wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Surówki
Autor Wiadomość
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 08:14   Surówki

U mnie w Toruniu najczęściej przy mięsnych stanowiskach, czasami przy warzywnych są sprzedawane tak zwane świeże surówki. Bodajże firma Grześkowiak, czy jakoś tak. Mi taki rodzaj "fastfooda" bardzo odpowiada, bo kupię sobie pudełku surówki do tego dwie buły i mam śniadanie. Jestem ciekaw czy u Was też one są dostępne i czy je kupujecie?

Sprzedawane są na wagę.
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2007-09-26, 08:41   

też czasem kupowałam takie surówki, dawno temu. U mnie były w osiedlowym spożywczaku, sprzedawane na wagę, tak jak piszesz.
Od czasu kiedy poczytałam sobie jeszcze na kropkowcu o siarczynach czy tez siarczanach dodawanych powszechnie do tego rodzaju wyrobów, zrezygnowałam .
W sumie to logiczne, skoro mają się trzymać, nie psuć i jeszcze do tego ładnie wyglądać (nie ciemnieć), konieczny jest jakiś chemiczny wspomagacz.

Na pewno MIrka albo Ania D. napiszą Ci bardziej szczegółowo. Ja raczej odradzam, a już na pewno nie korzystałabym z nich na codzień, regularnie.
_________________

 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 08:55   

dzięki za odp - właśnie o takie info mi chodzi. Zastanawiam się czy mogą dodawać "ulepszacze" nie informując o nich w składzie?
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 09:19   

U mnie też można kupić takie surówki firmy Ogórkiewicz :mrgreen:
Jadłam je może z 5 razy, ale przestałam, ponieważ wszystkie niezależnie od składu smakują podobnie.
Mają taki charakterystyczny kwaśny posmak, a na dodatek w ich składzie jet cukier, sól i regulatory kwasowości :roll:

Też bym ich nie polecała codziennie.
_________________

 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 09:32   

elenka napisał/a:
U mnie też można kupić takie surówki firmy Ogórkiewicz :mrgreen:
Jadłam je może z 5 razy, ale przestałam, ponieważ wszystkie niezależnie od składu smakują podobnie.
Mają taki charakterystyczny kwaśny posmak, a na dodatek w ich składzie jet cukier, sól i regulatory kwasowości :roll:

Też bym ich nie polecała codziennie.


Ha, u mnie w składzie mam ino dla przykładu marchew, kaspusta, papryka, kukurydza, itd... olej roślinny, przyprawy. Nic więcej. :)

Zastanawiam się czy coś tak dosypują czy nie, i dodam, że każda sałatka smakuje inaczej.
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2007-09-26, 09:36   

Malroy napisał/a:
przyprawy

No i to pewnie ten cukier, ocet i regulator kwasowości. :-|
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 09:40   

hxxp://www.surowki.pl/index.php?lang=1&ID=287]strona producenta tych, o których piszę
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 09:41   

Malroy być może te w Toruniu są smaczniejsze i lepiej zrobione.

Ja jakoś nie mam zaufania też do takich produktów, bo codziennie prawie jestem w warzywniaku gdzie te surówki można kupić i widzę, że oni nie mają każdego dnia nowej dostawy tylko one stoją kilka dni i nie zmieniają koloru, nie podchodzą wodą itd. To dla mnie dziwne jest :roll:

Ale może się czepiam tylko niepotrzebnie
_________________

 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2007-09-26, 09:42   

A może wprost zadać im pytanie i już.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 09:46   

Na tej stronce, którą podałeś są składy poszczególnych surówek i w większości jest majonez, sól, cukier i przyprawy.

Chociaż na pewno jest to zdrowsza przekąska niż gorący kubek :mrgreen:
_________________

 
 
orenda 
double mama

Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1601
Skąd: Toruń/Płock
Wysłany: 2007-09-26, 09:52   

Ja też nie mam zaufania do takich gotowców, szczególnie jeśli chodzi o cukier, bo dodają go wszędzie :evil:
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 09:56   

elenka napisał/a:
Na tej stronce, którą podałeś są składy poszczególnych surówek i w większości jest majonez, sól, cukier i przyprawy.

Chociaż na pewno jest to zdrowsza przekąska niż gorący kubek :mrgreen:


no ja kupuję bez majonezu, ale o cukrze na składzie nie wpsominają, chyba, że go jako przyprawę traktują :O


A po prawdzie kupuję bo nie lubię trzeć na tarce ;) Jeszcze się skaleczyć można, brudzę w kuchni, bo te wiórki latają wszędzie...

;)
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 10:07   

Malroy napisał/a:
[


A po prawdzie kupuję bo nie lubię trzeć na tarce ;) Jeszcze się skaleczyć można, brudzę w kuchni, bo te wiórki latają wszędzie...

;)


Taaa...skąd ja to znam. Jak mój J. robi surówkę, to nawet pies się naje zbierając z podłogi wiórki warzyw, ale za to jaka przyjemność.
Wieczorem możesz w 5 minut marchewkę i jabłko zetrzeć i już jest surówka do pracy :mryellow:
_________________

 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-26, 10:18   

elenka napisał/a:
Jak mój J. robi surówkę, to nawet pies się naje zbierając z podłogi wiórki warzyw,
:mryellow: :mryellow:
Mój ukochany nie czuje "bluesa" do robienia surówek, więc korzysta z tych kupnych. Nic nie mówię, już niech lepiej zje cos takiego z kanapką, niż miałby jechac do McDonalda.
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 10:24   

ja jadłem dzisiaj hxxp://www.surowki.pl/index.php?lang=1&ID=142]tą - zaraz napiszę z pytaniem o cukie, sól i ewentualne inne ulepszacze.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-26, 10:38   

Cukier jest bardzo prawdopodobny w tych surówkach, one mają taki słodki posmak...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 10:38   

nie ukrywam, że zdarza mi sie kupić. nie jest to często jednak gdy mało czasu lub buraczki na wagę są bardziej martwe od tych już pociachanych i sprzedawanych jako surówka to sięgam po takie gotowce. jednak są to odosobnione przypadki :)
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 10:48   

Malroy napisał/a:
ja jadłem dzisiaj hxxp://www.surowki.pl/index.php?lang=1&ID=142]tą - zaraz napiszę z pytaniem o cukie, sól i ewentualne inne ulepszacze.


