wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Lekarz prowadzący ciążę
Autor Wiadomość
pidzama 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 05 Wrz 2007
Posty: 1145
Wysłany: 2007-09-26, 11:40   Lekarz prowadzący ciążę

Witam

Mam do Was pytanie związane z lekarzem prowadzącym ciążę; podczas swojej ciąży miałam dwóch lekarzy prowadzących ale czuję że żaden nie był tym właściwym; chodziłam najpierw do przychodni, potem zmieniłam na prywatnego; wydawało mi się że skoro płacę to mogę wymagać trochę lepszego podejścia; a każda wizyta zaczynała się czekaniem w kolejce (często do 22); widać było że lekarz raczej idzie na ilość niż na jakość; podczas wizyty lekarz mało mówił; głównie to ja musiałam się wypytywać; a i tak odpowiedzią na większość moich wątpliości było: "tak ma być". no i kwestia zwolnienia; pracowałam do 7 miesiaca i nagle jak sie okazalo ze mam isc na zwolnienie to tylko na 2 tygodnie, co wiązało się z częstszymi wizytami no i oczywiscie przy kazdej musze placic... a teraz jak mam juz niecale dwa tygodnie do terminu to mam przychodzic na kontrole co tydzien;
juz w tej ciązy nie zmienie lekarza ale chciałabym przy następnej czuć się bardziej komfortowo; wszędzie dużo można przeczytać o lepszym traktowaniu kobiet w ciąży i o tym jak bardzo ważny jest "przyjazny" lekarz; ja nie czuję żeby mój lekarz był dla mnie a tylko ja dla niego...

chciałabym się dowiedzieć czy takie postępowanie jest normalne; czy miałyście podobne odczucia? jak często chodziłyście na kontrolę; na jaki okres miałyście wypisywane zwolnienie lekarskie?
z góry dzięki za wszelkie posty; pozdrawiam
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-26, 11:42   

Ja tylko napiszę, że te częste wizyty pod koniec to standard medyczny (takie są zalecenia "odgórne) w Polsce, co do czekania to niestety też się często zdarza. Moja siostra też miała podobną sytuację, za to podejście lekarza całkiem inne. To zależy od człowieka.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-09-26, 11:51   

pidzama napisał/a:
czy miałyście podobne odczucia? jak często chodziłyście na kontrolę; na jaki okres miałyście wypisywane zwolnienie lekarskie?

Dla mnie to, jak byłaś traktowana nie jest absolutnie normalne.
Ja chodziłam tylko prywatnie - lekarka strasznie oblegana, normalnie żeby umówić się do niej na wizytę, trzeba by zgłosić się 1 -2 m-ce wcześniej, takie ma kolejki. Mimo to wizyty umawia na konkretne godziny, nigdy nie zdarzyło mi się czekać na swoją kolej dłużej niż 10 minut. A na ogół po prostu przychodzę na wizytę punktualnie i od razu wchodzę do gabinetu. l liczy na każdą osobę pół godziny, więc żadnego pośpiechu nie ma. Mogę wypytywać o wszystko ile wlezie, zresztą sama spokojnie wszystko szeroko omawia, nie zosatwia pacjentki z żadnymi wątpliwościami, obawami. Koleżanka straciła dziecko i podobno miała w niej również psychologa - długie rozmowy, mogła się wypłakać...
Ja kiedy zaczęłam przychodzić z drugą ciążą po 2,5 latach, pamiętała nawet, jakie imię dałam pierwszemu dziecku, jaki miałam poród.

Kiedy potrzebowałam częstszych wizyt niż raz w miesiacu (a potrzebowałam w obu ciażach), przyjmowała mnie już bez dodatkowego kasowania. Głupio mi było, ale nie dała sobie zapłacić. Mogłam wpadać do niej z dodatkowymi problemami, zawsze przyjmowała między innymi pacjentami, zawsze bezpłatnie. Tak samo wyglądało wpadanie po zwolnienia - bezpłatnie, kiedy tylko potrzebowałam i na ile potrzebowałam. Po porodzie nawet mój mąż do niej wpadał po porady, jak miałam problem z raną, czy po zwolnienia dla siebie do pracy.

