wegedzieciak.pl

[ań]

napiszcie mi coś o miso bom zielona totalnie w tym temacie

[efcia]

Miso, to pasta ze sfermentowanej soi. W zaleznosci od dodatków są różne rodzaje

hxxp://www.hito.pl/artykuly,62.html?PHPSESSID=200915c7bdf94b4828563ab72afde35e


Ja jestem wielbicielką miso, ale chyba też zielona jestem jeśli chodzi o wersje kanoniczną, ale na szczęście jest wątek nieocenionej pao :


hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=589&start=25

a ja za to eksperymentuje. Dodałam juz miso do zupy pomidorowej, do "krupniku" z amarantusa oraz zrobiłąm zupę miso z jęczmieniem wg przepisu gillin Mc Keith czyli po prostu ugotowałam namoczony przez noc pęczak i po wylączeniu ognia dodałam łyzke pasty miso i wymiszałam.

robie tez zupę miso dla leniuchów:

Podgotowane chwile cebula , por i tofu i miso po zakonczeniu gotowania. Wczoraj dodałam tez blyskawiczny makaron sojowy.Opcjomalnie dodaje tez namoczone glony kombu i arame, ale wtedy chyba nalezy dluzej gotować...??- tu czekam na opinię pao.

Zupę miso dla mega leni robie na bazie mieszanki chinskiej horteksu

[pao]

ni właśnie chciałam podać link ale efcia mnie ubiegła

miso wymyślili mnisi buddyjscy jako alternatywę dla wywarów mięsnych. niemniej stworzono jego wiele odmian i można je bardzo szeroko zastosować. mimo pochodzenia chińskiego najlepiej się przyjęło w japonii

Cytat:

Zupę miso dla mega leni robie na bazie mieszanki chinskiej horteksu

nawet nie pisz takich rzeczy...



a co do glonów: wystarczy je odpowiednio przygotować i nimi zająć sie wcześniej. np namoczyć w letniej wodzie i podgrzać wcześniej


my miso dajemy do wszystkiego o płynnej, lub półpłynnej konsystencji. sosy, zupy itp. ważne jednak by pamiętać o mniejszym soleniu, gdyż większość miso jest słone

no i jeszcze jeden aspekt: miso tez ma smak, zatem trzeba dobrać odpowiednie miso do odpowiedniej potrawy by pasowało

ni właśnie chciałam podać link ale efcia mnie ubiegła

miso wymyślili mnisi buddyjscy jako alternatywę dla wywarów mięsnych. niemniej stworzono jego wiele odmian i można je bardzo szeroko zastosować. mimo pochodzenia chińskiego najlepiej się przyjęło w japonii

Cytat:

Zupę miso dla mega leni robie na bazie mieszanki chinskiej horteksu

nawet nie pisz takich rzeczy...



a co do glonów: wystarczy je odpowiednio przygotować i nimi zająć sie wcześniej. np namoczyć w letniej wodzie i podgrzać wcześniej


my miso dajemy do wszystkiego o płynnej, lub półpłynnej konsystencji. sosy, zupy itp. ważne jednak by pamiętać o mniejszym soleniu, gdyż większość miso jest słone

no i jeszcze jeden aspekt: miso tez ma smak, zatem trzeba dobrać odpowiednie miso do odpowiedniej potrawy by pasowało

[bajaderka]

Ja kupiłam ostatnio miso ryżowe (fermentowana soja i ryż )...całkiem inny smak daje...dziś była dyniowo-koperkowa z dadatkiem właśnie miso...mi smakuje i zaczynam właśnie eksperymenty

[quatrolibro]

Miso jest fajne do kanapek, smarujemy nim tofu, przylepiamy kawałki nori, szczypior i jest z tego pyszna kanapka. Najbardziej smakowało mi miso z dodatkiem jęczmienia albo ryżu, więcej przyjemnego smaku i łagodniejsze od czystego miso. Lubię tez jak jest miękkie i wilgotne, bardziej uniwersalne w zastosowaniach bo suche to tylko do zupy.

[bodi]

dokładnie, miso jęczmienne jest łagodniejsze w smaku od czysto sojowego.

oprócz dodawania do sosów i zup można miso zmieszać z tahini, pół na pół, i smarować tym chleb. Jagoda uwielbia

[ań]

napiszcie mi jeszcze skąd bierzecie miso najczęściej i jakie najczęściej

[alcia]

Cytat:

napiszcie mi jeszcze skąd bierzecie miso najczęściej i jakie najczęściej

też bym chciała wiedzieć. Dotychczas dawałam sobie z nim spokój, bo bardzo drogie mi się wydawało (choć ciągnie mnie do niego już od jakiegoś czasu..). No ale jak już kupi się taki słoiczek, to na jak długo starcza? Jak szybko trzeba zużyć zawartość, zanim się zepsuje?

