racjonalizacja wydatków |
Autor |
Wiadomość |
nemain
happy ever after
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 23 Gru 2010 Posty: 1220 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-05-23, 16:17
|
|
|
ja o enzymach - zakochałam się w nich, są rewelacyjne! co prawda jak dodałam do prania to niestety pofarbowały na pomarańczowo (pewnie od skórki pomarańćzy) ale poza tym rewelacja! |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-05-26, 00:53
|
|
|
Ja np. polecam do prania orzechy piorące, dobrze się sprawdzają a są dużo tańsze niż proszek
hxxp://allegro.pl/indyjskie-orzechy-piorace-do-prania-2-kg-8-wor-i3257782996.html
2kg za 30zł starczy na baaardzo długo |
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2013-05-26, 15:59
|
|
|
Ja mam jeszcze taki patent, że od sumy jaką dysponuję na miesiąc odejmuje wszystkie stałe wydatki typu rata za kredyt, paliwo, internet itd. i dzielę to co mi zostanie przez ilość dni jaką mamy za to przeżyć i nie wychodzę poza tą kwotę i tyle. Jak widzę, że kończy mi się szampon a przez dwa następne dni nie będzie mnie na niego za bardzo stać to tak jak wyżej dziewczyny pisały rozcieńczam resztę z wodą Też jestem typem, który jakby dostał nie wiadomo ile to by wszystko przehulał a o dziwo jakoś daję rady coś odłożyć i jeszcze przeżyć na eko produktach (innych staram się nie kupować). |
_________________
|
|
|
|
|
panikanka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 24 Mar 2012 Posty: 888 Skąd: Toronto
|
Wysłany: 2013-05-26, 17:55
|
|
|
riku17, ja też kiedyś w czasach kryzysu starałam się robić podobnie,tyle, że dzieliłam sobie kasę na tygodnie, ewentualnie na 10-dniowe okresy i wkładałam podzieloną kasę w koperty.Stary patent. Z tym że mój facet zawsze mi rozwalał system Bo no jest okrutnie rozrzutny. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
www.wegeblw.pl
www.zdrowieodkuchni.info |
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2013-05-26, 19:43
|
|
|
panikanka, mój też, ale temperuje go jak mogę w tym temacie |
_________________
|
|
|
|
|
Martuś
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2013-05-28, 19:06
|
|
|
Hm, wszystkie te porady są fajne i łatwe do zastosowania, gdy się ma bardzo konkretną i stałą sumę pieniędzy do zagospodarowania. Gorzej, jak nigdy nie wiesz, ile naprawdę masz i ile będziesz miał w najbliższym czasie.. Pozostaje robić zapasy |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-05-28, 20:24
|
|
|
Można np. robić hurtowe zapasy, na allegro można znaleźć różne rzeczy dużo taniej niż w sklepie... np. ostatnio kupowałem u tego kogoś:
hxxp://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=15957275
5 kg soczewicy czerwonej za 36 zł, a u mnie w pobliskim sklepie (chyba jedynym, który ma czerwoną soczewicę) 15 za kg
Dużo ciekawych rzeczy po całkiem fajnych cenach |
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2013-05-29, 06:51
|
|
|
qetrab,
Cytat: | hxxp://allegro.pl/listing...?us_id=15957275 |
Szkoda, że nie eco |
_________________
|
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-05-29, 12:00
|
|
|
no niestety, eco by były pewnie dwa razy droższe
Ja na razie muszę się zadowolić takimi, krucho u nas teraz z funduszami |
|
|
|
|
ropuszka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 17 Maj 2012 Posty: 576 Skąd: Wro / B-c
|
Wysłany: 2013-05-29, 12:17
|
|
|
