101 powodów by być weganinem |
Autor |
Wiadomość |
maryczary
kocham życie
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 25 Sie 2008 Posty: 2167
|
Wysłany: 2014-03-19, 23:46
|
|
|
Mi od dawna podoba się weganizm ale nigdy nie miałam odwagi Ale jak teraz ze względu na karmienie musiałam zrezygnować z nabiału i soi to okazuje się, że można i to nawet smacznie a do tego jak kolorowo! Na razie ogarniam. Jestem wegan + wioskowe jaja
Ale tęskniąc za smakiem sera pokusiłam się o kupienie wegańskiego. Dzisiaj dotarł - to nie to, co smak cheddara ale jako gorszy substytut dał radę |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-03-19, 23:55
|
|
|
Zlotooka-Jakie nie wiadomo co,po prostu ograniczasz nabial I dobrze 😊 Pomysl,ze etykietki mniej wazne 😏 Co do serow-polecam Violife chocoaz podobno Wilmersburger jeszcze lepszy,ale drogi. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
eMka
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 20 Paź 2009 Posty: 1408
|
Wysłany: 2014-03-20, 07:37
|
|
|
zlotooka czy taka konieczna jest ta etykietka wegan? Sama jem podobnie, nie spinam się że kiedyś zrezygnuję z nabiału w każdej możliwej sytuacji, chociaż byłoby fajnie. Ale póki co to moje 99% mi odpowiada i cieszę się, że to 99 a nie 60 jak to było kilka lat temu.[/i] |
|
|
|
|
arahja
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2014-03-20, 09:47
|
|
|
Nie wiem, czy w polskich sklepach jest coś takiego, kupiłam na spróbowanie "hraszkę", czyli unikatowy czeski pomysł, co zrobić z panierką, gdy nie można jeść jajek. Hraska jest mieszanką zrobioną z grochu, zbóż i przypraw, która służy właśnie do panierowania, zagęszczania zup, do ciast zamiast jajka. Wygląda na stronach producenta tak: hxxp://www.ceria.cz/index.php/produkty/hraska
Ja dziś testuję brukselkę w tej panierce |
_________________ hxxp://czeski-sen.blogspot.cz |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-03-20, 18:25
|
|
|
Grochowa panierka to chyba tylko w sklepach ze zdrową,chyba kiedys w Evergeeenie kupowalam ale to jakas inna |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
zlotooka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1849 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-03-20, 20:41
|
|
|
Wiecie co, macie rację. Myślałam jeszcze trochę o tym i dotarło do mnie, jak wielką ewolucję przeszłam od moich wege - początków. Byłam strasznym mlekołakiem A teraz - prawie wegan. Więc rzeczywiście powinnam się tym cieszyć, a nie dołować, nie? Kilka kur, krów i cielaków może uratowałam? |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://kie-lbie-we-lbie.blogspot.com/
hxxp://wegeblw.pl/ |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2014-03-20, 22:10
|
|
|
U mnie porażka totalna. Ser mnie ogarnął Ale za to mój mlekołak dal się przekonać na spróbowanie sojowego i teraz tylko takie mleko u nas |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2014-03-20, 22:11
|
|
|
A ja w Billi czeskiej kupowałam inną panierkę z mąki ciecierzycowej, bezglutenową. U nas chyba nie ma takich wynalazków. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-03-20, 22:13
|
|
|
kml-moze ogarnij weganski ser,ale dobry |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2014-03-21, 10:13
|
|
|
Alispo napisał/a: | kml-moze ogarnij weganski ser,ale dobry |
u nas ser wegański nie przeszedł. Za bardzo przypomina niektórym topiony jednak i tak czasem kupuję z ostrą papryką |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
eMka
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 20 Paź 2009 Posty: 1408
|
Wysłany: 2014-03-21, 10:45
|
|
|
zlotooka napisał/a: | Wiecie co, macie rację. Myślałam jeszcze trochę o tym i dotarło do mnie, jak wielką ewolucję przeszłam od moich wege - początków. Byłam strasznym mlekołakiem A teraz - prawie wegan. Więc rzeczywiście powinnam się tym cieszyć, a nie dołować, nie? Kilka kur, krów i cielaków może uratowałam? |
dokładnie tak samo myślę. Po odrzuceniu mięsa jadłam głównie ser, popijałam mlekiem. Prawie nie jadłam warzyw, owoce do tej pory słabo toleruję, nasiona, pestki- o co chodzi?
