wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
nie chce chodzić do przedszkola, co robić?
Autor Wiadomość
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-10-02, 22:51   

eenia napisał/a:
Franek zdecydowanie jest gotowy na przedszkole.
eenia, po tym co o nim napisałaś jestem pewna, że jest gotowy. Takie niechęci do przedszkola pewnie Ci sie przytrafią jeszcze nie raz, nam dośc regularnie. Nie zmienia to faktu że w dobrym humorze natalia za przedszkolem szalała a bez niego roznosiła dom... ja nie wiem, ale po jakimś czasie spacerki i życie domowe jej nie wystarczało, wygląda na to też że franek to już duży chłopiec ;)

Ale co do terminu oddania go porozmawiałabym z paniami w przedszkolu - natalia chodziła do dwóch, w jednym dzieci były ukierunkowywane bardzo stereotypowo, wrzesien początek i te sprawy, listopad tam oznaczał zamkniętą towarzysko grupę, w drugim było normalne że ktoś przychodzi, ktoś odchodzi i dzieci były bardziej otwarte.

Powodzenia :D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-10-03, 16:04   

Temat zszedł daleko na boczny tor.

Co do sytuacji eenii: Ty najlepiej znasz swoje dziecko. I tylko ty wiesz, które metody wchodzą w grę, a które są zbyt brutalne. Mnie się zdarzyło dwa razy oddać płaczące dziecko w ręce opiekunki - ale czekałam w szatni tuż za drzwiami, żeby sprawdzić jak długo trwa rozpacz. Zazwyczaj kończyła się ona kilka chwil po zamknięciu drzwi. Odbierając dziecko z przedszkola słyszałam, że było super. Parę razy też moje dzieci odmawiały wyjścia z przedszkola, bo akurat szalały na placu zabaw - czasem w te dni, w których rano miały kryzys. Wiadomo, o kryzys nietrudno, wystarczy że dziecko nie jest dostatecznie wyspane, chciało inne śniadanie, itp. Moja Olka dzisiaj rozpłakała się w szatni w przedszkolu - okazało się, że chciała dzisiaj zabrać do przedszkola misia Knuta :D zaproponowałam, że przywiozę, gdy ona będzie jadła śniadanko. Nie. Chciała jechać z nami. Więc - dziecko do samochodu, do domu, Knut do auta, trasa do przedszkola. I banan na małej buźce. :D

Ktoś wcześniej napisał, ze poprzez odmowę pozostania w przedszkolu dziecko sprawdza wasze reakcje. To dość prawdopodobne. Ja znam chłopca, który miał iść do przedszkola jako pięciolatek. Przez dwa miesiące, codziennie, odstawiał taki sam rytuał: wychodzą z domu, dziecko zaczyna wymiotować. Intensywnie. Wracają do domu, dziecko pod kołderkę, mamusia sprząta klatkę schodową (nierzadko 2 piętra), po czym ok. godz. 9.00 dziecko jest okazem zdrowia. I tak caly wrzesień i październik. Mamusia odpuściła, chłopiec nie chodził do przedszkola chyba do końca grudnia. Po czym pewnego dnia mama uzgodniła, ze syn wraca, na próbę. Zaprowadziła do przedszkola, zmienila mu ubranie (było to konieczne, reakcja jak kilka miesięcy wcześniej), zostawiła w przedszkolu i wróciła sprzątać schody. No i młodemu się spodobało :D
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-10-03, 16:56   

Wydzieliłam posty nie dotyczące problemu eeni tutaj:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1465&start=0
Temat: Jak długo "siedzieć" z dzieckiem w domu? Może trochę toporny ten temat, nic mi lepszego do głowy nie przyszło.. jak ktoś ma lepszy pomysł, to proszę na priva, wtedy zmienię. :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
hans 
jestem słowianinem


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1018
Skąd: śmiesznogród
Wysłany: 2007-10-04, 08:46   

