Eko owoce i warzywa z Lidla, są serio eko? |
Autor |
Wiadomość |
-kreska-
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 320 Skąd: toruń
|
Wysłany: 2013-12-02, 10:18 Eko owoce i warzywa z Lidla, są serio eko?
|
|
|
Pytam, bo się zastanawiam. To jednak masówka. Jak to z nimi jest? Kupujecie? "Ufacie"
Czy to tylko ja mam takie dylematy |
_________________ Przepraszam za notoryczny brak polskich znakow. Cora mi "alt" wydlubala.
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-12-02, 16:27
|
|
|
Kiedyś czytałem, że duże korporacje chciały przeforsować uchwałę w UE żeby można było używać małych ilości chemikaliów w celu konserwowania i przechowywania żywności, tak by nadal mogła nazywać się eko... niestety nie wiem jak ta sprawa się skończyła i czy to przeszło czy nie
poszukam może uda mi się coś znaleźć
sam też nie wiem co o tych warzywach sądzić |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-12-02, 16:48
|
|
|
A ja kupuję czasem. Porównaj cytryny. |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2013-12-02, 17:01
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | A ja kupuję czasem. Porównaj cytryny. |
Dokładnie.Te eko po 5 dniach nawet w lodówce pleśnieją,zwykłe moga i po 3 tygodnie w temp.pokojowej leżeć i nic,najwyżej zeschną |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-12-02, 17:07
|
|
|
hmm no to faktycznie, może kiedyś się skuszę |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-12-02, 17:23
|
|
|
dynia napisał/a: | Dokładnie.Te eko po 5 dniach nawet w lodówce pleśnieją,zwykłe moga i po 3 tygodnie w temp.pokojowej leżeć i nic,najwyżej zeschną |
może masz zainfekowaną pleśnią lodówkę? Mi zasychają normalnie w ciepłej kuchni |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2013-12-02, 17:26
|
|
|
W lodówce pewne owoce i warzywa psują się szybciej. Inna sprawa, że u mnie się wszystko psuje, eko, nie eko A marchewka eko z Lidla była okropna, bez smaku, wodnista. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-12-02, 17:37
|
|
|
do Wisły na targ przyjeżdża taki dziadek w lecie
ma w skrzyneczkach różne warzywa i od razy widać, że mu "same" urosły, bez dopalaczy
jak kupiłem od niego marchewkę i zrobiłem sok to był on tak intensywny w smaku, że musiałem rozcieńczyć |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2013-12-02, 17:42
|
|
|
Ja też wolę warzywa "od chłopa", takie brudne, nie myte ze sklepu |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2013-12-02, 17:51
|
|
|
Lily napisał/a: | Ja też wolę warzywa "od chłopa", takie brudne, nie myte ze sklepu |
Ja też,cytryny tylko te bio z lidla nabywam.Teraz mam dostę do prawdziwych eko warzyw od zaprzyjaźnionego rolnika-ekologa ,ceny ma bajeczne marchew np 2 zł za kg Smak jej nie równa się niczemu ,wczoraj dzieciaki 2 kg schrupały do filmu |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-12-02, 18:18
|
|
|
qetrab napisał/a: | do Wisły na targ przyjeżdża taki dziadek w lecie
ma w skrzyneczkach różne warzywa i od razy widać, że mu "same" urosły, bez dopalaczy |
niby po czym..tego nie widac,a juz na pewno nie po brudzie.
Eko z Lidla czasem kupuje,ale niektorych sensu nie ma jak ma sie dostep do innych eko,jablka sa np.z Wloch no to faktycznie ekologia ,wole polskie eko(nie mylic z "wyglądające na eko") |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-12-02, 18:19
|
|
|
Alispo, w przyszłym roku jak będzie to zrobię fotkę, zobaczysz
a widać chociażby po wielkości |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-12-02, 18:26
|
|
|
To jednak zadna gwarancja.. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2013-12-02, 18:28
|
|
|
Alispo napisał/a: | niby po czym..tego nie widac,a juz na pewno nie po brudzie.
Eko z Lidla czasem kupuje,ale niektorych sensu nie ma jak ma sie dostep do innych eko,jablka sa np.z Wloch no to faktycznie ekologia ,wole polskie eko(nie mylic z "wyglądające na eko") | Wiadomo, że na oko nie widać, chodzi raczej o preferencje Ja akurat wielkiego wyboru nie mam - targ, Lidl, warzywniak, w którym niby jakieś eko są, ale jak zobaczyłam, że spleśniałe, to już nie chciałam Wybieram targ |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-12-02, 18:37
|
|
|
Alispo napisał/a: | To jednak zadna gwarancja.. |
akurat 80 letni dziadek, który przyjeżdżał na targ wiślański zanim istniał jeszcze targ wiślański i sprzedawał swoje warzywa zaczął teraz kombinować, że specjalnie będzie hodował krzywe marchewki i małe kapusty żeby ludzi oszukać i sprzedać trochę drożej
no można też tak... |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-12-02, 18:47
|
|
|
Nie o to mi chodziło przecież.. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-12-02, 19:14
|
|
|
Alispo napisał/a: | Nie o to mi chodziło przecież.. |
wiem, że nie o to (ja po prostu mam taką wredną naturę )
oczywiście masz rację, że wygląd warzywa tak naprawdę nic nie mówi |
|
|
|
|
zou
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 08 Gru 2010 Posty: 917
|
Wysłany: 2013-12-02, 23:03
|
|
|
Czasem mówi, mówi - jak jabłka są bez plamek tzw. parcha - wiadomo, ze pryskane były. Bo w naturze, nie ma gładkich jabłek zawsze chociaz 1 na 3-4 ma plamkę, bo to jest w powietrzu, ten patogen....
