wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Szkodliwość olejów i tł. wyizolowanych z całości pokarmowych
Autor Wiadomość
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2013-03-03, 18:16   Szkodliwość olejów i tł. wyizolowanych z całości pokarmowych

Może to dodatkowo pozwoli się niektórym zmotywować, aby unikać tłuszczów wyizolowanych i dodawanych do potraw
Cytat:
bardzo ważny komentarz M.Desmond, dotyczący spożycia olejów:

"Oleje to KOMPLETNIE PUSTE KALORIE, nie mają prawie żadnych wartości odżywczych oprócz tłuszczu. Często pokazuję moim pacjentom porównanie zawartości odżywczej w 100kcal oleju z siemienia lnianego oraz siemienia lnianego - i są bardzo zdziwieni, że po stronie oleju w tabelce są prawie same zera. Regularne spożycie olejów może zwiększać stany zapalne w organizmie (nawet lnianego!), prowadzić do nadwagi lub znacznie utrudniać utrzymanie szczupłej sylwetki, czy zmniejszać podaż składników odżywczych w diecie (dostarczamy przez oleje kalorii, ale zero żelaza, białka, itd). Dlatego warto czerpać tłuszcz z orzechów i pestek, które nie podzielają wad olejów. Wysokie spożycie olejów przez wielu wegan, których widuję często w klinice prowadzi do dysproporcji w ich spożyciu kwasów Omega 6 w stosunku do Omega 3 (większość olejów ma zdecydowanie za dużo tych poprzednich). Nasze zapotrzebowanie na Omega 3 jest małe, i wystarczy zjeść łyżkę siemienia dziennie (tak jak zaznaczyłam w piramidzie). Jednakże taka mała ilość wystarcza pod warunkiem, że nie przesadzamy z Omega 6, a łatwo to zrobić używając wszystkich innych olejów."

żródło - komentarz do hxxps://www.facebook.com/photo.php?fbid=149689508526907&set=a.144535115709013.33791.140732596089265&type=1&ref=nf


Dodane 06.12.2013
hxxps://www.facebook.com/photo.php?fbid=784522734908218&set=a.385350298158799.112416.181055951921569&type=1
hxxps://www.facebook.com/photo.php?fbid=785061001521058&set=a.385350298158799.112416.181055951921569&type=1
hxxps://www.facebook.com/photo.php?fbid=785741008119724&set=a.385350298158799.112416.181055951921569&type=1

4.02.14
hxxp://nutritionfacts.org/video/extra-virgin-olive-oil-vs-nuts/ i więcej na hxxp://nutritionfacts.org/
hxxp://engine2diet.com/the-daily-beet/the-oil-problem/
Ostatnio zmieniony przez an 2014-02-04, 04:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
jazgottt 
jazgottt

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 268
Skąd: Warszawa Kabaty/ Chełm
Wysłany: 2013-03-03, 21:04   

Stosuję się do tych zaleceń i olej jest u mnie od święta i zawsze jeśli w ogóle to w małych ilościach. Na co dzień go nie jadam. Rzeczywiście dla zdrowia i sylwetki oraz ogólnie samopoczucia to dobra decyzja:) Tak zresztą jak i weganizm zbilansowany;)
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2013-03-04, 22:54   

an dzieki za to , milo sie czyta ze jeszcze ktos inny pisze o szkodliwosci olejow, i napisala racje, wszyscy weganie mysla jaki to olej nierafinowany jest zdrowy i dolewaja do wszystkiego jak leci , mam nadzieje ze ta moda sie w koncu skonczy :-) [/b]

A u mnie w kuchni stoi tylko olej kokosowy , uzywam go jak musze czasem cos usmazyc, ale uzywam bardzo malutko i smażę w domu do swieta .
_________________

 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-16, 18:31   

"Olej lniany znany jest z tego, że jest jedynym olejem zawierającym bardzo duże ilości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. W tabelach można znaleźć informacje, że zawartość omegi-3 w tym oleju przekracza 50%. Informacja ta dotyczy jednakże jedynie oleju nieczyszczonego z pierwszego tłoczenia uzyskanego ze specjalnej odmiany lnu.
Zawartość kwasów tłuszczowych omega-3 w różnych olejach lnianych dostępnych w sklepach (tzw. niskolinolenowych) nie przekracza 3% !"

źródło: hxxp://www.drmichalak.pl/data/olejlniany.htm
Sprawa nie jest tak jasna, jak wcześniej napisałyście.