qetrab, dzięki za linka, pewnie kiedyś zamówię
zainspirowało mnie to też innych poszukiwań na allegro i znalazłam sól gorzką w kg paczkach - już mam plan na tofu za "śmieszne pieniądze"
edit: znalazłam i zamówiłam na allegro sól gorzką (taką dla ludzi) : razem z przesyłką 27zł za kg; w aptece za 15g płaciłam ok 4zł czyli jakieś 10x więcej
ja łyżkę-dwie daję na mleko sojowe z ok 10-12 łyżek soi (ok 150-180g) i wychodzi mi miseczka miękkiego tofu (taka po surówce 350g)
kalkuluje się nieziemsko |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-06-06, 23:53
|
|
|
riku17 napisał/a: |
Szkoda, że nie eco |
Znalazłem kogoś kto ma takie mega paczki produktów eko, nawet nie tak drogo wychodzą
hxxp://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=26433391 |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-07, 08:24
|
|
|
Ja kupowałam niedawno w ekoworku i byłam b. zadowolona z jakości produktów. |
|
|
|
|
idalianna
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 02 Maj 2011 Posty: 608 Skąd: 3m
|
Wysłany: 2013-06-07, 11:14
|
|
|
ropuszka napisał/a: |
ja łyżkę-dwie daję na mleko sojowe z ok 10-12 łyżek soi (ok 150-180g) i wychodzi mi miseczka miękkiego tofu (taka po surówce 350g)
|
Jak to dokładnie robisz? |
_________________ Doradca Noszenia ClauWi® : )
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09kkrxllrsc.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/> |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-06-07, 11:37
|
|
|
ropuszka napisał/a: | znalazłam i zamówiłam na allegro sól gorzką (taką dla ludzi) : razem z przesyłką 27zł za kg; w aptece za 15g płaciłam ok 4zł czyli jakieś 10x więcej
|
Też mam zamiar kupić worek soli gorzkiej, w aptece zdzierają niesamowicie |
|
|
|
|
ropuszka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 17 Maj 2012 Posty: 576 Skąd: Wro / B-c
|
Wysłany: 2013-06-07, 14:40
|
|
|
idalianna napisał/a: | ropuszka napisał/a: |
ja łyżkę-dwie daję na mleko sojowe z ok 10-12 łyżek soi (ok 150-180g) i wychodzi mi miseczka miękkiego tofu (taka po surówce 350g)
|
Jak to dokładnie robisz? |
ja robię z automatu: dwa przebiegi po 5-6 łyżek każdy, wlewam do garnka, podrzewam , wsypuję sól gorzką, mieszam - zaczyna się ścinanie, i zostawiam na trochę (wypicie herbaty wystarczy ) i odcedzam - ja akurat mam taki woreczek z rawfoods kupiony, może być też gaza czy tetra i dajemy do odcieknięcia - jak ostygnie można pocisnąć i dać na jeszcze trochę do odciekania
bez automatu robiłam wg przepisu z puszki: hxxp://puszka.pl/przepis/4770-pyszne_twarde_tofu_bez_cytryny.html
jak się zapomni o soli gorzkiej a posiada się już garnek pełen mleka można awaryjnie użyć octu maks 3 łyżki (ja miałam z wina białego) - będzie cuchnąć, ale smak octu zostanie głównie w serwatce |
|
|
|
|
semoilna
Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 134
|
Wysłany: 2013-06-10, 10:18
|
|
|
Jeszcze nie czytalam, ale wydaje mi sie byc ciekawe i mysle, ze pasuje do tego watku
hxxp://www.finanse.cpk.org.pl/162,od-przemocy-ekonomicznej-do-niezaleznosci.html |
|
|
|
|
zou
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 08 Gru 2010 Posty: 917
|
Wysłany: 2013-06-16, 22:42
|
|
|
Nie każdy ma tv, więc opisze jeden z odcikow serialu dokumentalnego "mega sknery".
Bardzo mi się spodobał, mianowicie Pan z Żoną około 2 razy w roku robili, tak to sobie nazywali "detox od kupowania".