Ewa, Franio to bardzo samodzielny i dzielny facet ;-) myślę że problemem może być tu brak stałości: raz chodzi, raz nie...pewnie jest trochę zagubiony i zdezorientowany.
Z tego co pamiętam jest to przedszkole z grupami rówieśniczymi (wszystkie dzieciaki są w jednym wieku), a w takich przedszkolach znacznie częściej tworzą się "bandy" i może Franek z racji swej absencji do żadnej się nie załapał na czas, a teraz doskwiera mu troszkę samotność...Dzieciaki potrafią tworzyć naprawdę hermetyczne środowiska :-/
Myślę że dopóki wasza sytuacja rozjazdowa się nie unormuje, lepiej aby pozostał z wami a do przedszkola poślij go jak już osiądziecie na stałe...
Iza na początku była zachwycona, później zachorowała i chodziła w kratkę, a po chorobie postanowiła że pora skończyć z tym przedszkolem...Nie płakała ale...była oporna na zasadzie: nie bo nie, czyli super-hiper-ultra wolne ubieranie się, czy chodzenie na przystanek w tempie 1000 letniego ślimaka...no mówię Ci Gandhi w nowym wcieleniu biernego oporu :lol:
Dopiero po jakimś czasie, powiedziała mi że bawi się sama bo inne dzieci się ze sobą znają i nie wybierają jej do zabaw :shock:
Po naszej interwencji u pani i lekkiej pomocy logistyczno-organizacyjnej z jej strony problem zniknął jak ręką odjął, a po jakimś czasie to właśnie Iza zaczęła wymyślać zabawy : w schronisko dla zwierząt, ratowanie afrykańskiej sawanny czy amazońskich lasów deszczowych i nawet starsze dziewczynki się w nie chętnie bawiły :-D
Dzieci potrzebują stałości i pewności, szczególnie w tym pierwszym okresie przedszkolowania, więc jeśli mają raz chodzić, a raz nie...to mętlik we głowie mają gotowy :mrgreen:
_________________


hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-10-04, 19:57   

JA myślę, że może być też problem z tym, że Franek chodzi tylko na 2h...Myślę, że może nie zdążyć się zaprzyjaźnić z nikim... :roll: Dzieci moga go traktować jako obcego, bo przychodzi tylko sie pobawić na chwilę, a one są tam razem przez ladnych pare godzin...
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-04, 20:22   

po dzisiejszym spotkaniu rady rodziców to ja bym dziecko z przedszkola zabrała... no ale dla gabi było by to niewyobrażalną karą więc przetrzymamy jeszcze ten rok...
 
 
eenia 
mama Franka i Mii


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 723
Skąd: Kraków/Zawoja
Wysłany: 2007-10-04, 21:43   

kasienka napisał/a:
JA myślę, że może być też problem z tym, że Franek chodzi tylko na 2h


myślicie że w takim wypadku w ogóle zrezygnować z przedszkola, albo postarać się żeby jednak wydłużyć ten czas ( choć to moim zdanie bez sensu, bo idzie po śniadaniu, wychodzi przed obiadem, jakby nawet zgodzili się żebym mu donosiła obiad, na co są niechętni to potem jest leżakowanie, a F juz dawno nie śpi w dzień i jest zbyt żywym dzieckiem żeby wytrzymać dwie godziny leżenia :-/ bez sensu) bo ten scenariusz się nie sprawdzi jeśli będzie chodził tylko na te 2,5 godz?
_________________
Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-04, 21:47   

pao napisał/a:
po dzisiejszym spotkaniu rady rodziców to ja bym dziecko z przedszkola zabrała

A cóż takie było na tym spotkaniu, że tak drastycznie?
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2007-10-04, 21:52   

pao ja też się zaniepokoiłam...
_________________

 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-10-04, 21:58   

eenia napisał/a:
kasienka napisał/a:
JA myślę, że może być też problem z tym, że Franek chodzi tylko na 2h


myślicie że w takim wypadku w ogóle zrezygnować z przedszkola, albo postarać się żeby jednak wydłużyć ten czas ( choć to moim zdanie bez sensu, bo idzie po śniadaniu, wychodzi przed obiadem, jakby nawet zgodzili się żebym mu donosiła obiad, na co są niechętni to potem jest leżakowanie, a F juz dawno nie śpi w dzień i jest zbyt żywym dzieckiem żeby wytrzymać dwie godziny leżenia :-/ bez sensu) bo ten scenariusz się nie sprawdzi jeśli będzie chodził tylko na te 2,5 godz?


a dowiadywałaś się, jak u was wygląda leżakowanie? U nas w trzylatkach dzieci rozkładają swoje poduszki na dywanie (lub na kolanach Pani :D ), a Pani czyta bajkę. Maluchy mogą leżeć w dowolnej pozycji, siedzieć, itp. Takie wyciszenie trwa zazwyczaj około godziny.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-04, 22:31   

kompletna zmiana energii, widoczna zmiana w nastawieniu do wszelkich mniejszości i ogólnie średnio miłe klimaty... tj miło było, ale tak nieszczerze a tego nie lubię. jeśli atmosfera gęstnieje przy normalnej rozmowie to już niesmacznie... a jeszcze w tym roku ma byc jakaś inspekcja i osoby z zarządu RR miały by wypełniać ankiety, to odsunięto mnie od zarządu... niby nic, niby cicho i bez podtekstów ale siekiera wisiała w powietrzu i niesmak wielki pozostał... faktem, że moja opinia w ankiecie na temat zywienia była by surowa, ale nie o to chodzi by dobierać do ankiet poprawne politycznie jednostki...

a w ogóle szkoda gadać...
 