Czyli - nie musi być jak u Ciebie, warto poszukać dobrego specjalisty, który jednak ma w sobie coś dodatkowo poza wiedzą.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-26, 11:52   

Ja chodziłam do lekarza co miesiąc. Zwolnienie miałam od trzeciego miesiąca, ze względu na specyfikę mojej pracy(knajpa). Wypisywane za każdym razem na 30dni. Po 6 miesiącach przeszłam na świadczenie rehabilitacyjne. Ostatnią wizytę miałam dwa tygodnie przed terminem(poprzednią trzy tygodnie wcześniej), miałam się zgłosić, gdyby termin minął a ja bym nie rodziła, lub gdyby działo się coś niepokojącego.

Mój lekarz tez nie jest szczególnie gadatliwy, ale jak się go spyta, to wszystko dokłądnie wyjaśnia, raz jak powiedzieliśmy że niewiele rozumiemy z obrazu usg to nam pokazywał pół godziny wszystko dokładnie ;) Też musiałam się naczekać do niego, bo miał po kilkadziesiąt pacjentek dziennie, ale warto było...Wiem, że nie każdy ma takie szczęście, żeby trafić w swoich okolicach na lekarza anioła, ale warto szukać tego odpowiedniego :)

pidzama, trzymamy kciuki za szybkie i łatwe rozwiązanie :)

[ Dodano: 2007-09-26, 12:14 ]
A, u mnie tez nie było mowy o kasowaniu np. za wydanie recepty, albo jeśli wyniki badań zrobionych na poprzedniej wizycie były niedobre i musiałam przyjść po tygodniu na konsultację, to też nigdy nie płaciłam za to.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 12:14   

Ja też chodzę prywatnie do lekarza, zresztą trafiłam do niego trzy lat przed zajściem w ciążę i już wtedy nabrałam wielkiego zaufania.
Sam bardzo dużo tłumaczy, jest bardzo troskliwy i cierpliwy. Zawsze można też zadzwonić i przez telefon też uzyskać dodatkową poradę( np. jak bardzo źle się czułam na początku ciąży to dzwoniłam i pytałam czy mam się niepokoić czy nie, ewentualnie jak miałam wątpliwości w sprawie brania jakiś leków, czy wyrwania zęba też zawsze przez telefon mogłam się dopytać i nie czułam, że zawracam głowę ;-) )
Moja przyjaciółka rodziła dwa tygodnie temu i miała pewne komplikacje przy porodzie i lekarz ( chodzi do tego samego ginekologa) okazał się aniołem i bardzo starannie zaopiekował się nią i jej mężem i dzieckiem.
Mój mąż tak jak w przypadku męża Alci podbiegał do gabinetu po zwolnienie czy recepty i zawsze bezpłatnie był przyjmowany. Ja jestem na zwolnieniu od 9 tygodnia ciąży, też ze względu na specyfikę pracy i bardziej to właśnie lekarz nalegał na to zwolnienie.

Ja mam nadzieję, że znalazłam swojego lekarza Anioła i bardzo dobrze mi i bezpiecznie się czuję z tą myślą.
Miałam długą drogę do jego gabinetu i po drodze mniejsze i większe porażki. Nie poddawaj się więc i szukaj dalej, warto popytać wśród znajomych i koleżanek.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki pidzama :-)
_________________

 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 14:19   

częste wizyty na końcówce to norma zaś co do zwolnień:
pierwsze jest na 2 tygodnie, dopiero następne są na dłuższy czas. jeśli ciąża przebiega prawidłowo to zwolnienie może objąć prawie miesiąc, jeśli zwolnienie dotyczy poważniejszych spraw to wtedy co dwa tygodnie

a podejście lekarza? cóż, co człowiek to inne podejście...
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-26, 14:53   

Ja pierwsze zwolnienie miałam od razu na 30 dni i tak mam każde kolejne :->
_________________

 
 
siwa 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 327
Skąd: o-ca
Wysłany: 2007-09-26, 16:27   

