wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
potrzebne mi wsparcie duchowe
Autor Wiadomość
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-09-27, 14:33   potrzebne mi wsparcie duchowe

Jak pisze te slowa, lzy ciekna mi jak grochy...

Nastepnego dnia po porodzie Maxio mial pobierana krew w celu wykrycia, czy nie jest chory na fenyloketonurie, congenital hypothyroidism, cystic fibrosis i jeszcze jakies inne choroby genetyczne. Dzisiaj otrzymalam list ze szpitala, ze test nalezy powtorzyc. Nie napisano tak naprawde z jakiego powodu, ale ja odchodze od zmyslow, ze cos mu jest, a przeciez w naszych rodzinach nie bylo nigdy przypadkow tych chorob.

Jutro rano idziemy na kolejne pobranie krwi, ale na wyniki bedziemy czekac ok. 3 tygodni, w czasie ktorych ja chyba umre z niepewnosci :cry: .
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-09-27, 14:39   

Christa być może wynik wyszedł tzw. wątpliwy i dlatego powtórzyć trzeba, ale to nie oznacza, że coś mu jest. Ja tak miałam z toxo teraz w ciąży, że trzy razy powtarzałam, bo za każdym razem wątpliwy, nie wiem co oni tam z tą moją krwią robili :roll:

Dużo siły Ci życzę na te trzy tygodnie i będę myśleć ciepło o Twoim synku.
Pozytywne nastawienie to podstawa :-)
_________________

 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-09-27, 14:42   

elenka, dziekuje! Tylko ze ja jakos nie potrafie sie pozytywnie nastawic. Normalnie jestem zalamana. Zaluje, ze tak pozno wyjelam list ze skrzynki, bo podali numer telefonu do laboratorium, gdzie moglabym zadzwonic i spytac, o co tak naprawde chodzi. A tak bede musiala czekac do jutra, zeby tam zadzwonic (no i te cholerne 3 tygodnie, zeby poznac wyniki drugiego testu).
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
vlada 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 671
Wysłany: 2007-09-27, 14:44   

Christa nie martw się. My mieliśmy z Antkiem taką samą przygodę a to co przez kilka dni przeżywaliśmy to tylko my wiemy. Wszystko jednak skończyło się dobrze.

Tonio miał robione badanie jeszcze raz już w przychodni a pani która mu krew pobierała mówiła, że czasami tak się zdarza, że wynik w szpitalu jest niewyraźny i lepiej badanie powtórzyć.
Ja mam chorą tarczycę i byłam pewna, że moje dziecko ma niedoczynność wrodzoną tarczycy. Pielęgniarka mi powiedziała, że wynik mogły zakłócić moje hormony, które mały odziedziczył jeszcze w ciąży albo podczas porodu (ja się na tym nie znam, ale gdy taką odpowiedź usłyszałam, to się trochę uspokoiłam)

Głowa do góry Wszystko będzie dobrze
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2007-09-27, 14:46   

Moja Mama niedawno najadła się strachu, kiedy kazali jej powtórzyć badanie cytologiczne... Lekarz coś pochrzanił pobierając próbkę i w laboratorium się okazało, że nie nadaje się do analizy. Za drugim razem (już u innego lekarza oczywiście) badanie wyszło i okazało się, że wszystko jest OK.
Może Wam się przydarzyło coś w ten deseń?

elenka napisał/a:
będę myśleć ciepło o Twoim synku.

Ja też. O synku i o Tobie :-)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-27, 14:50   

Christa, wszystko jest na pewno dobrze, nie martw się, kochana...
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-09-27, 14:50   

Boze, zeby bylo tak, jak piszecie! Normalnie chyba dzis nie zasne!
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2007-09-27, 15:01   

Christa, trzymam kciuki za pomyslne wiadomosci! Badz dzielna i nie martw sie na zapas..
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-09-27, 15:05   

Christa, nie ma się co denerwować. Czasem po prostu trzeba powtórzyć badanie, wcale to nie znaczy że jest coś nie tak. Może próbka z krwią im się rozbiła :-/
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-27, 15:06   

Christa, trzymaj się cieplutko :) wszyscy jesteśmy z Wami :)
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-09-27, 15:46   

christa trzymajcie się napewno wszystko będzie ok!
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-09-27, 15:46   

Christa, bałagan jest wszędzie, także w labolatoriach, nie martw się na zapas.
Trzymamy kciuki - na pewno będzie ok, głowa do góry :D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-27, 16:00   

Christa,to naprawde jeszcze nic nie oznacza!Powodow powtarzania moze byc mnostwo-to sie zdarza,zle pobranie,zle przechowywanie,zla analiza itp.błędy,nie dziwie sie,ze sie denerwujesz :-( ale to moga byc jakies blahe powody.Trzymaj sie i dowiaduj sie jak najszybciej,na pewno wszyscy tu wierzymy,ze bedzie dobrze♥
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-09-27, 16:15   

