wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Poród naturalny a wada wzroku
Autor Wiadomość
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2007-09-30, 17:03   

arete napisał/a:
Położna ze szkoły rodzenia stwierdziła, że często dziewczyny, które nie umieją oddychać same niepotrzebnie narażają swoje oczy nadymając się tak, że im z orbit wychodzą.

Jak człowieka naszprycują oksytocyną tak, że z bólu w ogóle dziwisz się że jeszcze oddychasz, to trudno nazwać to i porodem naturalnym i trudno dziwić się kobiecie że zapomniała jak się oddycha. :mrgreen:
A koniecznie musi cię kroić ten lekarz do którego chodzisz? Jak przyjedziesz do szpitala z rozpoczęta akcją porodową to nie uszanują przeciwskazania od okulisty?
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-30, 18:10   

majaja napisał/a:
Jak przyjedziesz do szpitala z rozpoczęta akcją porodową to nie uszanują przeciwskazania od okulisty?
No właśnie, ja przyjechałam w okularach, przy mojej wadzie nie da się ukryć grubości szkieł i nikt mnie nawet nie pytał o przeciwskazania do porodu naturalnego. Eee tam, było minęło...
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-30, 22:31   

Humbak napisał/a:
Lily napisał/a:
wg badań najgorzej jest wspominana nieplanowana cesarka - statystycznie gorzej niż najgorsze porody "naturalne" oraz planowe cesarki...
a co to za badania?
ja bym tu pasowała... natalia to koszmar, a teraz jak się dowiedziałam że urodzę kubusia przez cc to najpierw swoje przeżyłam, a potem to się już nawet cieszyłam, dom przygotowalam... na przyjęcie gościa - w domku po 4 dniach w szpitalu go powitaliśmy :-D


tutaj hxxp://www.rodzicpoludzku.pl/opieka/wyniki_ankiety.html - na samym dole - może nie są to różnice istotne statystycznie, ale są
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-10-01, 09:29   

Lily, dziękuję :D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Iwona 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Sie 2007
Posty: 137
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2007-10-01, 17:18   

Arete, ja mam dwójkę dzieciaków, gdzie pierwsze urodziłam przez cc, drugie - naturalnie. Przy pierwszym porodzie zostałam zakwalifikowana do cc właśnie przez okulistę, miałam i mam wadę ok. -6 na obu oczkach. I tak, jak za pierwszym razem przygotowałam się psychicznie na rodzenie drogami natury, to okazało się, że będę miała cesarkę; natomiast za drugim razem byłam pewna, że będę miała cc, a tu się zmieniły zalecenia okulistyczne i bach, ja nastawiona psychicznie na cc, miesiąc przed rozwiązaniem oznajmiono mi: nie ma przeciwwskazań do rodzenia naturalnego. No to miałam klopsa. Szczęśliwa to ja za bardzo nie byłam- mocno nastawiłam się psychicznie na tą cesarkę. Jak się okazało, jakiś zespół lekarzy w Tychach badał kobiety z różnymi wadami wzroku, i okazało się, że nawet duże wady nie stwarzają przeciwwskazań do porodu naturalnego. Sprawdzali nawet kobiety, które mają skłonności do odklejania się siatkówki, ale po odpowiednim zabezpieczeniu przez jakieś chyba kropelki, nawet te panie mogły rodzić naturalnie.

Odnośnie dzieciaczków - pierwszy synek rozwija się dobrze, jest wszystko w porządku i naprawdę nie ma się czym martwić, czytałam, że dla dziecka to jest nawet mniej stresująca sprawa być tak urodzonym niż naturalnie, ale czy to prawda, nie wiem.

Ja najbardziej bałam się powikłań, bo to w końcu operacja, ale wszystko było w porządku.

Jeśli tak wyjdzie, że będziesz musiała jednak rodzić przez cc, to nie martw się na zapas. Ciesz się dzieciąteczkiem, ważniejsze jest Twoje zdrowie. Chociaż w pełni Cię rozumiem, bo tak samo jak Ty chciałam strasznie rodzić naturalnie i doświadczyć tego, jak to jest. Chciałam się też "przetestować" :-) jak to będzie u mnie z tym kryzysem 7-ego cm'u i czy poród to takie straszne przeżycie jak to jest często opisywane. Sama dla siebie chciałam być takim króliczkiem doświadczalnym (jakieś takie odchyły mam czasem ;-) ). No, ale rodziłam naturalnie drugie dziecko, i cóż - mówię, że już nie jestem ciekawa. Wiem jak to jest "wspaniale", generalnie uważam to jako jedno z najstraszniejszych chwil w moim życiu, gdzie minuta wydaje się być nieskończonością, a skurcze nie do zniesienia i przetrwania.