W innym miejscu tej strony:
"Zmienność zawartości omegi-3 w oleju lnianym jest bardzo duża i sięga ona od 2% do 52%."
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2013-03-16, 19:01   

Ja (i chyba p.Desmond też) o niczym takim nie pisałam ;)

Tu raczej w ogóle nie chodziło o ilość omega-3 w oleju, a o sam fakt, że jako wyizolowany tłuszcz (wytłoczony) jest produktem rafinowanym, pozbawia się ten len całej masy innych składników odżywczych, biorąc tylko 1, który sam w sobie w dużych ilościach nie jest już taki zdrowy, jak w znikomych ilościach w całości pokarmowej (w orzechu, w nasionku, pestce itp)
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-16, 20:00   

an napisał/a:
Ja (i chyba p.Desmond też) o niczym takim nie pisałam ;)

Tu raczej w ogóle nie chodziło o ilość omega-3 w oleju, a o sam fakt, że jako wyizolowany tłuszcz (wytłoczony) jest produktem rafinowanym, pozbawia się ten len całej masy innych składników odżywczych, biorąc tylko 1, który sam w sobie w dużych ilościach nie jest już taki zdrowy, jak w znikomych ilościach w całości pokarmowej (w orzechu, w nasionku, pestce itp)

Olej wytłoczony to nie to samo co olej rafinowany!!!
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2013-03-16, 20:07   

koko napisał/a:
Olej wytłoczony to nie to samo co olej rafinowany!!!


Według przyjętego nazewnictwa oczywiście nie to samo, ale ja akurat celowo porównałam wytłaczanie oleju do rafinacji. Chodzi o pozbawienie produktu (w tym przypadku nasion lnu lub nasion konopi) reszty cennych składników.
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2013-03-16, 20:13   

an napisał/a:
wyizolowany tłuszcz (wytłoczony) jest produktem rafinowanym

Rafinacja to jest zupełnie inny proces niż tłoczenie.
Oleje tłoczone na zimno nie są rafinowane.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2013-03-16, 20:16   

adriane napisał/a:
an napisał/a:
wyizolowany tłuszcz (wytłoczony) jest produktem rafinowanym

Rafinacja to jest zupełnie inny proces niż tłoczenie.
Oleje tłoczone na zimno nie są rafinowane.

Już to wyjaśniłam post wyżej ;)

z nasionami oleistymi i olejem jest tak samo jak ze zbożami i mąką białą, izoluje się jeden składnik który przez to jest zubożony, zawierający mniej wartości, zawiera głównie kalorie

To chyba trochę w temacie hxxp://www.ng.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=269 (jeszcze nie zdążyłam przeczytać)
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2013-03-16, 20:37   

No na pewno całe nasiona lnu sa bogatsze we wszystkie składniki niż oleje. Oleje tłoczone na zimno mają znów wiecej wszystkiego niż oleje rafinowane, które są właśnie taką białą mąką. Kwesta tego żeby kupować dobre, sprawdzone oleje tłoczone na zimno, bo te nie będa zupełnie jałowe jak rafinowane.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-16, 21:03   

adriane napisał/a:
No na pewno całe nasiona lnu sa bogatsze we wszystkie składniki niż oleje. Oleje tłoczone na zimno mają znów wiecej wszystkiego niż oleje rafinowane, które są właśnie taką białą mąką. Kwesta tego żeby kupować dobre, sprawdzone oleje tłoczone na zimno, bo te nie będa zupełnie jałowe jak rafinowane.

Właśnie. To wciąż aktywny biologicznie produkt. A celowe nazywanie tłoczonego oleju rafinowanym, to jak nazywanie tłoczonego soku z owoców do oranżadą.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-16, 21:18   

an, dobrze, że o tym przypominasz. ja mam tendencję do lania (tłoczonych na zimno ofc) olejów wszędzie nieomal. wykład Desmond mi trochę pomógł (choć niełatwo mi zmienić stare nawyki), teraz więcej jemy orzechów i ziaren (czyli całości pokarmowych, mających wszystko co potrzebne i nie obciążające tak układu pokarmowego). zdrowiej, a taniej wychodzi. :-P
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2013-03-16, 22:55   

Koko a czytalas o utlenianiu sie omega 3 w olejach ? jesli ze zmielonego lnu utlenia sie w ekspresowym tempie, ze zaleca sie swiezo mielic len to jak szybko z oleju lnianego ? 4 godziny ??? Olej lniany i konopny jest najmniej trwalym olejem, i znajdziemy tam omega 3 swiezo po wytloczeniu , jednym z trwalszych jest z oliwek i kokosowy.

