Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2014-01-09, 17:29 De-sernik jalgano-wiśniowy
|
|
|
Takie oto "cuś" wykombinowałam i osobiście uważam, że pyszotka. Pod warnukiem, że lubi się kaszę jaglaną, razową mąką i różne inne "dziwne" (czyt. niepopularne) smaki
Zacznę od tego, że na spodzie miał być biszkopt razowy. Tylko, że moje lenistwo sięgnęło szczytu, bo nie dość, że nie chciało mi się szukać przepisu na biszkopt dianci, to jeszcze nie zerknęłam na jaką temperaturę mam ustawiony piekarnik (piekłam w nim coś innego i okazało się, że było tylko 150 st.C ). Zrobiłam więc ciasto z:
- 1/2 szklanki mąki pszennej razowej,
- szczypty soli,
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1 łyżki oleju,
- 1 łyżki miodu,
- 1/2 szklanki mleka sojowego.
Wpakowałam to wszystko do foremki o średnicy 12-13 cm wyłożonej papierem i piekłam ok. 20 minut. Wyszedł mi bardzo smaczny gniotek, więc jeśli ktoś nie lubi brownie wersji nieczekoladowej, to polecam sięgnąć po sprawdzony przepis na biszkopt
Na tym wystudzonym spodzie ułożyłam wiśnie z kompotu, a na nich rozsmarowałam krem wiśniowo-jaglany:
- 1/3 szklanki kaszy jaglanej,
- 1 szklanka mleka sojowego,
- malutka szczypta soli,
- 1/2 szklanki wiśni z kompotu (bez pestek, oczywiście),
- 1 łyżka syropu klonowego (opcjonalnie).
Kaszę ugotowałam w mleku sojowym z solą. Po wystudzeniu zmiksowałam z wiśniami i syropem klonowym. Jak Ktoś dysponuje super blenderem, to powinien wyjść cudownie gładki krem. Jako, że ja posiadam średniej jakości żyrafę, to mi zostało troszkę niezmielonych ziarenek kaszy. Rozmsarowałam krem na wiśniach i wstawiłam do lodówki na jakieś pół godziny, żeby całość stężała.
P.S. Jak pisałam wyżej, proporcje na malutką tortownicę o średnicy 12-13cm.
ddesernik jaglano-wisniowy.jpg
|
|
Plik ściągnięto 61 raz(y) 1,21 MB |
|
|