Także nie martw się, jakkolwiek urodzisz, będzie dobrze. Trzymaj się i pozdrawiam gorąco.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-01, 18:36   

Iwona napisał/a:
że dla dziecka to jest nawet mniej stresująca sprawa być tak urodzonym niż naturalnie
to akurat niekoniecznie prawda, ale w cc chodzi o zdrowie - zarówno mamy, jak i dziecka - i dobrze, że jest taka możliwość
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2007-10-01, 19:59   

Cytat:
A koniecznie musi cię kroić ten lekarz do którego chodzisz? Jak przyjedziesz do szpitala z rozpoczęta akcją porodową to nie uszanują przeciwskazania od okulisty?

Oczywiście, że mój lekarz nie musi mi robić cc; ważniejsze jest dla mnie to, żeby Antoś sam zdecydował, że chce wychodzić. A zaświadczenie na pewno wezmą pod uwagę; mój lekarz stwierdził, że po przypadku Alicji Tysiąc nikt nie odważy się go takich przeciwwskazań zlekceważyć.

Iwona napisał/a:
Chociaż w pełni Cię rozumiem, bo tak samo jak Ty chciałam strasznie rodzić naturalnie i doświadczyć tego, jak to jest. Chciałam się też "przetestować"

No właśnie, chyba cierpię na syndrom Zosi-Samosi, chciałabym sama urodzić, a nie żeby dziecko ze mnie wyjmowano.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-10-02, 22:12   

pao napisał/a:
ja cc nie miałam ale i nie chciałam (i nadal nie chcę) mieć. gdyby się nagle okazało, że jednak trzeba to w planowanej jest czas by się nastawić, oswoić, przekonać. przy nagłej niestety nie ma tej opcji i stąd być może takie wspomnienia. ja pewnie przy takiej akcji mocno bym to przeżywała...
ja miałam cc mimo iż nie chciałam o tym słyszeć, nawet omijałam ten temat we wszelkiej lekturze. Jednak podczas porodu-a dokładnie po prawie 2 godz parcia okazało się, że trzeba i koniec (jeszcze w trakcie tych 2 godz się wzbranialiśmy z Jackiem). Do dziś smutno mi, że nie rodziłam Jag naturalnie, że nie leżała na moim brzuchu w pierwszych chwilach a jedynie mogłyśmy sobie spojrzeć w oczy... ale na szczęście szybko mi Ją dali, zaraz po godz obserwacji-bo prosiłam bardzo. No i na szczęście mogłam odrazu karmić.
Ale źle wspominam swoją kondycję po cc, straszny ból brzucha i brak powietrza przy każdej próbie podniesienia się z łóżka, gdyby nie Jacek to było by mi okropnie ciężko.. Potem byłam wątła jak liść zwiędły. Dop 4 dobę po porodzie byłam w stanie sama sie poruszać po korytarzu. Eh, chciała bym aby tym razem udało się bez cc.

[ Dodano: 2007-10-02, 22:14 ]
Humbak, dlaczego rodziłaś dwa razy przez cc-tj napisz mi dlaczego zapadły takie decyzje
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-02, 22:16   

Zwolenniczki cc na życzenie strasznie się czasem chwalą, jak to w 6 godzin po operacji chodziły sobie po oddziele jak gdyby nigdy nic... no sorry, ale trudno mi w to uwierzyć (chyba że to skutek leków przeciwbólowych). Widziałam parę osób po cesarce i wiem, że ciężko im było w ogóle się zwlec w łóżka...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-10-02, 22:23   