teraz jest super. |
|
|
|
|
zlotooka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1849 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-03-22, 08:36
|
|
|
eMka napisał/a: | zlotooka napisał/a: | Wiecie co, macie rację. Myślałam jeszcze trochę o tym i dotarło do mnie, jak wielką ewolucję przeszłam od moich wege - początków. Byłam strasznym mlekołakiem A teraz - prawie wegan. Więc rzeczywiście powinnam się tym cieszyć, a nie dołować, nie? Kilka kur, krów i cielaków może uratowałam? |
dokładnie tak samo myślę. Po odrzuceniu mięsa jadłam głównie ser, popijałam mlekiem. Prawie nie jadłam warzyw, owoce do tej pory słabo toleruję, nasiona, pestki- o co chodzi?
teraz jest super. |
No właśnie Więc wybaczam sobie ten wczorajszy niewegański restauracyjny makaron i tony ciast i czekolad pożartych w tym tygodniu w pracy
A teraz już po kubku kakao z samoróbnym mlekiem z orzechów laskowych. Lepsze niż z krowy, naprawdę |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://kie-lbie-we-lbie.blogspot.com/
hxxp://wegeblw.pl/ |
|
|
|
|
moritura
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-03-22, 12:32
|
|
|
Co do serów i pizzy, to chyba nie ma co oszukiwać siebie i innych serożerców - NAJLEPSZY ser żółty wegański, jaki jadłam, był co najwyżej niewiele gorszy od bardzo przeciętnego krowiego. Żaden nabiałożerca nie przerzuci się ze względów smakowych na roślinne żółte sery. Ja się nieraz rozczarowywałam różnymi wyrobami seropodobnymi za kilkanaście plnów, o których w eko-sklepach zapewniali mnie, że są super i się topią, a w domu okazywało się, że smakują jak parafina i lądowały w koszu. Odkąd odkryłam violife'y, kupuję i używam głównie do pizzy (baaaardzo lubię domową, razową pizzę, z mnóstwem warzyw, pod warstwą stopionego sera, z domowym sosem pomidorowym - albo hawajską, czyli po prostu z wędliną sojową, ananasem i serem). I jest ok. Ale nie liczyłabym na to, że ktokolwiek się nie zorientuje. Po prostu, po dwóch latach bez żółtego sera lepszy rydz niż nic. Może jak ktoś robi ser sam, domowy, to wychodzi mu coś lepszego. Może gdzieś za granicą istnieją lepsze wyroby. Może.
Ja się po prostu pogodziłam z tym, że składam sery (żółte, pleśniowe) na ołtarzu weganizmu (a lubiłam bardzo). Praktycznie wszystko poza tym jem smaczniejsze i bardziej urozmaicone niż za nabiałowych czasów, więc to mała cena.
Nie wiem, czy wspominałam o tym kiedyś tutaj, ale zostałam weganką dzięki wegedzieciakowi (na którego trafiłam przypadkiem, bo nie mam - i nie planuję - dzieci). Wcześniej wydawało mi się to kosmosem (choć pociągało od dawna), a raz nawet po 2-3 miesiącach musiałam zrezygnować (bo żywiłam się głównie kanapkami). |
|
|
|
|
kulla
szpinakowy potwór
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Mar 2013 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2014-03-25, 10:14
|
|
|
U nas też weganizm zapoczątkowało pojawienie się Emila i jego skazy białkowej Nie jest źle. Nawet bardzo za tym serem nie tęsknię... Chociaż na pizzy... Mam zamiar na dniach wypróbować ten, ale muszę zdobyć grzybek hxxp://matkaweganka.blogspot.com/2013/11/ser-weganski-topiacy-sie-domowy.html |
_________________ <img src="hxxp://lpmf.lilypie.com/pbIlp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Premature Baby tickers" />
'Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.'
