wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wakacje bez dziecka
Autor Wiadomość
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-07-30, 10:04   

qetrab napisał/a:
Ja marzę o jednym dniu albo przynajmniej 3 godzinach spędzonych tylko z małżonką :D
O rany, jeśli Wasze dziecko znosi obcych, to na te 3 godziny mogę się nim kiedyś zająć :P
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2013-07-30, 10:44   

jaskrawa napisał/a:
Ja też czasem mówię bękart


Ja na swoich chłopaków reguralnie mówię bachorki, lubię to słowo dla mnie ma odźwięk pieszczotliwy :-P
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2013-07-30, 11:33   

mam znajomych, małżeństwo, które mówi do siebie tak, że przeciętnemu słuchaczowi więdną uszy. a są bardzo kochającą się parą i fajni z nich ludzie.
O Marcelu mówię per "dziad", (moja matka się oburza). bękart by mi nie przeszło przez gardło chyba ]:->
jesteśmy różni i czasem nawyki czy język innych wydają nam się dziwne a nawet okropne.
A propos zmuszania do wyjazdu - dziewczyny, czy jesli naprawdę nie chciałybyście jechać bez dziecia, a chłop by się "kategorycznie sprzeciwiał" to co? ustąpiłybyście? bo ja w życiu. jedź se sam i cześć. Nie byłoby dyskusji po prostu.
Lily napisał/a:
O rany, jeśli Wasze dziecko znosi obcych, to na te 3 godziny mogę się nim kiedyś zająć :P

qetrab uważaj, bo dziecko do domu niechybnie z kotem wróci ;-) :mrgreen:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-07-30, 11:44   

Lily napisał/a:
O rany, jeśli Wasze dziecko znosi obcych, to na te 3 godziny mogę się nim kiedyś zająć :P

Takich zupełnie obcych to się boi, ale szybko się przyzwyczaja i jak kogoś polubi to już jest ok ;)

ana138 napisał/a:
qetrab uważaj, bo dziecko do domu niechybnie z kotem wróci ;-) :mrgreen:


mam już dwa, trzeciego nie chce :D

Cytat:
Ja na swoich chłopaków reguralnie mówię bachorki, lubię to słowo dla mnie ma odźwięk pieszczotliwy :-P

Ja do córki zwracam się per ''porąbańcze" (od porąbaniec) i już nawet zaczęła na to reagować :P
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2013-07-30, 12:11   

O rany, coraz bardziej lubię ten wątek :lol:
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
KasiaQ 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Lis 2011
Posty: 829
Wysłany: 2013-07-30, 12:15   

ana138 napisał/a:
czy jesli naprawdę nie chciałybyście jechać bez dziecia, a chłop by się "kategorycznie sprzeciwiał" to co? ustąpiłybyście? bo ja w życiu. jedź se sam i cześć. Nie byłoby dyskusji po prostu

dokładnie tak, skoro zdecydowałam się na dziecko, to teraz biorę za nie odpowiedzialność ;-) a wakacje? Dla mnie wspólny wyjazd na kilka dni jest jak najbardziej relaksujący i spędzony świetnie. Bo i czym miałyby się różnić wakacje "z" a "bez" dziecka? Uchlaniem się czy wyskoczeniem na dyskotekę?? Nie, dziękuję, wyrosłam z tego już dawno :-P

qetrab napisał/a:
Ja do córki zwracam się per ''porąbańcze" (od porąbaniec) i już nawet zaczęła na to reagować

:lol:
ja mówię czasem "czarownico", ale jak mi nadepnie na odcisk, to wystarczy "Alka" - samo w sobie nie jest pozytywne i wystarczy ;-)
bękart również nie przeszedłby mi przez gardło - pewnie dlatego, że nikt nigdy w moim kręgu tak nie mówił, no i ma dla mnie negatywny wydźwięk, ale co region, to inaczej się pewne określenia odbiera :->
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
żuk 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Sty 2009
Posty: 886
Skąd: kotlina kłodzka
Wysłany: 2013-07-30, 12:17   

lilias napisał/a:
mogę pisac na co ja zwróciłam uwagę, czyli na komunikację w stylu "ja chcę, ona musi" i na czułości typu "bękart". myślę, że ten właśnie tata jakoś niezdrowo rywalizuje z dzieckiem, ale oczywiście mogę się mylić i jest to tylko jakiś feler komunikacyjny.