Lily napisał/a:
Widziałam parę osób po cesarce i wiem, że ciężko im było w ogóle się zwlec w łóżka...
dokładnie. 8 h po operacji "uruchamiają" pacjentkę, co jest straszne, bo w ogóle nie możesz złapać tchu i do tego brzuch boli do tego ja byłam jakaś taka wątła... Potem wcale nie było lepiej, do 4 dnia....ale wiem, ze to może być indywidualna sprawa.
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-10-02, 22:39   

ań napisał/a:
Humbak, dlaczego rodziłaś dwa razy przez cc-tj napisz mi dlaczego zapadły takie decyzje
ja nie moge urodzic naturalnie... moja szyjka nie puszcza choćby nie wiem co i jak to powiedział lekarz 'takie szyjki się zdarzają'. Przy 1 porodzie wywoływali oksytocyną aż po 3 dobie zemdlałami zadecydowano o cc. Teraz miałam silne skurcze od początku lipca, po połowie miałam je silne codziennie a po terminie już naprawdę kłopotliwe. Co drugi dzień byłam na ktg czy się mały nie dusi i co drugi dzień wysyłano mnie do szpitala a potem dziwiono że jeszcze nie ma rozwarcia przy takich skurczach - szyjka nie była nawet miękka. No i stąd cc. Ja ogromnie się cieszę - jak już się dowiedziałam że tak mam - że teraz nie wywoływano... przy natalii byłam nieprzytomna, bóle skurczy i oksytocyny zatarły mi całą radość pierwszych dni, teraz było wspaniale :) Przeraziła mnie tylko koleżanka opowiadająca, jak to jej znajoma po dwóch cc zaszła w ciążę i lekarz kazał jej usunąć! Pytałam o to u mnie w przychodni i lekarki mówiły, że po 3 cc podwiązuje się jajniki. Odetchnęłam z ulgą, bo nie planujemy więcej dzieci, ale zawsze gdyby góra zdecydowała inaczej to nie zostanę postawiona przed makabryczną decyzją.
ań napisał/a:
źle wspominam swoją kondycję po cc
a ja teraz przy kubusiu bardzo dobrze, wiedziałam że będzie brzuch bolał, ale 24h przeleżałam, nie wolno było mi się podnosić i to naprawdę była super sprawa, nie wiem kto wpadł na pomysł wstawania po kilku h - przy natalii przyszła baba po 6h i zmusiła mnie do wstania! to był horror, nigdy tego nie zapomnę. Teraz przeleżałam a na drugi dzień wstałam tyle ile mogłam. Potem aż się kłaść nie chciałam :lol: Przez 4dni się tuptało i jedyne co mi przeszkadzało to niemożność położenia się na boku bo mnie szew ciągnął, musiałam karmić na siedząco. No i w 1 dniu podawał mi kubusia mąż, bo nie ma za bardzo jak się odwrócić. No jasne że lepiej mają kobiety które urodziły normalnie, ale też mam wrażenie że szybciej ja doszłam do siebie z brzuchem niż niejedna osoba po porodzie normalnym usiadła na krześle. Nie jest źle. Ale cieszę się że gromadka dzieci to nie mój ideał bo miałabym kłopot ;)

aaaale się rozpisałam :shock: ups... :oops:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-02, 22:50   

To co się robi podczas kolejnej ciąży po paru cc zależy od stanu blizny - czasem i po jednej jest kiepsko, a czasem zdarza się więcej niż 3. Nie można tak z góry wyrokować, że trzeba usunąć.
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2007-10-02, 22:58   

Cytat:
Pytałam o to u mnie w przychodni i lekarki mówiły, że po 3 cc podwiązuje się jajniki.


To jest bezprawne. Co to znaczy podwiązuje się? To kobiety ciało i powinna najpierw wyrazić na to zgodę.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-10-02, 23:04   

Znam kobietę, która rodziła pięcioro dzieci cc, a szóste naturalnie ;) Jest zdrowa i dzieci są zdrowe, więc ciężko z góry przesądzać...
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-10-02, 23:08   

adriane napisał/a:
To kobiety ciało i powinna najpierw wyrazić na to zgodę.
Adriane, myslę, że bez takiej zgody tego nie robią :) Ale uspokoiłam się przynajmniej... góra może decydować ;)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2007-10-02, 23:34   

Humbak napisał/a:
adriane napisał/a:
To kobiety ciało i powinna najpierw wyrazić na to zgodę.
Adriane, myslę, że bez takiej zgody tego nie robią :) Ale uspokoiłam się przynajmniej... góra może decydować ;)


Nic się nie bój jakby co, ja też znam dziewczynę, która miała 4 cesarki.