No i generalnie polegało to na tym, że przez tyle czasu ile wystarczyło (im ok chyba 2 -3 tyg) niczego nie kupowali, a zużywali wszystko co było w domu. (To Ameryka, więc mieli różne zapasy - wiadomo, u nich są wyprzedaże kupuja więcej niż zużywają, nie to co u nas...).
Mnie się to b. spodobało i ostatio spróbowałam zdrobić "wyczyszczaie do zera szafek spożywczych oraz kosmetyczych" - czyli pozużywać wszelkie próbki mydła, resztki pasty, no i pozużywać resztki mąk z kuchni rodziców, jakichś ostatków siemienia (po kilka paczek pootwieranych,a te z końcówkami upchane z tyłu szafek)...No i rzeczywiście fajne to. Jest porządeczek, a kasa w kieszeni trochę została.
W tym serialu oni przeszukiwali też dom w poszukiwaniu zapomnianych drobniaków, między pufami kanapy, po kieszeniach zimowcyh ciuchów itd, a takze facio jeżdził wydłubywac kasę, która ludziom upada np. pod budką telefoniczną itd...No jak na mega-sknerę przystało.
Ja też tak mam np. z nielubianymi herbatami, że mi zostają i stoją czasem latami, bo wyrzucić żal przecież. Więc też takie produkty mam na myśli, że ten detoks się przydaje jako motywacja by zagospodarować różne rzeczy przestawiane z kąta w kąt szafek.
Mam tylko nadzieję, że ten opis nie będzie nikomu niestosowny, bo zdaję sobie sprawę, ze nie kazdy ma zapasy i moje "odkrycie tv" moze być czyjąś comiesięczną codziennością z końcem miesiąca. Też tak miałam, kiedyś, dawniej...i od tego czasu, jak mam nadwyżkę kasy, to nagromadzam w domu np. środki higieniczne, z długą ważnością by na nie nie wydawać jak kasy zabraknie, to czasem taka koniecznośc zakupu bardzo dobija, a czasem moco ratuje, w dotrwaniu do kolejnego miesiąca. |
_________________ www.veganfotoku.blogspot.com - roślinna fotokuchnia - aktualny blog
www.wegefotokuchnia.blox.pl - stary blog
"Kuchnia XX wieku to miejsce, w którym przygotowuje się jedzenie, przechowuje pojemniki i puszki. Kuchnie XXI wieku będą produkować własną żywność, a to sprawi, że każde gospodarstwo domowe będzie w dużej mierze żywnościowo niezależne" S.Meyerovitz na temat kiełków, ziół... |
|
|
|
|
ropuszka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 17 Maj 2012 Posty: 576 Skąd: Wro / B-c
|
Wysłany: 2013-06-16, 22:51
|
|
|
zou, bardzo fajny opis, ja mam różne zapasy: a to siemię co się schowało na tyle szafki, a to żytnia mąka którą używam tylko jako panierkę do boczniaków i sojowych tekturek itp.
ostatnio udaje mi się z kosmetykami, jest na wizażu taki wątek gdzie dziewczyny zużywają kosmetyczne zapasy i starają się nie kupować kolejnych i się motywują nawzajem, mi też to pomogło nie biegać do drogerii po kolejny kosmetyk przed ukończeniem poprzedniego
wg. ja czasem robię takie detoksy, że postanawiam, że będę kupować tylko świeże warzywa i owoce oraz pieczywo - reszta szafkowa |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-06-16, 23:13
|
|
|
Cytat: | No i generalnie polegało to na tym, że przez tyle czasu ile wystarczyło (im ok chyba 2 -3 tyg) niczego nie kupowali, a zużywali wszystko co było w domu. |
Ja tak zawsze mam pod koniec miesiąca
Nie no żart
Ale w sumie często tak robię, że zanim zrobię zakupy to opróżniam lodówkę, zwłaszcza z warzyw, nie cierpię marnować żywności
Więc przez 2-3 dni są obiady z tego co zostało, a potem uzupełnienie
A myślałem, że to tylko ja taki porąbany jestem |
|
|
|
|
any_any
Dołączyła: 26 Cze 2012 Posty: 175 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2013-06-17, 00:00
|
|
|
bardzo ciekawy wątek!
