|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Obiady za 5 zł |
Autor |
Wiadomość |
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2013-01-25, 23:01 Obiady za 5 zł
|
|
|
Zainspirowana wzmianką kofi o książce Lucyny Ćwierczakiewiczowej "365 obiadów za 5 zł" ( hxxp://pl.wikisource.org/wiki/365_obiad%C3%B3w_za_5_z%C5%82otych ) postanowiłam otworzyć wątek, dla osób zainteresowanych tym tematem
Jeszcze kilka linków: hxxp://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,12206598,Femme_terrible_Lucyna_Cwierczakiewiczowa_i_365_obiadow.html
hxxp://pesto.art.pl/main/faq.php
hxxp://forum.gazeta.pl/forum/w,20012,121875774,,Pomysly_na_obiady_za_5_zl.html?v=2
hxxp://studentpotrafi.pl/11131
hxxp://ttv.pl/archiwum/66583,czy-obiad-za-5-zl-moze-byc-smaczny,0.html
hxxp://aniamaluje.blogspot.com/2012/12/obiad-do-5-z-warzywna-patelnia.html
Na dobry początek podrzucam dzisiejsze menu:
zupa krem marchewkowa (z bloga euri) - 1kg marchwi - 1,6zł
ziemniaki zapiekane z cebulą i burakiem - 4 ziemniaki, 2 cebule, burak - ok. 2 zł |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2013-01-25, 23:47
|
|
|
i to jest temat!!! |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
dundunkini
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Kwi 2011 Posty: 720 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 2013-01-26, 01:46
|
|
|
Tez mi sie podoba. Tylko wydaje mi sie, ze ludzie z forum GW mogliby sie uczyc od nas... |
|
|
|
|
Mikarin
szczylowa mama
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 2500 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2013-01-26, 08:23
|
|
|
a gdyby to jeszcze były dania jednogarowe - normalnie RAJ dla każdej dzieciatej matki |
_________________ hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam! |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2013-01-26, 11:49
|
|
|
Dziękuję olgaszko, że zrobiłaś to, z czym noszę się od kilku dni. Z tych linków widać, że nie tylko mnie zainspirowała książka Pani Ć.
Mam nadzieję, że będziecie wrzucać właśnie bardziej inspiracje, niż przepisy, bo przecież kto nas tu na WD ma uczyć gotować .
U nas takim tanim hitem są zwykle: kotlety z selera panierowane (plastry uprzednio posmarowane musztardą lub keczupem, żeby się panierka trzymała) do tego ryż albo kasza z gotowana z dodatkiem czerwonej soczewicy i sos pomidorowy, pieczone kartofelki z dynią, burakiem - jak dzisiaj u olgaszy, dodaję jeszcze dużo czosnku i sezam, albo pestki jakieś (jakie tam mam) i rozmaryn, pasztet z grochu (groch plus warzywa z bulionu ugotowanego w wolnowarze plus trochę kaszy manny, żeby się trzymało), chłopcy lubią tekturę sojową ala schabowe. Świetna jest kapusta z ziemniakami z wolnowara wymyślona przez MartęJS - przednówek w wiejskiej chacie. Warzywa duszone by Capri też mogę jeść często i takież warzywa duszone z fasolą.
Dzisiaj u nas zupa fasolowa ugotowana przez R. wczoraj (z tej fasoli już były kotlety i będzie pasta) i coś z ziemniakami pure, bo chciałabym, żeby zostało na jutro do pierogów ruskich (z tofu - wypas).
Ja lubię kopytka i kluski wszelakie, R. mniej.
Do tego muszę mieć coś "mokrego" - surówkę, albo ogórka ostatnio zaczęłam robić kiszonki i jestem wielką ich entuzjastką - jak zostanie trochę kapusty białej to można zasypać solą i do słoika, albo burak, marchewka, pietrucha, że o dyni nie wspomnę - poezja (z burakiem). |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2013-01-26, 11:53
|
|
|
Mój chłop często powtarza, że powinnam napisać książkę "183 obiady z resztek" A 183 dlatego, że to połowa dni roku - jednego dnia robimy obiad, a na drugi dzień wykorzystujemy to co zostało |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
pałczi
Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 122 Skąd: Pzn
|
Wysłany: 2013-01-26, 13:14
|
|
|
Kasza z duszonymi warzywami sezonowymi/włoszczyzną to jest dla mnie obiad-ideał: tanie, szybkie, proste i pyszne.
