wegedzieciak.pl

Lenka 86 · Lenka Dołączyła: 28 Paź 2012 Posty: 198

Witajcie,

Poniewaz tak oczekuje juz na porod i troszke "wariuje" powoli to zaczelam sie zastanawiac nad kwestia wlasnie pogody i fazy ksiezycowej,czy jakis wplyw na porod moga miec? Bylam wczoraj na akupunkturze przygotowujacej do porodu i polozna zaczela mi opowiadac,ze akurat jest pogoda przy ktorej wody konieta czesto odchodza!! Stwierdzila,ze naprawde tak jest,ze pogoda wplywa na porod. Wiadomo,ze moze juz jak ktos jest kolo terminu. No mi ta pogoda jakos nic nke wywolala

termin jutro! Nastepnie znajoma mowila,ze duzo jej kolezanek urodzilo w pelni ksiezyca...akurat w niedziele mamy pelnie i oczywiscie mysle,czy to przypadek,czy cos w tym jest? Ja wiem, ze pogoda moze wplywac na samopoczucie,to nic nowego,ale czy na porod?

Moze pamietacie kiedy Wy rodzilyscie? Czy np. Byla burza,czy duszno? Uplay? Mrozy? Pelnia? Itp. Tak z ciekawosci chcialabym wiedziec

koko · **Pomogła:** 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187

Lenka 86 są badania potwierdzające, że najwięcej kobiet na porodówkach jest w pełnię i do 2-3 dni po.
Ja miałam termin na 24 kwietnia, pełnia wypadała 18 kwietnia, a urodziłam 21 kwietnia.

MartaJS · Wysłany: 2013-06-20, 20:49

Stacha w nów i mróz, Tymka w 3. kwadrze, odwilż :-)

A taki badania rzeczywiście są, jacyś włoscy matematycy robili. Nie znamy przyczyn, ale istnieje korelacja.

mimish · Wysłany: 2013-06-20, 21:20

Lenka 86, ja obie rodzilam jak byla pelnia (pierwszy porod 5 dni przed terminem, drugi tydzien po terminie).

Lenka 86 · Lenka Dołączyła: 28 Paź 2012 Posty: 198

Ooooo to zaskakujace! Myslalam,ze tu napiszecie,ze to bzdury i czarna magia

hihihi. Wiec mam nadzieje,ze ksiezyc pomoze mi troche i urodze w niedziele juz. Zaczynam sie denerwowac bo jutro termin a u mnie nic sie nie dzieje. Jeszcze dzis bylam na aquaaerobicu i mam energii duzo ogolnie. lekarz mowila,ze jak po terminie nie urodze do 7 dni to mnie do szpitala wysle na wywolanie

( czego bym nie chciala,bo jestem za naturalnym porodem bardzo. Wiec nie oszczedzam sie irobie wszystko zeby juz powoli sie cos zaczelo. Jedyne co czuje to takie klucia w macicy jakby nozem ktos mi wbijal,ale szybko przechodza znow.

Czekam na pelnie!!!

żuk · Wysłany: 2013-06-22, 13:48

ja idealnie w pełnię z częściowym zaćmieniem księżyca :-)

7 tyg przed terminem

Lenka 86 · Lenka Dołączyła: 28 Paź 2012 Posty: 198

Az 7tygodni przed? Wow! No jutro pelnia,wiec jestem ciekawa czy cos sie u mnie wydarzy. Malutka sie rusza duzo,ale ogolnie sie tez ruszala wczesniej. Mam jakies inne dziwne skurcze ale i tak mysle,czy to juz,czy nie juz...hehe. To czekanie po terminie jest naprawde okropne...ajajaj!

Mnemozyne · **Pomógł:** 8 razy Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 390

Ja rodziłam na cztery dni przed pełnią, był mróz i śnieżyca. Kilka dni po wyznaczonym terminie.