Ja chodzę do lekarza państwowo i nie mogę narzekać. Moja dr jest naprawdę świetnym fachowcem, z doświadczeniem i ma bardzo dobre podejście. To pierwszy lekarz który nie ma nic przeciwko wegetarianom a wręcz przeciwnie jest zdecydowanie za(mniej zaufania ma do diety wegańskiej, ale nie krytykuje jej tak jak większość innych lekarzy).
Na początku było wszystko ok, więc wizyty miałam co miesiąc, od momentu pojawienia się pierwszych problemów, wizyty mam częstsze, co 2 tygodnie-chodzi o to, żeby sprawdzić czy reaguje na leki które mi przepisuje i czy z maleństwem jest wszystko ok. Pierwsze zwolnienie dostałam na 2 tygodnie teraz już na 21 dni-tylko dlatego, że i tak mam wyznaczoną kolejną wizytę na 17.10-w międzyczasie czeka mnie wizyta u innego specjalisty z Kliniki Ginekologii 3.10. (USG 3D + zmierzenie długości szyjki), sama potwierdziła, że moim przypadku będzie super jeżeli zobaczy mnie jeszcze drugi specjalista.
_________________
<img src="hxxp://www.viva.org.pl/baner/baner_niewmoimimieniu.gif" alt="Konie, foki, inne zwierzęta" width="468" height"60" border="0">

hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
pidzama 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 05 Wrz 2007
Posty: 1145
Wysłany: 2007-09-26, 17:06   

Dzieki za wszystkie opinie; czyli tak jak podejrzewalam moj lekarz ideałem nie jest;
zresztą od początku ciąży miałam pecha do lekarzy;
w drugim miesiącu ciąży dostałam niewielkiego krwawienia; lekarz z przychodni prowadzący ciążę stwierdził że poroniłam; potwierdził to dwoma badaniami USG; poronienie miało być zupełne tzn. nie wymagające zabiegu w szpitalu; i to mi nie dawało spokoju tym bardziej że bałam się komplikacji przy następnej ciąży. Dzwoniłam do szpitala żeby umówić się na ewentualną wizytę i okazało się że nie jest potrzebna, skoro jeden lekarz stwierdził już że interwencja nie jest wymagana. No i po kilku dniach pojechaliśmy prywatnie do innego lekarza; nie liczyliśmy na nic innego poza potwierdzeniem czy zabieg będzie potrzebny; no i okazało się że jestem normalnie w ciąży; maleństo ma 1,8cm (!) i bije mu już serduszko; dla nas to był szok i odwrócenie sytuacji o 180 stopni;
i chyba właśnie to że ten ostatni lekarz stwierdził ciążę to głównie zaważyło że zaufaliśmy właśnie jemu;
i w sumie dopóki nie potrzebowałam zwolnienia to było ok; fakt że jestem w ciąży był najważniejszy:-)
a tak a propos zwolnienia: jak wizyta wypadła na czas urlopu lekarza to dostałam zwolnienie na tydzien - tak żeby przyjść jeszcze przed urlopem...
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-26, 17:18   

No to Ci współczuję kontaktu z takim... nieukiem pidzama.... choć znam podobne historie :| Grunt, że jest dobrze i dzidzia cała i zdrowa :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
siwa 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 327
Skąd: o-ca
Wysłany: 2007-09-26, 17:27   

Przyłączam się do wypowiedzi Lily, najważniejsze, że maluszek ma się dobrze:)
_________________
<img src="hxxp://www.viva.org.pl/baner/baner_niewmoimimieniu.gif" alt="Konie, foki, inne zwierzęta" width="468" height"60" border="0">

hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-26, 17:28   

Cytat:
nie liczyliśmy na nic innego poza potwierdzeniem czy zabieg będzie potrzebny; no i okazało się że jestem normalnie w ciąży; maleństo ma 1,8cm (!) i bije mu już serduszko; dla nas to był szok i odwrócenie sytuacji o 180 stopni;


cóż, tylko się cieszyć, że jednak się uparliście by to potwierdzić :)
 
 
pidzama 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 05 Wrz 2007
Posty: 1145
Wysłany: 2007-09-26, 17:57   

siwa napisał/a:
Przyłączam się do wypowiedzi Lily, najważniejsze, że maluszek ma się dobrze:)

Dla nas też to jest najważniejsze - tym bardziej że ciąża przebiega bez kompikacji i problemów; a Miś daje o sobie znać :)
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-09-26, 22:39   

Jestem w szoku, że tak Was skrzywdził swoją "diagnozą" ten gin, pidzama, ale cieszę się że Maluszek nadal rośnie i jest mu u Ciebie dobrze. A ten lekarz to tragedia jakaś...
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2007-09-27, 09:11   

pidzama napisał/a:
pojechaliśmy prywatnie do innego lekarza; nie liczyliśmy na nic innego poza potwierdzeniem czy zabieg będzie potrzebny; no i okazało się że jestem normalnie w ciąży

co za historia.....
 