Smażony ryż z porem z bloga Jadłonomii: hxxp://www.jadlonomia.com/2012/12/ulubiony-smazony-ryz-na-zime.html
Zapiekanka ziemniaczana z duszonką fasolową... |
_________________ hxxp://tosmutne.pl/ |
|
|
|
|
dundunkini
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Kwi 2011 Posty: 720 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 2013-01-26, 14:05
|
|
|
MartaJS napisał/a: | Mój chłop często powtarza, że powinnam napisać książkę "183 obiady z resztek" A 183 dlatego, że to połowa dni roku - jednego dnia robimy obiad, a na drugi dzień wykorzystujemy to co zostało |
Swietne! Napisz te ksiazke, prosze
I ja tez uwielbiam te przednowkowa kapuste z ziemniakami. |
|
|
|
|
ropuszka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 17 Maj 2012 Posty: 576 Skąd: Wro / B-c
|
Wysłany: 2013-01-26, 14:19
|
|
|
makaron z mrożonką chińską i orzechami ziemnymi można też dorzucić sojowe tekturki namoczone wcześniej i pokrojone w paski
makaron z szpinakowym pesto (mrożony szpinak usmażony (mocno odparowany) z czosnkiem, namoczony słonecznik ew trochę oleju/oliwy - zblendować)
w wersji deluxe na wierzch pomidory świeże lub puszkowe zrobione na podsmażonym czosnku
makaron póki ciepły wymieszany ze zmielonymi orzechami ziemnymi i pomidorami pokrojonymi pomidorami |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2013-01-26, 15:26
|
|
|
U nas hitem ostatnich dni jest spaghetti bolońskie z ugotowaną soczewicą i kaszą gryczaną (razem w garze) i dodane do podsmazonej cebuli i sosu pomi. plus zioła i przyprawy.Szukałam długi czas czegoś co da mi taką fakturę jak mięso mielone(proteina sojowa nie jest za smaczna ) i voila!Oczyszczałam półki i tym sposobem znalazłam nasz idealny substytut tego popularnego dania |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
Ostatnio zmieniony przez dynia 2013-01-26, 17:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mikarin
szczylowa mama
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 2500 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2013-01-26, 15:41
|
|
|
A ja z ziemniaków i warzyw, które zostają na koniec dnia po obiedzie robię samosy z warzywami. Dogotowuję ew. dwa ziemniaki, nadziewam i mam. Dziś nie dojadłam granoli, więc też jest w samosach |
_________________ hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam! |
|
|
|
|
jagodzianka
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 03 Wrz 2011 Posty: 2731 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-01-26, 15:43
|
|
|
Mikarin, właśnie zapomniałam się ciebie spytać z jakiego przepisu robisz ciasto na samosy? Bo jest miodzio. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Mikarin
szczylowa mama
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 2500 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2013-01-26, 15:47
|
|
|
Jagoda, mąka, ciepła woda i pół szklanki oleju. Najpierw dolewam olej i porządnie rozprowadzam go w mące, tak żeby cała nim nasiąkła, a potem dopiero dolewam wody - ciasto rozwałkowuję wałkiem, żeby było jak na pierogi - nakładam farsz, zlepiam i do piekarnika. Dzisiaj robiłam jeszcze z tą świętą fasolką Adzuki i ziołami prowansalskimi :p~~~~
Za to jutro będzie ciecierzyca na szpinaku z cebulką. tez mniam, do makaronu czy kaszy pyyyyyszna |
_________________ hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam! |
|
|
|
|
jagodzianka
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 03 Wrz 2011 Posty: 2731 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-01-26, 15:49
|
|
|
Mikarin napisał/a: | Dzisiaj robiłam jeszcze z tą świętą fasolką Adzuki i ziołami prowansalskimi :p~~~~ |
No weeeeeź.... Nie chcesz mi przysłać jednego? ;> |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2013-01-26, 15:50
|
|
|
O! To ja też mogłabym napisać taką książkę, jak MartaJS Tyle, że u mnie obiad przerabiany jest przez trzy dni. Najczęściej wygląda to tak, że robię bardzo gęstą od warzyw i innych dodatków zupę. Następnego dnia dorzucam jakieś inne warzywo i na przykład przecier pomidorowy, otrzymując tym samym "gulasz". A z tego, co ewentualnie zostanie można zrobić pastę/pasztet/pieczeń albo nafaszerować tym paprykę czy cukinię lub zrobić zapiekankę/lasagne. |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-01-26, 16:41
|
|
|
Obiad za 5 zł zakładając, że lodówka czysta i wszystko trzeba kupić łącznie z przyprawami + media, koszt zmywania, robocizna pewnie mało wykonalny. Jeśli dodać wiecznie głodnych domowników, z obwarowaniami dietowymi np. bezglutenowymi to się nie da bo cena np makaronu jest znacznie wyższa.