I olej nawet tloczony na zimno jest takze produktem rafinowanym , nierafinowany jest len a olej juz tak.
To tak jakby mowic ze bialy cukier to samo zlo a brazowy nierafinowany to samo zdrowie. cukier to cukier , tak samo olej to olej.
Polecam ten film ktory pokazuje ile jest zdrowych witamin w "nierafinowanym" oleju :

<object width="420" height="315"><param name="movie" value="hxxp://www.youtube.com/v/lbALgjmZUek?version=3&hl=da_DK"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="hxxp://www.youtube.com/v/lbALgjmZUek?version=3&hl=da_DK" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>

<object width="420" height="315"><param name="movie" value="hxxp://www.youtube.com/v/b_o4YBQPKtQ?version=3&hl=da_DK"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="hxxp://www.youtube.com/v/b_o4YBQPKtQ?version=3&hl=da_DK" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>
_________________

 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-03-16, 23:13   

Poli napisał/a:
esli ze zmielonego lnu utlenia sie w ekspresowym tempie, ze zaleca sie swiezo mielic len to jak szybko z oleju lnianego ? 4 godziny ???

kurdę - to niepotrzebnie męczę się i piję olej lniany?
_________________
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-03-16, 23:15   

Nie no, zaraz. Rafinacja to fizyczne i chemiczne oczyszczanie produktu. Olej wyciskany na zimno, w tradycyjny sposób nie jest w żaden sposób oczyszczany - nikt go nie destyluje, nie traktuje substancjami ekstrakcyjnymi itp. Olej jako produkt nie jest przetwarzany w żaden sposób. Oczywiście można powiedzieć, że jest oczyszczony z otrąb, ale na tej zasadzie rafinacją można nazwać też młócenie, w końcu oczyszcza się ziarna ze słomy ;-)

Z tego co wiem, w przypadku oleju lnianego kluczową sprawą jest technologia tłoczenia - taka, aby oprócz kwasów tłuszczowych do oleju przeszły również antyutleniacze, zapobiegające ich rozkładowi. Musi to być tłoczenie na zimno, bez filtrowania, olej musi być też przechowywany w chłodzie. W takim "żywym" oleju omega3 trzymają się ok. 2-3 miesiące.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2013-03-16, 23:30   

koko, MartaJS
użyłam słowa rafinowane analogicznie jak używa się tego określenia wobec białej mąki, oczyszczonego i białego ryżu, cukru itp.

W tym sensie, olej jest tym samym co te produkty.

Wydawało mi się, że dokładnie to wyjaśniłam.
Ostatnio zmieniony przez an 2013-03-16, 23:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2013-03-16, 23:31   

Ale zjadanie oleju np. słonecznikowego to nie jest to samo co zjadania nasion słonecznika.
Skład tych dwóch produktów różni się znacząco. I oto tu chodzi.
Olej jest wyizolowanym składnikiem składającym się głównie z kwasów tłuszczowych.
Nasiona to całość pokarmowa.
Wystarczy porównać skład ziaren słonecznika:
hxxp://www.dobradieta.pl/tabele.php?cmd=show_entry&lp=404
ze składem oleju słonecznikowego:
hxxp://www.dobradieta.pl/tabele.php?cmd=show_entry&lp=190
Dla mnie sensowne jest ograniczenie do minimum spożywanie tłuszczów, niezależnie czy są zimno tłoczone czy rafinowane.
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-03-17, 06:32   

dżo napisał/a:
Ale zjadanie oleju np. słonecznikowego to nie jest to samo co zjadania nasion słonecznika.


To z całą pewnością, podobnie jak zjadanie całych ziaren, kaszy i mąki, nawet z pełnego przemiału.
Ale nie nazywajmy zimnotłoczonych olejów rafinowanymi, bo to wprowadza w błąd. Zresztą w odniesieniu do białej mąki czy ryżu to określenie też nie jest najszczęśliwsze. W stosunku do cukru ma sens.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2013-03-17, 07:40   

Mam pytanie - jak zatem patrzycie na dietę dr Gersona czy zalecenia dr Budwig, aby wprowadzać zimnotłoczony, nierafinowany olej lniany do diety i stosować go u osób z przewlekłymi chorobami, w tym nowotworowymi?
No i druga kwestia, wiem, nie wegetariańska, ale czy olej Omega 3, zawarty w rybach, jest również tak nietrwały jak ten w roślinach? Czyli powinniśmy złowić rybę samodzielnie i od razu, surową ją zjeść, a przechowywanie, krojenie, smażenie, pieczenie powoduje jej utlenianie?
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-03-17, 08:13   

Pipii napisał/a:
Czyli powinniśmy złowić rybę samodzielnie i od razu, surową ją zjeść, a przechowywanie, krojenie, smażenie, pieczenie powoduje jej utlenianie?