podzielam
poza tym nie podoba mi się tekst typu
thor66@op.pl napisał/a:
jak każdy porządny młody chłopiec zabawia się już swoim siusiakiem,

a jak się nie zabawia, to nieporządny?? To chyba też był niesmaczny żart.
uważam że tak czarna jak i bajka mają całkowicie inną sytuację, bo mają starsze dzieci. Roczniak dużo kuma, ale taka rozłąka naprawdę byłaby dla niego bolesna. Może tego nie okazać i tzw traumy potem nie mieć, ale co pocierpi to jego. Poza tym- ja już gdzie o tym tu pisałam- mamy dziecko, zajmujemy się nim sami, a nie podrzucamy i jedziemy do Birmy. Trzeba ponosić konsekwencje swoich zachowań, także prokreacyjnych, a dziadkowie wnukiem zająć się MOGĄ, jeśli CHCĄ, a nie ładnie moim zdaniem jest wtłaczać ich w opiekę, do tego opiekę tylotygodniową i na warunkach żywieniowych rodziców.
No i zawsze można jechać na wakacje do Rowów przez kilka lat, Birma nie zając.
Po prostu po raz kolejny- różni ludzie, różne potrzeby i różne priorytety, niestety.
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt17cef9.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
pracownia wyszło szydło hxxps://www.facebook.com/pages/Pracownia-Wysz%C5%82o-Szyd%C5%82o/1489168474670428?ref=aymt_homepage_panel
zalana klawiatura- przepraszam za literówki
 
 
lilias 

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 1013
Wysłany: 2013-07-30, 12:21   

"bękart" ma dla mnie znaczenie obraźliwe, czego nie mogę powiedzieć o "bachorku". dziad, brzydal, porąbaniec, potępieniec, ... również jakoś daje się żartobliwie powiedzieć i odebrać. za to bękart jest poniżające i to bez względu na to co dziecko zrobi, czy nie zrobi, dotyczy samego istnienia człowieka wg klasyfikowania postepowania jego rodziców. no nie trawię tego słowa w stosunku do kogokolwiek.

co do "kategorycznego sprzeciwu" mam jak ana138 jedź se sam załatwiłoby sprawę :-P
 
 
żuk 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Sty 2009
Posty: 886
Skąd: kotlina kłodzka
Wysłany: 2013-07-30, 12:30   

lilias napisał/a:
"bękart" ma dla mnie znaczenie obraźliwe, czego nie mogę powiedzieć o "bachorku". dziad, brzydal, porąbaniec, potępieniec, ... również jakoś daje się żartobliwie powiedzieć i odebrać. za to bękart jest poniżające i to bez względu na to co dziecko zrobi, czy nie zrobi, dotyczy samego istnienia człowieka wg klasyfikowania postepowania jego rodziców. no nie trawię tego słowa w stosunku do kogokolwiek.

agree
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt17cef9.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
pracownia wyszło szydło hxxps://www.facebook.com/pages/Pracownia-Wysz%C5%82o-Szyd%C5%82o/1489168474670428?ref=aymt_homepage_panel
zalana klawiatura- przepraszam za literówki
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-07-30, 12:33   

ana138 napisał/a:
qetrab uważaj, bo dziecko do domu niechybnie z kotem wróci ;-) :mrgreen:
Hmm, ale ja nie rozdaję kotów...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2013-07-30, 12:34   

Lily napisał/a:
qetrab napisał/a:
Ja marzę o jednym dniu albo przynajmniej 3 godzinach spędzonych tylko z małżonką :D
O rany, jeśli Wasze dziecko znosi obcych, to na te 3 godziny mogę się nim kiedyś zająć :P

:mrgreen:

a potem będą 2 porzucać ;-) To tak działa :-P
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-07-30, 12:38   

Za daleko na podrzucanie ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-07-30, 12:57   

Lily napisał/a:
Za daleko na podrzucanie ;)


uważaj, bo już się zdeklarowałaś ;) raz zapisane w internecie zostaje na zawsze :mryellow:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-07-30, 12:58   

Tak, na 3 godziny :D
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-07-30, 13:03   

wiesz jak to jest, korki itp. łatwo się spóźnić :D a potem nagle bam! 3 tygodniowe wakacje w nepalu
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2013-07-30, 13:55   

qetrab, :lol:
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2013-07-30, 20:26   

-----
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-04, 22:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-07-30, 20:38   

KasiaQ napisał/a:
skoro zdecydowałam się na dziecko, to teraz biorę za nie odpowiedzialność ;-) a wakacje? Dla mnie wspólny wyjazd na kilka dni jest jak najbardziej relaksujący i spędzony świetnie. Bo i czym miałyby się różnić wakacje "z" a "bez" dziecka? Uchlaniem się czy wyskoczeniem na dyskotekę?? Nie, dziękuję, wyrosłam z tego już dawno :-P

No, męża też przysięgałaś nie opuszczać do śmierci, a chyba spędzasz też czas bez niego? Co ma do tego odpowiedzialność? Czy jeśli ktoś wraca do pracy po macierzyńskim to też jest nieodpowiedzialny?
Dzieci są różne, dla niektórych wyjazd z dzieckiem jest relaksem, dla innych - wręcz przeciwnie. Uchylanie od obowiązków i nastolackie zabawy nie mają tu nic do rzeczy. Poza tym, że jesteś matką, jesteś jeszcze człowiekiem, kobietą, żoną, sobą. Podziwiam, że masz siłę na wyjazd z dzieckiem, ja chyba bym się ze szczęścia poryczała za dzień bez niego.

