porodówka dla wegetarianki |
Autor |
Wiadomość |
tf
Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 2
|
Wysłany: 2013-06-04, 15:40 porodówka dla wegetarianki
|
|
|
Pomału rozglądam się za porodówką w województwie pomorskim, gdzie możliwe jest otrzymywanie posiłków bezmięsnych. Ostatni pobyt w szpitalu wspominam fatalnie -cały czas byłam głodna, rodzina dowoziła mi zupę w termosie albo inny obiad w pojemniku. Przez cały pobyt nie było ani jednego bezmięsnego posiłku, nawet ziemniaki dawali od razu z sosem na mięsie. Plus komentarze, że wybrzydzam.
Czy ktoś może wie, gdzie mogłabym normalnie jeść i martwić się tylko o siebie i o dziecko a nie o to, kiedy przyjedzie ktoś z czymś do jedzenia? |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2013-06-04, 16:07
|
|
|
Tutaj hxxp://wegemaluch.pl/index.php?option=com_gmapfp&view=gmapfp&id_perso=0&Itemid=510 piszą, że taki szpital jest w Lęborku, ale prawdę mówiąc ja jestem sceptyczna wobec tych danych, bo w tutejszym (moim) szpitalu nikt nawet nie pytał o dietę, a jest opisany jako oferujący wegetariańską.
Ale zapewne można zadzwonić i zapytać |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Martuś
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2013-06-04, 16:11
|
|
|
Wydaje mi się, że wybierając porodówkę to 100 razy lepiej kierować się tym, w jakich warunkach przebiega poród, na drugim miejscu opieką poporodową, a potem zastanawiać się nad jedzeniem, które jest naprawdę najmniej ważne w tej sytuacji, nie będziesz siedzieć w tym szpitalu prze miesiąc i warto raczej skupić sie na dobrym porodzie niż na dobrym jedzeniu. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-06-04, 16:15
|
|
|
ja bym olał kwestię żywienia szpitalnianego... nie ufam im. Lepiej wcześniej zorganizować jakieś wegetariańskie jedzenie i poprosić rodzinę o dowóz |
|
|
|
|
tf
Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 2
|
Wysłany: 2013-06-04, 16:19
|
|
|
Tę stronkę z Lęborkiem widziałam wcześniej, ale myślałam, że może ktoś ma jakieś własne doświadczenia.
Oczywiście nie jest to główne kryterium, ale dość istotne, bo niestety w moim przypadku zapowiada się dłuższy pobyt w szpitalu, gdyby chodziło o parę dni to wiadomo, że będzie ciężko, ale dam radę. |
|
|
|
|
żuk
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 31 Sty 2009 Posty: 886 Skąd: kotlina kłodzka
|
Wysłany: 2013-06-04, 16:51
|
|
|
Jako że Lębork to moje rodzinne miasto to sie wypowiem- szpitala tam zdecydowanie nie polecam. I podzielam zdanie Martuś, kieruj sie opieką okołoporodową, a nie dietą. |
_________________ <img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt17cef9.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
pracownia wyszło szydło hxxps://www.facebook.com/pages/Pracownia-Wysz%C5%82o-Szyd%C5%82o/1489168474670428?ref=aymt_homepage_panel
zalana klawiatura- przepraszam za literówki |
|
|
|
|
faf
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 17 Wrz 2011 Posty: 735
|
Wysłany: 2013-06-04, 20:35
|
|
|
qetrab napisał/a: | ja bym olał kwestię żywienia szpitalnianego... nie ufam im. Lepiej wcześniej zorganizować jakieś wegetariańskie jedzenie i poprosić rodzinę o dowóz |
no dokładnie. ja rodziłam na w gda na zaspie i miałam zapisaną dietę wegetariańską. na druga dobę już się zorientowali, żeby nie podawać szynki i było prawie poprawnie (były gotowane osobno dla mnie posiłki). ale nawet jeśli wege, dieta szpitalna nie jest wyrafinowana i może być potrzebne "dokarmianie". to co pamiętam to bułka parska z dżemem na śniadanie i makaron z sosem pomidorowym na obiad.
a, na oddziale jest lodówka dla pacjentek. i ogólnie zaspę od strony opieki medycznej dobrze wspominam |
_________________ <img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt176f4d.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" /> |
|
|
|
|
Albertyna
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 14 Wrz 2012 Posty: 488 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-14, 12:26
|
|
|
Zgadzam się z dziewczynami, że wazniejsza opieka i ogólne warunki, a nie dieta w szpitalu.
Jeżeli Ci na tym mega zalezy- podzwoń popytaj, ja rodziłam w św. Zofii, tam jest latering i zamówiłam bezmięsne, ale.... warzywa z rosołu, to dla mnie mięsne danie, zatem i tak dowoził mi jedzenie mój Pan.... |
_________________ Doradca Noszenia ClauWi® |
|
|
|
|
jaskrawa
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 21 Lip 2011 Posty: 2217 Skąd: Międzyborów
|
Wysłany: 2013-06-14, 12:37
|
|
|
Albertyno, ale tf szuka porodówki w woj. pomorskim...
Serio w Zofii warzywa dają z rosołu? Kurna, ja tam rodziłam i chcę rodzić.
Chociaż muszę przyznać, że po poprzednim porodzie miałam taki hardkor z młodą i karmieniem jej, laktatorami i w ogóle zero snu przez kilka dni, że było mi zupełnie wszystko jedno, co jem. |
_________________ hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-06-14, 13:37
|
|
|
Dlatego pisałem nie ufacie szpitalom w sprawie wege jedzenia Nie ufajcie też restauracjom w sprawie wege jedzenia Pamiętajcie, że 99% kucharzy żre mięso i ma gdzieś jakieś wegetariańskie fanaberie.