Placki i naleśniki to nie jest to, co podnieca nasze kubki smakowe.
Niemniej o tej porze roku u nas ciepły posiłek minimum 2 razy dziennie. Wszelakie zapiekanki, kapusty (bigosy, łazanki...) strączki w czymś, kasze. Zupa obowiązkowo (zazwyczaj na 2 dni). Nadmiar kaszy/ryżu gości kolejnego dnia w kotletach, warzywach nadziewanych... Prócz placków ziemniaczanych jest jeszcze babka i nadzienia np. do alupatry, samosów. Dhale, kitri i inne warzywa duszone z kuchni indyjskiej itp. jako jednogarnkowce też fajne. No jeszcze pizza domowa. Zawsze można mieć szczypiorek, rzeżuchę czy natkę z parapetu, domowe przetwory czy mrożonki też ratują budżet. Surówki lubimy choć czasem przy II daniu są buraczki lub marchewka z groszkiem. Własne szybkie za przykładem kofi kiszonki polecam, podobnie spaghetti w wersji dyni. |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2013-01-26, 17:12
|
|
|
Ja generlanie nigdy nie wyrzucam nic do jedzenia,przerób mamy pełny Nawet resztki śniadaniowej kaszy ,często lądują na podwieczorek jako ciastka
Ostatnio zimowo wszelkie zapiekanki warzywne z oliwą czy pod beszamelem,pieczone warzywa,do tego fura surówki ,zupy wszelakie ,pizze i tarty,wszystko co szybkie u nas w kuchni.Dlatego pierogi samosy ,gołąbki czy naleśniki raczej z rzadka,choć lubimy ale ja nie lubię lepić |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-01-26, 17:20
|
|
|
ze śniadaniowej jaglanej to i tort waflowy da radę zrobić
Czasopochłaniacze u nas nie często, szybciej kotlety ale gołąbki raz w miesiącu, raz na dwa za namową dziecia i pomocą bywają (pieczonkę a`la gołąbkową tez chyba Marta proponowała) |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2013-01-26, 18:06
|
|
|
o, jaki odzew gorący
kofi, dzięki za pomysł na kotlety selerowe, nie wpadłabym na patent z keczupem
Agnieszka napisał/a: | Obiad za 5 zł zakładając, że lodówka czysta i wszystko trzeba kupić łącznie z przyprawami + media, koszt zmywania, robocizna pewnie mało wykonalny. |
No, przypraw, oleju i mediów nie liczę. 5 zł to naprawdę mało, dzisiaj mi się już nie udało zmieścić w tej kwocie.
Kupiłam pieczarki (4zł) i brokuła (4zł), do tego kasza gryczana pół paczki (2zł) plus jakieś resztki w postaci końcówki pora i kukurydzy z puszki, którą trzeba wykończyć. A to tylko drugie, bez surówki i zupy...
Więc kombinować trzeba Generalnie strategię mam taką, że jak idę do sklepu, to patrzę do kosza z przecenionymi, czasem się zdarzą dojrzałe banany (na muffinki jak znalazł) czy awokado za pół ceny. Potem zaglądam, co w promocji i na tej bazie improwizuję. Pestki, czy siemię lniane kupuję raz na miesiąc w makro - w kilogramowych opakowaniach, bo dużo mi do chleba schodzi. Strączki i kasze też raz na miesiąc/dwa u pani na bazarku na wagę, wychodzi taniej niż paczkowane, ale to na pewno wiecie |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-01-26, 18:40
|
|
|
olgasza: temat jest świetny i na czasie.