A co do zgody, to właśnie słyszałam też, ze w jakimś szpitalu podwiązywali jajowody w ogóle nie pytając o pozwolenie. Po prostu taki mieli zwyczaj :evil:
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-02, 23:36   

Tak, czasem tak robią, np. kobietom, które bez pamięci rodzą te dzieci i rodzą, często to zony alkoholików itp. Co nie znaczy, że to jest fair... zawsze powinna być zgoda...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-02, 23:46   

Lily napisał/a:
w 6 godzin po operacji chodziły sobie po oddziele jak gdyby nigdy nic... no sorry, ale trudno mi w to uwierzyć (

Możliwe. Jak rodziłam Gabryśka, to ze mną na sali leżała dziewczyna, która urodziła tuż przede mną przez cc. Rodziłyśmy wieczorem, a ona na drugi dzień śmigała równo, wciąż w ruchu, bo ją nosiło od takiego leżenia ;-) . Ja wtedy ledwo się ruszałam i siedziałam i ona robiła na mnie niesamowite wrażenie z tym ganianiem i pozycjami jakie przyjmowała :-)
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2007-10-02, 23:50   

Lily napisał/a:
zawsze powinna być zgoda...


Otóż to.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-10-03, 00:15   

adriane napisał/a:
Nic się nie bój jakby co, ja też znam dziewczynę, która miała 4 cesarki
ja też :-)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-10-03, 17:47   

ań napisał/a:
do tego ja byłam jakaś taka wątła...

, ja myślę, że inaczej jest, jak ktoś przychodzi na umówioną cesarkę. Szybko przeprowadzają zabieg i kobieta poza raną nie ma żadnych dolegliwości... jest silna i wypoczęta. A Ty przechodziłaś normalnie poród, byłas wyczerpana wielogodzinnymi skurczami i dwoma godzinami parcia!! Ja dwa razy rodziłam i oba parcia nie trwały dłużej niż 10 minut. Nie wyobrażam sobie , że można to robić dłużej... do tego 2 godziny?!?!
Także nie ma się co dziwić, że byłaś wyczerpana i nie miałas siły wstać. Kobiety po planowanej cesarce pewnie są w dużo lepszym stanie.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-10-03, 21:03   

ań napisał/a:
8 h po operacji "uruchamiają" pacjentkę, co jest straszne, bo w ogóle nie możesz złapać tchu i do tego brzuch boli
ań napisał/a:
.ale wiem, ze to może być indywidualna sprawa.

Dokładnie.U mnie poród trwał kilkanaście godzin,z czego chyba z dziewięć na porodówce.Zuzia urodziła się po 9,ja po południu już chodziłam bez specjalnego problemu,nastepnego dnia to samo - potem było troche gorzej jak znieczulenie przestało działać ale pamietam moje pierwsze dłuższe wyjscie kilka dni po cesarce i czułam się naprawde ok.Jedyny moment kiedy mnie na prawdę bolało to dzień czy dwa po powrocie ze szpitala jak spadłam ze schodów :roll:
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-03, 21:27   

Cytat:
Kobiety po planowanej cesarce pewnie są w dużo lepszym stanie.
no niestety to naprawdę indywidualna sprawa...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-10-03, 23:56   

Lily napisał/a:
Zwolenniczki cc na życzenie strasznie się czasem chwalą, jak to w 6 godzin po operacji chodziły sobie po oddziele jak gdyby nigdy nic... no sorry, ale trudno mi w to uwierzyć (chyba że to skutek leków przeciwbólowych). Widziałam parę osób po cesarce i wiem, że ciężko im było w ogóle się zwlec w łóżka...


nie jestem "zwolenniczką cc na życzenie", ale jednocześnie jestem osobą, która cc przeszła. W znieczuleniu ogólnym na dodatek. Wstałam z łózka - zachęcona przez pielęgniarkę i w jej asyście - jakieś 7 godzin po wybudzeniu właśnie. Chodzenie nie sprawiało mi najmniejszych problemów. Mogłam sobie "chodzić po oddziale jak gdyby nigdy nic". Problemem było jedynie przejście z pozycji horyzontalnej w wertykalną, i odwrotnie.

Aha, po wybudzeniu nie dostałam już żadnych leków przeciwbólowych. Proponowano mi, ale jakoś nie było konieczności. Endorfiny.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-04, 10:34   

Rozumiem Capricorn, ja tylko czasem miałam wrażenie, że te osoby chwalą się tym, bo chcą tego faktu użyć jako argumentu za cc na życzenie.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 13