wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Żywienie po cesarskim cięciu
Autor Wiadomość
Wicia 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-04-30, 18:50   Żywienie po cesarskim cięciu

Witam, Wicia jest w szpitalu i czeka na cesarkę. Proszę o radę na temat żywienia Mamusi w połogu. Pozdrawiam - "druga połowa"
_________________
www.kartonzabawek.pl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-30, 19:28   

wicia jutro będzie cięta, robię dla niej obiadek :)
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-04-30, 19:32   

o rany to już!! :-)
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2008-04-30, 19:39   

pao, ale chyba jutro po cięciu nie pozwolą jej jeść. Mnie dali tylko kleik na wodzie i sucharki.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-30, 19:40   

dostałam przed południam smsa ale nie wiedziałam czy można upubliczniać te wieści to siedziałam cicho ;)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-04-30, 19:56   

u mnie po cesarce przez pierwszą dobę była tylko glukoza dożylnie, potem kleik ryżowy na wodzie - smakował bosssko ;) tak więc Pao nie szalej zbytnio z gotowaniem ;)

kciuki zaciśnięte za Wicię i malucha :D
_________________

 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-04-30, 20:04   

U mnie po cesarce to samo co u Was dziewczyny,czyli pierwsza doba post na szczescie nie całkowity czyli mogłam pić.Pózniej podali kleik paskuctwo nawet do usta odrobiny nie wlózyłam a póżńiej przez 2 dni chyba wcinałam tylko sucharki.Kiedy mogłam jeść cos więcej to pojawiły sie położne z lista jedzonka którego nie może kobieta karmiąca :-/ Tak że na początku chodziłam troche głodna ale emocje związane z przyjściem na świat młodego sprawiały że praktycznie tego nie odczułam ;-)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-04-30, 20:10   

z tym postem po cesarce chodzi o to, że przed cięciem podają jakieś silne leki na zatrzymanie pracy jelit, więc potem nie można im zadac zbyt dużo pracy bo nie wyrobią ... Ale jak już pisałam, potem ten kleik ryżowy na wodzie, wydawał mi się prawdziwą ambrozją ;)
_________________

 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-30, 20:13   

spoko bodi, jedzonko lekkostrawne przygotowuję :)

a nawiasem: dwa razy rodziłam i dwa razy widziałam jak po cesarce dziewczyny jako pierwszy posiłek dostawały zupę mleczną :/
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-04-30, 20:26   

generalnie dwie doby ma być dieta płynna i mega lekka. Jak tylko pozwolą to warto przynosić zupy, bo to smakuje, wzmocni i sprzyja produkcji mleka :) zanieście jej też wywar na laktację z kminku, anyżu i kopru wolskiego (proporcje 1:1:1)

kurczę szybko jakoś minęło!! dajcie znać jak będzie już synuś na świecie!
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-05-01, 12:07   

powiem za dziewczynami: najpierw kroplówka, potem woda do picia, potem kleik na pierwsze śniadanie, gdy już mogłam jeść zupa mleczna. Ze szpitalnych rzeczy niczego nie zjadłam (zresztą cały czas zastanawiają mnie: menu i potrawy szpitalne wówczas, gdy rodziłam Adę i teraz gdy cylkicznie bywamy na oddziale) mnie jedzeniewo wspierali bliscy inaczej byłby same suchary
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2008-05-01, 19:34   

Kurcze, teraz do mnie dociera,że dzięki nieplanowanej cesarce ominął mnie przepisowy post...a sam post mnie nie minął- wiadomo co było do jedzenia w szpitalu :-|
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
Wicia 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-05-01, 20:10   

Już po wszystkim, Kacperek wcina antybiotyki i glukozę, Mamusia ciągle pości. Miejmy nadzieję, iż od jutra obydwie diety ulegną zmianie. :-)

[ Dodano: 2008-05-04, 21:29 ]
Kolejna rewelacja: dzieci pod lampą (na żółtaczkę) trzeba dopajać. I wiecie czym? Rewelacja!!! CZARNA HERBATA SŁODZONA CUKREM!!!!
To jest dopiero dbanie o przyszłość.
A o przystawienie do piersi trzeba sie wykłócać.
]:->
_________________
www.kartonzabawek.pl
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-05-05, 23:09   