Dla dziecka to też zdrowe spędzić jakiś czas bez rodziców zwłaszcza, jeśli ma ich codziennie w domu (jak u nas - ja na wychowawczym, tatko pracuje w domu).
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Kamyk 

Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 1650
Skąd: Szczecin/Rumunia
Wysłany: 2013-07-30, 21:11   

Czas bez dziecka ok, ale czy on musi byc na naszym urlopie? Na wakacjach?
Zwykle urlop spedzamy w fajnym, innym miejscu. Jestesmy bardziej zrelaksowani. Jak nie chciec tego dzielic z dzieckiem? Dla mnie takie zachowanie wydaje sie egoistyczne.
Powtorze sie: mnie na wszystkie wakacje zabierano i wiecie co? Jak doroslam to ja zaczelam zabierac ze soba mame, bo jest wspaniala kobieta i chcialam dzielic sie z nia switem, "co wlozycie do walizki to z niej wyjmiecie".
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-07-30, 21:26   

Kamyk, no już nie przesadzaj są rożnie ludzi i różne dzieci.
Jak ktoś ma ochotę spędzić więcej czasu bez dziecka to aż taka tragedia się dzieje, że trzeba ich wyzywać od egoistów?
Ja też nie wyobrażam sobie jechać na wakacje bez dziecka (choć kilka godzin spokoju zawsze się przyda :D ), to jednak nie mam zamiaru wyzywać innych od egoistów tylko dlatego, że myślą inaczej...
Ostatnio zmieniony przez qetrab 2013-07-30, 21:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kamyk 

Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 1650
Skąd: Szczecin/Rumunia
Wysłany: 2013-07-30, 21:28   

qetrab, moja ocean byla zachowania nie osoby ;-)
Jak widac nawet doroslym czasami ciezko wyczuc roznice ;-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-07-30, 21:32   

chcesz mi powiedzieć, że osoba, która zachowuje się egoistycznie nie jest egoistą ? :P
wyjaśnij mi więc proszę, jak nazwać osobę, która zachowuje się egoistycznie ? :)
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-07-30, 21:36   

ujmę to tak:
osobę, która zachowuje się chciwie nazywamy chciwą
osobę, która zachowuję się narcystyczne nazywamy narcyzem
osobę, która zachowuję się nieobliczalnie nazywamy nieobliczalną
osobę, która zachowuję się egoistycznie nie nazywamy egoistą bo ???
 
 
Kamyk 

Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 1650
Skąd: Szczecin/Rumunia
Wysłany: 2013-07-30, 21:37   

qetrab, tak uwazam, ze jest roznica pomiedzy zachowaniem a osoba.
Mozna zachowawac sie glupio i nie byc glupkiem. Mozna zachowywac sie smiesznie i nie byc clownem. Mozna zachowywac sie egoistycznie i nie byc egoista.
Zachowanie odnosi sie do sytuacji i nad zachowaniem mozna panowac, mozna je zmienic, jest do nas zewnetrzne. Drugie to przymiotnik opisujacy osobe, oczywiscie tez mozna go zmienic, aczkolwiek jest z ta osoba duzo bardziej inegralny, jakoby wewnetrzny,
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-07-30, 21:39   

nie do końca

Jeżeli jakaś osoba zachowuje się egoistycznie to w tej chwili (tego działania) jest egoistą, czyż nie ?

idąc Twoim tokiem rozumowania nie istnieje ktoś taki jak egoista, bo nie ma wiecznych egoistów, są tylko ludzie, którzy czasami zachowują się egoistycznie.

tak jak samo jak ów clown, którego wspomniałaś, powiedzmy występujący w cyrku.... czy w domu, gdy z żoną siedzi przed telewizorem możemy go nazwać clownem? oczywiście, że nie, ale w cyrku jeżdżąc na monocyklu i żaglując maczugami jak clownem...

tak samo jak osoba, która zachowuje się egoistycznie, jest przynajmniej na ten moment nazwana egoistą
i możesz twierdzić, że nieee ja nie nazywam cię egoistą, ja tylko mówię, że zachowujesz się egoistycznie... ale to jest ze sobą powiązane ale cóż
Cytat:
Jak widac nawet doroslym czasami ciezko wyczuc roznice ;-)
Ostatnio zmieniony przez qetrab 2013-07-30, 21:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 12