Ja gotuje więc zawsze coś w domu jest. Ugotowanie większej ilości np. ziemniaków, kaszy może być bazą na dzień kolejny i to przyspiesza przygotowania posiłków. Co od ceny zależy gdzie kupujemy, ja również strączki i kasze kupuje najczęściej na wagę, czasem od znajomych dostaję. Kosztują mnie głownie gotowce (czasem wracam późno i dzieć sam musi zrobić posiłek), mąka (orkiszowa głównie u nas), makarony (bezglutenowe), pieczywo (kupuje bo nie mam piekarnika i tanie nie jest = u mnie chleb orkiszowy 12 zł/kg, żytni nieco tańszy). Pomagają własne uprawy/hodowle np. mam własne orzechy, miód, jeszcze 3 dynie a sezonowo własne lub wymienne owoce/warzywa.
Kotlety z selera b lubię, niestety moja córka nie.
u nas dziś:
kanapki z miodem
barszcz czerwony
kotlety z kaszy jęczmiennej/pieczarek/ ziół z parapetu + ziemniaki i surówka z kiszonej
jabłka pieczone
z ziemniaków jutro kotlety z sezamem, natką; zupa z dziś i pewnie ciasto lub owoce pod kruszonką. Nadmiar kaszy pójdzie pewnie w pasztet. |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka 2013-01-26, 18:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2013-01-26, 18:47
|
|
|
u nas za 5zł to rzadko się udaje, chociaż gotuje tylko proste obiady, ale za to ilość
np wczoraj był makaron - dla mojej rodziny 2 paczki muszą być, nastolatki są nieekonomiczne, żrą i żrą
nasze menu to w kółko to samo, od razu zaznaczam, że u nas praktycznie nigdy nie ma dwóch dań, a nie nieprawda, bo Ziemek zawsze zupę (ale często tylko dla siebie - jakaś paciaja której i tak by nikt nie ruszył)
kapusta z ziemniakami - z kuchni kryszny, porcja 2-3 razy większa jak w przepisie
kapusta z makaronem
ryż z brokułem i porem i pestkami i czymkolwiek co akurat jest w lodówce
kasza z jajkiem sadzonym/kotletem i kiszonym ogórkiem lub kapustą lub burakami
kasza z gulaszem warzywnym (marchewka, cebula, pietruszka, seler, pomidorowy sos, sojowa tektura)
pizza
zupy: pomidorowa, ogórkowa, barszcz ukraiński, krupnik, soczewicowa, grochowa, warzywna, raz na jakiś czas zupa krem (ale tylko ziemek lubi, ja i pio zjemy bez entuzjazmu, chłopcy nie ruszą)
pierogi ze szpinakiem, kapustą
makaron - z sosem pomidorowym, szpinakiem, brokułem, pesto, czosnkiem i oliwą, łłotewa - to bardzo czesto gości na naszym stole, szybkie i zapychajace (franka nawet na godzinę potrafi zapchać )
nalesniki - baaaaardzo rzadko, nienawidzę smażyć
placki ziemniaczane - też rzadko, obieranie i smażenie mnie wnerwia, a Fra nie lubi, więc jeszcze coś dla niego trzeba
ziemniaki z piekarnika - to zazwyczaj w sobote, kiedy ktoś sie do obierania przyłączy
mam jeszcze sporo słoików z sosem pomidorowym, bo u nas tego masa idzie - to mnie często ratuje i dlatego przerabiam jesienią na potęgę |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2013-01-26, 23:20
|
|
|
Ja nie wiem czy mieszczę się w 5 zł powinnam to w funtach przeliczyć. My jemy w tyg prosto i co tydzień mamy to samo menu. Ułatwia mi to życie bardzo. W jeden dzień weekendu robimy większą wyżerkę . Nasze menu to głównie kitri+ fasolka szparagowa albo cukinia zapiekana w piekarniuki do teg jakaś sałatka; spagetii +sałatka, ryż z warzywami+ brokuł na parze albo brukselka na pomidorowo+sałatka, pomidorowa z makaronem, kasza jaglana+ warzywa +sałatka, ziemniaki piekarnika + ryż +sałatka. Nie robię pierogów,naleśników placków itp bo to za dużo czasu mi zajmuje Kotlety raz na jakiś czas bo nie chce za dużo smażonego jeść. 2 razy w miesiącu jemy kaszę gryczaną,czasami zupy a la dhal czyli geste ze strączkowymi. To są tylko obiady na kolacje czesto jemy to co zosyało z obiadu a dzieciaki jedzą jakieś kanapki albo jajecznicę z tofu. Codziennie rano wcinamy miche sałatki owocowej i pijemy zielonego szejka-ja i mąz bo dzieci zieleniny nie chą tykać |
|
|
|
|
dundunkini
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Kwi 2011 Posty: 720 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 2013-01-27, 02:39
|
|
|
Ja tez nie wiem, czy sie mieszcze (oczywiscie tez trzeba na funty przeliczyc - jaka stawke proponujecie? I to jest liczac na 1 osobe, prawda?)
