wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Obgryzanie paznokci
Autor Wiadomość
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-10-04, 09:39   Obgryzanie paznokci

Stała się rzecz straszna, Tymek zaczął obgryzać paznokcie. Straszna bo sama to robiłam w dzieciństwie. U mnie to był winik nerwicy i wiąże się to z niefajnymi wpomnieniami. Tylko ja zaczęłam w wieku 5 lat a Tymek ma dopiero dwa. Ciągle trzyma palce w buzi, wiadomo upominanie nic nie daje tylko jeszcze bardziej stresuje dziecko. Pytałam się pediatry ale ona powiedział, ze to jes nawyk i nic się nie da z tym zrobić. Tak bardzo chciałam uchronić go od takich emocji i chyba się nie udało...
Czy powinnam pójść do psychologa, moze doprowadziłam go do nerwicy?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-04, 10:52   

Karolina, czytałam, że obgryzanie może być związane z niedoborem minerałów, dziecko w ten sposób próbuje uzupełniać. Mój niemąż stale obgryza, ale chyba nie jest z nim źle pod innymi względami - przeciwnie, to ja jestem znerwicowana :)
Nie obwiniaj się. I nie rób z tego wielkiej sprawy, to strasznie męczące, gdy ktoś ciągle zwraca dziecku uwagę, żeby nie obgryzało (chyba że tak nie robisz to się zamykam:)).
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-10-04, 13:23   

Staram się własnie nic nie mówić, bo wiem z własnego przykładu, ze to nie działa. Tymek zrobił sobie z tego zabawę, ogląda te pazurki, pokazuje, mówi, że skórka mu odstaje...
Lily napisał/a:
obgryzanie może być związane z niedoborem minerałów, dziecko w ten sposób próbuje uzupełniać

to mnie rozwaliło, pychotka dieta paznokciowa, cóż po wakacjach chyba każde dziecko ma niedobory, zawsze jest coś ciekawszego od jedzenia!
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-04, 20:19   

my ten horror mamy za sobą... gdy się zaczęło ustaliliśmy wspólnie, że gdy przy obcinaniu paznokci będą poobgryzane to te paluszki zakleimy plasterkiem by nie korciło. (plaster cienki bez opatrunku) zadziałało szybko, bo nie chciałaby dzieci w przedszkolu widziały ją z takimi plasterkami.
zasada prosta: zaklejamy tylko te paluszki które były obgryzione (wpierw wszystkie potem stopniowo coraz mniej) i tylko na jeden dzień :) to wystarczyło.

ważne by czynić to konsekwentnie i bez wyjątków :)
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2007-10-04, 21:35   

ech, czy przypadkiem troche nie przesadzacie z tym, ze to taka "straszna rzecz" i "horror"?
Zgadzam sie, ze troche nieestetyczne i moze swiadczyc o nerwicy, ale przeciez nie musi. Nie demonizowalabym tego obgryzania, robi to w koncu mnostwo ludzi i chyba nie jest to powod, zeby od razu chodzic do psychologa...
Mowie z wlasnego doswiadczenia, obgryzam od niepamietnych czasow i wcale sie tego nie wstydze, zle mi z tym nie jest, a jesli komus to przeszkadza, to raczej jego problem, nie moj :roll:
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-04, 22:36   

dla wielu rodzin jest to horror... myśmy przeszli to stosunkowo łagodnie.

wole by gabi pazurów nie obgryzała z wielu powodów ale stresować dziecka nie zamierzam z tego powodu.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-10-05, 22:57   

Dla mnie to horror, bo za obgryzanie byłam bita i karana. W lecie chodziłam w zimowych rękawiczkach. Do tej pory nie potrafię się opanować, to nie jest przyjemne. Bardzo mi to przeszkadza a poza tym wstydzę się wyglądu moich dłoni.
Moim zdaniem to jest samookaleczanie, łagodna forma ale jednak.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2007-10-06, 09:12   

Karolina, przykro mi , ze masz takie smutne doswiadczenia zwiazane z obgryzaniem :-(
Mysle, ze najlepsze co mozesz zrobic, to nie przeniesc tego stresu na Tymka i nie dac mu odczuc, ze to jest dla ciebie wielki problem. Lagodnie odwracac jego uwage, sprobowac go zajac jakimis manualnymi czynnosciami, ktore uniemozliwia obgryzanie, wiecej przytulac, bo ja wiem... Moze wymyslic jakas bajeczke, ktorej bohaterami beda poszczegolne paluszki?On jest nadal w fazie, ze poznaje wlasne cialo, a palce sa o tyle dobre, ze sa nablizej. Wiele dzieci radzi sobie z emocjami poprzez ssanie kciuka, nie rozstawanie sie z jakims ulubionym pluszakiem czy kocykiem, czy chocby przez namietne jedzenie slodyczy. Dorosli zreszta tak samo - tylko formy samouspakajania sa inne - alkohol, papierosy, sex, itp. "Kazdy z nas jest neurotykiem" :lol: , i prawie kazdy walczy z jakims swoim wewnetrznym potworem..
Potraktuj to jako faze rozwoju, z ktorej sie wyrasta, w koncu ma dopiero 2 lata! A jesli za kilka lat nadal bedzie obgryzal i sam dojdzie do tego, ze mu to przeszkadza ( bo bola go obgryzione do krwi skorki albo bo inne dzieci sie z niego smieja), to wtedy mozna pomyslec o jakichs sposobach eliminacji, np, z tymi plasterkami jak u pao.