tez staram się oszczędnie kupować, nawet kiedyś robiliśmy na bieżąco zapiski na co i ile wydajemy, jak nam po miesiącu wyszło, że najwięcej na jedzenie + rozrywki (w tym jedzenie na mieście), to stwierdziliśmy, że nie ma sensu zapisywać, bo i tak na tym nie oszczędzimy.
jedzenia staramy się nie marnować, ale i nie jemy za dużo. w ogóle nie mamy za dużych potrzeb. raz na jakiś czas większe zakupy - uzupełnienie produktów "stałych", reszta w osiedlowym warzywniaku. zawsze mamy listę zakupów, na którą dopisujemy - co jest potrzebne. jak lista jest na tyle długa i ciężka, to jedziemy na zakupy.
z tym czyszczeniem szafek robię tak samo! głównie dlatego, żeby mi się w nasionach, strączkach czy kaszach nie zalęgły mole.. tak średnio raz na dwa tygodnie zaglądam co tam na tyłach szafki jest upchane, przypominam sobie o tych produktach i obmyślam, co z nich ugotować.
dziś mistrzostwo - zupa krem z odgrzebanych przywiędniętych ziemniaków i resztki szparagów, które były tanie, ale twarde: zmiksowane w zupie idealne |
|
|
|
|
gaba
Dołączyła: 30 Lip 2012 Posty: 539 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-06-17, 07:52
|
|
|
Super wątek, dziękuje wszystkim za pomysły.
Przeczytanie całego wątku zmobilizowało mnie do przyjrzenia się własnym wydatkom bo i okazało się, że kupuję rzeczy zupełnie nie potrzebnie, coś tam się marnuje no i wiele ciekawych pomysłów.
Od dziś zaczynam. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Junka
Dołączyła: 17 Cze 2013 Posty: 29 Skąd: UK
|
Wysłany: 2013-06-17, 09:32
|
|
|
Cytat: | A myślałem, że to tylko ja taki porąbany jestem |
Też nie mam - już 4 lata... |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2013-06-17, 19:57
|
|
|
qetrab napisał/a: | Cytat: | No i generalnie polegało to na tym, że przez tyle czasu ile wystarczyło (im ok chyba 2 -3 tyg) niczego nie kupowali, a zużywali wszystko co było w domu. |
Ja tak zawsze mam pod koniec miesiąca
Nie no żart
|
zaraz tam żart, ja tak robię
w ogóle jak czytam ten wątek to wydaje mi się że jestem megarozrzutna ja wydaję na żarcie jakieś 450zł miesięcznie na siebie i jakoś nie umiem zmniejszyć tej kwoty |
|
|
|
|
kalaliska
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Lut 2010 Posty: 58
|
Wysłany: 2013-06-18, 13:48
|
|
|
agus napisał/a: | zou napisał/a: | Ja mam patent na szampon - zostawiam jedna pusta buteleczkę i nowy szampon wklewam do niej do 1/3 i reszta wody. | Taki sam patent, ale na płyn do mycia naczyń, bodi mi kiedyś 'sprzedała', do dziś jestem wdzięczna. |
ja dodatkowo dosypuję trochę sody do obu;) |
|
|
|
|
any_any
Dołączyła: 26 Cze 2012 Posty: 175 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2013-06-19, 08:47
|
|
|
Junka napisał/a: |
Cytat: | A myślałem, że to tylko ja taki porąbany jestem |
Też nie mam - już 4 lata... |
bez telewizji żyjemy od 6 lat, aktualnie mamy telewizor, ale nie mamy telewizji
w mieszkaniu do którego się wprowadziliśmy był telewizor i kablówka, od razu zrezygnowaliśmy z kablówki, wymieniliśmy na internet. więc telewizor służy wyłącznie do oglądania filmów od czasu do czasu i to jest fajne |
|
|
|
|
|