 
 
agaw-d 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1005
Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
Wysłany: 2007-09-27, 21:48   

Ja w pierwszej ciąży chodziłam do lekarza państwowo, super lekarz itp. jak zaczęło się coś dziać to już nie było super bo nie pracował w szpitalu i jak przychodziłam do niego i mówiłam, że leki nie działają to mówił "o boże to nie dobrze, to bardzo źle co teraz zrobić". Sama to wiedziałam i nie musiał mi o tym mówić itd. Niestety jak przyszłam już po poronieniu to też mnie nastraszył. Już później do niego nie chodziłam.
Jak planowaliśmy drugą ciążę to poszliśmy już prywatnie do lekarza i tam chodziliśmy cały czas i chodzę nadal. Chodziłam co 3 tygodnie czasem co 4, miałam zwolnienie lekarskie od 3 miesiąca. Jeśli potrzebne było samo zwolnienie to nie płaciłam i jak zdarzyła się w między czasie wizyta ze względu na jakiś problem to za wizytę też nie zapłaciłam. Pamięta nas dobrze i jak byłam ostatnio to już gadałam z nim tak luzacko. Był przy porodzie i co ważne nie bierze kasy za przyjazd do porodu, a wkoło słyszę że biorą 600-700 zł. :shock: Ale w sumie najważniejsze było dla mnie to, że mogłam mu zaufać, czułam się bezpieczna.
Mo lekarz mówił, że wypisuje zwolnienie na 21 dni zazwyczaj bo wówczas ZUS się nie czepia, mnie to nie przeszkadzało, że wypisuje na taki czas. Jak czekałam dużej to dlatego, że nie zadzwoniłam i nie umówiłam się na godzinę.
Życzę Ci, żeby przy porodzie okazał się pomocny Twój lekarz! :-)
_________________
hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
 
k.leee 


Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2701
Wysłany: 2007-09-27, 23:30   

pidzama napisał/a:
czy takie postępowanie jest normalne

Absolutnie nie jest normalne! My chodziliśmy prywatnie i czekaliśmy max 15 minut. Ja zadawałem bardzo dużo pytań a gin odpowiadał. Na wizytach był z nami też Kuba wychodził tylko na badanie. Wizyt mieliśmy chyba 4-5. Ania pracowała długo bo chciała ale pamiętam, że był problem ze zwolnieniem, (po porodzie?).
_________________
hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-27, 23:46   

Ja miałam super lekarza i teraz po przeprowadzce aż boję się szukać nowego (a będzie trzeba niedługo). Na wizyty w ciąży chodziłam co 6-8 tygodni. Nie czułam potrzeby częściej, a mój lekarz dostosowywał się do moich potrzeb. Jednak gdy raz przez całą dobę nie poczułam ani jednego ruchu Nataniela przyjął mnie natychmiast bez kolejki wciskając mnie pomiędzy inne pacjentki. W trzecim trymestrze chodziłam co miesiąc, nigdy częściej. Ostatnia wizyta była na miesiąc przed terminem i lekarz pożegnał mnie słowami "do zobaczenia na porodówce". Wiedziałam jednak, że gdyby się coś działo mogłam dzwonić do niego w każdej chwili. A co do rozmowności, to mój lekarz przeginał w drugą stronę. Nawijał tak, że ciężko było wejść do przebieralni. Kazał się rozebrać i nadal nawijał, więc stałam w drzwiach dopóki sam się zorientował, że wypadałoby zamilknąć na chwilę. Lepiej było w trakcie ciąży, bo wtedy był mąż i cały czas miał go kto słuchać ;)
 
 
pidzama 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 05 Wrz 2007
Posty: 1145
Wysłany: 2007-09-28, 14:00   