Nie raz jakiś kucharz mi się chwalił, że ktoś chciał np. rosół wegetariański, to tylko zebrał tłuszcz, rozcieńczył i gotowe. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2013-06-14, 13:41
|
|
|
qetrab napisał/a: | Nie ufajcie też restauracjom w sprawie wege jedzenia | Tym typowo wege też? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-06-14, 15:06
|
|
|
No może tym typowo wege to nie, ale jak w mięsnej restauracji są jakieś dania wege, to bym nie ufał |
|
|
|
|
Karolina_87
Dołączyła: 13 Cze 2013 Posty: 55 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-17, 13:42
|
|
|
Szok, że takie rzeczy się dzieją w restauracjach! A co do szpitali to ja w Warszawie na Madalińskiego chcę rodzić, podobno mają tam dobrą opiekę i doszły mnie słuchy, że wege jedzenie również:) No ale to w Warszawie, w innych miastach to się nie orientuje, pewnie im mniejsza miejscowość to tym gorzej akceptowane "nasze fanaberie jedzeniowe"
Ps: moja babcia np wczoraj zażartowała jak wcinałam czereśnie, że ona wczoraj jadła "bardzo mięsne" i że powinnam uważać |
|
|
|
|
Albertyna
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 14 Wrz 2012 Posty: 488 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-19, 22:25
|
|
|
qetrab napisał/a: | Dlatego pisałem nie ufacie szpitalom w sprawie wege jedzenia Nie ufajcie też restauracjom w sprawie wege jedzenia Pamiętajcie, że 99% kucharzy żre mięso i ma gdzieś jakieś wegetariańskie fanaberie.
Nie raz jakiś kucharz mi się chwalił, że ktoś chciał np. rosół wegetariański, to tylko zebrał tłuszcz, rozcieńczył i gotowe. |
Sa potrawy, ktorych nie da sie zrobic na miesie i takie wybieram. Zupy na miescie nie zjem bo na bank robiona "nie na miesie, na kosciach". Rosolu tym bardziej bym nie ruszyla bo da mnie to typowo miesna zupa. |
_________________ Doradca Noszenia ClauWi® |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-06-20, 00:58
|
|
|
Albertyna napisał/a: | Sa potrawy, ktorych nie da sie zrobic na miesie i takie wybieram. Zupy na miescie nie zjem bo na bank robiona "nie na miesie, na kosciach |
Są - sałatki
A wszystkie zupy (pomijając wege restauracje) są 100% gotowane na rosole. |
|
|
|
|
Albertyna
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 14 Wrz 2012 Posty: 488 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-26, 21:13
|
|
|
qetrab napisał/a: | Albertyna napisał/a: | Sa potrawy, ktorych nie da sie zrobic na miesie i takie wybieram. Zupy na miescie nie zjem bo na bank robiona "nie na miesie, na kosciach |
Są - sałatki
A wszystkie zupy (pomijając wege restauracje) są 100% gotowane na rosole. |
Sałatek nie da się zrobić na mięsie? To mało wiesz. Wystarczy użyć warzyw z rosołu. |
_________________ Doradca Noszenia ClauWi® |
|
|
|
|
Karolina_87
Dołączyła: 13 Cze 2013 Posty: 55 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-27, 11:12
|
|
|
pewnie bardziej chodziło o surówki:) albo sałatki typu "grecka" |
_________________
|
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-06-27, 17:39
|
|
|
nie miałem na myśli sałatek typu tradycyjna polska jarzynowa z majonezem - to dla mnie nie jest sałatka swoją drogą
tylko właśnie jak grecka i inne, z sałatą, pomidorem i innymi surowymi jarzynami |
|
|
|
|
Karolina_87
Dołączyła: 13 Cze 2013 Posty: 55 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-01, 08:44
|
|
|
qetrab napisał/a: | nie miałem na myśli sałatek typu tradycyjna polska jarzynowa z majonezem - to dla mnie nie jest sałatka swoją drogą
tylko właśnie jak grecka i inne, z sałatą, pomidorem i innymi surowymi jarzynami |
ja robię dokładnie tak samo, jem ziemniaki/ryż bez dodatków i surówkę, jak nie ma wyjścia innego. Zupy nie tykam never bo nie wierzę, że nie na mięsie, zresztą to przecież od razu czuć:/ |
_________________
|
|
|
|
|
nemain
happy ever after
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 23 Gru 2010 Posty: 1220 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-07-03, 10:43
|
|
|
powiem Wam, że jak mój tata niedawno leżał w szpitalu to dostawał takie wegetarianskie posiłki, że szok. normalnie lepiej niż na niejednych wczasach a był w normalnym szpitalu więc może coś się zmienia i teraz również na porodówkach są dostępne opcje wege posiłków |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu |
|
|
|
|
Ziuta
Dołączyła: 14 Maj 2014 Posty: 4 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 2015-01-23, 14:10
|
|
|
Moim zdaniem temat istotny- podejmowałam podobny wątek, im więcej będziemy dopytywać o jedzenie w szpitalu i domagać się uszanowania naszych preferencji tym większa szansa, że zacznie się uwzględniać rodzaj diety na oddziałach szpitalnych. Moje osobiste doświadczenie- w Wejherowie na położniczym uwzględniono moją dietę, w Gdańsku na Klinicznej już nie. |
|
|
|
|
|