wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Agar agar zamiast zelatyny.
Autor Wiadomość
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-06-08, 10:05   

bronka napisał/a:
Ja zawsze trzymam się zasady- łyżeczka agaru ( nie płaska i nie czubata- tak coś pomiędzy) na szklankę masy żelowanej/ bulionu/ soku.
Pierwszy raz słyszę, ze żeluje słabiej niż żelatyna. W sumie nie mam kontaktu z żelatyną od 15 lat, ale dla mnie agar jest po prostu twardszy i bardziej "stały".


Bo czyta się całość, a nie na wyrywki, a potem krytykuje. Przeczytaj dokładnie wszystkie moje posty.

Widziałaś to: "A jednak jest w tym trochę mojej winy, bo poczytałem o agarze i wygląda na to, że żeluje on mocniej on żelatyny, z tym że ja zawsze go używałem do żelowania kwaśnych owoców i stąd odczucie, że jest słabszy " ?

Owszem żeluje mocniej, ale ja zawsze używałem Agaru do bardzo kwaśnych rzeczy, a kwaśnym środowisku Agar żeluje słabo, dlatego takie miałem odczucie - błędne.
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2013-06-08, 10:30   

qetrab napisał/a:
Bo czyta się całość, a nie na wyrywki, a potem krytykuje

przeczytałam cały wątek. Absolutnie Ciebie nie krytykuję. Napisałam:
Cytat:
Dziwią mnie porady qetrab


Po prostu mnie to zdziwiło.
Każdy z nas ma jakieś swoje doświadczenia. Powtórzę moze jeszcze raz- Twoje mnie zdziwiły.
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-06-08, 10:42   

No już dobrze, wybacz :)

To pozwól, że wyjaśnię skąd moje doświadczenia.
Otóż zacząłem używać agaru do robienia kremów owocowych, owoce były dość kwaśne, a ja na 500g owoców dawałem jeszcze 15g kwasu cytrynowego i po dodawaniu agaru byłem zaskoczony, że tak słabo żeluje! w końcu wyszło mi na to, że żeluje dużo słabiej niż żelatyna....
Dopiero niedawno wyczytałem, że w rzeczywistości agar żeluje mocniej niż żelatyna, po prostu im kwaśniejsze środowisko tym działa słabiej, stąd moja błędna interpretacja i złe doradztwo.
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-06-08, 11:17   

Żadna walka nie potrzebna :D Po prostu agar jest trochę bardziej skomplikowaną substancją :)
 
 
Lenka 86 
Lenka

Dołączyła: 28 Paź 2012
Posty: 198
Wysłany: 2013-06-08, 13:21   

euridice dziekujeza swietny przepis. Teraz mi tylko czasu brakuje,by te przepisy wyprobowac :( ale sukcesywnie bede probowac. Pozostalo mi 2 tyg do terminu porodu,wiec pewnie za duzo nie pobawie sie w kuchni,ale zapisuje linki ciekawe na potem. Moze nie na temat,ale akurat kupilam seitan pierwszy raz w zyciu,wyglada jak maka otrzeba go z woda zrobic,tylko,ze na opakowaniu nic nie pisze,ile tej wody,ile seitan? Czy moze Wy wiecie jak to sie robi?
 
 
Lenka 86 
Lenka

Dołączyła: 28 Paź 2012
Posty: 198
Wysłany: 2013-06-08, 13:24   

P.s. Prosze sie nie klocic o agar ;) kazdy ma inne doswiadczenia. To ja powinnam byc zla,bo musialam wyrzucic mase do zlewu :oops: ale tak juz jest w zyciu. Czlowiek uczy sie na bledach i przez wlasne doswiadczenia chyba najlepiej :) nie ma tego zlego....
 
 
Lenka 86 
Lenka

Dołączyła: 28 Paź 2012
Posty: 198
Wysłany: 2013-06-08, 13:27   

Bronka, a czym Ty bys usztywnila mase serowa?
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-06-08, 14:01   

Ja się nie kłócę :oops: , tylko się usprawiedliwiam :mryellow:
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2013-06-08, 17:19   

Lenka 86: możesz spokojnie agarem jak muszę ciasto wg euri przetransportować na drugi koniec miasta, komunikacją miejską tez daję do masy z kaszy (robię z drobnej kukurydzianej) łyżeczkę agaru. Ja nie robię serników ale w mojej rodzinie poza tym na zimno =żelatyna) nie używało się niczego. Niestety mało rodzinna jestem wiec przepisów nie zbierałam
qetrab: ja zgadzam się z bronką i jeśli coś polecasz, dajesz przepis (zwłaszcza ciasto itp ) wypróbuj i na tym co zrobiłeś z użyciem i proporcjami się wzoruj (proporcje, łyżka, łyżeczka...) ja przepisowo nie jestem ekspert i o precyzyjność trudno mi mimo lat, bo robię na oko - konsystencja mi musi pasować dlatego nie prowadzę bloga, sporadycznie zamieszczam przepisy, nie mam piekarnika a jak miałam to bez obiegów itd.
I nie bardzo zrozumiałam to ciasto z foto to Twoja produkcja? Jeśli tak szacun.
Gdzieś tam migło mi o ksylitolu, nie wiem ile liczy Twoje dziecko i czy domowo czy też pracowo rozważasz ale generalnie jest polecany chyba od 3 roku życia bo może powodować dolegliwości układu pokarmowego.
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-06-08, 19:12   

Czyje dziecko? Moje dziecko? Jeżeli tak, to ja nigdzie nie pisałem, że podaję mu ksylitol :P
Tematu agaru nie będę już ciągnął, myślę, że został wyczerpany :P
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2013-06-10, 12:26   

qetrab napisał/a:
Tematu agaru nie będę już ciągnął, myślę, że został wyczerpany :P

ja myślę,że jeszcze nie padło nawet 10% porad i pomysłów :->

Lenka 86, jesli nie masz nic przeciwko scalę z tematem już istniejącym :
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=12217
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-06-10, 15:04   

Nie chodzi tyle o temat agaru, co o moją wpadkę z agarem :P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 13