Ja gotuje na zapas, raczej tanio. Straczki raczej kupuje na wage niz w puszkach, worek 500g kosztuje ok. 1 funta, makarony pelnoziarniste tu sa tanie (gorzej o bezglutenowe), kasze typu jaglana czy gryczana kupuje czasem w polskim sklepie - cos niewiele ponad funt za 400g, a czasem w sklepie z zywnoscia organiczna - wtedy tez nie wiecej niz 2 funty za 500g, w sumie teraz mysle, ze w organicznym lepiej sie oplaca. Warzywa i owoce tu tez sa tanie, najczesciej kupuje na straganach lub przy sklepach hinduskich/tureckich - sprzedaja tu wszystko w miskach - jedna miska warzyw/owocow za funta i naprawde duzo tego jest, tylko trzeba obejrzec dokladnie, bo zdarzylo mi sie juz wywalic polowe miski kiwi na przyklad.
Chleb dobry tu nie jest najtanszy, ale ja nie kupuje czesciej niz raz w tygodniu, czasami jeszcze rzadziej.
Gotuje na zapas i albo zamrazam albo jem przez 2-3 dni to samo (albo zmieniam tylko produkty zbozowe - ze np. dzis jem chilli z ryzem, to jutro z jaglanka albo z ziemniakami).
Tylko ze mam inny zly nawyk - robie czesto zakupy spontanicznie, bez planu. I czasami cale oszczedzanie i planowanie idzie na marne. Tak jak dzis - mialam wszystko zaplanowane i nic nie kupowac. Jechalam na koncert i zachcialo mi sie slodkiego, wiec w sklepie ze zdrowa zywnoscia kupilam surowa czekolade i batona z daktyli i orzechow. Potem maly jamajski pattie, bo zglodnialam, nie strasznie, ale mialam ochote by cos zjesc. I tak lekka reka wydalam prawie 5 funtow. A od tygodni odmawiam sobie miso, bo wydaje mi sie za drogie - ok. 4-5 funtow... juz bym miala. |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2013-01-27, 12:36
|
|
|
Ja robię zakupy raz w tygodniu. Makarony ,passaty, strączkowe ,orzechy i nasiona ,tofu i veganskie smarowidło do chleba kupuję w Tesco. A i jeszcze kupuje w tesco mrożony groszek. Warzywa i owoce na ryneczku. Kasze w polskim sklepie. Chleb pieczemy sami,pasty staram się robić sama ale czasami kupię humus. Kupuję w świątyni mleko od naszych krów. Pije je tylko mąż. Jak robimy większą ucztę to wtedy musze kupić jakiś olej czasami panir. Tutaj jedzenie nie jest takie bardzo drogie. Makaron razowy organiczny kosztuje tylko funta więc to niewiele ,passata to 50 pensów, orzechy i pestki są drogie ,tofu to 2 funty. Wydaje tyg około 80 funtów na jedzenie i myślę że to nie jest dużo. Nie mrozimy jedzenie jemy wsztko świeże. Jeśli coś zostanie z obiadu a zdarza się bardzo zadko jemy to rano na śniadanie. Codziennie robię świeży obiad. Wydaję ponad program jak pojedziemy głodni do świątyni wtedy w sklepiku zawsze wydajemy na jakieś jedzonko Ale staram się to kontrolować. Nie kupuje słodyczy ,soków ,chipsów chrupek itp Z gotowych produków raz na 2 miesiące parówki sojowe bo Harivenu i Wojtek lubią. |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2013-01-27, 13:22
|
|
|
Czarna podoba mi się twoja gospodarność |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|