 
k.leee 


Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2701
Wysłany: 2007-10-05, 03:52   

Ja bym na siłę "swojego" dziecka nie zostawiał, przekupywał też nie, bo po co. Chyba pozwolił bym doświadczyć konsekwencji nie pójścia do przedszkola czyli "domowej nudy". Wcześniej bym informował co się wiąże z pozostaniem w domu (bycie z mamą ale bez kolegów przez cały dzień) a co z pójściem do przedszkola(bycie bez mamy przez dwie godziny ale za to z kolegami). Dałbym też dziecku wsparcie, że jeśli coś by się działo w przedszkolu to rodzice tą sprawą się zajmą. Zachęcałbym do rozmów o przedszkolu, o tym co się działo. W takich rozmowach może wypłynąć coś co wydawało nam się nieistotne albo coś o czym nie wiedzieliśmy. Skoncentrowałbym się na tym, że to my dorośli decydujemy ale chcemy wiedzieć co jest dla Ciebie dziecka ważne, jak chciałbyś żeby było.
Będzie OK :-D
_________________
hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-10-05, 08:45   

pao, ja już dawno myślałam, czy Zuzi nie zabrać z przedszkola, bo podobnie jak u Was...tylko u nas stale tak...Marcin w zeszłym roku po kolejnej wizycie ronalda makdonalda zrezygnował z przewodniczenia radzie rodziców, bo widać było, że na nic nie mamy wpływu...Dziś Zuzia miała iść na jakąś defiladę wojskową, chyba z okazji kampanii wyborczej? ...powiedzieliśmy jej że ok, ale że chcielibyśmy aby pamiętała do czego służy wojsko...nie tylko do defilowania...I oczywiście Zuzia się przejęła, nie mogła spać w nocy(mówi, że myślała o wojnie)...rano przyszłą do nas z płaczem, że boli ją głowa...Nie poszła do przedszkola(ale rano płakała, że chciała iść na tą defiladę, tylko bardzo boli ją głowa i nie pójdzie), potem zasnęła, a teraz wstała, łepek boli ją nadal i wymiotowała...nie wiem, dlaczego...
Jakoś ostro nie mówiliśmy o tym wojsku :roll: nie daliśmy jej też odczuć, że będziemy zawiedzeni czy coś w tym stylu, jeśli pójdzie na tą defiladę...Nie wiem, czy to przez to sie źle czuje, czy jest na coś chora? :(

Sory, za OT, ale zasadniczo wyszło od przedszkola, bo nie rozumiem, jaka jest rola edukacyjna czy jakakolwiek inna zabierania dzieci na kampanijne defilady wojskowe :roll:
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-05, 09:17   

Cytat:
Chyba pozwolił bym doświadczyć konsekwencji nie pójścia do przedszkola czyli "domowej nudy"


o to to to!
kiedy dziecku zafundujemy zabawę i super rozrywkę nie będzie chciało iść do przedszkola tym bardziej, jeśli jednak zakosztuje domowej nudy to może za przedszkolem zatęskni ;)

to jest to czemu ja zawsze czekałam na koniec wakacji :) gabryśka też końca wakacji wypatruje, mimo, że wcale tak nudno w domu nie jest ;)

Cytat:
(ale rano płakała, że chciała iść na tą defiladę, tylko bardzo boli ją głowa i nie pójdzie)

siłę kreacji ma po tobie ;) jej ukierunkowanie też ;)
 
 
Camparis 
zapracowana

Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 44
Wysłany: 2007-10-12, 14:06   

k.leee napisał/a:
Ja bym na siłę "swojego" dziecka nie zostawiał, przekupywał też nie, bo po co. Chyba pozwolił bym doświadczyć konsekwencji nie pójścia do przedszkola czyli "domowej nudy".


Właśnie tak udało mi się "wygonić" moją córkę do przedszkola.
Niby wszystko było OK, lubiła dzieci, lubiła się bawić, ale w domu płakała, udawała wymioty, rozbierała się itp. Postarałam się aby w domu było MAKSYMALNIE nudno :) Ja pracowałam w pokoju obok, a ona była u siebie. Niestety nie miałam nawet czasu zatemperować jej kredek, bo "mama ciężko pracuję, a córcia powinna być teraz w przedszkolu". Pokręciła się do domu dwa dni i jej przeszło :)

Acha. Jeszcze jedno. W międzyczasie zrezygnowała jedna z opiekunek przedszkolnych. Bardzo miła i sympatyczna pani. Ukochana pani mojej córci ... ale nie tylko jej, więc moja dziewczynka była mocno sfrustrowana tym, że nie jest ulubienicą swojej pani, mimo iż rysowała specjalnie dla niej obrazki czy zbierała liście. Teraz jest inna pani, ale jakoś nie zdobyła aż takiej przychylności w serduszku Jani :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 13