Christa, kochana nie zamartwiaj się na zapas! Czasem tak bywa, że się coś komuś pomyli, bądź wynik wyjdzie zupełnie nie jasny i trzeba poprostu powtórzyć. Wszystko będzie dobrze!!
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2007-09-27, 16:56   

Christa, coś się komuś musiało pomylić i dlatego trzeba badania powtórzyć. kochana na zapas się nie stresuj. przytul Maxia i spróbuj się odprężyć. Malutki przecież wyczuwa stresową sytuację... wysyłam wam mnóstwo ciepłych myśli :-)
 
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-27, 17:12   

Christa, nie załamuj się. Na tą chwilę NIE MA powodu do martwienia się. Zawieś tą sprawę na czas ponownego wyniku, postaraj się nie mysleć, co by było gdyby. Martwienie się na zapas nie pomoże. Żyj chwilą obecną, a na chwilę tą nie masz żadnego problemu, i tak powtarzaj sobie cały czas. Trzymaj się!
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-27, 17:15   

Christa-moze juz jutro sie dowiesz,ze to nie zly wynik jest powodem powtarzania badania.3mam kciuki zeby tak bylo!
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-09-27, 17:50   

Christa, dużo ciepłych myśli przesyłam, będzie dobrze.
 
 
k.leee 


Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2701
Wysłany: 2007-09-27, 17:52   

Ja moim dzieciakom nie robiłem tych badań, więc nie powinienem chyba w ogóle spać ;-) . Kiedy przy Milence nieco się zreflektowałem i chciałem zrobić to gin powiedział, żebym dał sobie spokój bo to co wykrywają jest niezwykle rzadkie. Wiem, można powiedzieć, że to nieodpowiedzialne ale może Cię trochę pocieszy.
Christa napisał/a:
Dzisiaj 14:50 Normalnie chyba dzis nie zasne!
Może lepiej nie śpij popołudniu bo w nocy nie będziesz mogła zasnąć ;-)
_________________
hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-09-27, 17:58   

Christa jesteśmy z Wami dużo siły Ci życzę !
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-09-27, 18:10   

Christa, ślę ciepłe myśli...
Też na Twoim miejscu zalewałabym się łzami i odchodziła od zmysłów... tak to już jest z nami-mamami. Ale powodu ku temu jeszcze nie ma (i pewnie wogóle nie będzie), bo przecież nie dostałaś informacji, że wynik jest pozytywny, tylko, że test jest do powtórzenia... a to całkiem co innego.
Buziaki... trzymaj się kochana i nie stresuj tak, bo Maxio wyczuje!!
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2007-09-27, 19:04   

Christa trzymaj sie ciepło, wszystko sie dobrze ułoży :-D
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
honey 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 428
Skąd: hameryka
Wysłany: 2007-09-27, 19:52   

kochana cokolwiek by to nie bylo .. to tego nie zmienisz...
jak patrzysz na wasze dziecko....jestem pewna ,ze widzisz sliczne male bobasiatko...
i cokolwiek sie nie wydarzy ono takim pozostanie...
w takich sytuacjach wszystkie dobre rady mozna sobie w kieszen wlozyc...szczerze mowiac...
pocieszanie pomaga...tak
tylko, ze ty jeszcze naprawde nie masz sie czym martwic....
te maszyny sa bardzo czule ..za bardzo ...
i dlatego wykrywaja kazda pierdulke... nawet rzeczy ktore nie istnieja czasami
tak mi powiedziala lekarka, gdy mialam dokladnie taka sama sytuacje...
wiec martwic sie na zapas nie warto...
sciskam pozdrawiam
i tak czy inaczej bedzie dobrze ...zobaczysz
_________________
dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2007-09-27, 20:04   

Ech, wiem co przeżywasz, jak mnie tydzień po porodzie trzymali w szpitalu, bo stwierdzili, że Mironowi trzeba koniecznie zrobić usg nerek to myślałam, że fioła dostanę. Po tygodniu okazało się, że badanie trwa 1 minutę i spokojnie mogłam zrobić je prywatnie lub później, bo to tylko taka rutyna przy spodziectwie. Do tego jeszcze w ciąży Miron miał dokładnie ogladane i nerki i serce, bo w rodzinie męża są wady tych narządów, więc w ogóle mogłam se darować, ale to tylko moje nerwy, więc po co :mrgreen:
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2007-09-27, 20:23   

Christa, nie daj się czarnym myślom, na pewno wszystko z Maxiem jest OK.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 12