Jak buraki w środku są widoczne lekkie w prążki białe - znaczy za dużo azotu i cyklicznie podsypywane, co widać w białych słojach.
Jak na liściach rzodkwi są żółte placki - znaczy wypalone od pdlewania azotem w płynie, normalne zaschniete są brunatne...
Tak samo zimniaki jak sa zielonkawe - też za szybko był wzrost, zapomniałam jaki to związek chemiczny w nich, ale nie jesć, b. szkodliwy
Itd, itp...
no i wielkość a raczej monstrualność...to też znak ostrzegawczy, ale nie w markecie, bo tam to wiadomo, lecz na targu, gdzie nie sortują małe/duże, tylko jak wszystkie są gigantyczne.
No i jak nie pachną - to też jest oznaka, przenawilżenia podczas rośnięcia w masę. |
_________________ www.veganfotoku.blogspot.com - roślinna fotokuchnia - aktualny blog
www.wegefotokuchnia.blox.pl - stary blog
"Kuchnia XX wieku to miejsce, w którym przygotowuje się jedzenie, przechowuje pojemniki i puszki. Kuchnie XXI wieku będą produkować własną żywność, a to sprawi, że każde gospodarstwo domowe będzie w dużej mierze żywnościowo niezależne" S.Meyerovitz na temat kiełków, ziół... |
Ostatnio zmieniony przez zou 2013-12-02, 23:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2013-12-02, 23:05
|
|
|
zou napisał/a: | Tak samo zimniaki jak sa zielonkawe - też za szybko był wzrost, zapomniałam jaki to związek chemiczny w nich, ale nie jesć, b. szkodliwy | Ziemniaki zawsze będą zielone, jeśli zostaną wystawione na działanie światła. A substancja nazywa się solanina. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Jadzia
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 11 Gru 2007 Posty: 3103 Skąd: gliwice
|
Wysłany: 2013-12-03, 13:01
|
|
|
Cytat: | Czasem mówi, mówi - jak jabłka są bez plamek tzw. parcha - wiadomo, ze pryskane były. Bo w naturze, nie ma gładkich jabłek zawsze chociaz 1 na 3-4 ma plamkę, bo to jest w powietrzu, ten patogen.... |
Jako, że mój dziadek od kilkudziesięciu hoduje jabłka nie zgodzę się z tą teorią. Owszem są opryski na parcha, ale są też odmiany odporne na tą chorobę, które nawet nie pryskane parcha mieć nie powinny. Mój dziadek ma wiele odmian, żadnych nie pryska, nie mamy opryskujących sąsiadów i sporo jabłek parcha nie ma. Jasne, że smakują inaczej niż kupne. Ale akurat parch nie jest tu wyznacznikiem pryskania-niepryskania.
A ziemniaki mojej babci- z pola, którego raz na jakiś czas potraktowane jest nawozem naturalnym, a tak to zero chemikaliów, "lubią być" zielone. Co wynika z tego o czym pisze Lily-nie są dobrze zakopane i dostęp światła robi swoje. |
_________________ <img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/> |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2013-12-08, 20:06
|
|
|
ja kupuję czasem, zimą częśćiej, bo mniej swoim i mnijeszy dostęp do rolniczych z regjonu, kończą się zapasy itd. i najlepsze jest to, że jak kupię kg marchwi za 5 zł to zjemy do zera, a jak kupię kg marchwi za 1zł, to połowa się popsuje szybciej niż schrupiemy Także taka cena nas motywuje to zjadania większej ilości warzyw, niż zapychania się chlebem czy innym syfem |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-12-08, 20:47
|
|
|
Ja kupuję regularnie - cytryny,kiwi,cebulę,ziemniaki,wcześniej jabłka.Tylko marchew jakaś niedobra jest... |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2013-12-08, 21:02
|
|
|
malina napisał/a: | Ja kupuję regularnie - cytryny,kiwi,cebulę,ziemniaki,wcześniej jabłka.Tylko marchew jakaś niedobra jest... |
nam marchew smakuje:) i jabłka, cytrynę, marchewkę standardowo, ziemniaki, cebulę rzadziej, bo za duże ilości idą, a z kasą średnio. a kiwi u nas nie ma chyba |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-12-08, 21:23
|
|
|
go. napisał/a: | nam marchew smakuje:) |
A słodką macie?Bo ta u nas jest bez smaku jakby - w porównaniu z kupioną na rynku. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2013-12-08, 21:36
|
|
|
malina napisał/a: | go. napisał/a: | nam marchew smakuje:) |
A słodką macie?Bo ta u nas jest bez smaku jakby - w porównaniu z kupioną na rynku. |
Pewnie taką samą U mnie jest też bez smaku niestety. Jakby wodą nasączona, blee. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
|