Jan Kochanowski |
|
|
|
|
Janush
Dołączył: 09 Kwi 2014 Posty: 3
|
Wysłany: 2014-04-09, 18:47
|
|
|
Mnie namówiła żona bardzo zadowolony jestem z tego powodu. Koledzy z siłowni dziwią się, że na diecie wegańskiej spokojnie można mięśnie budować. |
|
|
|
|
Sylwia8
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Wrz 2012 Posty: 944
|
Wysłany: 2014-04-09, 21:52
|
|
|
O! |
_________________ Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl |
|
|
|
|
kot1401
Dołączył: 09 Kwi 2014 Posty: 12 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2014-04-09, 22:43
|
|
|
102. Łatwiej kontrolować wagę ciała. |
|
|
|
|
Sylwia8
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Wrz 2012 Posty: 944
|
Wysłany: 2014-04-09, 22:53
|
|
|
Też to stwierdziłam - kto tył, nie tyje, kto chudł przesadnie, nie chudnie... Co za dzień |
_________________ Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2014-04-28, 21:25
|
|
|
Słuchajcie, mam takie może trochę głupie pytanie, ale wolę je zadać niż się nieustannie domyślać, czy mam rację.
Czy kazeinian sodu jest wegański?
Na mój rozum nie jest (no kazeinian... heloł). Ale ostatnio na fb GO VEGE wrzucili zdjęcie "śmietanki roślinnej Milla", no i ja pamiętam, że jak czytałam jej skład w sklepie, to na liście ten kazeinian był. Zadałam pytanie na stronie, ale do tej pory bez odzewu. No więc... Byłoby miło, jakby rzeczywiście roślinna była, bo kosztowała poniżej 2zł i mam ją blisko domu |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-04-28, 21:44
|
|
|
Ne jest weganski,ale w przypadku prodktow czeskich jest juz roznie-np.kazeinian jest teraz w skladzie mleka Zajac,a to dlatego,ze tam "sladowe ilosci"od pewnego czasu musza byc wpisywane w rzeczywisty sklad.Wiec prodkty czeskie generalnie teraz trzeba sprawdzac w takich sytuacjach u producenta co sladowe a co nie(jesli ten nie zaznaczy jak sprawy stoją).Ale to chyba taki wyjatek,poza tym kazeinian weganski nie jest. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2014-04-28, 21:59
|
|
|
Alispo, no to już wszystko rozumiem. Ta śmietanka chyba czeska nie jest, więc odpada. Dzięki za odpowiedź |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2014-05-09, 18:22
|
|
|
To ja znowu o śmietanie Czy komukolwiek udało się ubić Natumi? Kupiłam taką: hxxp://vegekoszyk.pl/produkty/wega%C5%84skie-%C5%9Bmietany/%C5%9Bmietanka-sojowa-200ml-bio-natumi Co prawda nie reklamują się, jako śmietanka do ubijania, ale z tyłu opakowania jest napisane, że po schłodzeniu można ubić dodając stabilizator. No więc nawet się złamałam i nabyłam jakiegoś tam fixa, śmietana była bardzo dobrze schłodzona, ubijałam mikserem 10 minut z zegarkiem w ręku i nie wyszło mi nic więcej niż pianka, jak do latte To tylko mi się tak trafiło czy mam sobie po prostu odpuścić i kupić jakiś Soyatoo? |
|
|
|
|
Poli
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 1315 Skąd: Dania
|
Wysłany: 2014-05-09, 19:43
|
|
|
Maple Leaf u mnie mozna juz kupic gotowa bita smietane o taka:
hxxp://www.netspiren.dk/pi/Sojaskum-spray-alternativ-til-piskefloede-250-ml--23669-1483.aspx
do ubicia samemu ,z tej firmy :
hxxp://rikana-sundkost.dk/shop/soja-floede-til-508p.html
I ubijalam raz i sie udalo
Jest jeszcze smietana do ubijania z Alpro , jest to nowosc, podobno najlepsza
alpro.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12025 raz(y) 27,21 KB |
|
_________________
|
|
|
|
|
Poli
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 1315 Skąd: Dania
|
Wysłany: 2014-05-09, 19:44
|
|
|
I zapomnialam takze sie o cos spytac, zna ktos dobra veganska czekolade mleczna z rodzynkami i orzechami |
_________________
|
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-05-09, 21:09
|
|
|
No u nas tez jest ,juz wspomniana przez Maple,gotowa ubita Soyatoo |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
|