wegedzieciak.pl

[butterfly]

Jestem laktowegetarianką dopiero od 1.5 roku.
Mój synek z mięs jada jeszcze ryby. Mąż niestety wszystkożerny
Próbujemy to jakoś pogodzić (z różnym skutkiem)
Jeszcze nie bardzo sobie radzę z kuchnią ale wspomagam się przepisami z wege stronek.
Odkrywam nowe smaki. Czasem coś sama wymyślę.
Pomimo braku zrozumienia ze strony rodziny idę do przodu.
Mam się dobrze. Nie jestem anemikiem Od paru już lat jestem krwiodawcą i nigdy nie miałam tak dobrej hemoglobiny jak teraz, wbrew temu czym mnie straszono. Łykam żelazo. Suplementuję siebie i synka chlorellą i spiruliną. Łykamy olej lniany.
Na początku tylko zaczęły wypadać mi bardzo włosy ale sytuacja jest już opanowana. Może to reakcja organizmu na oczyszczanie się z toksyn zawartych w mięsie? W każdym razie jest już dobrze
Witam i pozdrawiam wszystkich.

[krop.pa]

butterfly, witaj

[fila]

Hej butterfly, a dlaczego żelazo łykasz, b12 polecam!

[theloudestsound]

Witaj butterfly, 1,5 roku to wcale nie tak mało Polecam Ci zamiast łykania tabsów z żelazem wcinanie roślinek z jego sporą zawartością np.
Zawartość żelaza w 100 g produktu:
Pestki dyni 15 mg
Otręby pszenne 14,9 mg
Kakao, proszek 10,7 mg
Zarodki pszenne 9 mg
Mak 8,1 mg
Pistacje 6,7 mg
Sezam 5,9 mg
Natka pietruszki 5 mg
Kasza jaglana 4,8 mg
Słonecznik 4,2 mg
Soja gotowana 4 mg
Płatki owsiane 3,9 mg
Płatki jęczmienne 3,6 mg
Wiórki kokosowe 3,6 mg
Morele suszone 3,6 mg
Szpinak (świeży) 3,4 mg

[butterfly]

Dziękuję za powitanie
Żelazo biorę by utrzymać ciągle dobrą hemoglobinę(tzn. taką którą mogę oddać potrzebującym)
Dziękuję za podpowiedzi. Na pewno skorzystam.
Pozdrawiam

[dort]

witaj

na dobrą hemogliobinę i żelazo polecam herbatkę pokrzywa + cytryna oraz buraki
a z tabsami możesz spokojnie się pożegnać, wbrew tak powszechnemu straszeniu przy w miarę uważnym jedzeniu o niedobory trudno ale pewność i wprawa przychodzą z czasem

[biechna]

Witaj!