[Ania D.]

Miso można kupić w każdym sklepie ze zdrową żywnością lub przez internet. Ma bardzo intensywny smak i jest mocno słone, jesli więc zamierzamy dodać je do zupy, to jej nie solimy. Ma zwykły dłuższy okres przydatności do spożycia, nie powinno się psuć. Ja trzymam w lodówce. Można sobie dodac trochę (troszkę w zasadzie, zwłaszcza na początku, gdy zaczynamy z nim przygodę) od razu na talerz. Ja nie gotuję miso. Słoiczek starcza na bardzo długo, bo przy takiej intensywności produktu trudno zjadać go dużo (zresztą ze względu na dużą ilość soli nie powinno się dodawać większych ilości do potraw). Ja daję troszkę na czubek łyżeczki i nie do każdej zupy.

[alcia]

Dzięki Aniu. Ja zawsze myślałam, zę jak otworzę słoik, będę musiałą zużyć zawartość w ciągu 2, 3 dni. A skoro jest jak piszesz, to mogę je spokojnie wprowadzić do naszego menu

[Ania D.]

Ja traktuję je tak, jak np. dżemy. Gdy nabieram trochę miso, to robię to zawsze czystą łyżką, gdy potrzebuję jeszce trochę, to znowu czysta łyżka. To takie oczywistości, o których się czasem zapomina, a które pozwalają dłużej stać produktom słoikowym w lodówce.

[dżo]

alcia, moje miso stoi w lodówce już ponad pół roku i nie psuje się, miso zawiera bardzo dużo soli a sól to naturalny konserwant,

[alcia]

[pao]

miso jest bardzo wytrzymałe. szczególnie czyste. trochę słabiej z miso z dodatkami ale też długo wytrzymuje zresztą te z dodatkami są w małych słoiczkach ja kupuje różne miso, ale najczęściej japońskie czyste

miso jest bardzo wytrzymałe. szczególnie czyste. trochę słabiej z miso z dodatkami ale też długo wytrzymuje zresztą te z dodatkami są w małych słoiczkach ja kupuje różne miso, ale najczęściej japońskie czyste

[ań]

napiszcie mi jeszcze w jakich ilościach dodajecie do zup i sosów

[dżo]

około 1 płaskiej łyżeczki, ważne aby zupy nie zagotować po dodaniu miso, bo zniszczy się zawarte w nim cenne bakterie,

[ań]

czyli dajemy na koniec, jak już zupę zdejmiemy z ognia, tak?

[pao]

ano
a najlepiej dać łyżkę miso do kubka, zalać ciepłą wodą i zrobić pastę i stopniowo je rozżedzać i taką mieszankę dodać na koniec gotowania

ano
a najlepiej dać łyżkę miso do kubka, zalać ciepłą wodą i zrobić pastę i stopniowo je rozżedzać i taką mieszankę dodać na koniec gotowania

[efcia]

Ja kupuje , (a wlasciwie to kupuje mi kumpel w sklepie koreanskim w wawie.) Wychodzi 30 zl za kg.

[hidi]

ja bardzo lubię miso. najpierw gotuje glony- kombu najczesciej, potem dodaje warzywka i tofu. w sumie mysle, ze mozna dodawac co sie lubi i jakos zawsze wychodzi:)

[kasienka]

[pao]

kasieńko, to sa bakterie potrzebne do prawidłowej pracy układu pokarmowego zatem dla Zuzi potrzebne, szczególnie przy tej ilości antybiotyków jakimi ją potraktowano.

kasieńko, to sa bakterie potrzebne do prawidłowej pracy układu pokarmowego zatem dla Zuzi potrzebne, szczególnie przy tej ilości antybiotyków jakimi ją potraktowano.

[dżo]

Cytat:

szczególnie przy tej ilości antybiotyków jakimi ją potraktowano

dokładnie, kasienka, miso zawiera bakterie szczepu koji, które mają podobne właściwości do naszych jogurtowych czyli sa bardzo pożądane po antybiotykoterapii, nie obawiaj się ich bo podobne wystepuję w bardzo wielu codziennie spozywanych przez nas produktach,
podobno te bakterie są bardzo dobre w terapii chorób onkologicznych (wg makrobiotyków), na pewno nie zaszkodzą Zuzi,

[dorotato]

Też bardzo lubimy miso, ale trzeba bardzo uważać na ich skład. Ostatnio często znajdowałam w składzie wywary rybne

[pao]

Cytat:

Ostatnio często znajdowałam w składzie wywary rybne

dla niezorientowanej w kuchni japońskiej: jeśli w składzie jest dashi to 99% że to na suszonej rybie.

Cytat:

Ostatnio często znajdowałam w składzie wywary rybne

dla niezorientowanej w kuchni japońskiej: jeśli w składzie jest dashi to 99% że to na suszonej rybie.