Wicia to jakiś hardkor :shock: :evil:
_________________

 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-05-06, 00:56   

dziwne, ja po cesarce miałam najpierw 12 godzin na glukozie w kroplówce, a potem położna przyniosła mi kanapki z szynką :shock:
Wicia, jak to z tą herbatą?! Moja Irma też była pod lampami, ale niczego takiego jej nie podawali! Jak już, to bebilon, ale pilnowałam, żeby jednak dostawała nawet moje odciągnięte mleko. Wicia, interweniuj, na pewno możesz się nie zgodzić na tę herbatę!

Kurde, coś mi świta, że u nas podawano glukozę... Ale głowy sobie nie dam uciąć. Trzymajcie się, niedługo na pewno do domku!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2008-05-06, 01:16   

herbata??? to jakaś masakra po prostu, brak słów :roll:

moi chłopcy też byli pod lamapami i nie wyobrażam sobie takich akcji... dostali sztuszne mleko dla wcześniaków, bo ja dopiero walczyłam wtedy o pierwsze krople pokarmu, ale jak już był pokarm to nie było mowy, zeby ktoś próbował im cokolwiek innego podać. Wicia, walcz, dużo siły życzę, Twoja sytuacja jest mi szczególnie bliska.
 
 
 
magcha 
A to Futro właśnie


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 06 Mar 2008
Posty: 1007
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-06, 08:30   

Herbata :?: :!: Jestem w szoku :shock: :shock:
Ja rano miałam cesarkę, wieczorem woda do picia, na drugi dzień rano kleik i sucharki, na obiad kanapki, na trzeci dzień obiad (ryż z warzywami)
_________________
hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-05-06, 08:34   

Ja równiez jestem w szoku jeśli chodzi o dopajanie i to jeszcze herbatą.Ja urodziłam Filipa w szczecinie na Pomorzonach( a ty Wicia gdzie?) i równiez leżał pod lampami nie był niczym dopajany dostawał tylko moje mleko Więc dziwi mnie że jest taka konieczność.Nieraz zaleca się aby dzieci z dużą żółtaczką dopajać gluzkozą.My równiez dostaliśmy takie zalecenia przy wypisie ale ja nie podawałam,pił tylko mleko mamy i bilirubina pomału spadła.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-06, 09:17   

nie pisałam wam o tym bo nie czułam sie upoważniona, ale wychodzi na to, że przeginają i to strasznie...
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-05-06, 10:57   

co to za koszmarny ciemnogród??
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-05-06, 11:23   

Koszmar jakiś :->
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-05-06, 13:45   

Może to trzeba gdzieś zgłosić? Herbata noworodkowi? Poj****o ich?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-05-06, 15:09   

Lily napisał/a:
Może to trzeba gdzieś zgłosić? Herbata noworodkowi? Poj****o ich?


Dokładnie ,przeciez dziecko nie jest ich własności,nie mogą niczego robić bez zgody rodziców.Ponadto gdzie oni kończyli studia po porstu wierzyć mi się nie chce że takie sytuacje mają miejsce.
 
 
Wicia 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-05-06, 21:54   

A mają i to na Unii Lubelskiej. Lekarze niby wiedzą i nie wiedzą. :evil:
Robią to "siostrzyczki". Podobno szpital podpisał jakiś kontrakt z dużą firmą na dostawę tego napoju i jakoś to się kręci. Kacperek generalnie jest już w pokoju z Mamusią, a cała sytuacja w miarę sie unormowała, ale pierwsze dni były koszmarne. Więcej wiadomości po wyjściu najbardziej zainteresowanych ze szpitala.

[ Dodano: 2008-05-14, 15:05 ]
Dzięki za wspieranie mojej drugiej połowy :-D
Szczegóły wydarzeń podałam w wątku z gratulacjami :)
_________________
www.kartonzabawek.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 13