Ten sos vinegret wzbudza moje podejrzenia :mrgreen:
_________________

 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-09-26, 12:55   

Taa, już sobie wyobrażam skład tego sosu 'vinegret', po pierwsze, jeśli tam naprawdę jest ocet winny, to wszystkie dostępne w sklepach octy winne są konserwowane siarcza(y?)nami, do takich sosów zawsze walą też cukier, bardzo często mleko w proszku, no i na 100% konserwanty kalibru benzoesanu sodu plus najczęściej glutaminian (no i oprócz tego jakiś najtańszy rafinowany olej, ale to akurat najmniejszy problem w tym przypadku). Kupiłam sobie raz w sytuacji awaryjnej hxxp://www.lutkiewicz.pl/feta.html]taką sałatkę, z zamiarem zjedzenia samych warzyw i wywalenia 'sosiku' (na szczęście w tej sałatce jest dawany osobno w saszetce), bo domyślałam się, co się w nim kryje, jednak z ciekawości postanowiłam przestudiować skład owego specyfiku, zanim go wywalę (bo na głównym opakowaniu było właśnie napisane tylko 'sos sałatkowy', dokładny skład można było wyczytać na saszetce od sosu po otworzeniu całego opakowania sałatki). I skład był właśnie mniej więcej taki, jak podałam powyżej plus jeszcze trochę więcej chemii... Tak więc poza tym, że takie gotowe suróweczki są na 100% konserwowane, to na dodatek sosiki sałatkowe do nich dodawane kryją tablice Mendelejewa, a pod hasłem przyprawy może kryć sie niemal wszystko, łącznie ze wzmacniaczami smaku, bo nie jest to w żaden sposób regulowane.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 13:09   

doprawdy dołujące :/ a najbardziej cikawe jest to, że takie firmy reklamują swój produkt jako ZDROWY.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 13:21   

Z tego co kiedyś czytałam, to nie ma żadnego prawa w Polsce regulującego hasła reklamowe ]:->
Każdy z nas może zacząć produkować cokolwiek i opatrzyć, to wielkim napisem ZDROWY,ŚWIEŻY, BĄDŹ FIT itp.
Nawet jeśli Instytut Matki i Dziecka poleca np. wodę mineralną dla niemowlaków, to wcale ona nie została nie musi być super przebadana i sprawdzona pod kątem szkodliwości dla dzieci. Wystarczy, że ta firma, która chce taki produkt na rynek wypuścić zasponsoruje coś nie coś dla Instytutu i już mają atest.
To był taki wywiad w Wysokich Obcasach z Panią z jakiejś fundacji, co broni praw konsumentów, ale to z dwa lata temu czytałam i nie pamiętam już jej nazwiska, ale byłam w szoku :shock:
_________________

 
 
quatrolibro 


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 324
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-09-26, 13:27   

elenka napisał/a:
Wieczorem możesz w 5 minut marchewkę i jabłko zetrzeć i już jest surówka do pracy


jak idziesz na nocna zmianę...

jakoś nie mam ochoty jeść surówki która stała kilka godzin. Wydaje mi sie że takie torturowane na tarce warzywa po kilku godzinach się psują. Lodówka niewiele tu zmienia.
Raczej nie jadam surówek robionych przez nie znane mi osoby.
_________________
nie mam podpisu ;-)
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-09-26, 13:37   

Malroy napisał/a:
doprawdy dołujące :/ a najbardziej cikawe jest to, że takie firmy reklamują swój produkt jako ZDROWY.


a widziałeś w którejś reklamie hasło, zę produkt jest niezdrowy, zawiera konserwanty, sztuczne barwniki oraz substancje szkodliwe czy uzależniające?
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 13:44   

quatrolibro napisał/a:
]

jak idziesz na nocna zmianę...

jakoś nie mam ochoty jeść surówki która stała kilka godzin. Wydaje mi sie że takie torturowane na tarce warzywa po kilku godzinach się psują. Lodówka niewiele tu zmienia.
Raczej nie jadam surówek robionych przez nie znane mi osoby.


Ja czasami przechowuję surówkę, ale najdłużej jeden dzień w lodówce.
Myślę, że jeśli się ją zrobi wieczorem i zje następnego dnia do południa w pracy, to i tak jest lepsze wyjście niż jeść jakiegoś gotowca.
Albo najlepiej rano ją zrobić i problem z głowy :mryellow:
_________________

 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 13:48   

Capricorn napisał/a:
Malroy napisał/a:
doprawdy dołujące :/ a najbardziej cikawe jest to, że takie firmy reklamują swój produkt jako ZDROWY.


a widziałeś w którejś reklamie hasło, zę produkt jest niezdrowy, zawiera konserwanty, sztuczne barwniki oraz substancje szkodliwe czy uzależniające?


nie niewidziałem :) ale to nie znaczy, że przemilczenie jest tym samym co kłamanie, czyli mówienie że jest tak, a jest inaczej.

[ Dodano: 2007-09-26, 13:54 ]
choć dla nich może to i zdrowe, bo są warzywa :O Różnie zdrowotne właściwości można interpretować. :/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 12