasta?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2013-02-28, 10:10   

Gudi, ja bym pasztet upiekła. Albo zamrozić można połowę ( jeśli mrozisz) na czarna godzinę.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2013-02-28, 14:20   

Na samosy :-)
_________________

 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-02-28, 15:06   

kotlety niet bo jednak mokre, a nie chcę zbyt dużo zagęszczać, a odlewać szkoda wywaru. zaraz chyba wrzucę na pasztet - bo coś ostatnio nie mam co na chleb zarzucić, a mam chęć na jakąś kanapkę z ogórkiem ;) dzięki! :)
_________________
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2013-02-28, 15:08   

Gudi napisał/a:
kotlety niet bo jednak mokre, a nie chcę zbyt dużo zagęszczać

Można płatków owsianych rzucić.
 
 
diancia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Lut 2011
Posty: 2447
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-02-28, 15:11   

Gudi, ja myślałam, że Ty obiadowej opcji potrzebujesz :) do zagęszczenia płatki owsiane jak najbardziej, zblendowana gotowana kasza jaglana czy razowiec - wszystko się nada. A grochowy pasztet jest pycha :) szczególnie z duszonym porem i orzechami włoskimi :->
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-02-28, 15:14   

diancia, ja po prostu coś z tego chciałam zrobić;>

ale teraz jeszcze z tym pasztetem, bo młoda śpi i blender ją by obudził to pomyślałam o zapiekance. Mam jeszcze brokuła mrożonego, dorzucę pieczarek, cebulki i będzie szał ciał :)
_________________
 
 
diancia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Lut 2011
Posty: 2447
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-02-28, 15:17   

Cytat:
pomyślałam o zapiekance. Mam jeszcze brokuła mrożonego, dorzucę pieczarek, cebulki i będzie szał ciał :)
też pysznie :)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2013-03-02, 23:26   

Ja zrobiłam dziś obiad na kilka posiłków głównie z tego, co miałam, musiałam tylko dokupić ziemniaki słodkie, przyprawę allspice i olej kokosowy, ale on akurat na długo starczy. Zrobiłam puree ziemniaczane po karaibsku (otworzę za chwilę nowy wątek z karaibską kuchnią w kuchniach świata), kotlety z ciecierzycy i kaszy kukurydzianej (troche się rozsypują, ale wyszły pyszne) i sałatke z kapusty białej, kukurydzy, marchewki, rzeżuchy i papryki. Może wszystko nie wyszło tak tanio, ale cieszę się, że zaczęłam gotować z tego, co mam.
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-04, 15:53   

U nas "Obiady za 2zł" dzisiaj - ziemniaki w mundurkach (własne), kapusta kiszona (od znajomego) gotowana z olejem konopnym (własnym) i suszonymi grzybkami (własnymi). No i ze szczyptą soli.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2013-03-04, 16:17   

koko, to gdzie żeś te 2 zyla wydała? :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,46 sekundy. Zapytań do SQL: 12