Na pewno ma wtedy więcej omega3 niż "przetworzona".
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2013-03-17, 08:48   

MartaJS dzięki za odp; tak na prawdę to interesuje mnie to, czy taka sklepowa ryba, np łosoś norweski (oprócz całej tablicy mendelejewa z rtęcią na czele) po złowieniu, wypatroszeniu, poćwiartowaniu, przewożeniu, może przemrożeniu i potem odmrożeniu i usmażeniu - MA jeszcze jakieś ilości Omega3?
Wszędzie podaje się, że ryby są doskonałym źródłem Omega3, zastanawiam się - na ile to prawda, jeżeli w siemieniu lnianym Omega3 tak szybko się utlenia.. to co z tymi nieszczęsnymi rybami..
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2013-03-17, 12:36   

Pipii napisał/a:
Mam pytanie - jak zatem patrzycie na dietę dr Gersona czy zalecenia dr Budwig, aby wprowadzać zimnotłoczony, nierafinowany olej lniany do diety i stosować go u osób z przewlekłymi chorobami, w tym nowotworowymi?


Na temat dr Budwiga nic nie wiem więc się nie odniosę. Ale jeśli chodzi o dietę Gersona oglądałam wywiad z jego córką w której mówiła o początkach jego pracy i doświadczeń z wpływem diety na hamowanie rozwoju nowotworów. I pamiętam jak powiedziała że po dodaniu oleju do diety u osób u których już następowało cofanie się nowotworu guz odrastał.
Ja coraz częściej słyszę o szkodliwości olejów i jakoś tak intuicyjnie czuję że nie jest to najlepszej jakości produk. Zawsze to co jest wyizolowanie okazuje się albo szkodliwe albo działające minimalnie na nasze ciało. Pamiętam że ktoś mi mówił że ayurweda mówi że oleje powinny być stosowane tylko zewnętrzne na skóre i włosy.
 
 
lilias 

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 1013
Wysłany: 2013-03-17, 13:10   

Pipii napisał/a:
...
Wszędzie podaje się, że ryby są doskonałym źródłem Omega3, zastanawiam się - na ile to prawda, jeżeli w siemieniu lnianym Omega3 tak szybko się utlenia.. to co z tymi nieszczęsnymi rybami..


po prostu niektórym ludziom smakują :-> no i chyba nie znamy do konca jak zachowują sie omegi w "kompletnej rybie"

co do tłuszczu, m.in. świeżego oleju lnianego... jadłam i jeść zamierzam. nie dam się wciągnąć w pętlę szukania coraz to nowych "wrogów" w diecie. umiarkowanie ich używam , ale jem ze smakiem. trochę czytałam (m.in. Odżywianie dla zdrowia) i mam zdanie (nie narzucam nikomu oczywiście), że organizm ich potrzebuje i tak samo szkodliwy jest nadmiar tłuszczów w diecie jak i ich niedobór. . z takim zdaniem jakie mam nie nadaję się za bardzo do dyskusji w tym wątku :-)
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-03-17, 13:18   

lilias napisał/a:
co do tłuszczu, m.in. świeżego oleju lnianego... jadłam i jeść zamierzam. nie dam się wciągnąć w pętlę szukania coraz to nowych "wrogów" w diecie. umiarkowanie ich używam , ale jem ze smakiem. trochę czytałam (m.in. Odżywianie dla zdrowia) i mam zdanie (nie narzucam nikomu oczywiście), że organizm ich potrzebuje i tak samo szkodliwy jest nadmiar tłuszczów w diecie jak i ich niedobór


Podpisuję się.

Co do ryb, jeśli to kogoś interesuje
hxxp://www.nutropharma.pl/artykuly-specjalistow/ryba-rybie-nierowna.html
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2013-03-17, 13:53   

lilias napisał/a:
że organizm ich potrzebuje i tak samo szkodliwy jest nadmiar tłuszczów w diecie jak i ich niedobór.


Oczywiście że nasze ciało potrzebuje tłuszczy ale ich idealnym źródłem są orzechy i pestki. ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 13