Karolina napisał/a:
Moim zdaniem to jest samookaleczanie, łagodna forma ale jednak.

Wiesz, niektorzy uwazaja, ze piercing i tatuaz to tez formy samookaleczania :-)
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-06, 10:10   

olgasza napisał/a:
Wiesz, niektorzy uwazaja, ze piercing i tatuaz to tez formy samookaleczania :-)
a palenie to powolne samobójstwo...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
rodzynka
Gość
Wysłany: 2007-11-02, 23:11   

i jak- poradziliscie sobie z obgryzaniem?

moj maly tez zaczal obgryzac...bylo to zwiazane z napieta atmosfera w domu.
o ile mi wiadomo obgryzanie paznokci wiaze sie ze stresem, napieciem
teorii o niedoborze mineralow nie slyszalam nigdy
to co nam pomoglo to to zapewnienie dziecku wiecej uwagi, wiecej czasu na zabawe, rozmowe, bajeczki etc...
na razie mamy spokoj
mam nadzieje, ze maly nie bedzie obgryzal cale zycie, bo z czasem rzeczywiscie to przechodzi w nawyk

wiem ze przy dwojce dzieci to moze nie byc latwe (ale moze i to byc przyczyna-mam na mysli pojawienie sie mlodszego rodzenstwa i co sie z tym wiaze mniej czasu spedzanego z rodzicem)

Karolina napisał/a:
Czy powinnam pójść do psychologa, moze doprowadziłam go do nerwicy?

Karolina spokojnie
sprobuj wygospodarowac troche czasu na 'sam na sam' z synkiem zamiast go ciagac po psychologach
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-11-03, 13:52   

U nas bez zmian, Tymek nadal obgryza. Staram się panować nad sobą i napominać go. Najgorzej jest przy czytaniu ksiażeczek, wszelkich radościach. Po prostu nie radzi sobie z emocjami. Ogólnie Tymek jest bardzo grzecznym dzieckiem, nie mamy problemów na spacerach, w sklepie, wszyscy się dziwią. Po prostu spokojny wrażliwiec. Niestety oboje z mężem jesteśmy ten sam typ przewrażliwionych...
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
rodzynka 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 66
Skąd: UK
Wysłany: 2007-11-04, 17:17   

Karolina napisał/a:
Najgorzej jest przy czytaniu ksiażeczek, wszelkich radościach. Po prostu nie radzi sobie z emocjami.


to moze postaraj sie znalezc sposob na rozladowanie tych emocji? np.przerwij bajeczke i narysujcie ja, albo zacznij z nim rozmawiac o tej bajeczce, niech on ci ja opowie etc...

gromadzace sie szuka ujscia, Tymek jako sposob rozladowania tego napieca wybral obgryzanie paznokci- to to, co sobie sam znalazl (albo zobaczyl u kogos) i okazalo sie skuteczne, wy jako rodzce mozecie nauczyc go inaczej odreagowywac emocje
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-11-04, 21:39   

Właśnie nie wiem jak dziecko może odreagować? Opowiadanie czegoś wystarczy?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
rodzynka 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 66
Skąd: UK
Wysłany: 2007-11-05, 01:28   

opowiadanie też, tłumaczenie tego co sie stało i dlaczego, włączenie w to gestów (czyli pokazanie jak wielki brzuch miał wilk po zdjedzeniu Cz.Kapturka i jak myśliwy mu rozkrajał ten brzuch i jak dziewczynka z babcią z niego wyskoczyły...)

U dzieci ruch jest naturalną potrzebą i łatwo to wykorzystać. To właśnie ruch u dzieci pozwala w większym stopniu odreagowac napiecie niż słowa, np
ćwiczenia muzyczno-rytmiczne (np. słuchanie i przedstawianie muzyki, zabawa z instrumentami, gimnastyka przy muzyce lub bez etc)
rysowanie, lepienie plasteliny
zabawa (począwszy od rwania papieru i np. robienia z niego papierowych kul, do teatrzyków kukiełkowych)
temat morze :)

no i najważniejsze poszukanie przyczyny- czyli kiedy mały zaczął gryźć i dlaczego?
i próba rozwązania sytuacji
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-30, 13:22   

Odświeżam temat, niestety...Emil jest fanem obgryzania pazurków :/ U rąk mu się kończę, to przechodzi na te od stóp :/ Wydaje mi się, że to jest sposób na uspokajanie się, nigdy nie ssał smoczka, ani palca, to znalazł sobie to. Ale może on ma naprawdę jakąs nerwicę? W nocy kiepsko śpi...

nie wiem, co robić. Czy zaklejać mu plastrem? On jest chyba na to za mały, o wstydzie nie ma mowy, bo chyba to poskutkowało u pao...A plaster szybko zedrze...

Zastanawiam się czy to po prostu samo nie minie..

Karolina, byłabym wdzięczna, gdybyś napisała, jak u Was teraz jest, po kilku latach w sumie...
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-06-30, 13:30   

ja przestałam w wieku 14 lat dopiero... i to też przez kilka następnych lat różnie z tym bywało. nie poamagało NIC: ani wstyd (a moim zdaniem, wręcz taki emocjonalny wjazd potęguje obgryzanie, jeżeli jest objawem stresu!), ani zaklejanie, ani gorzkie płyny do smarowania, ani malowanie, ani obietnice profesjonalnego manicure ;)
tyle że u mnie to był ewidentnie objaw nerwicy, z perspektywy czasu widzę.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-30, 14:22   

A, kupiłam mu ten lakier gorzki, nic nie pomogło... :roll:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 13