Dzieki za wszystkie opinie; sądząc po tym co piszecie dużo dobrego mnie ominęło, no ale w przyszłości na pewno nie odpuszczę i będę szukać idealnego lekarza;
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-09-29, 19:59   

Ja poszłam ostatnio do państwowego gina i siedziałam tam z 40 minut z czego 30 minut on opowiadał mi jak minęły jego wczasyw Grecji i jak składał skargę na hałasy. Potem powiedział, że gdyby umiał angielski jak ja, to by w wieku 35 lat był już na emeryturze i nie pracował (wywnioskowałam więc, że nie lubi swojej pracy i chyba pójdę do niego tylko jeszcze raz po wyniki badań). Tragedia!
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2007-09-29, 20:51   

Nie zawsze prywatnie znaczy lepiej. Prywatnie byłam tylko na usg przepływowym - 150 zł za badanie. Uspokoiło mnie dopiero jak mój gin (niepubliczna przychodnia z umową z NFZ) obejrzał zdjęcia i powiedział, że dobrze jest. Prywatny lekarz jak się dowiedział, że z Mazur jestem to o wczasach na Mazurach gadał zamiast dokładnie usg obejrzeć.
Kumpela chodziła prywatnie - lekarz zlekceważył 100 -krotenie podwyższone białko w moczu, mało brakowało a by je zabił, ją i córkę.
Najlepiej kierować się intuicją, i dobrze o lekarzu świadczy gdy nie udaje wszechmocy i wszechwiedzy, gdy potrafi powiedzieć, że nie wie, że trzeba zrobić dodatkowe badania albo pójść na konsultacje.
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-09-29, 21:51   

majaja napisał/a:
Najlepiej kierować się intuicją, i dobrze o lekarzu świadczy gdy nie udaje wszechmocy i wszechwiedzy, gdy potrafi powiedzieć, że nie wie, że trzeba zrobić dodatkowe badania albo pójść na konsultacje.

ot co! dlatego pójdę jeszcze prywatnie i wybiorę lepszego.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-29, 23:33   

Cytat:
i dobrze o lekarzu świadczy gdy nie udaje wszechmocy i wszechwiedzy


właśnie tym moja gin przekonała mnie do siebie :)
zero ansów o wegetarianizm i spokojnie mogę z nią polemizować. jeśli czegoś nie wie, nie boi sie przyznać, lubi szukać i poznawać nowości zatem osoba z która można się dogadać i do której mam zaufanie :)

[ Dodano: 2007-09-29, 23:34 ]
i by nie było wątpliwości: trafiłam na nia "przypadkiem" idąc do przychodni bo była potrzeba (ciąża) ;)
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2007-10-01, 11:23   

lekarz tez czlowiek 8-) zdarzaja sie lepsi i gorsi i y wlasnego doswiadczenia moge powiedzec, ze naprawde nie ma znaczenia czy chodzi sie przwatnie czy z NFZ

ja chodzilam i nadal chodze do lekarza bezplatnie - zawsze wizyte mam umowiona na godzine, wiec siedze max 5 min. - w tej przychodni lekarz na poczatku przyjmuje pacjentki z NFZ potem prywatnie i wszystkie traktuje tak samo - jest mily, otwarty, wszystko tlumaczy i widac, ze sie naprawde interesuje pacjentkami i kocha swoja prace

na pierwszej wizycie dostalam jego komorke i w kazdej chwili moge zadzwonic, jak by sie cos dzialo - to fajna sprawa w ciazy miec swiadomosc, ze jakby co to zawsze mozna zadzwonic i sie poradzic
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-10-08, 23:42   

Dziś wreszcie poszłam do swojego ginekologa :) Kiedy powiedziałam mu, że jestem wegetarianką i czy w związku z tym będę miała jakies dodatkowe badania w ciąży powiedział, że jak jestem wege to na pewno mam dużą wiedzę na temat odżywiania i wszystko jest ok, bo na pewno wiem jak dostarczyć sobie wszystkich potrzebnych składników. Powiedział, że przyczepił by sie tylko do odchudzania :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 12